-
1. Data: 2009-09-15 06:57:15
Temat: nazwisko w paszporcie
Od: Toworek <T...@0...com>
Witam,
około 5 miesięcy temu żona wymieniła paszport, tak się złożyło, że jeszcze wtedy nie
byliśmy małżeństwem więc wyrobiła go na panieńskie nazwisko. miesiąc po wyrobieniu
paszportu wzięliśmy ślub, żona przyjęła nazwisko dwuczłonowe "Panieńskie-Moje", w
najbliższym czasie planujemy wyjazd do Egiptu, czy mogą być jakieś problemy jeżeli
nie
wymieni paszportu? Czy może go używać przez cały okres ważności tj. 10 lat czy jednak
lepiej wymienić?
T.
-
2. Data: 2009-09-15 08:56:36
Temat: Re: nazwisko w paszporcie
Od: "andreas" <a...@o...pl>
Użytkownik "Toworek" <T...@0...com> napisał w wiadomości
news:h8ndth$2lmf$1@newsread2.aster.pl...
> Witam,
> około 5 miesięcy temu żona wymieniła paszport, tak się złożyło, że jeszcze
> wtedy nie byliśmy małżeństwem więc wyrobiła go na panieńskie nazwisko. miesiąc
> po wyrobieniu paszportu wzięliśmy ślub, żona przyjęła nazwisko dwuczłonowe
> "Panieńskie-Moje", w najbliższym czasie planujemy wyjazd do Egiptu, czy mogą
> być jakieś problemy jeżeli nie wymieni paszportu? Czy może go używać przez
> cały okres ważności tj. 10 lat czy jednak lepiej wymienić?
W związku z obowiązującym w Egipcie prawem, które jest w pewien sposób pod
wpływem religii, oraz z powodu ich niezrozumia dla pozostawania własnym kobietom
wczesniejszego nazwiska, mogą ichni wopiści nabrac podejrzeń, że Twoja żona jest
facetem i zostanie poddana na zapleczu bardzo szczegółowej kontroli osobistej,
aby przekonać strzegące moralności służby graniczne jakiej Twoja żona jest
rzeczywiście płci.
Oczywiście będzie to robił szef zmiany, więc zapewne najstarszy, brzuchaty i
spocony facet, czyli daj żonie podjąć decyzję, bo może nie będzie to jej
przeszkadzać.
--
andreas
-
3. Data: 2009-09-15 09:04:31
Temat: Re: nazwisko w paszporcie
Od: Toworek <T...@0...com>
andreas pisze:
> Użytkownik "Toworek" <T...@0...com> napisał w wiadomości
> news:h8ndth$2lmf$1@newsread2.aster.pl...
>> Witam,
>> około 5 miesięcy temu żona wymieniła paszport, tak się złożyło, że
>> jeszcze wtedy nie byliśmy małżeństwem więc wyrobiła go na panieńskie
>> nazwisko. miesiąc po wyrobieniu paszportu wzięliśmy ślub, żona
>> przyjęła nazwisko dwuczłonowe "Panieńskie-Moje", w najbliższym czasie
>> planujemy wyjazd do Egiptu, czy mogą być jakieś problemy jeżeli nie
>> wymieni paszportu? Czy może go używać przez cały okres ważności tj. 10
>> lat czy jednak lepiej wymienić?
>
> W związku z obowiązującym w Egipcie prawem, które jest w pewien sposób
> pod wpływem religii, oraz z powodu ich niezrozumia dla pozostawania
> własnym kobietom wczesniejszego nazwiska, mogą ichni wopiści nabrac
> podejrzeń, że Twoja żona jest facetem i zostanie poddana na zapleczu
> bardzo szczegółowej kontroli osobistej, aby przekonać strzegące
> moralności służby graniczne jakiej Twoja żona jest rzeczywiście płci.
> Oczywiście będzie to robił szef zmiany, więc zapewne najstarszy,
> brzuchaty i spocony facet, czyli daj żonie podjąć decyzję, bo może nie
> będzie to jej przeszkadzać.
>
rozumiem, że sytuację znasz z autopsji?
-
4. Data: 2009-09-15 09:30:50
Temat: Re: nazwisko w paszporcie
Od: " GK" <k...@W...gazeta.pl>
O ile do Polski (granica) wjedziecie bez problemów, to problem może być z jej
opuszczeniem i generalnie przelotami. Jeśli masz ochotę tłumaczyć każdemu
członkowi personelu, że bilet na nazwisko "Panieńskie-Moje" jest dla osoby
posiadającej paszport na nazwisko "Panienskie" to Twoja sprawa. Macie czas na
wymianę, koszt za wydanie nowego paszportu to 10% opłaty podstawowej, należy
wskazać przyczynę wymiany.
GK
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2009-09-15 09:33:32
Temat: Re: nazwisko w paszporcie
Od: miffy <n...@n...pl>
Toworek pisze:
>>
>
> rozumiem, że sytuację znasz z autopsji?
Chyba w to nie wierzysz? ;)
Wracając do tematu, problem może sie pojawić, choć nie musi, jeśli np
wycieczka była rezerwowana na podwójne nazwisko żony i tu niezgodność z
voucherami, biletami może okazać się kłopotliwa.
Ja polecam wymianę paszportu, w końcu w zaistniałej sytuacji (paszport
ma niespełna pół roku) zapłaci za jego wymianę jakieś grosze.
-
6. Data: 2009-09-15 12:35:24
Temat: Re: nazwisko w paszporcie
Od: Andrzej 'The Undefined' Dopierała <u...@p...org>
Dnia 15.09.2009 Toworek <T...@0...com> napisał/a:
> Witam,
> około 5 miesięcy temu żona wymieniła paszport, tak się złożyło, że jeszcze wtedy
nie
> byliśmy małżeństwem więc wyrobiła go na panieńskie nazwisko. miesiąc po wyrobieniu
> paszportu wzięliśmy ślub, żona przyjęła nazwisko dwuczłonowe "Panieńskie-Moje", w
> najbliższym czasie planujemy wyjazd do Egiptu, czy mogą być jakieś problemy jeżeli
nie
> wymieni paszportu? Czy może go używać przez cały okres ważności tj. 10 lat czy
jednak
> lepiej wymienić?
Po ślubie byliśmy w tunezji i egipcie. Żona z starym paszportem na swoje
panieńskie nazwisko. Jedno co - to bilet był też kupowany na
"panieńskie" nazwisko.
Żadnych problemów. Z wyjazdem z egiptu do izraela - również.
Imho jak to jest zorganizowana wycieczka, nie ma co się przejmować
wymianą.
--
Andrzej 'The Undefined' Dopierała
Linux && Unix && Network administrator
PLD Linux Developer HomePage: http://andrzej.dopierala.name/
Reprezentuję siebie i wyrażam tylko moje zdanie!
-
7. Data: 2009-09-15 13:21:52
Temat: Re: nazwisko w paszporcie
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Toworek wrote:
> Witam,
> około 5 miesięcy temu żona wymieniła paszport, tak się złożyło, że
> jeszcze wtedy nie byliśmy małżeństwem więc wyrobiła go na panieńskie
> nazwisko. miesiąc po wyrobieniu paszportu wzięliśmy ślub, żona przyjęła
> nazwisko dwuczłonowe "Panieńskie-Moje", w najbliższym czasie planujemy
> wyjazd do Egiptu, czy mogą być jakieś problemy jeżeli nie wymieni
> paszportu? Czy może go używać przez cały okres ważności tj. 10 lat czy
> jednak lepiej wymienić?
>
> T.
O ile wszedzie nazwisko bedzie takie samo czyli panienskie to nikt
różnicy nie zauważy, bo skąd mają wiedzieć, że wzięliście ślub. Granice
to akurat najmniejszy problem.
Jeśli nakreślić czarny scenariusz to problem może być nie z paszportem,
ale z udowodnieniem, że jesteście małżeństwem.
Nie znam Egiptu, pewnie w kurortach turystycznych nie bedzie problemu,
ale do Iranu np. tak bym nie pojechał i nie brał tylko jednego pokoju w
hotelu
W przypadku jakiejś tragedii w szpitalu, żeby podjąć jakąś decyzję
medyczną wobec drugiej osoby trzeba się bedzie wykazać, że jest się
małżonkiem, a z poszportem na inne nazwisko może się mieć problemy.
W czarnym scenariuszu wziałbym ze sobą akt małżeństwa przetłumaczony na
angielski.
-
8. Data: 2009-09-15 15:46:59
Temat: Re: nazwisko w paszporcie
Od: "Imiennika" <i...@v...pl>
Toworek <T...@0...com> napisał:
> Witam,
> około 5 miesięcy temu żona wymieniła paszport, tak się złożyło, że jeszcze
wtedy nie
> byliśmy małżeństwem więc wyrobiła go na panieńskie nazwisko. miesiąc po
wyrobieniu
> paszportu wzięliśmy ślub,
Gratuluję szybkiej spontanicznej decyzji wejścia na nową drogę życia i
związanych z tym czynności biurokratycznych, które można przecież było
odłożyć...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2009-09-15 18:16:17
Temat: Re: nazwisko w paszporcie
Od: Andrzej 'The Undefined' Dopierała <u...@p...org>
Dnia 15.09.2009 Imiennika <i...@v...pl> napisał/a:
>> około 5 miesięcy temu żona wymieniła paszport, tak się złożyło, że jeszcze
> wtedy nie
>> byliśmy małżeństwem więc wyrobiła go na panieńskie nazwisko. miesiąc po
> wyrobieniu
>> paszportu wzięliśmy ślub,
>
> Gratuluję szybkiej spontanicznej decyzji wejścia na nową drogę życia i
> związanych z tym czynności biurokratycznych, które można przecież było
> odłożyć...
planując wyjazd "miesiąc miodowy" bezpośrednio po ślubie - warto mieć
ważny paszport. A jego wyrobienie trochę trwa ;) Więc - ciężko to
"odłożyć".
(znowu odkładanie miesiaca miodowego... jest takie.. sobie ;)
--
Andrzej 'The Undefined' Dopierała
Linux && Unix && Network administrator
PLD Linux Developer HomePage: http://andrzej.dopierala.name/
Reprezentuję siebie i wyrażam tylko moje zdanie!
-
10. Data: 2009-09-15 19:42:31
Temat: Re: nazwisko w paszporcie
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Andrzej 'The Undefined' Dopierała wrote:
> planując wyjazd "miesiąc miodowy" bezpośrednio po ślubie - warto mieć
> ważny paszport.
A nie można pojechać tam gdzie paszport nie jest potrzebny?
Koniecznie musi to być jeden z przereklamowanych badziewnych kurortów w
Afryce?