eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › napisy.org i inne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 203

  • 151. Data: 2007-05-21 13:50:50
    Temat: Re: napisy.org i inne
    Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)

    "miranka" <a...@m...pl> writes:

    [...]

    > W takim razie powiedzmy, że bez mojej wiedzy i zgody zrobił sobie
    > fotkę w skali 1x1 i tym sobie swój samochód okleił.
    > Ale ja mam prawa autorskie do tych malunków i nie życzę sobie, żeby
    > ktoś je bez mojej zgody focił i bez mojej zgody powielał i bez mojej
    > zgody oklejał nimi inne samochody.

    To może pomyśl o architektach, którzy projektują fasady budynków. Czy
    architekt ma prawo pobierać tantiemy od producentów pocztówek, na
    których znajduje się obraz fasady albo od filmowców, którzy
    wykorzystują zaprojektowaną przez architekta fasadę w scenerii
    tworzonego filmu?

    --
    http://www.piotr.dembiński.prv.pl


  • 152. Data: 2007-05-21 14:22:51
    Temat: Re: napisy.org i inne
    Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)

    mvoicem <m...@g...com> writes:

    [...]

    >> I idąc dalej, czym różni się słowo pisane wydrukowane w książce od
    >> słowa pisanego wbitego w film w formie napisów, albo przeczytanego
    >> przez lektora. Nośnik jest inny, ale nadal jest to słowo pisane.
    >
    > Niczym, i dlatego skoro nie jest wielką zbrodnią skserować
    > sobie książkę, to nie jest też wielką zbrodnią skopiować sobie
    > napisy.

    Nie jest nawet zbrodnią, a co dopiero wielką.


  • 153. Data: 2007-05-21 14:23:27
    Temat: Re: napisy.org i inne
    Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)

    "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> writes:

    > Dnia 21-05-2007 o 08:35:12 mvoicem <m...@g...com> napisał(a):
    >
    >> On narusza twoje prawa autorskie, używając twojej twórczości
    >> bez twojej zgody (chociaż nie wiem czy samochód by nie podpadł pod
    >> obiekty ogólnodostepne...), ale to nie jest kradzież.
    >
    > Co wiecej, ma prawo sobie tak samochod pomalowac - zmiesci sie to
    > w dozwolonym uzytku wlasnym.

    Zmieści się? Nie wierzę.


  • 154. Data: 2007-05-21 17:38:22
    Temat: Re: napisy.org i inne
    Od: Etanol <X...@p...fm>

    Sowiecki Agent napisał(a):

    >
    > powiedz mi kto by zakupil program gdyby wiedzial ze moze bezkarnie sobie
    > go sciagnac? Ja by nie kupil.
    >
    Ja nie kupuje softu mam tylko jedną kopie legalną windowsa
    a reszte programów ściągam głównie z http://sourceforge.net/

    E.


  • 155. Data: 2007-05-21 17:53:50
    Temat: Re: [OT] Re: napisy.org i inne
    Od: Circulus V. <b...@n...polbox.com>

    On Sun, 20 May 2007 21:01:42 +0200, Krystian Zaczyk wrote:

    >Czemu tylko szczególnie kochanej czy szanowanej?
    >A adresat niekochany czy mniej_niż_szczególnie szanowany nie
    >zasługuje na szacunek? ;-)

    Jeśli zasługuje, to wyrażamy ten szacunek sposobem mówienia (pisania) do
    niego, doborem słów i zwrotów, grzecznością, kulturą. Treścią, nie formą!
    Te wielkie litery są równie głupie, jak większość emotikonów. Szczególnie na
    usenecie, gdzie jakże często leci pod adresem współdyskutanta wiązanka
    chamskich epitetów, ale wśród nich oczywiście obłudne "Ty".

    >> To ostatnie, to wyjątkowo głupia maniera, która nie wiedzieć skąd się
    >> wzięła.
    >
    >Obyczaj językowy, nie maniera.

    Pozostaję przy swoim zdaniu, choćby niektórzy językoznawcy uważali inaczej -
    mają prawo. Maniera, głównie internetowa. Nieobecna w innych językach.
    Nieobecna w klasycznej polszczyźnie. Głupia.

    >http://slowniki.pwn.pl/poradnia/lista.php?id=2426
    >Tak powszechny, że pisanie zaimków osobowych małą literą
    >bywa stosowane jako wyraz nieszanowania rozmówcy (np. tOBIE).

    To również nonsens oczywiście.

    >> W polskiej literaturze epistolograficznej, nawet tej największej:
    >> Mickiewicz,
    >> Krasiński, nie spotkasz pisanych wielką literą zaimków osobowych.

    >Ależ spotkasz ich wiele, tyle, że ten obyczaj powstał później.
    >http://milosc.info/wiersze/Leopold-Staff/List-z-jes
    ieni.php

    Wątpię, by powyższe było przepisane zgodnie z oryginałem. Patrz tu:
    http://monika.univ.gda.pl/~literat/staff/024.htm
    Jeszcze w latach 80 minionego wieku omawianego obyczaju praktycznie się nie
    spotykało. Zaimki osobowe wielką literą używane były - i upieram się, że
    powinno być tak nadal - tylko w sytuacjach szczególnych oraz rzecz jasna w
    odniesieniu do osób Boskich (obojętne jakiej religii nawiasem mówiąc).

    --
    Pozdrawiam, Bogdan.


  • 156. Data: 2007-05-21 18:09:54
    Temat: Re: napisy.org i inne
    Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)

    Etanol <X...@p...fm> writes:

    > Sowiecki Agent napisał(a):
    >
    >> powiedz mi kto by zakupil program gdyby wiedzial ze moze bezkarnie
    >> sobie go sciagnac? Ja by nie kupil.
    >>
    > Ja nie kupuje softu mam tylko jedną kopie legalną windowsa
    > a reszte programów ściągam głównie z http://sourceforge.net/

    Ale przed zainstalowaniem akceptujesz warunki licencjonowania
    tych programów?


  • 157. Data: 2007-05-21 18:30:54
    Temat: Re: [OT] Re: napisy.org i inne
    Od: "Tiber" <p...@p...onet.pl>

    In news:83m353tipuht2sdqrogs4te02knnugdv9e@4ax.com,
    Circulus V. <b...@n...polbox.com> typed:

    >> Czemu tylko szczególnie kochanej czy szanowanej?
    >> A adresat niekochany czy mniej_niż_szczególnie szanowany nie
    >> zasługuje na szacunek? ;-)
    >
    > Jeśli zasługuje, to wyrażamy ten szacunek sposobem mówienia (pisania)
    > do niego, doborem słów i zwrotów, grzecznością, kulturą. Treścią, nie
    > formą! Te wielkie litery są równie głupie, jak większość emotikonów.
    > Szczególnie na usenecie, gdzie jakże często leci pod adresem
    > współdyskutanta wiązanka chamskich epitetów, ale wśród nich
    > oczywiście obłudne "Ty".

    Albo napisowe "Zabiję Cię, [wulgaryzm]!!!"

    >>> W polskiej literaturze epistolograficznej, nawet tej największej:
    >>> Mickiewicz,
    >>> Krasiński, nie spotkasz pisanych wielką literą zaimków osobowych.
    >
    >> Ależ spotkasz ich wiele, tyle, że ten obyczaj powstał później.
    >> http://milosc.info/wiersze/Leopold-Staff/List-z-jesi
    eni.php
    >
    > Wątpię, by powyższe było przepisane zgodnie z oryginałem. Patrz tu:
    > http://monika.univ.gda.pl/~literat/staff/024.htm
    > Jeszcze w latach 80 minionego wieku omawianego obyczaju praktycznie
    > się nie spotykało. Zaimki osobowe wielką literą używane były - i
    > upieram się, że powinno być tak nadal - tylko w sytuacjach
    > szczególnych oraz rzecz jasna w odniesieniu do osób Boskich (obojętne
    > jakiej religii nawiasem mówiąc).

    BNka Jastrunowej. Jak to się mówi - po ptokach.

    --
    tbr


  • 158. Data: 2007-05-21 19:01:17
    Temat: Re: napisy.org i inne
    Od: Adramelech <a...@t...nie.ma>

    "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> Odpowiedz na
    news:1dn4e9prcojc3$.424dp0hqsv3u.dlg@40tude.net:

    >> W jaki sposób godzi? W jaki sposób TVN traci, że tego Majewskiego
    >> obejrzy(korzystając z napisów)sobie kilka set(tysięcy)ludzi za ocenanem?
    >> Proszo o wyjaśnienie tej kwesti.
    >> Myslisz że gdyby nie było tego ripu w necie to cały ameryka masowo
    >> wyemigrowała by do polski, po to by obejrzeć reklamy TVNu?
    >
    > Straci bo amerykańska sieć kablowa nie będzie chciała kupić
    > tego programu żeby go reemitować za oceanem.

    A tak na poważnie?

    Pozdrawiam!
    --
    Piotr Sobolewski
    "My jsme Borg. Odpor je marny, budete asimilovani..."
    http://adramel.prv.pl - artykuł o zgrywaniu przez karty TV.


  • 159. Data: 2007-05-21 19:02:57
    Temat: Re: napisy.org i inne
    Od: Adramelech <a...@t...nie.ma>

    "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> Odpowiedz na
    news:op.tsn6kpsjrgp2nr@sempron:

    > Dnia 21-05-2007 o 00:22:02 miranka <a...@m...pl> napisał(a):
    >
    >> Mowa jest o wzięciu gotowego przekładu i zamieszczenie go na stronie,
    >> wraz z
    >> nazwiskiem PRAWDZIWEGO tłumacza, ale bez jego zgody i bez zgody
    >> dystrybutora.

    A w którym miejscu nagle nastąpiała ta zmiana? IMO cały czas była mowa o
    tłumaczeniach ze słuchu. I tylko tego tyczył się wątek. Bo tłumaczeń
    autorstwa kogo innego niż podpisany tłumacz na zamkniętych portalach nie
    było.

    Pozdrawiam!
    --
    Piotr Sobolewski
    "My jsme Borg. Odpor je marny, budete asimilovani..."
    http://adramel.prv.pl - artykuł o zgrywaniu przez karty TV.


  • 160. Data: 2007-05-21 20:05:28
    Temat: Re: napisy.org i inne
    Od: "miranka" <a...@m...pl>


    "Adramelech" <a...@t...nie.ma> wrote in message
    news:Xns9937D621A7F31adresutuniema@127.0.0.1...
    > "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> Odpowiedz na
    > news:op.tsn6kpsjrgp2nr@sempron:
    >
    > > Dnia 21-05-2007 o 00:22:02 miranka <a...@m...pl> napisał(a):
    > >
    > >> Mowa jest o wzięciu gotowego przekładu i zamieszczenie go na stronie,
    > >> wraz z
    > >> nazwiskiem PRAWDZIWEGO tłumacza, ale bez jego zgody i bez zgody
    > >> dystrybutora.
    >
    > A w którym miejscu nagle nastąpiała ta zmiana? IMO cały czas była mowa o
    > tłumaczeniach ze słuchu. I tylko tego tyczył się wątek.

    Przeciwnie. Ja ciągle piszę, to, co jest w cytacie powyżej. Tłumaczenia
    wykonane samodzielnie przez autorów STRONY (ze słuchu, czy z czegokolwiek
    innego) NIC mnie nie obchodzą.

    Bo tłumaczeń
    > autorstwa kogo innego niż podpisany tłumacz na zamkniętych portalach nie
    > było.

    TAK, tylko część tych tłumaczeń znalazła się tam bez zgody tych tłumaczy
    !!!!! Co z tego, że je podpisano, skoro ten podpisany nic o tym nie wiedział
    i zgody na to umieszczenie nie udzielał?

    Skrajny przykład, które może do Was przemówi: Co robi znany fotografik,
    jeśli jego zdjęcie ktoś nagle zamieszcza na stronie neofaszystowskiej
    organizacji? Zdjęcie jest podpisane, czyli niby nic złego się nie dzieje,
    ale on sobie nie życzy, żeby to zdjęcie tam wisiało, bo się nie identyfikuje
    z autorami witryny.
    Tłumacz, który wykonał "oficjalne" tłumaczenie dla tv albo na dvd, może nie
    chcieć się identyfikować z autorami strony z napisami i może sobie nie
    życzyć, żeby jego tłumaczenie tam wisiało. Zwłaszcza, że NIKT im tego
    tłumaczenia nie udostępnił.
    Anka
    PS. Powinniśmy przerwać ten wątek. Rozmowa toczy się równolegle na dwa
    odrębne tematy i zdaje się, że osobom, które mają nikłe pojęcie o
    tłumaczeniach, już wszystko się dokładnie pokiełbasiło.
    A więc z mojej strony EOT:)

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1