witam

jezeli mam juz dosyc tej pseudodemokracji
i nawolywac bede do bojkotu wyborow,
takich jakie sa obecnie,
czy moge zostac pociagniety? z jakiegos paragrafu?

pzdr

do góry

On 1 Paź, 07:04, "grubianin" <g...@w...pl> wrote:
> witam
>
> jezeli mam juz dosyc tej pseudodemokracji
> i nawolywac bede do bojkotu wyborow,
> takich jakie sa obecnie,
> czy moge zostac pociagniety? z jakiegos paragrafu?
>
> pzdr

IMO mozesz, tylko pozniej, prosze- nie narzekaj na jakosc politykow i
polityki.
ani w relacjach bezposrednich, ani za pomoca kompa, okey?

do góry

"Szymon von Ulezalka" <a...@i...pl> wrote in message
news:223a83d0-0f25-4a92-8c35-f3c6f50194d8@79g2000hsk
.googlegroups.com...

>IMO mozesz, tylko pozniej, prosze- nie narzekaj na jakosc politykow i
>polityki.
>ani w relacjach bezposrednich, ani za pomoca kompa, okey?

Ja nie głosowałem - a skoro nie wolno narzekać czy możesz mi powiedzieć
gdzie mogę osobiście dać w ryja tym którzy wybrali ten rząd?
Bojkot też jest formą wyboru i tylko oszołomy nie słyszały nigdy w
wstzrymaniu się od głosu - przecież telewizja kazała im coś wybrać.

Konrad

do góry

Konrad pisze:

> Ja nie głosowałem - a skoro nie wolno narzekać czy możesz mi powiedzieć
> gdzie mogę osobiście dać w ryja tym którzy wybrali ten rząd?
> Bojkot też jest formą wyboru i tylko oszołomy nie słyszały nigdy w
> wstzrymaniu się od głosu - przecież telewizja kazała im coś wybrać.

Tyle że bojkot czy wstrzymanie się od głosu z matematycznego punktu
widzenia jest tożsamy z oddaniem głosu na partię która wygra. Dlatego
lepszym rozwiązaniem jest oddanie głosu na najmniej prawdopodobnego
zwycięzcę, przy czym metoda ta jest niebezpieczna w sytuacji masowego
jej zastosowania - w praktyce ryzyko nie występuje.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

> Tyle że bojkot czy wstrzymanie się od głosu z matematycznego punktu
> widzenia jest tożsamy z oddaniem głosu na partię która wygra. Dlatego
> lepszym rozwiązaniem jest oddanie głosu na najmniej prawdopodobnego
> zwycięzcę, przy czym metoda ta jest niebezpieczna w sytuacji masowego jej
> zastosowania - w praktyce ryzyko nie występuje.

cieniutko u ciebie z matematyką:O( z wiedzą o demokracji podobnie :O)

do góry

Sebcio pisze:

>
> Tyle że bojkot czy wstrzymanie się od głosu z matematycznego punktu
> widzenia jest tożsamy z oddaniem głosu na partię która wygra. Dlatego
> lepszym rozwiązaniem jest oddanie głosu na najmniej prawdopodobnego
> zwycięzcę,

Z punktu widzenia ordynacji wyborczej to nie ma chyba znaczenia, czy nie
głosujesz, czy głosujesz na kogoś kto nie wejdzie.

--
@2008 Johnson
Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.

do góry

On Wed, 01 Oct 2008 21:21:07 +0200, Johnson wrote:

> Z punktu widzenia ordynacji wyborczej to nie ma chyba znaczenia, czy nie
> głosujesz, czy głosujesz na kogoś kto nie wejdzie.

Zmienia się próg do przekroczenia.

--
Marcin Mokrzycki
gg:659336 o2:mmokrzycki

do góry

W wiadomości news:gbv3ua$1qe$1@news.wp.pl grubianin <g...@w...pl>
pisze:

> jezeli mam juz dosyc tej pseudodemokracji
> i nawolywac bede do bojkotu wyborow,
> takich jakie sa obecnie,
> czy moge zostac pociagniety? z jakiegos paragrafu?
Za samo propagowanie nieuczestniczenia w wolnych wyborach to nie, ale co
chcesz przez to osiągnąć?
Przecież i tak będą ważne.

--
Jotte

do góry

Jotte pisze:

> Za samo propagowanie nieuczestniczenia w wolnych wyborach to nie, ale co
> chcesz przez to osiągnąć?
> Przecież i tak będą ważne.
>

Jak wszyscy nie pójdą to nie będą ważne :)

--
@2008 Johnson
Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.

do góry

W wiadomości news:gc0qa6$cje$2@inews.gazeta.pl Johnson <j...@n...pl>
pisze:

>> Za samo propagowanie nieuczestniczenia w wolnych wyborach to nie, ale co
>> chcesz przez to osiągnąć?
>> Przecież i tak będą ważne.
> Jak wszyscy nie pójdą to nie będą ważne :)
Oraz jak nikt nie będzie kandydował. :)

--
Jotte

do góry