-
1. Data: 2002-08-05 09:48:17
Temat: Re: nasiona marihuany
Od: <l...@w...pl>
>
> I co? Zamkna Cie i tak.
> Ktos w tym watku podawal linki do tej ciekawej historii.
> :-)
ale schodzimy z tematu...
ja mowie o SAMYM posiadaniu nasion a nie hodowli...
ludzie zbieraja kapsle ,to ja moge zbierac nasiona
I moze chce sprzedac koledze troche tych nasion ,zeby
mogl rzucac w przechodniow ;)
Czy mozliwe jest zastrzezenie ,ze jezeli on bron boze
je zasadzi, to nie mamy z tym nic wspolnego itd...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2002-08-05 17:20:11
Temat: Re: nasiona marihuany
Od: Krzysztof Krajewski <t...@n...lubi.spamu.pl>
Dnia 5 Aug 2002 11:48:17 +0200, <l...@w...pl> napisał(a):
>ja mowie o SAMYM posiadaniu nasion a nie hodowli...
>ludzie zbieraja kapsle ,to ja moge zbierac nasiona
To państwo decyduje o tym co jest legalne a co nie. Państwo też
decyduje czym ludzie mogą się narkotyzować a czym nie, gdyż czym
innym, jak nie właśnie środkiem odurzającym, jest alkohol? Jak
wykazują badania, wszystko w nadmiarze szkodzi, a alkohol zdaje się
bardziej szkodliwym niż palenie marihuany.
Delegalizacja narkotyków to również umożliwienie zaistnienia
narkobiznesu. Śmiem przypuszczać, iż zalegalizowanie WSZYSTKICH
narkotyków i zniesienie wyśrubowanych obciążeń fiskalnych rozwiązałoby
problem mafii i terrorystów, których głównym źródłem utrzymania jest
"nielegalny" handel narkotykami (w tym również alkoholem i
papierosami). Ciekawe z czego utrzymywałaby się mafia pruszkowska,
gdyby odcięto im to źródło zysków, i czy w ogóle coś takiego jak mafia
by powstało? Właśnie za prohibicji interes zaczyna się dopiero
rozkręcać.
>I moze chce sprzedac koledze troche tych nasion ,zeby
>mogl rzucac w przechodniow ;)
To sprzedawaj i niech rzuca, ale może lepiej nie w przechodniów :) Nie
ma zakazu handlem nasionami, także spokojna głowa :)
Pozdrawiam
TeDe
--
Pozdrawiają: tede, małpa, techsmar, kropka, tychy, kropka, pl
http://www.e-upr.org
-
3. Data: 2002-08-07 00:14:53
Temat: Re: nasiona marihuany
Od: "Jacek" <j...@b...pl>
>Śmiem przypuszczać, iż zalegalizowanie WSZYSTKICH
> narkotyków i zniesienie wyśrubowanych obciążeń fiskalnych rozwiązałoby
> problem mafii i terrorystów, których głównym źródłem utrzymania jest
> "nielegalny" handel narkotykami (w tym również alkoholem i
> papierosami).
Nie dosc ze zrobilaby sie z naszego kraju druga Holandia, to mafia
i tak robilaby swoje. Jest jeszcze handel bronia, prostytucja, spirytus
itd. Chlopaki na pewno zatroszczyliby sie o swoje. A w Holandii pomimo
legalizacji wiekszosc narkotykow pochodzi z "niewiadomych zrodel" -
pasntwo nigdy nie mialo i nie bedzie miec kontroli nad nimi.
pozdrawiam
Jacek
-
4. Data: 2002-08-07 13:56:33
Temat: Re: nasiona marihuany
Od: Krzysztof Krajewski <t...@n...lubi.spamu.pl>
Dnia Wed, 7 Aug 2002 02:14:53 +0200, "Jacek" <j...@b...pl>
napisał(a):
>> Śmiem przypuszczać, iż zalegalizowanie WSZYSTKICH
>> narkotyków i zniesienie wyśrubowanych obciążeń fiskalnych rozwiązałoby
>> problem mafii i terrorystów, których głównym źródłem utrzymania jest
>> "nielegalny" handel narkotykami (w tym również alkoholem i
>> papierosami).
>
>[...]Jest jeszcze handel bronia, prostytucja, spirytus
>itd.
Spirytus to też alkohol, o którym wpomniałem wyżej.
Broń jak najbardziej należy zalegalizować, ograniczenie do jej dostępu
sprawia, iż broń jest dostępna tylko dla przestępców (którzy, choćby z
racji tego, kim są, mają gdzieś tego typu zakazy). To oczywiście
powoduje, że przestępca wchodząc np. do czyjegoś domu jest przekonany,
że nie spotka się z żadnym oporem; mając świadomość tego, że włamując
się do cudzego mieszkania mógłby zarobić kulkę w łeb, może by
wcześniej to przemyślał, a nawet jakby nie przemyślał, jego strata.
Prostytucja nie jest nielegalna, zmuszanie do nierządów jest
nielegalne, i powinno być surowo karane.
>A w Holandii pomimo legalizacji wiekszosc narkotykow pochodzi
>z "niewiadomych zrodel" - pasntwo nigdy nie mialo i nie bedzie
>miec kontroli nad nimi.
I dobrze. Swoją drogą holenderska legalizacja polega na umożliwieniu
sprzedaży limitowanej ilości narkotyków w wyznaczonych miejscach.
Umożliwienie sprzedaży nieograniczonej żadnymi zakazami ilości w
dowolnych miejsach (oraz produkcji narkotyków) sprawiłoby, że byłyby
one sprzedawane w aptekach w śmiesznie niskiej cenie i dobrej jakości
(wyprodukowanie 1 litra spirytusu to koszt niewiele większy niż 1 zł).
Pozdrawiam
TeDe
--
Pozdrawiają: tede, małpa, techsmar, kropka, tychy, kropka, pl
http://www.e-upr.org
-
5. Data: 2002-08-07 14:33:36
Temat: Re: nasiona marihuany
Od: n...@e...pl
Krzysztof Krajewski <t...@n...lubi.spamu.pl> wrote:
> I dobrze. Swoją drogą holenderska legalizacja polega na umożliwieniu
> sprzedaży limitowanej ilości narkotyków w wyznaczonych miejscach.
> Umożliwienie sprzedaży nieograniczonej żadnymi zakazami ilości w
> dowolnych miejsach (oraz produkcji narkotyków) sprawiłoby, że byłyby
> one sprzedawane w aptekach w śmiesznie niskiej cenie i dobrej jakości
> (wyprodukowanie 1 litra spirytusu to koszt niewiele większy niż 1 zł).
Jako ciekawostkę podam fakt, że w maju kupowałem na Kaukazie pół litra
wódki za ok. 2,5 zł (dwa złote 50 groszy). Rosja zablokowała wewnętrzny
import wódki z republik stowarzyszonych i gorzelnie pozbywają się zapasów
sprzedając je bez akcyzy, prawie po kosztach. Mimo tego naród wcale nie
zaczął się schlewać na masową skalę, nawet pomimo faktu że większość
to muzułmanie - mniej więcej połowa z nich traktuje zakaz picia dość
lekko. Jest jednak coś pięknego w chwili, gdy za butelkę dobrej wódki
wręcza się sprzedawcy banknot 10-cio rublowy ;)
--
Paweł Krawczyk, Kraków, Poland http://echelon.pl/kravietz/
crypto: http://ipsec.pl/
horses: http://kabardians.com/
-
6. Data: 2002-08-07 15:24:12
Temat: Re: nasiona marihuany
Od: Krzysztof Krajewski <t...@n...lubi.spamu.pl>
Dnia Wed, 7 Aug 2002 14:33:36 +0000 (UTC), n...@e...pl
napisał(a):
>Mimo tego naród wcale nie zaczął się schlewać na masową skalę
Co więcej, jeśli u nas pół litra kosztowałoby 2,50 zł, to nie tyle, że
wzrosłoby spożycie alkoholu co jego sprzedaż - bo nie opłacałoby się
kupować alkoholu w Czechach w Słowacji czy Ukrainie oraz przemycać
przez granice; prędzej "wymycać" do tych krajów, więc produkcja i
sprzedaż w Polsce radykalnie by wzrosła, zmniejszając tym samym
bezrobocie :-).
Poza tym jeśli w tej chwili jakiś alkoholik miesięcznie przepija całą
swoją wypłatę, a w domu rodzina przymiera głodem, po zniesieniu akcyzy
i doprowadzeniu ceny alkoholu do ceny wolnorynkowej (owe 2,50 zł),
taki alkoholik nadal pił by pewnie tyleż samo, tyle że wydawałby na
alkohol 10-krotnie mniej; zaoszczędzone w ten sposób pieniądze wydałby
na co innego (chleb, buty, etc.), przyczyniając się do kolejnego
zmniejszenia bezrobocia w kraju - same korzyści :-)
Pozdrawiam
TeDe
--
Pozdrawiają: tede, małpa, techsmar, kropka, tychy, kropka, pl
http://www.e-upr.org