eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 1. Data: 2006-03-29 17:01:35
    Temat: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna
    Od: "Staszek Alcatraz" <m...@a...com>

    witam, troche szumny temat ale juz tlumacze o co chodzi:

    otoz mieszkam sobie w poznaniu w jednym z wielopietrowych budynkow
    mieszkalnych. pod blokiem jest ograniczona ilosc miesc parkingowych, za to
    zamalowana jest masa miejsca parkingowego jako miejsce dla Strazy Pozarnej
    oraz przy rozdzielni prądu - jako strefa gdzie parkowac nie wolno. Miejsca
    jednoczesnie jest tak malo ze od zawsze wszyscy parkują takze na miejscach
    zakazanych, choc oczywiscie gdy wszystko inne juz zajete (po 17stej w dni
    pracujace nie ma praktycznie innego wyjscia)

    jakis miesiac temu znalazlem za wycieraczka wezwanie na policje (do
    wlasciciela albo osoby uzytkujacej). na miejscu poinformwoano mnie ze dnia
    takiego i takiego parkowalem auto w miejscu niedozwolonym (czyli na
    miejscu dla Strazy Pozarnej). Za to nalozono na mnie mandat 100 zl ktory
    przyjąłem i grzecznie zaplacilem.

    od tej pory parkuje sobie dalej od domu, w miesjcu ciemniejszym (klaniaja
    sie zlodzieje wkladów od lusterek i itp), widze natomiast ze osoby ktore
    do tej pory parkowaly na miejscach zakazanych nadal to robią. Oczywiscie
    moglo zdarzy sie tak ze danego dnia ukarano tylko mnie albo kilka aut i na
    tym akcja "czyszczenia" sie skonczyla - ale gdzie tutaj sprawiedliwosc
    spoleczna?
    czyzbym padl ofiara jakiegos sluzbisty ktoremu brakowalo paru mandatow do
    statystyk? smaczku dodaje fakt ze jezdze na łódzkich rejestracjach a nie
    na poznanskich, moze komus tym bardziej sie to nie spodobalo (mimo ze
    nigdy mieszkancem lodzi nie bylem ;-)

    i teraz pytanie zasadnicze. wkurzenie za strate tych 100 zl powoduje, ze
    az kipi we mnie aby codziennei dzwonic na policje i zglaszac, ze znowu
    zaistnialo zagrozenie dla zycia mieszkancow gdyz miejsca dla Strazy
    zostaly zablokowane. oczywiscie bede tym dzialal na niekorzysc sasiadow
    zapewne (choc na krotka mete, bo wolne miejsca Strazy moze oznaczac dla
    nich zycie w przypadku pozaru)

    CO ROBIC? pomeczyc debili z komendy i zapewnic im troche pracy czy lepiej
    odpuscic temat ?
    czy po takim zgloszeniu maja obowiazek nalozenia mandatu i czy mozna
    sprawdzic czy faktycznie wystawiono mandat ?

    pozdrawiam
    SA


  • 2. Data: 2006-03-29 17:18:25
    Temat: Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>

    Użytkownik "Staszek Alcatraz" <m...@a...com> napisał w wiadomości
    news:op.s66pkxsuq5g2do@earth...

    > CO ROBIC? pomeczyc debili z komendy


    Skąd ta frustracja? Złamałeś prawo i zostałeś ukarany. Co widzisz w tym
    dziwnego?
    "Debile" z komendy zrobili tylko tyle ile im kazano.
    Czy ty wykonując swoją pracę lub wykonując polecenia zwierzchnika czujesz się
    debilem? Może inni czytający twój post mają cię za oberdebila??
    Poomyślałeś o tym?


    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
    skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."


  • 3. Data: 2006-03-29 17:23:56
    Temat: Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna
    Od: "Staszek Alcatraz" <m...@a...com>

    > Skąd ta frustracja? Złamałeś prawo i zostałeś ukarany. Co widzisz w tym
    > dziwnego?

    dzwine pytanie - nie przeczytales poprzedniego posta w calosci? zostalem
    ukarany a inni kierowcy, za to samo przewinienie, z tego co widze nie
    zostali - stad ta frustracja.

    co do debili - gdyby naprawde zalezalo im na wolnych miejscach dla strazy
    byliby tutaj codzienie i po miesiacu byloby czysto. najprawodpobodniej
    zabawili sie moim kosztem i to mnei wlasnie boli.

    SA


  • 4. Data: 2006-03-29 17:26:35
    Temat: Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Staszek Alcatraz wrote:
    > Oczywiscie moglo zdarzy sie tak ze danego dnia ukarano tylko mnie
    > albo kilka aut i na tym akcja "czyszczenia" sie skonczyla - ale gdzie
    > tutaj sprawiedliwosc spoleczna?

    Nie ma czegoś takiego :)

    >
    > i teraz pytanie zasadnicze. wkurzenie za strate tych 100 zl powoduje, ze
    > az kipi we mnie aby codziennei dzwonic na policje i zglaszac, ze znowu
    > zaistnialo zagrozenie dla zycia mieszkancow gdyz miejsca dla Strazy
    > zostaly zablokowane.

    Jak najbardziej możesz.

    >
    > CO ROBIC? pomeczyc debili z komendy i zapewnic im troche pracy czy
    > lepiej odpuscic temat ?
    Najlepiej mieć znajomego policjanta, który będzie po prostu dorabial do
    statystyk.


    > czy po takim zgloszeniu maja obowiazek nalozenia mandatu i czy mozna
    > sprawdzic czy faktycznie wystawiono mandat ?

    Jak przyjadą to mają.
    Sprawdzić nie możesz bo to nie twoja brocha.
    Teoretycznie jak się bardzo uprzesz to można by tak te samochodziki
    odholować.
    Ciesz się, że na ciebie nie trafiło.


  • 5. Data: 2006-03-29 17:33:39
    Temat: Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna
    Od: "Staszek Alcatraz" <m...@a...com>

    >> Oczywiscie moglo zdarzy sie tak ze danego dnia ukarano tylko mnie albo
    >> kilka aut i na tym akcja "czyszczenia" sie skonczyla - ale gdzie tutaj
    >> sprawiedliwosc spoleczna?
    > Nie ma czegoś takiego :)

    zdaje sie ze jednak jest. tak samo jak kiedys ganiali za pasy czy swiatla
    az sie spoleczenstwo nie nauczylo, teraz ganiaja za predkosc (ilosc
    fotoradarow i aut z kamerami). podejrzewam ze z czasem przyjdzie z
    wierchuszki polecenie dot. tego typu miejsc przy blokach mieszkalnych
    (pewnie jak sie gdzies w polsce spali jakis wierzowiec a w nim 50 osób).
    tym bardziej (o czym nie napisalem wczensiej), parkowalem na tych miejsca
    od dobrego pol roku dzien w dzien i nic sie nie dzialo zlego, a tutaj
    nagle mandat.

    SA


  • 6. Data: 2006-03-29 17:36:25
    Temat: Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Staszek Alcatraz wrote:
    >>> Oczywiscie moglo zdarzy sie tak ze danego dnia ukarano tylko mnie
    >>> albo kilka aut i na tym akcja "czyszczenia" sie skonczyla - ale gdzie
    >>> tutaj sprawiedliwosc spoleczna?
    >> Nie ma czegoś takiego :)
    >
    > zdaje sie ze jednak jest. tak samo jak kiedys ganiali za pasy czy
    > swiatla az sie spoleczenstwo nie nauczylo, teraz ganiaja za predkosc
    > (ilosc fotoradarow i aut z kamerami). podejrzewam ze z czasem przyjdzie
    > z wierchuszki polecenie dot. tego typu miejsc przy blokach mieszkalnych
    > (pewnie jak sie gdzies w polsce spali jakis wierzowiec a w nim 50 osób).
    > tym bardziej (o czym nie napisalem wczensiej), parkowalem na tych
    > miejsca od dobrego pol roku dzien w dzien i nic sie nie dzialo zlego, a
    > tutaj nagle mandat.
    >
    > SA

    Mówię, że nie ma czegoś takiego jak sprawiedliwość społeczna :)


  • 7. Data: 2006-03-29 17:46:43
    Temat: Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna
    Od: "Staszek Alcatraz" <m...@a...com>

    > Mówię, że nie ma czegoś takiego jak sprawiedliwość społeczna :)

    he he he ;-)
    no i co bys zrobil na moim miejscu? pomeczyl panow z drogowki czy machnął
    reką? jak mnie codziennie wpienia widok innych aut na miejscu gdzie mi
    wlepiono mandat a ja musze sie bojac kawal drogi.

    SA


  • 8. Data: 2006-03-29 17:49:27
    Temat: Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Staszek Alcatraz wrote:
    >> Mówię, że nie ma czegoś takiego jak sprawiedliwość społeczna :)
    >
    > he he he ;-)
    > no i co bys zrobil na moim miejscu? pomeczyl panow z drogowki czy
    > machnął reką? jak mnie codziennie wpienia widok innych aut na miejscu
    > gdzie mi wlepiono mandat a ja musze sie bojac kawal drogi.
    >
    Poszedlbym na twoim miejscu do apteki i kupił sobie jakąś herbatkę
    uspokajającą.


  • 9. Data: 2006-03-29 17:49:54
    Temat: Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Staszek Alcatraz napisał(a):
    >> Skąd ta frustracja? Złamałeś prawo i zostałeś ukarany. Co widzisz w
    >> tym dziwnego?
    >
    > dzwine pytanie - nie przeczytales poprzedniego posta w calosci? zostalem
    > ukarany a inni kierowcy, za to samo przewinienie, z tego co widze nie
    > zostali - stad ta frustracja.

    Może wybij im szyby albo wykręć wentylki...
    Dziwi mnie tylko jak dostałeś prawo jazdy... Jednak te testy
    psychologiczne by się chyba przydały.


  • 10. Data: 2006-03-29 17:55:26
    Temat: Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna
    Od: "Staszek Alcatraz" <m...@a...com>

    > Poszedlbym na twoim miejscu do apteki i kupił sobie jakąś herbatkę
    > uspokajającą.

    codziennie !?

    SA

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1