Użytkownik "Kenny" <kenny333[nasz przodek]o2.pl> napisał w wiadomości
news:44b13660$1@news.home.net.pl...
>
> a co ma 'niezgodnosc' wspolnego z zepsuciem sie aparatu po jego kupnie??

To, że przez pierwsze 6 m-cy od daty zakupu, domniema się, że jeśli
produkt jest wadliwy, to był taki w momencie zakupu.

do góry

Marcin Wasilewski wrote:
>> Użytkownik "Kenny" <kenny333[nasz przodek]o2.pl> napisał w wiadomości
>> news:44b13660$1@news.home.net.pl...
>>>
>>> a co ma 'niezgodnosc' wspolnego z zepsuciem sie aparatu po jego
>>> kupnie??
>>
>> To, że przez pierwsze 6 m-cy od daty zakupu, domniema się, że
>> jeśli produkt jest wadliwy, to był taki w momencie zakupu.

zgadzia sie... i uwazasz ze dzieki temu na sprzedawce przjdzie obowiazek
udowodnienia ze sprzedal urzadzenie nie zanieczyszczone piachem...? :))

--
Wojtek
Pozdrowienia

do góry

Użytkownik "Kenny" <kenny333[nasz przodek]o2.pl> napisał w wiadomości
news:44b136ef$1@news.home.net.pl...
> jakby zamiast wiania piachem, zaczal padac deszcz tez bys dalej trzymal
> aparat na wierzchu bo nie bylo napisane ze trzeba osłaniac przew warunkami
> atmosferycznymi?? zastanow sie chlopie co piszesz; jakbys byl w USA to
> procesz masz wygrany, ale na szczescie u nas jest pod tym wzgledem
> inaczej.

Posiadam od półtora roku aparat FUJI S5500, którym w pewnym dniu, w
którym intensywnie padał deszcz, zrobiłem przeszło 100 zdjęć i wiesz co Ci
powiem - aparat dalej działa. To, że aparat nie służy do grzebania nim w
piachu czy do zanurzania w wodzie, nie oznacza wszakże, że ma się popsuć gdy
spadnie na niego kilka kropli deszczu, lub ziarenek piasku. Tak samo nie
powinno mu zaszkodzić leżenie na kocu na plaży, jeśli obiektyw był schowany
(wsunięty). Jeśli jest inaczej, to znaczy, że Samsung po prostu nie wie jak
się projektuje sprzęt foto. Tym bardziej, że to żadna znana marka (jeśli
chodzi o sprzęt fotograficzny) nie jest.
A co do meritum, to sam się zastanów, marketing doszedł do takiego
poziomu, że wciska się ludziom badziew, który ładnie wygląda i jest
obliczony na to, żebyś za 3 lata kupił nowy produkt.
Zrób doświadczenie - idź na plaże z zamkniętym plecakiem i zobacz ile Ci
pomimo tego, piachu do środka naleci. Więc pomimo odpowiedniego
przechowywania w aparacie zawsze znajdą się śladowe ilości piasku, kurzu,
wilgoci itp. I to jest broncha producenta tak sprzęt zaprojektować aby był
on na takie warunki odporny. A jeśli tego nie potrafi, to niech o tym
szczerze poinformuje w reklamach. Nie wystawiać na działanie wilgoci, kurzu,
piasku, w szczególności nie używać na plaży, w wietrzny i deszczowy dzień...
Tylko kto mu wtedy ten aparat kupi, więc prościej dać w folderze roześmiane
twarze na plaży, a później po cichu odprawiać ludzi z kwitkiem.

do góry

Użytkownik "Kenny" <kenny333[nasz przodek]o2.pl> napisał w wiadomości
news:44b13a45@news.home.net.pl...
> zgadzia sie... i uwazasz ze dzieki temu na sprzedawce przjdzie obowiazek
> udowodnienia ze sprzedal urzadzenie nie zanieczyszczone piachem...? :))

Udowodnienia, że sprzedał urządzenie sprawne pozbawione wad ukrytych.

do góry

Marcin Wasilewski wrote:
>>> jakby zamiast wiania piachem, zaczal padac deszcz tez bys dalej
>>> trzymal aparat na wierzchu bo nie bylo napisane ze trzeba osłaniac
>>> przew warunkami atmosferycznymi?? zastanow sie chlopie co piszesz;
>>> jakbys byl w USA to procesz masz wygrany, ale na szczescie u nas
>>> jest pod tym wzgledem inaczej.
>>
>> Posiadam od półtora roku aparat FUJI S5500, którym w pewnym dniu,
>> w którym intensywnie padał deszcz, zrobiłem przeszło 100 zdjęć i
>> wiesz co Ci powiem - aparat dalej działa. To, że aparat nie służy do
>> grzebania nim w piachu czy do zanurzania w wodzie, nie oznacza
>> wszakże, że ma się popsuć gdy spadnie na niego kilka kropli deszczu,
>> lub ziarenek piasku. Tak samo nie powinno mu zaszkodzić leżenie na
>> kocu na plaży, jeśli obiektyw był schowany (wsunięty). Jeśli jest

>> zastanów, marketing doszedł do takiego
>> poziomu, że wciska się ludziom badziew, który ładnie wygląda i jest
>> obliczony na to, żebyś za 3 lata kupił nowy produkt.

Badziew badziewiem, ale kazdy ma sprzet tak dlugo jak o niego dba.

Ja w zyciu nie polozylbym mojego aparatu na kocu na plazy (jedno machniecie
noga kogos obok i jest cala w piachu). I owszem, robilem nim zdjecia w
deszcz, w śnieżyce i nad morzem, ale bardzo uwazalem; szczegolnie, ze nie
bardzo wiem jak ma producen taki aparat zabezpieczyc skoro ma on chociazby w
obudowie sitko na mikrofon...

Reasumujac - raz jeszcze zgodze sie w tym przypadku (a nie czesto mi sie to
zdarza) z gwarantem.

--
Wojtek
Pozdrowienia

do góry

Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
news:44b13d1e$1@news.home.net.pl...
>
> Zrób doświadczenie - idź na plaże z zamkniętym plecakiem i zobacz ile Ci
> pomimo tego, piachu do środka naleci.

Bo ten plecak to pewnie też od Samsunga.

NMSP :D

do góry

> To, że przez pierwsze 6 m-cy od daty zakupu, domniema się, że jeśli
> produkt jest wadliwy, to był taki w momencie zakupu.
Wg tego domniemamy ze aparat zostal kupiony z piaskiem:)

do góry

Dnia 09.07.2006 Marcin Wasilewski <j...@a...pl> napisał/a:
> Użytkownik "Kenny" <kenny333[nasz przodek]o2.pl> napisał w wiadomości
> news:44b13660$1@news.home.net.pl...
>> a co ma 'niezgodnosc' wspolnego z zepsuciem sie aparatu po jego kupnie??
> To, że przez pierwsze 6 m-cy od daty zakupu, domniema się, że jeśli
> produkt jest wadliwy, to był taki w momencie zakupu.

Które to domniemanie można podważyć. Jedyna korzyść jest tu taka, że do
6ciu miesięcy musi to zrobić sprzedawca i zapewne zrobi to przedstawiając
ekspertyzę swojego serwisu bo na tym etapie jest ona dobra jak każda inna.
Teraz ruch należy do konsumenta. W przypadku braku dobrej woli sprzedawcy
sprawa skończy się w sądzie gdzie może być w moim odczuciu bardzo różnie
bo sam fakt dostania się piasku wydaje się być w tej dyskusji bezsporny a
różnice sprowadzą się do stwierdzenia czy miał prawo się tam dostać.
Przyjmując, że serwis nie kłamał i ten piasek tam rzeczywiście jest to w
wariancie najbardziej pesymistycznym dla konsumenta koszty przegranej
rozprawy, a szczególnie różnych ekspertyz przekroczą pewnie wielokrotnie
cenę aparatu.

Niestety ale ja również nie podzielam Twojego przekonania, że warunki
odpowiadające kocu na plaży są dla aparatu właściwe.

--
Marcin

do góry

> -aparat nie miał żadnego pokrowca ani etui bo takowego nie było nie było
> też wzmianki aby go dokupić
> uzywałem go osobiście i normalnie ,nie rzucałem ,kopałem w piasku ect.
> poza tym ktoś w dyskusji miał rację jak w takim razie robić zdjęcia
> na pustyni czy w egipcie pod piramida ?

Sprawdz warunki uzytkowania w instrukcji , abys sie mocno nie rozczarowal.
Jezeli jest jakis zapis o tym aby uwazac na
zapylenie/zakurzenie/zapiaszczenie to nic nie zrobisz.

Jezeli nie ma - to probowalbym reklamowac z tytulu niezg. towaru umowa -
jako ,ze szczegolne warunki uzytkowania nie byly zaznaczone, a Twoj
poprzedni aparat ( innego producenta) nie mial takich problemow. Jednak
szanse pozytywnego zalatwienia sa nieduze.

Odwiedzajac jeden z autoryzowanych serwisow panasonica po wakacjach
widzialem duuuuuuuzo kamer po plazy z piaskiem ...i nie robia tego
gwarancyjnie , przy niewielkiej ilosci piasku robia nieodplatnie.
K.

do góry

Użytkownik "Krzysztof" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e8sui4$4s5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Sprawdz warunki uzytkowania w instrukcji , abys sie mocno nie rozczarowal.

no i mam instrukcje do samsungów a tam:

Aparat nalezy utrzymywac z dala od:

- kurzu oraz brudu
-bezpośredniego światła słonecznego
-w żadnym wypadku nie nalezy dopuszczać do kontaktu aparatu z piaskiem

i jeszcze kilka innych punktów

Pozdrawiam

do góry