Witam,

Sprawa wyglada nastepujaco: jest sobie mieszkanie hipoteczne, ktore stoi na
2 wspolwlascicieli. Kredyt na to mieszkanie rowniez na 2 osoby. I tu
pytanie: Gdybym chcial "pozbyc" sie wspolwlasciciela to od czego powinienem
zaczac? jakie formalnosci musze spelnic i jakie to moze pociagnac za soba
koszty (oczywiscie szacunkowe)?

Z gory dzieki za pomoc,

Pozdro,

Wojtek

do góry

On Mon, 24 Sep 2007, q wrote:

> pytanie: Gdybym chcial "pozbyc" sie wspolwlasciciela

Pisz zrozumiale - co ma znaczyć "pozbyć się" współwłaściciela, skoro
ujmujesz to w cudzysłów? Przymusowo go wywłaszczyć? A dlaczego nie
on Ciebie? :P

pzdr, Gotfryd

do góry

nie wazne w jaki sposob chcialbym sie pozbyc wspolwlasciciela. Napisalem w
cudzyslowie poniewaz nie chcialem okreslac czy to bedzie na zasadzie
obopulnej decyzji czy tez mialo by sie to odbyc w sposob nerwowy. Chodzi mi
o sama procedure/sposob zalatwienia sprawy od strony formalnej. Zeby
uproscic, powiedzmy ze doszlismy do wniosku ze lepiej bedzie jesli
mieszkanie bedzie zapisane na 1 osobe. Co w takim razie nalezaloby zrobic z
tym fantem??

Pozdrawiam,

Wojtek

do góry

Notarialna umowa sprzedaży / zamiany / darowizny udziału we współwłasności
albo
notarialne za umową lub sądowne za wnioskiem [nie]odpłatne zniesienie współwłasności.
JaC


-----

> Co w takim razie nalezaloby zrobic z tym fantem??

do góry