1. Data: 2002-07-30 09:30:12
Temat: Re: mniejsze alimenty
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
"Sandra" <d...@w...pl> wrote in message
news:ai3p9f$l68$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik tOMky <y...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:ai3mrq$25g$...@n...tpi.pl...
> > a jakie ma szanse ze mu sie uda w tym przypadku?
>
> żadne...już spotkałam się z takimi tatuńciami nic nie wskórali ...
Taak...
Jesli sedzia bedzie kobieta, to praktycznie zadnych...
Sam mialem taka , ktora z dziecka postanowila zrobic "zrodlo dochodow".
Na sugestie, ze chcialbym wiedziec, czy pieniadze sa rzeczywiscie na
potrzeby dziecka "pani sedzia" zapytala, czy ja zdaje sobie sprawe, ze sad
nie jest zwiazany
pozwem w ustaleniu kwoty.....
Na szczescie mamusi sie znudzilo i pozbyla sie dziecka.
Gdy bylem juz prawnym opiekunem, bylo jeszcze troche klopotow,
az znalazla sie wreszcie "prawdziwa matkw wsrod sedziow"
Usiwadomila mamusce, ze dziecko to nie zabawka i wreszcei bylo troche
spokoju.
Dzis Syn ma 25 lat
Boguslaw