Dnia Tue, 24 Jun 2008 03:41:28 -0700, Paweł Marcisz napisał(a):

>>   Nie ma również różnicowania podpisu imieniem, nazwiskiem,
>>   pseudonimem oraz wydaniem anonimowym - każda z tych form jest
>>   równoważna i nie ma "defaultu"
>
> Z przepisów karnych wynikałoby coś przeciwnego...

Masz na myśli art. 115 ust. 2 pr.aut.? W zestawieniu z art. 16 ust. 2
pr.aut. faktycznie wygląda dziwnie, aczkolwiek oczywiście trzeba go
rozumieć systemowo.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==

do góry

prefi wrote:
> Marian pisze:
>> prefi wrote:
>>> quent pisze:
>>>> Witam!
>>>>
>>>> Z zakresu prawa autorskiego mam pytanie.
>>>>
>>>> Firma, w ktorej pracowalem jako ilustrator opublikowala w gazecie
>>>> branzowej moj rysunek bez podpisu. Nie ujeto mnie jako autora
>>>> rysunku, nigdzie ani pod rysunkiem ani w zadnym innym miejscu. Juz
>>>> tam nie pracuje ale gdy pracowalem mialem w umowie o prace napisane
>>>> ze mam zajmowac sie illustrowaniem itp.
>>>>
>>>> Czy mam prawo domagac sie jakiegos zadoscuczynienia?
>>>>
>>>> Dzieki z gory za pomoc.
>>>> Q
>>>
>>> wynika z tego co piszesz, ze naruszono Twoje autorskie prawa osobiste
>>
>> mnie nie wynika
>>
>
> to przeczytaj chociaz ustawe

...ze zrozumieniem. Ty.

Na reszte odpisal gotfryd ponizej.

do góry

On 24 Cze, 13:09, Olgierd <n...@r...org> wrote:
> Dnia Tue, 24 Jun 2008 03:41:28 -0700, Paweł Marcisz napisał(a):
>
> >>   Nie ma również różnicowania podpisu imieniem, nazwiskiem,
> >>   pseudonimem oraz wydaniem anonimowym - każda z tych form jest
> >>   równoważna i nie ma "defaultu"
>
> > Z przepisów karnych wynikałoby coś przeciwnego...
>
> Masz na myśli art. 115 ust. 2 pr.aut.?

Zgadza się.

> W zestawieniu z art. 16 ust. 2
> pr.aut. faktycznie wygląda dziwnie, aczkolwiek oczywiście trzeba go
> rozumieć systemowo.

Wydaje mi się, że wykładnia systemowa powinna przebiegać tak: jest
(prawnokarny) obowiązek podania nazwiska (lub pseudonimu, jeśli pod
nim tworzy autor), chyba że autor zastrzegł/zażyczył sobie
anonimowość. Czyli nazwisko (lub pseudonim) są "defaultowe".

do góry

On Tue, 24 Jun 2008, Paweł Marcisz wrote:

>>   Pytaniem jest, czy na oryginale rysunku był podpis (można dedukować
>> że nie), czy i jak autor (Ty) *chciał* tę "nieograniczoną więź"
>> wyrazić?
>
> Dlaczego podpis miałby być częścią rysunku/znajdować się na rysunku?

Wcale nie musi :)

> Podpisać rysunek wydawca może równie dobrze pod nim, na odwrotnej
> stronie kartki, na którym go wydrukowano etc.

Oczywiscie.
I stąd moja druga część pytania: jak autor wyraził wolę podpisania
swojego dzieła?
O sprawie "defualtu" w poście obok.

pzdr, Gotfryd

do góry

On Tue, 24 Jun 2008, Paweł Marcisz wrote:

> On 24 Cze, 13:09, Olgierd <n...@r...org> wrote:
>> Dnia Tue, 24 Jun 2008 03:41:28 -0700, Paweł Marcisz napisał(a):
>>> Z przepisów karnych wynikałoby coś przeciwnego...
>>
>> Masz na myśli art. 115 ust. 2 pr.aut.?
>
> Zgadza się.
>
>> W zestawieniu z art. 16 ust. 2
>> pr.aut. faktycznie wygląda dziwnie, aczkolwiek oczywiście trzeba go
>> rozumieć systemowo.
>
> Wydaje mi się, że wykładnia systemowa powinna przebiegać tak: jest
> (prawnokarny) obowiązek podania nazwiska (lub pseudonimu, jeśli pod
> nim tworzy autor), chyba że autor zastrzegł/zażyczył sobie
> anonimowość. Czyli nazwisko (lub pseudonim) są "defaultowe".

IMHO systemowo trzeba patrzeć na 115.2 tak, że jest to dalszy ciąg
115, czyli celem jest zapobieżenie "zawłaszczenia" utworu.
Przyznaję, że zapis faktycznie brzmi dziwnie :[
Ale ów "default" mi się (nadal) nie podoba.

pzdr, Gotfryd

do góry

Dnia Tue, 24 Jun 2008 07:28:22 -0700, Paweł Marcisz napisał(a):

>> W zestawieniu z art. 16 ust. 2
>> pr.aut. faktycznie wygląda dziwnie, aczkolwiek oczywiście trzeba go
>> rozumieć systemowo.
>
> Wydaje mi się, że wykładnia systemowa powinna przebiegać tak: jest
> (prawnokarny) obowiązek podania nazwiska (lub pseudonimu, jeśli pod nim
> tworzy autor), chyba że autor zastrzegł/zażyczył sobie anonimowość.
> Czyli nazwisko (lub pseudonim) są "defaultowe".

Si, zgadzam się.
Dla precyzji przepis mógłby mieć na końcu zastrzeżenie 'chyba że' bądź
inną treść, np. 'kto oznacza utwór w sposób inny, niż wskazany przez
autora'.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==

do góry

On Wed, 25 Jun 2008, Olgierd wrote:

> Dla precyzji przepis mógłby mieć na końcu zastrzeżenie 'chyba że' bądź
> inną treść, np. 'kto oznacza utwór w sposób inny, niż wskazany przez
> autora'.

O, to mi się podoba.
Jeszcze biuro prawne Sejmu powinno mieć obowiązek czytania grup
dyskusyjnych ;) (acz po przeczytaniu sąsiedniego wątku o czynach
zabronionych mogliby zwątpić w sens :>)

pzdr, Gotfryd

do góry