-
11. Data: 2005-08-09 11:16:21
Temat: Re: nazwisko po slubie - ciekawy przypadek
Od: "Jan Kowalski" <n...@m...com>
> 30 czy 14 co za roznica jak i tak wracam tam gdzie pracuje zaraz po slubie
> ;))
> Moje pytanie jest wlasnie takie jak napisal poprzednio castrol. W jaki
> sposob
> legalnie zglosic chec wymiany dowodu badz paszportu nie bedac w kraju. Na
> moj
> gust jesli wypelnie druczek wobec notariusza i bedzie to poswiadczone to
> powinno
> miec moc prawna prawda :))
Ale nie ma. Złozenie wniosku i odbiór dowodu może nastąpic tylko osobiście.
Nie mnie oceniać przepisy, piszę tylko jak jest.
Por. par. 1 i 3 rozporządzenia rady Ministrów z dnia 21 listopada 2000 r. w
sprawie wzoru dowodu osobistego oraz trybu postępowania w sprawach wydawania
dowodów osobistych, ich wymiany, zwrotu lub utraty (Dz.U. z 2000 r., Nr 112,
poz. 1182).
JK
-
12. Data: 2005-08-09 11:17:11
Temat: Re: nazwisko po slubie - ciekawy przypadek
Od: "Jan Kowalski" <n...@m...com>
Jeśli chodzi o paszport - można to załatwić w konsulacie.
JK
-
13. Data: 2005-08-09 12:12:53
Temat: Re: nazwisko po slubie - ciekawy przypadek
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
In article <dda1rn$dv$1@inews.gazeta.pl>, aliuqet wrote:
> 30 czy 14 co za roznica jak i tak wracam tam gdzie pracuje zaraz po slubie ;))
> Moje pytanie jest wlasnie takie jak napisal poprzednio castrol. W jaki sposob
> legalnie zglosic chec wymiany dowodu badz paszportu nie bedac w kraju. Na moj
Po co Ci w tym momencie dowód? A paszportu, bez problemu pocztą (złożenie
wniosku). Odbierzesz osobiście jak będziesz następnym razem w kraju.
Zapewne powinnaś przesłać kopię aktu ślubu. Tak jak Ci już tez napisano,
możesz wymienić paszport w ambasadzie (będzie Cię to kosztowało min 400 zł
o ile dobrze pamiętam). Tam też zechcą kopię aktu ślubu.
Zaś co do terminów, to tu podejrzewam (bo prawnikiem nie jestem), że taki
wyjazd jest okolicznością jak najbardziej usprawiedliwiającą nie
dotrzymanie owego 14-to dniowego terminu.
Jeśli chcesz wiezieć jak myśmy przechodzili podobne perturbacje w zeszłym
roku (choć okoliczności były odrobinę inne) to pisz na priva.
--
Marcin
-
14. Data: 2005-08-09 12:51:08
Temat: Re: nazwisko po slubie - ciekawy przypadek
Od: "castrol" <j...@w...blumen.pl>
Użytkownik "Jan Kowalski" <n...@m...com> napisał w wiadomości
news:9a576$42f8726b$3eb31bd9
> Ano tak, nie chciałbym Cię martwić, ale ten termin wynosi 14 dni.
bardzo dziwne, ale nam ( mi i zonie) w USC powiedzieli ze mamy 30 dni na to
:)
--
Pozdrawiam
Jacek
-
15. Data: 2005-08-09 12:52:40
Temat: Re: nazwisko po slubie - ciekawy przypadek
Od: "castrol" <j...@w...blumen.pl>
Użytkownik "Jan Kowalski" <n...@m...com> napisał w wiadomości
news:32294$42f89088$3eb31bd9$31370@news.chello.pl...
> Ale nie ma. Złozenie wniosku i odbiór dowodu może nastąpic tylko
> osobiście. Nie mnie oceniać przepisy, piszę tylko jak jest.
zastanawiam czemu skladac tez osobiscie :)
Ja poszedlem, swoje odstalem, i co sie okazalo?? Ze kobita przyjmujaca
wniosek nie sprawdzila nawet czy ja to ja :) Nie chciala zadnych dokumentow
(aha, dodam ze starego DO nie mialem bo ulegl zniszczeniu)
--
Pozdrawiam
Jacek
-
16. Data: 2005-08-09 23:47:11
Temat: Re: nazwisko po slubie - ciekawy przypadek
Od: "Xena" <t...@l...com.pl>
In news:9a576$42f8726b$3eb31bd9$25651@news.chello.pl,
Jan Kowalski <n...@m...com> napisał/a:
>> chodzi o to ze po zawarciu zwiazku malzenskiego, osoby
>> zainteresowane sa zobowiazane w przeciagu 30 dni zmienic dokumenty
>> jak np DO. W przypadku zmiany nazwiska jest to oczywiscie, rowniez
>> nalezy zmienic ten dowod w przypadku dokumentu "starego" gdzie np
>> jest wpisane jeszcze kawaler badz panna :)
>
> Ano tak, nie chciałbym Cię martwić, ale ten termin wynosi 14 dni.
I dokładniej to chyba złozyc wniosek o wymianę dowodu itp. Bo w niektórych
miejscach na nowy czeka się 2 miesiące. Przerabiałam w kwietniu - czerwcu.
Pozdrawiam
Tatiana
--
Mieć odwagę, nie znaczy mieć rację.
-
17. Data: 2005-08-09 23:52:47
Temat: Re: nazwisko po slubie - ciekawy przypadek
Od: "Xena" <t...@l...com.pl>
In news:5k6add.ust.ln@ziutka.router,
Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> napisał/a:
> In article <dda1rn$dv$1@inews.gazeta.pl>, aliuqet wrote:
>> 30 czy 14 co za roznica jak i tak wracam tam gdzie pracuje zaraz po
>> slubie ;)) Moje pytanie jest wlasnie takie jak napisal poprzednio
>> castrol. W jaki sposob legalnie zglosic chec wymiany dowodu badz
>> paszportu nie bedac w kraju. Na moj
>
> Po co Ci w tym momencie dowód? A paszportu, bez problemu pocztą
> (złożenie wniosku). Odbierzesz osobiście jak będziesz następnym razem
> w kraju. Zapewne powinnaś przesłać kopię aktu ślubu. Tak jak Ci już
> tez napisano, możesz wymienić paszport w ambasadzie (będzie Cię to
> kosztowało min 400 zł o ile dobrze pamiętam). Tam też zechcą kopię
> aktu ślubu.
Wyrobią paszpost bez posiadania dowodu? Chyba, że się cos zmieniło. Jakies
5-6 lat temu trenowałam taką sytuację - chciałam dziecku paszport wyrobić.
Miałam paszport na stare nazwisko, jednoczłonowe, po ślubie miałam
dwuczłonowe, dziecko tylko ten drugi człon. Paszportu dla dziecka wyrobić
się nie dało bez mojego paszpostu na nowe nazwiko, którego wyrobić się nie
dało bez dowodu na nowe nazwisko. Kołomyja trwała dobre kilka tygodni.
Ale u nas to dzieci wymeldowali z jednego miasta z ojcem a w drugim nie
chcieli zameldować, bo dzieci muszą przemeldować się z matką. I nie pomagało
tłumaczenie, że tam, gdzie ojciec chce się zameldować matka zameldowana jest
od pół roku, po uprzednim wymeldowaniu się z mieszkania, z którego ojciec
własnie wymeldował dzieci. Za to do wymeldowania matki chcieli (szybko
zrezygnowali po moim wielkim wrzasku na urzędniczkę i jakąs jej przełożoną)
książeczki wojskowej męża.
Wot urzędy!
Pozdrawiam
Tatiana
--
Kobiety potrzebują powodu, żeby uprawiać seks.
Mężczyźni potrzebują jedynie miejsca.
/Billy Crystal/
-
18. Data: 2005-08-09 23:53:44
Temat: Re: nazwisko po slubie - ciekawy przypadek
Od: "Xena" <t...@l...com.pl>
In news:dd9sq8$8os$1@nemesis.news.tpi.pl,
Paweł <b...@m...com> napisał/a:
> Użytkownik "Przemysław Płaskowicki" <p...@p...name>
> napisał w wiadomości news:42f7d1d5$1@news.home.net.pl...
>
>> Hmm. Moim zdaniem dopuszcza. Nie lepiej jednak aby przyszły małżonek
>> przyjął (pojedyncze) nazwisko żony?
>
> A zrobiłbyś to sam? Przyjmowanie nazwiska żony, choć się zdarza, to
> jednak chyba nie mieści się w kanonie naszej obyczajowości :-)
Znam takie przypadki.
Propozycja wyszła z tego, że inicjatorka wątku twierdziła, że dwuczłonowe
nazwisko jest niewygodne.
Pozdrawiam
Tatiana
--
Nie chcę stawiać teorii co jest miłością,
a co nią nie jest, ale zdaje mi się,
że w każdej miłości musi być duma, królewska pewność siebie tej istoty,
którą się kocha
/Stanisław Przybyszewski/
-
19. Data: 2005-08-10 08:10:16
Temat: Re: nazwisko po slubie - ciekawy przypadek
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
In article <ddbfo3$jg5$2@nemesis.news.tpi.pl>, Xena wrote:
> In news:5k6add.ust.ln@ziutka.router,
> Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> napisał/a:
>> Po co Ci w tym momencie dowód? A paszportu, bez problemu pocztą
>> (złożenie wniosku). Odbierzesz osobiście jak będziesz następnym razem
>> w kraju. Zapewne powinnaś przesłać kopię aktu ślubu. Tak jak Ci już
>> tez napisano, możesz wymienić paszport w ambasadzie (będzie Cię to
>> kosztowało min 400 zł o ile dobrze pamiętam). Tam też zechcą kopię
>> aktu ślubu.
>
> Wyrobią paszpost bez posiadania dowodu? Chyba, że się cos zmieniło. Jakies
Z cała pewnością tak bo przerabialiśmy to w zeszłym roku. Mieli stary
paszport na nazwisko panieńskie, świadectwo śubu i tyle. Dowód wtedy był
też siłą rzeczy na panieńskie. W końcu świadectwo ślubu stwierdza zmianę
nazwiska więc po co dodatkowy dokument?
--
Marcin
-
20. Data: 2005-08-10 11:53:59
Temat: Re: nazwisko po slubie - ciekawy przypadek
Od: Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name>
On 8/9/2005 11:24 AM, Paweł wrote :
> Użytkownik "Przemysław Płaskowicki" <p...@p...name> napisał w
> wiadomości news:42f7d1d5$1@news.home.net.pl...
>
>
>>Hmm. Moim zdaniem dopuszcza. Nie lepiej jednak aby przyszły małżonek
>>przyjął (pojedyncze) nazwisko żony?
>
>
> A zrobiłbyś to sam? Przyjmowanie nazwiska żony, choć się zdarza, to jednak
> chyba nie mieści się w kanonie naszej obyczajowości :-)
>
Oczywiście. Nie miałbym też nic przeciwko temu, żeby żona pozostała przy
swoim nazwisku...
--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
Do not choose for your wife any woman you would not choose as your
friend if she were a man. (Joseph Joubert)