-
111. Data: 2011-06-28 07:25:01
Temat: Re: mandat za spożycie piwka w parku
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iubu7n$i39$...@n...onet.pl...
> Ale nie czytałeś postu do którego Massai się odnosi?
przyznaję się bez bicia, że nie, szukałem go, ale mało skutecznie ;)
-
112. Data: 2011-06-28 08:15:41
Temat: Re: mandat za spożycie piwka w p=?utf-8?Q?arku?=
Od: valdoozz <v...@o...pl>
W dniu 2011-06-28 00:32, Massai pisze:
> Robert Tomasik wrote:
>
>> Ustalenie
>> przebiegu istniejących dróg gminnych następuje w drodze uchwały
>> rady gminy. Trzeba przejrzeć uchwały, czy rzeczoną alejkę
>> zaliczono do dróg gminnych.
>
> Bardzo wątpliwe.
> Drogi gminne też obowiązują przepisy o odpowiedniej szerokości etc.
>
> Jakoś nie bardzo widzę żeby na tej "drodze gminnej" można było
> ustawić ławki - bo "sprawcy" siedzieli z tym piwem na ławce...
>
Kto Ci powiedział, że siedzieli na ławce??? Czy ja tak napisałem? Chyba
nie. Pisał o tym Robert T. w poście z dn. 23-06-2011
> Zacznijmy od tego, ze koncepcja ukarania rowerzysty za jazdę po
> pijanemu, gdy faktycznie złapano go siedzącego na ławce z piwem jest
> mało realna...
I ja nie mam o to pretensji, że ktoś kto czyta mój post próbuje sobie
wyobrazić całe zajście. Oczywistym jest, że każdy indywidualnie, będzie
miał inne wyobrażenie o całej sytuacji. Jedyne o co proszę, to czytaj
uważnie to co ja piszę, a co piszą inni. To kwestia twojej wyobraźni jak
ona zadziała.
> Bo po prawdzie te opisy teraz ciut nie trzymają się kupy. Na razie
> tylko ciut.
W którym miejscu?
> Najpierw pisałeś o ławce, alejce itp. Teraz piszesz że jednak nie
> alejki, tylko "polana".
>
Ja nigdy nie napisałem, że siedzieli na ławce!
Pisałem o alejkach i polanie w kontekście opisu parku. Chciałem opisać
zajście tak, aby osoba która czyta (wszystkie) posty, miała jak
najwierniejszy opis, jak piszesz 'scenerii'. Mnie jest łatwiej, bo
mieszkam tu od dziecka i znam ten park jak własną kieszeń. To nie wielki
park po gliniankach. Kilka stawów, ławek, alejki spacerowe i kilka polanek.
Pisałem, że w parku znajdują się stawy, ławki, alejki spacerowe i
polanki ale nie napisałem, że oni pili siedząc na ławce.
Piszecie o drogach gminnych
>> Ustalenie
>> przebiegu istniejących dróg gminnych następuje w drodze uchwały
>> rady gminy. Trzeba przejrzeć uchwały, czy rzeczoną alejkę
>> zaliczono do dróg gminnych.
Ja pisząc o alejce i polanie chciałem zaakcentować, że chłopak nie
jechał nawet po tej alejce, ale przejechał te 5m na polanie, tak aby nie
było wątpliwości gdzie ich zatrzymała ich policja. Gdyby miało to jakieś
znaczenie. Czy ma? Nie wiem. Zobacz moje posty, dokładnie tak napisałem.
Być może mój pierwszy opis jest zbyt mało szczegółowy i stąd te
nieporozumienia. Dodatkowo popełniłem błąd podając ze mieli 2.0 promila.
Jeszcze raz ta sama sytuacja.
1) Park (alejki spacerowe, trawa, ławki)
2) kończą pić piwko (znajdują się poza alejka, na trawie, nie siedzą na
ławce) z oddali słyszą "stój, zatrzymaj się"
3) jeden z nich wsiada na rower, ujechał może 5m. policjant go
zatrzymuje. Drugi nawet nie wsiadł na rower.
4) zarzut (oprócz mandatów - spożycie, śmiecenie): obydwoje- jazda
rowerem po użyciu alkoholu. Zatrzymane PJ jednemu. Drugiemu nie, bo nie
miał przy sobie dokumentów.
Policjanci: kobieta i mężczyzna, wiek na wygląd ok. 22-25 lat.
Podejrzewam, że w Policji pracują może 2,3 lata, nie więcej.
Piszesz, że mam problemy ze zrozumienie słowa pisanego... Czytam, Twoje
posty w uwagą wydajesz się być inteligentnym facetem (z resztą nie tylko
Twoje - Robert T. , Gotfryd S.) Jest tu dużo "zorientowanych" ludzi.
Naprawdę, nie wiem skąd bierze się ta agresja.
Tak jak napisałem wcześniej, to kwestia spojrzenia i interpretacji.
-
113. Data: 2011-06-28 08:19:33
Temat: Re: mandat za spożycie piwka w parku
Od: valdoozz <v...@o...pl>
W dniu 2011-06-28 08:58, szerszen pisze:
>
>
> Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:iub08u$opd$...@n...onet.pl...
>
>> Oj, bo wcześniej pisałeś o 2 promilach, które spadły do 0.2.
>
> a co w tym dziwnego?
> w sobotę porobiliśmy sobie z kumplami eksperymenty, 0,7 na 3 pod koniec
> flaszki pomiar
> mi wykazało 0,3, lufa, pomiar wykazało 4,0, za 3 minuty kolejny pomiar
> wykazało już tylko 1,5 które dążyło do wspomnianych 0,3
>
> wszystko zależy od czasu w jakim zostanie dokonany pomiar po ostatnim łyku
Masz rację. Nie wiem, jak dokładne są te alkomaty które można nabyć np.
na allegro. Chyba na policji mają coś bardziej konkretnego :-)
Więc najwierniejszy jest pomiar zawartości alkoholu we krwi.
-
114. Data: 2011-06-28 17:25:41
Temat: Re: mandat za spożycie piwka w p=?utf-8?Q?arku?=
Od: "Massai" <t...@w...pl>
szerszen wrote:
>
>
> Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:iub08u$opd$...@n...onet.pl...
>
> > Oj, bo wcześniej pisałeś o 2 promilach, które spadły do 0.2.
>
> a co w tym dziwnego?
> w sobotę porobiliśmy sobie z kumplami eksperymenty, 0,7 na 3 pod
> koniec flaszki pomiar mi wykazało 0,3, lufa, pomiar wykazało 4,0,
> za 3 minuty kolejny pomiar wykazało już tylko 1,5 które dążyło
> do wspomnianych 0,3
>
> wszystko zależy od czasu w jakim zostanie dokonany pomiar po
> ostatnim łyku
Uch, "spadły" powinienem wziąć w cudzysłów.
Kolega w pierwszym poście pisał że złapali ich "po piwie" czy
dwóch, i mieli 2 promile, co wywołało mały flejm "jak to możliwe,
sciemniają".
Potem się poprawił że źle zrozumiał kolegów, i że tak naprawdę
mieli 0.2 promila.
"Spadły" w sensie spadły w trakcie rozwijania się wątku.
Stąd moje tłumaczenie o wątpliwościach co do ścisłości jego
opisów.
--
Pozdro
Massai
-
115. Data: 2011-06-28 17:45:16
Temat: Re: mandat za spozycie piwka w pa=?UTF-8?B?cmt1Pz0
Od: "Massai" <t...@w...pl>
valdoozz wrote:
>
> Piszesz, że mam problemy ze zrozumienie słowa pisanego... Czytam,
> Twoje posty w uwagą wydajesz się być inteligentnym facetem (z
> resztą nie tylko Twoje - Robert T. , Gotfryd S.) Jest tu dużo
> "zorientowanych" ludzi. Naprawdę, nie wiem skąd bierze się ta
> agresja.
Jesteś przewrażliwiony. Powtórzę - to nie Wersal.
Strasznie się bronisz gdy tylko ktoś Ci wytknie że mieszasz.
Pamiętaj że ludzie którzy się tu udzielają, nie robią tego za
pieniądze, tylko de facto dla rozrywki.
Chciałoby Ci się komuś pomagać, jakby ten ktoś w jednym poście
pisał jedno, w drugim co innego, a na zwrócenie uwagi reagował
pouczeniami "czytaj uważnie moje posty"?
Jak idziesz do prawnika i mu płacisz za jego czas, to możesz
oczekiwać że wołami będzie wyciągał z Ciebie informacje i je
uściślał.
Ale tu - wypada podać pełną i ścisłą informację "na tacy". I nie
wypada wytykać że w którymś tam poście opisałeś całą sprawę
precyzyjniej. Czy też jechać "nie moja wina że ludzie nie czytają
całego wątku".
Na takich "poradnikowych" grupach działa to tak że startowy post jest
bazą, punktem wyjścia, jak gdyby zestawem informacji, na których
się wszyscy opierają. To że w którymś tam odgałęzieniu
doprecyzowałeś sprawę i komuś to umknęło... to bardziej TWOJA
wina, a nie tego kto usiłuje Ci doradzić. Więc na przyszłość rada
- nie pouczaj rozmówców jak mają czytać Twoje posty.
A co do meritum: za jazdę rowerem po trawniku, na łące itp, to
można co najwyżej wlepić mandat za niszczenie zieleni miejskiej.
Nawet jak jadący na 4 promile.
W lesie dochodziłby ew. mandat jeśli obowiązywał akurat zakaz
wstępu ze względu na zagrożenie pożarowe.
Za alkohol można karać za jazdę po drogach publicznych.
--
Pozdro
Massai
-
116. Data: 2011-06-28 22:27:11
Temat: Re: mandat za spozycie piwka w parku
Od: mvoicem <m...@g...com>
(28/06/11 19:45), Massai wrote:
> Na takich "poradnikowych" grupach działa to tak że startowy post jest
> bazą, punktem wyjścia, jak gdyby zestawem informacji, na których
> się wszyscy opierają. To że w którymś tam odgałęzieniu
> doprecyzowałeś sprawę i komuś to umknęło... to bardziej TWOJA
> wina, a nie tego kto usiłuje Ci doradzić. Więc na przyszłość rada
> - nie pouczaj rozmówców jak mają czytać Twoje posty.
Zwłaszcza że niektórzy mają porządnie powątkowane, więc idą najpierw wg
jakiejś gałęzi/podwątku, gdzie nie jest wyjaśnione, a dopiero potem w
innym podwątku widzą wyjaśnienie/uściślenie, mimo że to uściślenie było
chronologicznie wcześniej.
p. m.
-
117. Data: 2011-06-28 22:38:54
Temat: Re: mandat za spozycie piwka w parku
Od: valdoozz <v...@o...pl>
W dniu 2011-06-28 19:45, Massai pisze:
> valdoozz wrote:
>
>>
>> Piszesz, że mam problemy ze zrozumienie słowa pisanego... Czytam,
>> Twoje posty w uwagą wydajesz się być inteligentnym facetem (z
>> resztą nie tylko Twoje - Robert T. , Gotfryd S.) Jest tu dużo
>> "zorientowanych" ludzi. Naprawdę, nie wiem skąd bierze się ta
>> agresja.
>
> Jesteś przewrażliwiony. Powtórzę - to nie Wersal.
>
> Strasznie się bronisz gdy tylko ktoś Ci wytknie że mieszasz.
> Pamiętaj że ludzie którzy się tu udzielają, nie robią tego za
> pieniądze, tylko de facto dla rozrywki.
>
> Chciałoby Ci się komuś pomagać, jakby ten ktoś w jednym poście
> pisał jedno, w drugim co innego, a na zwrócenie uwagi reagował
> pouczeniami "czytaj uważnie moje posty"?
>
Moją intencją nie jest pouczanie nikogo. Nie wiem jak to jest odbierane
- to co piszę. Być może to chamsko brzmi, to całe odsyłanie do
późniejszych wyjaśnień.
> Jak idziesz do prawnika i mu płacisz za jego czas, to możesz
> oczekiwać że wołami będzie wyciągał z Ciebie informacje i je
> uściślał.
> Ale tu - wypada podać pełną i ścisłą informację "na tacy". I nie
> wypada wytykać że w którymś tam poście opisałeś całą sprawę
> precyzyjniej. Czy też jechać "nie moja wina że ludzie nie czytają
> całego wątku".
>
> Na takich "poradnikowych" grupach działa to tak że startowy post jest
> bazą, punktem wyjścia, jak gdyby zestawem informacji, na których
> się wszyscy opierają. To że w którymś tam odgałęzieniu
> doprecyzowałeś sprawę i komuś to umknęło... to bardziej TWOJA
> wina, a nie tego kto usiłuje Ci doradzić. Więc na przyszłość rada
> - nie pouczaj rozmówców jak mają czytać Twoje posty.
Tu przyznam Ci całkowitą rację. To znowu mój błąd. Za mało szczegółów.
Tak jak pisałem wcześniej daleki jestem od pouczania i obrażania
kogokolwiek!
>
> A co do meritum: za jazdę rowerem po trawniku, na łące itp, to
> można co najwyżej wlepić mandat za niszczenie zieleni miejskiej.
> Nawet jak jadący na 4 promile.
> W lesie dochodziłby ew. mandat jeśli obowiązywał akurat zakaz
> wstępu ze względu na zagrożenie pożarowe.
> Za alkohol można karać za jazdę po drogach publicznych.
>
Jakkolwiek. Za błędy policji, trzeba płacić. Wstrzymane PJ. Oni sami
wiedzą, że zrobili błąd. Wiem ze swoich źródeł. O sprawie się zrobiło
trochę głośno. Jutro mija 2-gi tydzień. Przyszło pismo z sądu. Sąd
zatrzymuje (jak ktoś pisał wcześniej unieruchamia dokument) do czasu
wyjaśnienia sprawy. Jak pech to pech. Teraz to można co najwyżej szukać
pomocy u adwokata, aby przyśpieszyć sprawę, żeby (mam nadzieje) je
odzyskać. Jak obywatel popełni wykroczenie-kara. Jak policjant-trudno,
zdarza się. Nie podoba mi się to.
-
118. Data: 2011-06-28 22:40:15
Temat: Re: mandat za spozycie piwka w parku
Od: valdoozz <v...@o...pl>
W dniu 2011-06-29 00:27, mvoicem pisze:
> (28/06/11 19:45), Massai wrote:
>> Na takich "poradnikowych" grupach działa to tak że startowy post jest
>> bazą, punktem wyjścia, jak gdyby zestawem informacji, na których
>> się wszyscy opierają. To że w którymś tam odgałęzieniu
>> doprecyzowałeś sprawę i komuś to umknęło... to bardziej TWOJA
>> wina, a nie tego kto usiłuje Ci doradzić. Więc na przyszłość rada
>> - nie pouczaj rozmówców jak mają czytać Twoje posty.
>
> Zwłaszcza że niektórzy mają porządnie powątkowane, więc idą najpierw wg
> jakiejś gałęzi/podwątku, gdzie nie jest wyjaśnione, a dopiero potem w
> innym podwątku widzą wyjaśnienie/uściślenie, mimo że to uściślenie było
> chronologicznie wcześniej.
>
> p. m.
Polecam mozille.
Pzdrw.
-
119. Data: 2011-06-29 06:54:25
Temat: Re: mandat za spożycie piwka w p=?utf-8?Q?arku?=
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iud2ql$eku$...@n...onet.pl...
> Stąd moje tłumaczenie o wątpliwościach co do ścisłości jego
> opisów.
generalnie to ta historia w ogóle jest lekko naciągana, także albo oni mieli
wyjątkowego pecha, albo jednak było trochę więcej niż po jednym piwie ;)
-
120. Data: 2011-06-29 07:04:59
Temat: Re: mandat za spożycie piwka w p=?utf-8?Q?arku?=
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
W dniu 29-06-2011 08:54, szerszen pisze:
>
>
> Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:iud2ql$eku$...@n...onet.pl...
>
>> Stąd moje tłumaczenie o wątpliwościach co do ścisłości jego
>> opisów.
>
> generalnie to ta historia w ogóle jest lekko naciągana, także albo oni
> mieli wyjątkowego pecha, albo jednak było trochę więcej niż po jednym
> piwie ;)
Bluźnisz. Każdy przyłapany po pijaku jest tylko po jednym piwie - czy
prowadzi samochód, czy łazi po rusztowaniach na budowie czy śpi na ławce
w parku.
Bo z piwem jak z miłością - każde piwo jest pierwsze.
:-)
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813