-
1. Data: 2005-06-17 14:24:25
Temat: nfz, leczenie bez ubezpieczenia
Od: "zpos " <e...@g...SKASUJ-TO.pl>
hej!
moze sie orientujecie...
jak wyglada sprawa, gdy nie majac ubezpieczenia zdrowotnego, uda mi sie
dostac do lekarza w publicznej sluzbie zdrowia, nie placac za wizyte?
powiedzmy, ze mam karte w osrodku, ale juz nie pracuje i nie odprowadzane sa
za mnie skladki, a pani w rejestracji nie prosila mnie o legitymacje
ubezpieczeniowa...
czy mozliwe, ze jakos moga ode mnie to probowac sciagac w przyszlosci?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2005-06-17 14:31:06
Temat: Re: nfz, leczenie bez ubezpieczenia
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
zpos wrote:
> hej!
> moze sie orientujecie...
> jak wyglada sprawa, gdy nie majac ubezpieczenia zdrowotnego, uda mi sie
> dostac do lekarza w publicznej sluzbie zdrowia, nie placac za wizyte?
> powiedzmy, ze mam karte w osrodku, ale juz nie pracuje i nie odprowadzane sa
> za mnie skladki, a pani w rejestracji nie prosila mnie o legitymacje
> ubezpieczeniowa...
> czy mozliwe, ze jakos moga ode mnie to probowac sciagac w przyszlosci?
>
>
kontrowersyjna sprawa. są dwie wersje.
1)że nie mogą, bo należałoby niedopuścić do wizyty lekarskiej zanim nie
wniesiesz opłaty, skoro wizyta się odbyła to trudno.
2)że mogą ci wysłac fakturę do zapłaty i dochodzić jej zapłaty normalnie
jak każdej innej.
nie ma jakiegoś jednego kierunku, czasmi przechodzi jedno, czasami
drugie. Już tu kiedys dyskusja na ten temat była.
Jak chcesz przetestowac na sobie która wersja jest prawdziwa to nie
zapłać faktury jak ci ją przyślą do domu.
W każdym razie dopóki ci nie wystawią faktury to nie masz problemu.
-
3. Data: 2005-06-19 07:59:10
Temat: Re: nfz, leczenie bez ubezpieczenia
Od: "Maciu" <j...@w...pl>
dostaniesz fakture na 100%
nie istnieje takie pojecie, jak nie powinna dopuscic do wizyty skoro nie
bylo ubezpieczenia. Nie musisz nosic przy sobie ksiazeczki. Ubezpieczenie
powinienes dostarczyc w ciagu tygodnia. Zweryfikuja to jak dadza do NFZ. tam
sie okaze ze twoje ubezpieczenie jest nie wazne, wiec NFZ zakwestionuje
przychodni usluge, a przychodnia poprosi cie o dostarczenie aktualnego
ubezpieczenia. jesli nie doniesiesz wystawia fakture.
pozdrawiam
Maciu
-
4. Data: 2005-06-20 00:19:05
Temat: Re: nfz, leczenie bez ubezpieczenia
Od: " Tomasz " <t...@p...onet.pl>
> moze sie orientujecie...
> jak wyglada sprawa, gdy nie majac ubezpieczenia zdrowotnego, uda mi sie
> dostac do lekarza w publicznej sluzbie zdrowia, nie placac za wizyte?
> powiedzmy, ze mam karte w osrodku, ale juz nie pracuje i nie odprowadzane sa
> za mnie skladki, a pani w rejestracji nie prosila mnie o legitymacje
> ubezpieczeniowa...
> czy mozliwe, ze jakos moga ode mnie to probowac sciagac w przyszlosci?
W teorii chyba nie da się być nieubezpieczonym. Jak pracujesz, to zakład pracy
płaci. Jak nie pracujesz to rejestrujesz się jako bezrobotny i też masz
ubezpieczenie. Ewentualnie rodzice mogą Cie mieć w swojej legitmacji.
Tomasz.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2005-06-20 05:59:26
Temat: Re: nfz, leczenie bez ubezpieczenia
Od: "Maciek" <j...@K...wp.pl>
> W teorii chyba nie da się być nieubezpieczonym. Jak pracujesz, to zakład
pracy
> płaci. Jak nie pracujesz to rejestrujesz się jako bezrobotny i też masz
> ubezpieczenie. Ewentualnie rodzice mogą Cie mieć w swojej legitmacji.
>
> Tomasz.
tylko w teorii
w praktyce jest cale mnostwo ludzi, nawet dzieci, ale to juz inna bajka bo
za nich placi MZ
pozdrawiam
-
6. Data: 2005-06-20 10:40:22
Temat: Re: nfz, leczenie bez ubezpieczenia
Od: maHo <m...@p...net>
Tomasz wrote:
[ciach]
>
> W teorii chyba nie da się być nieubezpieczonym.
w praktyce jest bardzo prosto być nieubezpieczonym. Po skończeniu
studiów zarabiałem głównie na UoD, jako bezrobotny się nie rejestrowałem
(bo jakoś tak głupio rejestrować się jako bezrobotny gdy ma się
dochody), a 180zł na dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne mi się troche
nie uśmiechało płacić. Wobec czego przez jakieś pół roku byłem
nieubezpieczony. Dzięki Bogu zdrowy wtedy byłem i do lekarzy nie
musiałem chodzić:)
Drugi przykład: student cudzoziemiec. Póki nie wykupi dobrowolnego
ubezpieczenia zdrowotnego (dla studentów taniej, około 40zł/mc) nie jest
ubezpieczony, mimo że student.
pozdrav
maHo