On 18/03/2004 14:03, JR wrote :
> On Thu, 18 Mar 2004 12:19:36 +0100, Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
> <p...@p...name> wrote:
>
>
>>>Jak mu sie nie spodobasz to wcale moze Ci nie sprzedac:)
>>
>>Jeżeli nie zostało zastrzeżone w ofercie, że minimalny zakup to 500 zł,
>>to umowa została zawarta w momencie przyjęcia oferty. Polecam lekturę
>>art. 66 i nn. kc.
>
>
> a moglbym prosic o rozwiniecie tych skrotow?
> moze dzieki temu dostane zamowiony towar :|
>

Cytowane artykuły kodeksu cywilnego mówią, że jeżeli ktoś składa ofertę,
to zawarcie umowy następuje w momencie przyjęcia tej oferty przez drugą
stronę. Zatem jeśli sklep internetowy nie zaznaczył na stronie, że
minimalne zamówienie to 500 złotych, z punktu widzenia prawa cywilnego
umowa sprzedaży została zawarta w momencie przyjęcia przez Ciebie oferty
-- złożenia zamówienia. Oferta w prawie cywilnym ma dość poważne skutki,
przed którymi firmy zwykle zastrzegają się, umieszczając ostrzeżenie że
"niniejszy cennik nie stanowi oferty w rozumieniu kodeksu cywilnego".

Jednak w przypadku sklepu internetowego (a rozumiem że taki przypadek
Ciebie tu dotyczy), istnieją pewne obostrzenia takiego zastrzegania się.
(Vide: http://www.merlin.com.pl/HTML/inne/ustawa.html -- ustawa
z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o
odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny.)
Wiele jednak zależy od tego, jaka była treść strony internetowej na
której dokonywałeś zamówienia (i czy nie daj Boże nie jesteś
przedsiębiorcą).

--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
The English have no respect for their language, and will not teach their
children to speak it. (George Bernard Shaw)

do góry

On Thu, 18 Mar 2004 13:41:23 +0000 (UTC), Piotr 'Gerard' Machej
<g...@a...eu.org> wrote:

>Artykuł 66. i następne Kodeksu Cywilnego. Kodeks Cywilny znajdziesz
>między innymi na http://isip.sejm.gov.pl

dziekuje
Rysiek

do góry

Użytkownik "Piotr/inw" <p...@a...alto.WYTNIJ.com.pl> napisał w wiadomości
news:c3bovq$nvp$2@atlantis.news.tpi.pl...
> > czy sprzedawca ma prawo powiedziec, ze nie sprzeda towaru, jezeli nie
> > kupie za minimum np. 500zl?
> A kto mu tego zabroni?
> Jak mu sie nie spodobasz to wcale moze Ci nie sprzedac:)

Skąd czerpiesz swą dogłębną wiedzę? ;)))


--
Pozdr
Leszek
GG 1631219
"Psy szczekają karawana idzie dalej"

do góry

Użytkownik Leszek <l...@b...fm> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:c3cjit$3q6$...@t...icpnet.pl...
>
> Użytkownik "Piotr/inw" <p...@a...alto.WYTNIJ.com.pl> napisał w wiadomości
> news:c3bovq$nvp$2@atlantis.news.tpi.pl...
> > > czy sprzedawca ma prawo powiedziec, ze nie sprzeda towaru, jezeli nie
> > > kupie za minimum np. 500zl?
> > A kto mu tego zabroni?
> > Jak mu sie nie spodobasz to wcale moze Ci nie sprzedac:)
>
> Skąd czerpiesz swą dogłębną wiedzę? ;)))
>
>

Mysle ze kolega zasugerowal sie tutaj zasada swobody umow..
ALe. jesli jest np. pusty sklep, gdzie zadnych towarow nie ma wystawionych z
cena, czyli nie ma oferty,
to klient chcac cos kupic, gdy sprzedawce odpowie ze jest, ale Tobie nie
sprzeda - to sie sprawdza.

pozdrawiam
mdr

do góry