-
91. Data: 2006-08-16 12:34:02
Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Alek wrote:
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
>> A skąd ja mogę wiedziesz - to ty chcesz żreć loda nad książką.
>
> Gdzie to wyczytałeś?
To w jakim innym celu chcesz chodzić z lodem na patyku w dłoni?
>> Na szczęście takie brudasy, jak ty, rzadko zaglądają do księgarni,
>
> A to?
W twoim mniemaniu ludzie na ogół mają brudne dłonie. Czyli musisz sądzić
innych po sobie. CBDO.
> Masz problemy z czytaniem, nie radzisz sobie z argumentacją więc ratujesz
> się inwektywami? Nie warto podejmować rozmowy z kimś takim.
Jak się nie podoba, to zjazd na drzewo. Wolny kraj.
>> Jak sobie wyobrażasz skryte umieszczenie "fantów" w plecaku, który jak
>> sama nazwa wskazuje znajduje się NA PLECACH?!
>
> Bardzo prosto, akcję przeprowadza grupka osób, robi się mały tłumek
> zasłaniający miejsce akcji, jedna osoba wkłada fant do plecaka innej
> osoby, wszystko trwa dwie sekundy. Widziałem taką akcję na filmie z
> monitoringu, skradziony został boombox czyli spora rzecz.
Primo: jak sam widzisz jest monitoring.
Secundo: skoro nawet paczki baterii mają znaczniki wykrywane w bramkach,
to tym bardziej będą go mieć urządzenia elektroniczne.
>> Stokroć lepsze są damskie torby "na ramię" - których jakoś nikt
>> się nie czepia.
>
> Może dlatego, że dorosłe kobiety noszące torebki rzadziej sa złodziejami
> niż wyrostki noszące plaecaki?
ROTFL
Niech zgadnę: jesteś sklepowym ochroniarzem? Prezentujesz ograniczenie
typowe dla tej "profesji"...
>>> Nadal czekam na podstawę prawną zakazu wstępu do księgarni z lodami.
>> Nie zakaz wstępu z lodami, tylko ogólny zakaz niszczenia cudzego mienia.
>> Informacja o lodach to tylko informacja, co właściciel uważa zagrożenie
>> dla mienia.
>
> Twierdziłeś co innego, myślałem że potrafisz to uzasadnić. Zamiast tego
> zmieniasz zdanie. Tak też można...
Nie zmieniam. Ty masz problemy ze zrozumieniem.
> A czy wejście z lodami do księgarni oznacza automatycznie zniszczenia
> jakiegoś mienia?
Dla kogoś o inteligencji choć trochę powyżej szeregowego sklepowego
ciecia jest oczywiste, że "zakaz" wchodzenia do księgarni z lodami
oznacza tylko takie transportowanie lodów, jakie może zaszkodzić
towarowi. Jeśli masz lody np. w przenośnej lodówce - nikt się nie
przyczepi. Ale jak zaczniesz jeść te lody nad książkami - zostaniesz
obciążony wszelkimi stwierdzonymi zniszczeniami.
>> Podobnie jak np. w fabryce fajerwerków nie pozwolą ci
>> chodzić z otwartym ogniem.
>
> Złe porównanie. Istnieją przepisy przeciwpożarowe, przeciwlodowych nie ma.
Ale są przepisy przeciwko niszczeniu mienia oraz przepisy pozwalające na
żądanie zrekompensowania strat.
-
92. Data: 2006-08-16 13:06:06
Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Mon, 14 Aug 2006 00:26:51 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> Moim zdaniem zakaz jest bezprawny. No i przy okazji bezsensowny. Teraz
> zainteresowani wsadzą do kieszeni te wiktuały i po sprawie. Poza tym nie
> wiedzę związku faktu wchodzenia przeze mnie do kina z butelką Coli z jej
> spożywaniem na sali. Może mam zamiar ją wynieść i spożyć po seansie?
Raz spieszyłem się do cinema city w Plazie, a że seans kończył się na tyle
późno że potem nigdzie nie mógłbym pójść na zakupy - to rzeczy które kupiłem
wziąłem ze sobą na salę. Na szczęście nikt nie pomyślał, że piaskiem do
kuwety mam zamiar robić konkurencję kinowej toalecie ;)
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004
-
93. Data: 2006-08-16 13:11:43
Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 16 Aug 2006 13:51:36 +0200, Alek napisał(a):
> Z opinii wyrażanych na tej grupie wynika, że zakaz wchodzenia do sklepu z
> plecakiem nie ma podstawy prawnej. Moim zdaniem to źle.
A moim dobrze bo szybko doprowadziłoby to do paranoi w stylu lotnisk
w Anglii, gdzie do samolotu można wejść tylko z paszportem i podpaską
- w foliowej torebce, żeby bylo widać że to podpaska a nie bomba.
Prowadzisz sklep?
Pozdrawiam,
Henry
-
94. Data: 2006-08-16 15:25:21
Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
Od: "Piotr \"Gerard\" Machej" <g...@g...com>
Alek napisał(a):
> Z opinii wyrażanych na tej grupie wynika, że zakaz wchodzenia do sklepu z
> plecakiem nie ma podstawy prawnej. Moim zdaniem to źle.
A moim dobrze. Zresztą to wynika również z Twojego toku rozumowania.
No bo pomyśl. Wchodząc do sklepu nie wiesz, czy jego pracownicy
są uczciwi. Zakładasz, że tak. Ale chcesz chronić swoją własność
i nie będziesz ryzykował zostawiania swoich rzeczy pod pieczą osób,
których w ogóle nie znasz, które nie spisują żadnego protokołu
przyjęcia i wydania, a w dodatku stosują wywieszki typu "za rzeczy
pozostawione na przechowanie sklep nie odpowiada". Prawda? Gdyby
coś Ci z tego pozostawionego plecaka zniknęło, to jak to później
udowodnisz? W dodatku nawet gdyby był spisywany jakiś protokół
przyjęcia, to jesteś pewien, że chcesz ujawniać każdemu zawartość
swojego plecaka?
Natomiast jeśli wejdziesz na sklep z plecakiem i ktoś ma uzasadnione
podejrzenia, że coś ukradłeś, to zawsze może wezwać Policję.
Tak więc uczciwego sprzedawcy nie powinno oburzać, że ktoś woli
swoje rzeczy mieć przy sobie, tym bardziej, że przecież ma prawo
zabezpieczać swoją własność ;)
Pozdrawiam,
Gerard
-
95. Data: 2006-08-16 15:52:26
Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
On 2006-08-16, Alek <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Renata Gołębiowska" <R...@a...waw.pl> napisał
>>
>> Idę do kina: "Poproszę 2 bilety na Piratów, o 15.00"
>> "Proszę"
>>
>> Czy w takiej sytuacji mają prawo od 15.00 do 15.20 puszczać reklamy
>> zamiast wspomnianych Piratów?
>
> Możesz ich przechytrzyć i nie patrzeć. Siłą oczu ci nie otworzą ;)
> Ewentualnie zapamiętaj reklamowane produkty i przestań je kupować.
I w ten sposób nie zmarnuję 20 minut i wyjdę z kina po obejrzeniu
filmu o godz. 15.00+150min?
Zresztą miało być o prawie.
Renata
-
96. Data: 2006-08-16 16:37:00
Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
On 2006-08-16, Alek <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Renata Gołębiowska" <R...@a...waw.pl> napisał
>>
>> Jestem dorosłą kobietą z plecakiem. Mam prawo wejść z nim do
>> supermarketu, czy nie? Jestem złodziejem, czy nie?
>
> Nie wiem czy jestes złodziejką, zakładam że nie. Podobnie jak większość
> klientów. Jednak w sklepach stosuje się rozmaite zabezpieczenia gdyz
> złodzieje się zdarzają.
Również wśród ludzi, którym mam powierzyć swój plecak, czy oni są poza
podejrzeniami?
>Uczciwych ludzi zwykle to nie oburza mimo że
> wynikają stąd różne utrudnienia.
Mnie oburza, czy oznacza to, że jestem nieuczciwa, czy niezwykła?
>Wiedzą, że jest to konieczne a właściciel
> ma prawo zabezpieczać swoją własność.
Ma prawo do zabezpieczania zgodnego z prawem.
> Z opinii wyrażanych na tej grupie wynika, że zakaz wchodzenia do sklepu z
> plecakiem nie ma podstawy prawnej. Moim zdaniem to źle.
Moim dobrze. Gdyby mógł, musiałabym chodzić po sklepie trzymając
pieniądze, telefon, mp3, karty, długopis, kalendarz itp. w garści.
Renata
-
97. Data: 2006-08-16 17:09:04
Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Renata Gołębiowska" <R...@a...waw.pl> napisał
> >
> > złodzieje się zdarzają.
>
> Również wśród ludzi, którym mam powierzyć swój plecak, czy oni są poza
> podejrzeniami?
Różnica jest np. taka, że klient z zasady jest anonimowy a personel sklepu
nie. Poza tym jeśli są szafki depozytowe to również ten personel nie ma
dostępu do twoich rzeczy.
> Mnie oburza, czy oznacza to, że jestem nieuczciwa, czy niezwykła?
Na pewno niezwykła i wyjątkowa :)
> Ma prawo do zabezpieczania zgodnego z prawem.
To oczywiste. Ja mam wątpliwości co do słuszności tego prawa, ale soro
obowiązuje to obowiązuje.
-
98. Data: 2006-08-16 17:16:34
Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Renata Gołębiowska" <R...@a...waw.pl> napisał
>
> Zresztą miało być o prawie.
To ty pytałaś serio? Normalnie Ameryka nam się robi...
Pozwij ich o odszkodowanie za stracony czas, niech się sąd pośmieje.
-
99. Data: 2006-08-16 17:46:09
Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> To oczywiste. Ja mam wątpliwości co do słuszności tego prawa, ale soro
> obowiązuje to obowiązuje.
Podaj podstawe prawna. A jak nie - nach Baum.
Pozdrawiam,
Tiger
-
100. Data: 2006-08-16 19:32:03
Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Alek napisał(a):
> Poza tym jeśli są szafki depozytowe to również ten personel nie ma
> dostępu do twoich rzeczy.
>
Obejrzałeś sobie kiedyś taką szafkę, szczególnie zamki, który można
otworzyć agrafką?
M.