eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonazwa domeny - prawo do własności
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 31. Data: 2007-11-24 18:44:50
    Temat: Re: nazwa domeny - prawo do własności
    Od: Any User <u...@a...pl>

    > Odróżnij przekazywanie wiedzy (trzeba ją w tym celu posiadać) od gadania
    > bzdur (do czego wiedza jest zbędna).
    > Nie przekazałeś żadnej wiedzy tylko wprowadziłeś pytającego w błąd.

    Odróżniam. Wiedza to stan umysłu, klepanie bzdur to wymyślanie na m.in.
    bieżąco bzdur. Zauważ, że wiedza nie jest absolutna.

    Powtórzę raz jeszcze: moją wiedzą w tej dziedzinie było to, co kiedyś
    przeczytałem na ten temat - wydaje mi się, że na Vagla.pl.

    > Co gorsza wprowadziłbyś być może w błąd wielu potencjalnych przyszłych
    > czytelników/trzepaczy archiwum, gdyby twoich absurdów nie skorygować.

    Wiesz, jeśli ja chcę zanegować czyjąś tezę, to podaję kontrtezę. Ty
    potrafisz jedynie autorytatywnie stwierdzić, że teza jest błędna.

    I nie przekonujesz mnie - nadal jestem przekonany do tego, co
    przeczytałem, iż w przypadku jawnej odmowy ze strony właściciela praw do
    strony linkowanej, oraz wiedzy o tej odmowie przez osobę dokonującą
    linkowania, linkowanie jest niedozwolone.


    --
    Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
    http://pracownik.blogspot.com


  • 32. Data: 2007-11-24 19:02:12
    Temat: Re: nazwa domeny - prawo do własności
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fi9rf2$m76$1@opal.icpnet.pl Any User <u...@a...pl>
    pisze:

    >> Odróżnij przekazywanie wiedzy (trzeba ją w tym celu posiadać) od gadania
    >> bzdur (do czego wiedza jest zbędna).
    >> Nie przekazałeś żadnej wiedzy tylko wprowadziłeś pytającego w błąd.
    > Odróżniam. Wiedza to stan umysłu, klepanie bzdur to wymyślanie na m.in.
    > bieżąco bzdur. Zauważ, że wiedza nie jest absolutna.
    Nie filozuj. ;)

    > Powtórzę raz jeszcze: moją wiedzą w tej dziedzinie było to, co kiedyś
    > przeczytałem na ten temat - wydaje mi się, że na Vagla.pl.
    Powtórzę jeszcze raz: najpierw napisałeś co innego.
    Potem się dopiero rakiem wycofywałeś.

    >> Co gorsza wprowadziłbyś być może w błąd wielu potencjalnych przyszłych
    >> czytelników/trzepaczy archiwum, gdyby twoich absurdów nie skorygować.
    > Wiesz, jeśli ja chcę zanegować czyjąś tezę, to podaję kontrtezę.
    Przyjmij inną zasadę. Jak coś twierdzisz, to uzasadnij to.
    Inaczej jesteś dziecinny.

    > Ty potrafisz jedynie autorytatywnie stwierdzić, że teza jest błędna.
    Ty jedynie potrafisz coś stwierdzić bez żadnego dowodu, a jak cię
    przycisnąć, to że się ratujesz żałośnie, że ci się coś "wydaje".
    Śmieszne, kogo obchodzi co ci się wydaje?
    Tyle razy było, każdy może łatwo znaleźć, a ty jeszcze coś usiłujesz?
    Masz poszukać, a nie pisać bzdety, że nie masz czasu czy ci się nie chce.

    > I nie przekonujesz mnie - nadal jestem przekonany do tego, co
    > przeczytałem, iż w przypadku jawnej odmowy ze strony właściciela praw do
    > strony linkowanej, oraz wiedzy o tej odmowie przez osobę dokonującą
    > linkowania, linkowanie jest niedozwolone.
    A bądź sobie. Błądzenie jest rzeczą ludzką. Ale trwanie w błędzie jest
    zwykła głupotą - też ludzkie, tylko trochę gorsze jakby...

    --
    Jotte


  • 33. Data: 2007-11-24 19:22:26
    Temat: Re: nazwa domeny - prawo do własności
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >> Powtórzę raz jeszcze: moją wiedzą w tej dziedzinie było to, co kiedyś
    >> przeczytałem na ten temat - wydaje mi się, że na Vagla.pl.
    > Powtórzę jeszcze raz: najpierw napisałeś co innego.
    > Potem się dopiero rakiem wycofywałeś.

    Nie tyle co innego, co po prostu nie napisałem w ogóle źródła
    pochodzenia mojej wiedzy.

    > Przyjmij inną zasadę. Jak coś twierdzisz, to uzasadnij to.

    1. Wiele odpowiedzi, jakie czytałem na usenecie, czy różnych forach,
    było bez uzasadnienia. I jakoś nikomu to nie przeszkadzało. Oprócz może
    trolli.

    2. Ja nie jestem instytucja państwowa, aby musieć wszystko uzasadniać.


    --
    Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
    http://pracownik.blogspot.com


  • 34. Data: 2007-11-24 19:32:35
    Temat: Re: nazwa domeny - prawo do własności
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fi9tli$o7i$1@opal.icpnet.pl Any User <u...@a...pl>
    pisze:

    >>> Powtórzę raz jeszcze: moją wiedzą w tej dziedzinie było to, co kiedyś
    >>> przeczytałem na ten temat - wydaje mi się, że na Vagla.pl.
    >> Powtórzę jeszcze raz: najpierw napisałeś co innego.
    >> Potem się dopiero rakiem wycofywałeś.
    > Nie tyle co innego, co po prostu nie napisałem w ogóle źródła pochodzenia
    > mojej wiedzy.
    Żenujące usiłowania - jakiej wiedzy? Bzdety nazywasz wiedzą?
    Żart kiepski chyba.
    Po prostu napisałeś bzdury.
    Koniec, kropka.

    >> Przyjmij inną zasadę. Jak coś twierdzisz, to uzasadnij to.
    > 1. Wiele odpowiedzi, jakie czytałem na usenecie, czy różnych forach, było
    > bez uzasadnienia. I jakoś nikomu to nie przeszkadzało. Oprócz może trolli.
    No to co?
    Lubisz być trollem to bądź nadal.

    > 2. Ja nie jestem instytucja państwowa, aby musieć wszystko uzasadniać.
    Pewnie, że nie musisz. Mądry też być nie musisz.
    I korzystasz z tego prawa.

    --
    Jotte


  • 35. Data: 2007-11-24 19:45:49
    Temat: Re: nazwa domeny - prawo do własności
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    Any User pisze:

    > I nie przekonujesz mnie - nadal jestem przekonany do tego, co
    > przeczytałem, iż w przypadku jawnej odmowy ze strony właściciela praw do
    > strony linkowanej, oraz wiedzy o tej odmowie przez osobę dokonującą
    > linkowania, linkowanie jest niedozwolone.

    Nie możesz. W niektórych krajach (ale nie w Polsce) zabronione jest
    głębokie linkowanie. Linkowania np. zdjęcia, filmu czy utworu muzycznego
    można zakazać (a w zasadzie nie zakazać, tylko ścigać) z mocy UoPAiPP
    (chociaż to też zależy od kontekstu).

    Z technicznego punktu widzenia można uniemożliwić głębokie linkowanie
    bądź w ogóle linkowanie. Wejście na stronę byłoby wtedy możliwe jedynie
    po wpisaniu jej adresu do okna przeglądarki.


    M.


  • 36. Data: 2007-11-24 19:54:00
    Temat: Re: nazwa domeny - prawo do własności
    Od: Any User <u...@a...pl>

    > Z technicznego punktu widzenia można uniemożliwić głębokie linkowanie
    > bądź w ogóle linkowanie. Wejście na stronę byłoby wtedy możliwe jedynie
    > po wpisaniu jej adresu do okna przeglądarki.

    Eee, z technicznego punktu widzenia, to przynajmniej to drugie można
    obejść - przy założeniu, że użytkownik ma włączony javascript.


    --
    Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
    http://pracownik.blogspot.com


  • 37. Data: 2007-11-24 19:55:40
    Temat: Re: nazwa domeny - prawo do własności
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >> 1. Wiele odpowiedzi, jakie czytałem na usenecie, czy różnych forach,
    >> było bez uzasadnienia. I jakoś nikomu to nie przeszkadzało. Oprócz
    >> może trolli.
    > No to co?
    > Lubisz być trollem to bądź nadal.

    Nie nie, pisząc "trolli", miałem na myśli oczywiście Ciebie - wystarczy
    poczytać historię Twoich wypowiedzi, w szczególności na
    pl.praca.dyskusje, aby nie mieć co do tego wątpliwości. Polecam
    wszystkim zainteresowanym.


    --
    Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
    http://pracownik.blogspot.com


  • 38. Data: 2007-11-25 01:18:02
    Temat: Re: nazwa domeny - prawo do własności
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fi9vjs$ood$4@opal.icpnet.pl Any User <u...@a...pl>
    pisze:

    >>> 1. Wiele odpowiedzi, jakie czytałem na usenecie, czy różnych forach,
    >>> było bez uzasadnienia. I jakoś nikomu to nie przeszkadzało. Oprócz może
    >>> trolli.
    >> No to co?
    >> Lubisz być trollem to bądź nadal.
    > Nie nie, pisząc "trolli", miałem na myśli
    Nic nie miałeś na myśli.
    Ty nie myślisz.

    --
    Jotte

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1