Użytkownik "Wrak Tristana" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:fbea8g$u2l$2@news.onet.pl...

> A miejsce postoju oznaczone wózkiem jest przeznaczone dla
> niepełnosprawnych
> fizycznie a nie umysłowo.

True, true, ale czasami parking jest wielce nieprzyjazny dla pelnosprawnych.
Vide MM w Chorzowie/Bytomiu - maly parking i chyba co 3 mce jest oznaczone
dla niepelnosprawnych, tak jakby niepelnosprawni tabunami walili do MM.
Innego miejsca do parkowania brak - nie liczac parkingu Tesco po przeciwnej
stronie drogi, spory kawal jednak od MM. Kup se telejajko 40 cali lub jakis
inny, nawet nie tyle ciezki co nieporeczny, klamot i zadzwigaj na parking do
Tesco :P

HaNkA

PS. Zerknij na to, czego nie uzywasz: P

do góry

Dnia 02-09-2007 o 15:35:32 Jotte <t...@w...spam.wypad.polska>
napisał(a):

>> To zalezy od tego na ile szkodliwe dla wlasciciela samochodu jest to
>> naklejenie. Jesli naklejka uniemozliwia dalsze poruszanie sie pojazdem
>> - na 100% mozna to zglosic. Sciganie nastepuje na wniosek
>> pokrzywdzonego.
> To znaczy, że można komuś na samochód bezkarnie np. nasikać? W końcu nie
> uniemożliwia to dalszego poruszania się pojazdem, a właściwie w ogóle
> niczego nie uniemożliwia.

1. Podalem jedno z rozwiazan.
2. Sikanie podpada pod nieobyczajny wybryk oraz wywolywanie zgorszenia w
miejscu publicznym.
3. A kichniecie na samochod? Albo patrzenie sie na niego?

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry

W wiadomości news:op.tx1pq1jwrgp2nr@sempron Jasko Bartnik
<a...@s...nadole> pisze:

>>> To zalezy od tego na ile szkodliwe dla wlasciciela samochodu jest to
>>> naklejenie. Jesli naklejka uniemozliwia dalsze poruszanie sie
>>> ojazdem - na 100% mozna to zglosic. Sciganie nastepuje na wniosek
>>> pokrzywdzonego.
>> To znaczy, że można komuś na samochód bezkarnie np. nasikać? W końcu
>> nie uniemożliwia to dalszego poruszania się pojazdem, a właściwie w
>> ogóle niczego nie uniemożliwia.
> 1. Podalem jedno z rozwiazan.
To zauważyłem.

> 2. Sikanie podpada pod nieobyczajny wybryk oraz wywolywanie zgorszenia w
> miejscu publicznym.
Nie z racji samego nasikania tylko z racji, że to widać, może nawet widać
narzędzie sikające. A jak ci ktoś naszcza dyskretnie? Tak samo jak
dyskretnie nalepi cóś na szybę?

> 3. A kichniecie na samochod? Albo patrzenie sie na niego?
Nie mnie udowadniać twoje tezy.

--
Jotte

do góry

HaNkA ReDhUnTeR wrote:
> Użytkownik "Wrak Tristana" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:fbea8g$u2l$2@news.onet.pl...
>
>> A miejsce postoju oznaczone wózkiem jest przeznaczone dla
>> niepełnosprawnych
>> fizycznie a nie umysłowo.
>
> True, true, ale czasami parking jest wielce nieprzyjazny dla pelnosprawnych.
> Vide MM w Chorzowie/Bytomiu - maly parking i chyba co 3 mce jest oznaczone
> dla niepelnosprawnych, tak jakby niepelnosprawni tabunami walili do MM.
> Innego miejsca do parkowania brak - nie liczac parkingu Tesco po przeciwnej
> stronie drogi, spory kawal jednak od MM. Kup se telejajko 40 cali lub jakis
> inny, nawet nie tyle ciezki co nieporeczny, klamot i zadzwigaj na parking do
> Tesco :P

Wybierz się z kimś i podjedż samochodem żeby to zapakowac.
Kto ci każe to targać na drugi koniec parkingu.

do góry

Jotte pisze:

> Może pożyczył auto od inwalidy.
> Może był inwalidą umysłowym.
> A może to był zwykły kretyn i tyle.

Może, może, może... Za to na pewno Ty jesteś zdrowo jebnięty i na pewno
powinieneś korzystać z takowych miejsc, nawet bez legitymacji inwalidy.
Po Twoim poście widać, żeś uprawniony.

Nie każdy chce robić z siebie niepełnosprawnego, są ludzie którzy bez
nóg mają więcej mobilności niż Ci, którym ich jeszcze nie urwało. Stać
ich na to, by stanąć w tym miejscu, które jest przeznaczone dla
wszystkich, normalnych...

do góry

W wiadomości news:fbfbf5$g6o$2@node1.news.atman.pl Sebcio
<s...@n...com> pisze:

>> Może pożyczył auto od inwalidy.
>> Może był inwalidą umysłowym.
>> A może to był zwykły kretyn i tyle.
> Może, może, może... Za to na pewno Ty jesteś zdrowo jebnięty
Oto przykład opcji trzeciej, proszę - debil prosto z fabryki, model Sebcio
MultiInvalid.

--
Jotte

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:fbemv2$qk4$1@inews.gazeta.pl...

> Jak dojdą kto naklejał to skończy się mandatem pewnie.

Wnioskiem o ukaranie do sądu, a nie mandatem. Mandat nie wchodzi w tym
wypadku w rachubę.

do góry

Dnia 02-09-2007 o 23:36:56 Jotte <t...@w...spam.wypad.polska>
napisał(a):

>> 3. A kichniecie na samochod? Albo patrzenie sie na niego?
> Nie mnie udowadniać twoje tezy.

Ale przynajmniej z tego wynika, ze nie kazda interakcja przechodnia z
czyims samochodem musi sie wiazac z kodeksem wykroczen. Ok, ktos pipetą
krople moczu umiescil na oponie samochodu. Rozumiem, ze popelnil jakies
niewybaczalne wykroczenie. A zastanawiales sie co bedzie, kiedy kierowca
wjedzie kolami w "cos" lezacego na drodze? Bedzie robione specjalne
dochodzenie, majace na celu ustalic czyj pies to zostawil?

Albo ktos palcem puknie w karoserie. Na bank zrobil w niej jakies
mikrouszkodzenia, ktore da sie zauwazyc pod mikroskopem elektronowym.
Kolejny bandyta?

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry

Użytkownik "Wrak Tristana" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:fbf1sk$2qs$1@news.onet.pl...

> No bo to miejsce ma sens dla inwalidów z problemami ruchowymi... Jak gość
> ma
> np. jakąśtam grupę inwalidzką z powodu np.cukrzycy, to pewnie się nie chce
> afiszować...
Niby to rozumem, ale... Dlaczego ja mam się kręcić po parkingu i szukać
miejsca? Tak czy inaczej ja nie zajmę miejsca, na którym on mógłby zgodnie z
prawem i logiką stanąć. Przez jego dumę ja mam problem. Chyba nie o to
chodzi?

Pozdrawiam
Czabu

do góry

Czabu wrote:
>
> Użytkownik "Wrak Tristana" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:fbf1sk$2qs$1@news.onet.pl...
>
>> No bo to miejsce ma sens dla inwalidów z problemami ruchowymi... Jak
>> gość ma
>> np. jakąśtam grupę inwalidzką z powodu np.cukrzycy, to pewnie się nie
>> chce
>> afiszować...
> Niby to rozumem, ale... Dlaczego ja mam się kręcić po parkingu i szukać
> miejsca? Tak czy inaczej ja nie zajmę miejsca, na którym on mógłby
> zgodnie z prawem i logiką stanąć. Przez jego dumę ja mam problem. Chyba
> nie o to chodzi?

Ciebie chyba pop.......

do góry