Witam
Kupilem mieszkanie. Koniec budowy oraz termin odbioru uplywa za 2 lata
czyli za jakies 2.5 roku otrzymam akt wlasnosci. Wzialem kredyt na 4
lata. Za rok sie zenie. Jaki bylby los calej inwestycji gdybym rozwiodl
sie za 5 lat. Krotko przed slubem zamerzam splacic 30 % kredytu. Wiec w
1.5 roku po malzenstwie otrzymam akt wlasnosci. Pozostale 70% kredytu
splace po slubie.
Jaka czesc mieszkania podlegalaby podzialowi w przypadku rozwodu za 5
lat, przy zalozeniu ze nie zostalaby podpisana intercyza
przedmalzenska. Caly kredyt zostalby juz do tego czasu splacony.

dziekuje za pomoc.

do góry

Adam Bukowski wrote:
> Witam
> Kupilem mieszkanie. Koniec budowy oraz termin odbioru uplywa za 2 lata
> czyli za jakies 2.5 roku otrzymam akt wlasnosci. Wzialem kredyt na 4
> lata. Za rok sie zenie. Jaki bylby los calej inwestycji gdybym rozwiodl
> sie za 5 lat. Krotko przed slubem zamerzam splacic 30 % kredytu. Wiec w
> 1.5 roku po malzenstwie otrzymam akt wlasnosci. Pozostale 70% kredytu
> splace po slubie.
> Jaka czesc mieszkania podlegalaby podzialowi w przypadku rozwodu za 5
> lat, przy zalozeniu ze nie zostalaby podpisana intercyza
> przedmalzenska. Caly kredyt zostalby juz do tego czasu splacony.
>
> dziekuje za pomoc.
>

Mieszkanie bedzie wasze wspolne po polowie, z tym, ze jak bedziesz umial
odowdnic ze sam poniosles wieksze naklady niz zona, to przed sadem
bedziesz mogl sie domagac innego podzialu mieszkania niz pol na pol.

do góry

witek napisał(a):
> Adam Bukowski wrote:
> > Witam
> > Kupilem mieszkanie. Koniec budowy oraz termin odbioru uplywa za 2 lata
> > czyli za jakies 2.5 roku otrzymam akt wlasnosci. Wzialem kredyt na 4
> > lata. Za rok sie zenie. Jaki bylby los calej inwestycji gdybym rozwiodl
> > sie za 5 lat. Krotko przed slubem zamerzam splacic 30 % kredytu. Wiec w
> > 1.5 roku po malzenstwie otrzymam akt wlasnosci. Pozostale 70% kredytu
> > splace po slubie.
> > Jaka czesc mieszkania podlegalaby podzialowi w przypadku rozwodu za 5
> > lat, przy zalozeniu ze nie zostalaby podpisana intercyza
> > przedmalzenska. Caly kredyt zostalby juz do tego czasu splacony.
> >
> > dziekuje za pomoc.
> >
>
> Mieszkanie bedzie wasze wspolne po polowie, z tym, ze jak bedziesz umial
> odowdnic ze sam poniosles wieksze naklady niz zona, to przed sadem
> bedziesz mogl sie domagac innego podzialu mieszkania niz pol na pol.

A gdybym odebral mieszkanie i podpisal akt wlasnosci przed slubem oraz
w ksiedze w wieczystej mieszkanie byloby rowniez tylko przypisane na
mnie (przed slubem). Zas pozostale 70% kredytu spalcilbym po slubie ?
To jakby wygladal podzial za 5 lat przy rozwodzie, po splaceniu calego
kredytu ?

do góry

Adam Bukowski napisał(a):
>
> A gdybym odebral mieszkanie i podpisal akt wlasnosci przed slubem oraz
> w ksiedze w wieczystej mieszkanie byloby rowniez tylko przypisane na
> mnie (przed slubem). Zas pozostale 70% kredytu spalcilbym po slubie ?
> To jakby wygladal podzial za 5 lat przy rozwodzie, po splaceniu calego
> kredytu ?

Bez rozdzielności Twoje dochody i dochody żony będą się sumować i
dzielić na pół, więc 70% wartości mieszkania będzie dzielone po połowie
między Was, a 30% będzie tylko Twoje.
Nawiasem mówiąc - czy warto się żenić, skoro już rok przed ślubem
planujesz rozwód? ;-)

Dominika

do góry

Adam Bukowski napisał(a):
>> Mieszkanie bedzie wasze wspolne po polowie, z tym, ze jak bedziesz umial
>> odowdnic ze sam poniosles wieksze naklady niz zona, to przed sadem
>> bedziesz mogl sie domagac innego podzialu mieszkania niz pol na pol.

podziału mieszkania nie, rozliczenia nakładów - tak

> A gdybym odebral mieszkanie i podpisal akt wlasnosci przed slubem oraz
> w ksiedze w wieczystej mieszkanie byloby rowniez tylko przypisane na
> mnie (przed slubem). Zas pozostale 70% kredytu spalcilbym po slubie ?
> To jakby wygladal podzial za 5 lat przy rozwodzie, po splaceniu calego
> kredytu ?

to mieszkanie będzie Twoją własnością, natomiast nakłady z majątku
wspólnego (spłata kredytu) na majątek odrębny będą podlegać rozliczeniu

KG

do góry

Zabierasz zone do notariusza, i robicie uzupelnienie wpisu o informacje
ze mieszkanie kupione zostalo z kredytu ktoy splacasz z srodkow wlasnych
a zona nie rosci i nie bedzie roscic zadnych petensji w przyszlosci.

Ja cos takiego zalatwilem juz po slubie.

--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://icic.pl

do góry

Dnia Mon, 11 Sep 2006 15:47:52 +0200, Dominika Widawska napisał(a):

> Nawiasem mówiąc - czy warto się żenić, skoro już rok przed ślubem
> planujesz rozwód? ;-)

A czy warto kupować samochód skoro wiesz że za 5 lat kupisz nowy? ;-)

Pozdrawiam,
Henry

do góry

Henry (k) napisał(a):
> Dnia Mon, 11 Sep 2006 15:47:52 +0200, Dominika Widawska napisał(a):
>
>> Nawiasem mówiąc - czy warto się żenić, skoro już rok przed ślubem
>> planujesz rozwód? ;-)
>
> A czy warto kupować samochód skoro wiesz że za 5 lat kupisz nowy? ;-)
>

I teraz powinno być: 10 powodów dlaczego samochód jest lepszy od żony... :)

pozdr

Radek

do góry

rezist.com wrote:
> Zabierasz zone do notariusza, i robicie uzupelnienie wpisu o informacje
> ze mieszkanie kupione zostalo z kredytu ktoy splacasz z srodkow wlasnych
> a zona nie rosci i nie bedzie roscic zadnych petensji w przyszlosci.
>
> Ja cos takiego zalatwilem juz po slubie.
>
I żona się z tobą nie rozwiodła po usłyszeniu propozycji podpisania
czegoś takiego?

do góry

Radoslaw Korzeniewski wrote:
>
> I teraz powinno być: 10 powodów dlaczego samochód jest lepszy od żony... :)
>
Bo jest.

do góry