-
31. Data: 2008-06-13 10:20:10
Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Tomasz Motyliński napisał(a):
> Przy zatrudnieniu każdy musi podpisać żę zapoznała się z "zasadami"
> panującymi w firmie - gdzie napisano jak wół m.in., że nie wolno
> przechowywać na komputerach, bez wiedzy i zgody admina - żadnych plików nie
> związanych z działalnością firmy i pracą na jej rzecz wykonywaną i że za
> złamanie tego grozi od nagany do zwolnienia włącznie.
Czyli krótko - naruszył regulamin pracy i został za to zwolniony
dyscyplinarnie? A nie za to, że "miał pliki mp3 nie podpisane cyfrowo"?
j.
-
32. Data: 2008-06-13 11:47:51
Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
Użytkownik "januszek" <j...@p...irc.pl> napisał
> Czyli krótko - naruszył regulamin pracy
Bezsprzecznie.
>i został za to zwolniony
> dyscyplinarnie?
Czy to nie było przesadą, ciekawe czy nie będzie dochodził praw w sądzie?
Choć zakładam, że może wcale nie dyscyplinarnie, lecz po prostu
"zasugerowano" mu rozwiązanie umowy przykładowo.
-
33. Data: 2008-06-13 11:53:51
Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Piotr [trzykoty] napisał(a):
>> Czyli krótko - naruszył regulamin pracy
> Bezsprzecznie.
>> i został za to zwolniony
>> dyscyplinarnie?
> Czy to nie było przesadą, ciekawe czy nie będzie dochodził praw w sądzie?
> Choć zakładam, że może wcale nie dyscyplinarnie, lecz po prostu
> "zasugerowano" mu rozwiązanie umowy przykładowo.
Teraz mnie zastanawia inna rzecz, otóż jeżeli w tej organizacji istnieją
tak rygorystyczne zasady przestrzegania reguł bezpieczeństwa to czy
kolega Admin, który nam tu o tym tak ładnie opowiada sam ich właśnie nie
narusza? Jeśli tak to czy aby nie powinien zadzwonić po ochronę, żeby
odprowadziła go do kadr? ;)
j.
-
34. Data: 2008-06-13 14:41:43
Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
Od: Przemyslaw Frasunek <v...@f...lublin.pl>
Dnia 12.06.2008 Tomasz Motyliński <m...@w...eu> napisał/a:
> Po to sie zatrudnia admina ortodoksę, aby takich akcji nie było.
> Systemy (desktopy) są skonfigurowane tak, że nic sie doinstalować nie da, a
> gate puszcza tylko www i to przez ostro fitrujące proxy. Do tego kontrole
> co tydzień i efekt? Znalazłem na komputerze jednego pracownika (kierownika)
I efekt jest taki, ze madrzy ludzie nie przychodza pracowac do takiej firmy ;>
--
* Fido: 2:480/124 ** WWW: http://www.frasunek.com ** NICHDL: PMF9-RIPE *
* Jabber ID: v...@c...pl ** PGP ID: 2578FCAD ** HAM-RADIO: SQ5JIV *
-
35. Data: 2008-06-13 16:20:16
Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Przemyslaw Frasunek wrote:
> Dnia 12.06.2008 Tomasz Motyliński <m...@w...eu> napisał/a:
>> Po to sie zatrudnia admina ortodoksę, aby takich akcji nie było.
>> Systemy (desktopy) są skonfigurowane tak, że nic sie doinstalować nie da, a
>> gate puszcza tylko www i to przez ostro fitrujące proxy. Do tego kontrole
>> co tydzień i efekt? Znalazłem na komputerze jednego pracownika (kierownika)
>
> I efekt jest taki, ze madrzy ludzie nie przychodza pracowac do takiej firmy ;>
>
Nawet mądrzy ludzie dostają ostrzeżenie od szefostwa, że takie
postępowanie nie powinno mieć miejsca, a za drugim razem im się po
prostu dziękuje za pracę.
-
36. Data: 2008-06-13 20:21:58
Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
Od: "gargamel" <s...@d...lina>
> Przy zatrudnieniu każdy musi podpisać żę zapoznała się z "zasadami"
> panującymi w firmie - gdzie napisano jak wół m.in., że nie wolno
> przechowywać na komputerach, bez wiedzy i zgody admina
to admin jest w tej firmie szefem?
ta zgodz musi być pisemna?
> żadnych plików nie
> związanych z działalnością firmy i pracą na jej rzecz wykonywaną i że za
> złamanie tego grozi od nagany do zwolnienia włącznie.
a skąd admin może wiedzieć jakie pliki są związane z działalnością i pracą
firmy?
czy w tej firmie stanowisko admina połączono z cenzurą?
p.s. a tam, już weekend ja też sobie pozwalniam kogo się da, a co nie mogę?
wprawdzie nie mam firmy ale mam wyobraźnie:O)
-
37. Data: 2008-06-14 01:38:41
Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
gargamel wrote:
>> Przy zatrudnieniu ka?dy musi podpisaae ?e zapozna?a sie z "zasadami"
>> panuj?cymi w firmie - gdzie napisano jak wó? m.in., ?e nie wolno
>> przechowywaae na komputerach, bez wiedzy i zgody admina
>
> to admin jest w tej firmie szefem?
> ta zgodz musi byae pisemna?
>
>
>> ?adnych plików nie
>> zwi?zanych z dzia?alno?ci? firmy i prac? na jej rzecz wykonywan? i ?e za
>> z?amanie tego grozi od nagany do zwolnienia w??cznie.
>
> a sk?d admin mo?e wiedzieae jakie pliki s? zwi?zane z dzia?alno?ci? i prac?
> firmy?
> czy w tej firmie stanowisko admina po??czono z cenzur??
bo tak jest kolego na zachodzie praktycznie wszedzie.
Dostajesz do zapoznania się dokumenty a potem podpisujesz, że się
zapoznałeś.
W jednych firmach przestrzega się tego bardziej restrykcyjnie, w innych
mniej. W każdym razie jeśli w firmie się tego przestrzega to wylecisz i
nikt nie będzie się zastanawiał.
-
38. Data: 2008-06-14 21:08:21
Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
Od: Marian <m...@a...pl>
Użytkownik Szymon von Ulezalka napisał:
> hm... to ciekawe: wlasnie sobie przegladalem legalne, kupne plytki cd
> pewnej polskiej kapeli (mniejsza o to jakiej), i na niej znalazlem
> katalog z mp3 (oraz z oggami, co mnie jeszcze bardziej zdziwilo :o).
> owe empetrojki nie sa podpisane cyfrowo, zatem- czy sa legalne?
Nielegalne. Idziesz siedziec :o)
-
39. Data: 2008-06-15 22:20:48
Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
Od: Wwieslaw <u...@o...pl>
Tomasz Motyliński wrote:
> pomylił. Zasady zostały wprowadzone po tym, jak jeden z pracowników z
> komputera firmowego dokonoywał oszustw na allgro i w efekcie końcowym we
> firmie pojawiła się policja. Wcześniej pracownicy mieli pełna swobodę.
Wiec raczej sugerowalbym kombinacje firewall+proxy+filtr tresci zamiast
szykanowac ludzi za to, ze lubia sobie przy pracy posluchac ulubionej
muzyczki. A jak system jest naprawde mission-critical to przecietny
pracownik* nie powinien miec z takiej maszyny dostepu do internetu
przede wszystkim. Krotko mowiac, mam wrazenie ze od d..y strony sie ktos
za to zabral, albo nieudolnosc maskuje przesadnym rygoryzmem.
Wieslaw
-
40. Data: 2008-06-15 23:01:30
Temat: Re: "naloty" policji na akademiki
Od: Any User <u...@a...pl>
>> pomylił. Zasady zostały wprowadzone po tym, jak jeden z pracowników z
>> komputera firmowego dokonoywał oszustw na allgro i w efekcie końcowym we
>> firmie pojawiła się policja. Wcześniej pracownicy mieli pełna swobodę.
>
> Wiec raczej sugerowalbym kombinacje firewall+proxy+filtr tresci zamiast
> szykanowac ludzi za to, ze lubia sobie przy pracy posluchac ulubionej
> muzyczki. A jak system jest naprawde mission-critical to przecietny
> pracownik* nie powinien miec z takiej maszyny dostepu do internetu
> przede wszystkim. Krotko mowiac, mam wrazenie ze od d..y strony sie ktos
> za to zabral, albo nieudolnosc maskuje przesadnym rygoryzmem.
E tam od dupy strony. Odcięcie tego, do czego pracownik naprawdę nie
powinien mieć dostępu to jedno, ale tzw. wychowywanie pracownika to już
o wiele wyższy poziom i gwarancja wymiernych korzyści w dłuższym okresie
czasu.
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com