-
1. Data: 2024-06-09 09:49:19
Temat: mandaty - coś przespałem?
Od: PD <p...@g...pl>
Całe życie, żyłem przeświadczeniem, że jak przyjmiesz mandat to już
pozamiatane i nie ma możliwości odkręcenia. Np. wrócił człowiek do domu
z tym mandatem, przemyślał sprawę na chłodno i myśli - zaraz zaraz, w
ciula mnie zrobili.
Przeglądałem sobie jakieś rozporządzenie związane z mandatami. Ono nie
dotyczy omawianej kwestii, ale na końcu jest wzór mandatu i wzór
pouczenia. Strona 5.
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20
230000752/O/D20230752.pdf
A tam stoi, że po pierwsze mandat staje się prawomocny dopiero po
opłaceniu. Po drugie z wnioskiem do sądu o ukaranie, funkcjonariusz
występuje w dwóch przypadkach: nieprzyjęcia mandatu lub nieuiszczeniu
wystawionego (pkt.7)
Przeoczyłem tak ważne zmiany? Czy może zyję wciśniętym mi kitem od zawsze;)
Zdarzyło mi się pewnie parę razy w życiu nie zapłacić mandatu, wchodził
wtedy komornik na zwrot podatku i tyle. Ale żadnej sprawy w sądzie z
wniosku o ukaranie nie miałem.
PD
-
2. Data: 2024-06-09 10:51:33
Temat: Re: mandaty - coś przespałem?
Od: Trybun <M...@t...cb>
W dniu 09.06.2024 o 09:49, PD pisze:
> Całe życie, żyłem przeświadczeniem, że jak przyjmiesz mandat to już
> pozamiatane i nie ma możliwości odkręcenia. Np. wrócił człowiek do
> domu z tym mandatem, przemyślał sprawę na chłodno i myśli - zaraz
> zaraz, w ciula mnie zrobili.
>
> Przeglądałem sobie jakieś rozporządzenie związane z mandatami. Ono nie
> dotyczy omawianej kwestii, ale na końcu jest wzór mandatu i wzór
> pouczenia. Strona 5.
> https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20
230000752/O/D20230752.pdf
>
> A tam stoi, że po pierwsze mandat staje się prawomocny dopiero po
> opłaceniu. Po drugie z wnioskiem do sądu o ukaranie, funkcjonariusz
> występuje w dwóch przypadkach: nieprzyjęcia mandatu lub nieuiszczeniu
> wystawionego (pkt.7)
>
> Przeoczyłem tak ważne zmiany? Czy może zyję wciśniętym mi kitem od
> zawsze;)
>
> Zdarzyło mi się pewnie parę razy w życiu nie zapłacić mandatu,
> wchodził wtedy komornik na zwrot podatku i tyle. Ale żadnej sprawy w
> sądzie z wniosku o ukaranie nie miałem.
>
> PD
No i tak jest. Dzisiaj przyjecie mandatu to odpowiednik "dobrowolnego
poddania się karze" w sądzie. Nie ma od tego ścieżki odwoławczej.
Druga sprawa jest taka że to już nie broszka policji czy ty zapłacisz
mandat czy nie. Policjant ma tylko dwie propozycje - mandat albo sprawa
do sądu, natomiast niezapłacony mandat i jego egzekucja to już sprawa
podlegająca np urządowi miasta, a nie policji.
Trzecia sprawa, może w naprawdę ostatnim czasie coś się zmieniło, ale
wcześniej przynajmniej dwa trzy monity o zapłacenie, a dopiero po tym
komornik.
-
3. Data: 2024-06-09 11:08:17
Temat: Re: mandaty - coś przespałem?
Od: PD <p...@g...pl>
W dniu 09.06.2024 o 10:51, Trybun pisze:
> W dniu 09.06.2024 o 09:49, PD pisze:
>> Całe życie, żyłem przeświadczeniem, że jak przyjmiesz mandat to już
>> pozamiatane i nie ma możliwości odkręcenia. Np. wrócił człowiek do
>> domu z tym mandatem, przemyślał sprawę na chłodno i myśli - zaraz
>> zaraz, w ciula mnie zrobili.
>>
>> Przeglądałem sobie jakieś rozporządzenie związane z mandatami. Ono nie
>> dotyczy omawianej kwestii, ale na końcu jest wzór mandatu i wzór
>> pouczenia. Strona 5.
>> https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20
230000752/O/D20230752.pdf
>>
>> A tam stoi, że po pierwsze mandat staje się prawomocny dopiero po
>> opłaceniu. Po drugie z wnioskiem do sądu o ukaranie, funkcjonariusz
>> występuje w dwóch przypadkach: nieprzyjęcia mandatu lub nieuiszczeniu
>> wystawionego (pkt.7)
>>
>> Przeoczyłem tak ważne zmiany? Czy może zyję wciśniętym mi kitem od
>> zawsze;)
>>
>> Zdarzyło mi się pewnie parę razy w życiu nie zapłacić mandatu,
>> wchodził wtedy komornik na zwrot podatku i tyle. Ale żadnej sprawy w
>> sądzie z wniosku o ukaranie nie miałem.
>>
>> PD
>
> No i tak jest. Dzisiaj przyjecie mandatu to odpowiednik "dobrowolnego
> poddania się karze" w sądzie. Nie ma od tego ścieżki odwoławczej.
> Druga sprawa jest taka że to już nie broszka policji czy ty zapłacisz
> mandat czy nie. Policjant ma tylko dwie propozycje - mandat albo sprawa
> do sądu, natomiast niezapłacony mandat i jego egzekucja to już sprawa
> podlegająca np urządowi miasta, a nie policji.
> Trzecia sprawa, może w naprawdę ostatnim czasie coś się zmieniło, ale
> wcześniej przynajmniej dwa trzy monity o zapłacenie, a dopiero po tym
> komornik.
Dobrze, a teraz przeczytaj pouczenie które podlinkowałem, które twierdzi
coś zgoła odwrotnego. Zawsze uważałem, że jest właśnie tak jak piszesz,
a tu taki kwiatek.
PD
-
4. Data: 2024-06-09 11:26:06
Temat: Re: mandaty - coś przespałem?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 09.06.2024 o 09:49, PD pisze:
> Całe życie, żyłem przeświadczeniem, że jak przyjmiesz mandat to już
> pozamiatane i nie ma możliwości odkręcenia. Np. wrócił człowiek do domu
> z tym mandatem, przemyślał sprawę na chłodno i myśli - zaraz zaraz, w
> ciula mnie zrobili.
(...)
> Przeoczyłem tak ważne zmiany? Czy może żyje wciśniętym mi kitem od zawsze;)
Dawniej zdecydowana większość mandatów była gotówkowa. Opłacony mandat
był prawomocny. Może stąd przekonanie ludzi, że nie ma odwołania. Ja,
jeśli ktoś dzwoni do mnie prywatnie z wątpliwościami, to jeśli nie m
pewności, czy jest winien, czy nie, to raczej sugeruję przyjecie
mandatu. Zawsze można później przy kawie to przegadać i jakby co, to się
odwołać. Ale jak uznamy, że nie warto, to zapłacić.
Natomiast teraz można się od mandatu odwoływać. Procedurę opisano tutaj
(https://www.gov.pl/web/gov/odwolaj-sie-od-mandatu-d
rogowego) i nie ma
sensu, bym to tu przekopiował.
--
(~) Robert Tomasik
-
5. Data: 2024-06-09 12:07:14
Temat: Re: mandaty - coś przespałem?
Od: PD <p...@g...pl>
W dniu 09.06.2024 o 11:26, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 09.06.2024 o 09:49, PD pisze:
>> Całe życie, żyłem przeświadczeniem, że jak przyjmiesz mandat to już
>> pozamiatane i nie ma możliwości odkręcenia. Np. wrócił człowiek do
>> domu z tym mandatem, przemyślał sprawę na chłodno i myśli - zaraz
>> zaraz, w ciula mnie zrobili.
> (...)
>> Przeoczyłem tak ważne zmiany? Czy może żyje wciśniętym mi kitem od
>> zawsze;)
>
> Dawniej zdecydowana większość mandatów była gotówkowa. Opłacony mandat
> był prawomocny. Może stąd przekonanie ludzi, że nie ma odwołania. Ja,
> jeśli ktoś dzwoni do mnie prywatnie z wątpliwościami, to jeśli nie m
> pewności, czy jest winien, czy nie, to raczej sugeruję przyjecie
> mandatu. Zawsze można później przy kawie to przegadać i jakby co, to się
> odwołać. Ale jak uznamy, że nie warto, to zapłacić.
>
> Natomiast teraz można się od mandatu odwoływać. Procedurę opisano tutaj
> (https://www.gov.pl/web/gov/odwolaj-sie-od-mandatu-d
rogowego) i nie ma
> sensu, bym to tu przekopiował.
OK. Piszesz o odwołaniu.
Już widzę o co chodzi z tym kierowaniem do sądu, jeśli się nie opłaci
mandatu. Chodzi o mandat zaoczny, czyli gdy chłopcy z wójt-komando
wsadzą mandat za wycieraczkę.
PD
-
6. Data: 2024-06-09 12:33:29
Temat: Re: mandaty - coś przespałem?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 09.06.2024 o 12:07, PD pisze:
>>> Całe życie, żyłem przeświadczeniem, że jak przyjmiesz mandat to już
>>> pozamiatane i nie ma możliwości odkręcenia. Np. wrócił człowiek do
>>> domu z tym mandatem, przemyślał sprawę na chłodno i myśli - zaraz
>>> zaraz, w ciula mnie zrobili.
>> (...)
>>> Przeoczyłem tak ważne zmiany? Czy może żyje wciśniętym mi kitem od
>>> zawsze;)
>>
>> Dawniej zdecydowana większość mandatów była gotówkowa. Opłacony mandat
>> był prawomocny. Może stąd przekonanie ludzi, że nie ma odwołania. Ja,
>> jeśli ktoś dzwoni do mnie prywatnie z wątpliwościami, to jeśli nie m
>> pewności, czy jest winien, czy nie, to raczej sugeruję przyjecie
>> mandatu. Zawsze można później przy kawie to przegadać i jakby co, to
>> się odwołać. Ale jak uznamy, że nie warto, to zapłacić.
>>
>> Natomiast teraz można się od mandatu odwoływać. Procedurę opisano
>> tutaj (https://www.gov.pl/web/gov/odwolaj-sie-od-mandatu-d
rogowego) i
>> nie ma sensu, bym to tu przekopiował.
>
> OK. Piszesz o odwołaniu.
>
> Już widzę o co chodzi z tym kierowaniem do sądu, jeśli się nie opłaci
> mandatu. Chodzi o mandat zaoczny, czyli gdy chłopcy z wójt-komando
> wsadzą mandat za wycieraczkę.
Nie chodzi o żadne mandaty zaoczne. Mandaty wkładane za wycieraczkę są
po prostu wezwaniami do stawienia się w jednostce. I to takimi mało
skutecznymi, bo może ktoś je ukraść, a i wezwanie nie jest skierowane do
określonej osoby. Po prostu uproszczenie dla kierującego. Przyjdzie,
przyjmie mandat i nie będzie musiał później jeździć na rozprawę.
W mandacie musi być wskazana osoba ukarana, a osoba ta musi złożyć podpis.
--
(~) Robert Tomasik
-
7. Data: 2024-06-09 13:02:03
Temat: Re: mandaty - coś przespałem?
Od: PD <p...@g...pl>
W dniu 09.06.2024 o 12:33, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 09.06.2024 o 12:07, PD pisze:
>>>> Całe życie, żyłem przeświadczeniem, że jak przyjmiesz mandat to już
>>>> pozamiatane i nie ma możliwości odkręcenia. Np. wrócił człowiek do
>>>> domu z tym mandatem, przemyślał sprawę na chłodno i myśli - zaraz
>>>> zaraz, w ciula mnie zrobili.
>>> (...)
>>>> Przeoczyłem tak ważne zmiany? Czy może żyje wciśniętym mi kitem od
>>>> zawsze;)
>>>
>>> Dawniej zdecydowana większość mandatów była gotówkowa. Opłacony
>>> mandat był prawomocny. Może stąd przekonanie ludzi, że nie ma
>>> odwołania. Ja, jeśli ktoś dzwoni do mnie prywatnie z wątpliwościami,
>>> to jeśli nie m pewności, czy jest winien, czy nie, to raczej sugeruję
>>> przyjecie mandatu. Zawsze można później przy kawie to przegadać i
>>> jakby co, to się odwołać. Ale jak uznamy, że nie warto, to zapłacić.
>>>
>>> Natomiast teraz można się od mandatu odwoływać. Procedurę opisano
>>> tutaj (https://www.gov.pl/web/gov/odwolaj-sie-od-mandatu-d
rogowego) i
>>> nie ma sensu, bym to tu przekopiował.
>>
>> OK. Piszesz o odwołaniu.
>>
>> Już widzę o co chodzi z tym kierowaniem do sądu, jeśli się nie opłaci
>> mandatu. Chodzi o mandat zaoczny, czyli gdy chłopcy z wójt-komando
>> wsadzą mandat za wycieraczkę.
>
> Nie chodzi o żadne mandaty zaoczne. Mandaty wkładane za wycieraczkę są
> po prostu wezwaniami do stawienia się w jednostce. I to takimi mało
> skutecznymi, bo może ktoś je ukraść, a i wezwanie nie jest skierowane do
> określonej osoby. Po prostu uproszczenie dla kierującego. Przyjdzie,
> przyjmie mandat i nie będzie musiał później jeździć na rozprawę.
>
> W mandacie musi być wskazana osoba ukarana, a osoba ta musi złożyć podpis.
"Art. 99. W razie odmowy przyjęcia mandatu karnego lub nieuiszczenia
w wyznaczonym terminie grzywny nałożonej _mandatem_zaocznym_, organ,
którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, występuje do sądu z wnioskiem o
ukaranie. We wniosku tym należy zaz naczyć, że obwiniony odmówił
przyjęcia mandatu albo nieuiścił grzywny nałożonej _mandatem_zaocznym_,
a w miarę możności podać także przyczyny odmowy."
PD
-
8. Data: 2024-06-09 14:03:38
Temat: Re: mandaty - coś przespałem?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 09.06.2024 o 13:02, PD pisze:
>
> "Art. 99. W razie odmowy przyjęcia mandatu karnego lub nieuiszczenia
> w wyznaczonym terminie grzywny nałożonej _mandatem_zaocznym_, organ,
> którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, występuje do sądu z wnioskiem o
> ukaranie. We wniosku tym należy zaz naczyć, że obwiniony odmówił
> przyjęcia mandatu albo nieuiścił grzywny nałożonej _mandatem_zaocznym_,
> a w miarę możności podać także przyczyny odmowy."
"Mandat zaoczny" to nie jest mandat włożony za wycieraczkę. Skąd
policjant miałby wiedzieć, kto kierował pojazdem parkując go w miejscu
zabronionym? Mylisz pojęcia. Mandat zaoczny, to może przykładowo dostać
kierownik sklepu za sprzedaż przeterminowanej żywności - bo można bez
jego udziału ustalić, że jest kierownikiem sklepu.
--
(~) Robert Tomasik
-
9. Data: 2024-06-09 15:17:25
Temat: Re: mandaty - coś przespałem?
Od: PD <p...@g...pl>
W dniu 09.06.2024 o 14:03, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 09.06.2024 o 13:02, PD pisze:
>>
>> "Art. 99. W razie odmowy przyjęcia mandatu karnego lub nieuiszczenia
>> w wyznaczonym terminie grzywny nałożonej _mandatem_zaocznym_, organ,
>> którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, występuje do sądu z wnioskiem
>> o ukaranie. We wniosku tym należy zaz naczyć, że obwiniony odmówił
>> przyjęcia mandatu albo nieuiścił grzywny nałożonej
>> _mandatem_zaocznym_, a w miarę możności podać także przyczyny odmowy."
>
> "Mandat zaoczny" to nie jest mandat włożony za wycieraczkę. Skąd
> policjant miałby wiedzieć, kto kierował pojazdem parkując go w miejscu
> zabronionym? Mylisz pojęcia. Mandat zaoczny, to może przykładowo dostać
> kierownik sklepu za sprzedaż przeterminowanej żywności - bo można bez
> jego udziału ustalić, że jest kierownikiem sklepu.
Kiedyś dawno tak było, że wkładano mandaty za wycieraczkę. To była
domena rycerzy wójta a nie policji akurat. Dopiero jakieś tam wyroki
sądów przenajwyższych to ukróciły.
PD
-
10. Data: 2024-06-09 17:15:35
Temat: Re: mandaty - coś przespałem?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 09.06.2024 o 15:17, PD pisze:
>
> Kiedyś dawno tak było, że wkładano mandaty za wycieraczkę. To była
> domena rycerzy wójta a nie policji akurat. Dopiero jakieś tam wyroki
> sądów przenajwyższych to ukróciły.
Nie spotkałem się z wkładaniem mandatów za wycieraczkę. Przynajmniej tak
od lat 80-tych ubiegłego wieku. Jak już pisałem byłoby to niedorzeczne,
bo kogo w ów mandat wpisać? Za wycieraczkę wkłada się adresowane do
"kierującego" wezwanie, ale jak się nie stawi, to najpierw w
postępowaniu trzeba ustalić kierującego, a potem dopiero można mandat
wypisać.
--
(~) Robert Tomasik