eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomałżeństwa osób chorych psychicznie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 192

  • 171. Data: 2011-05-31 14:10:28
    Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>

    On 31.05.2011 15:12, Ikselka wrote:
    > Dnia Mon, 30 May 2011 13:01:00 +0200, Maddy napisał(a):
    >
    >> Potomstwo nie jest skutkiem małżeństwa.
    >
    > U normalnych ludzi jest.
    >
    >> Taka duża dziewczynka i jeszcze
    >> się nie zorientowała.
    >> A w ogóle to w Polsce od dziesięcioleci to raczej małżeństwo jest
    >> skutkiem potomstwa.
    >
    > Nie u normalnych ludzi.

    Obrazasz polski narod, na to jest paragraf!


    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org


  • 172. Data: 2011-05-31 14:12:43
    Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>

    On 31.05.2011 15:48, niusy.pl wrote:
    >
    > Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <t...@n...wpkg.org>
    >
    >>>>> Wystarczy zaniechać urzędowej pomocy wszystkim nieudacznikom i
    >>>>> pozostawić to ludzkiemu miłosierdziu. Resztę załatwi dobór naturalny.
    >>>>
    >>>> Jeden z moich znajomych prezentowal kiedys podobne myslenie.
    >>>>
    >>>> Dostal dosc zlosliwej formy raka, ledwo uszedl z zyciem (terapie
    >>>> sfinansowalo panstwo),
    >>>
    >>> G. prawda. Sfinansował sobie sam płacąc przez lata składki.
    >>>
    >>>> a i poglad na swiat co do "doboru naturalnego" i
    >>>> "ludzkiego milosierdzia" mu sie zmienil.
    >>
    >> W wieku 32 lat tych skladek za duzo nie wplacil...
    >
    > Bo to ubezpieczenie jest a nie kasa oszczędności.

    A to juz pytaj "Marudy", czemu mysli ze te skladki to jakas kasa
    oszczednosci.


    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org


  • 173. Data: 2011-05-31 14:15:16
    Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <t...@n...wpkg.org>

    >>>>>> Wystarczy zaniechać urzędowej pomocy wszystkim nieudacznikom i
    >>>>>> pozostawić to ludzkiemu miłosierdziu. Resztę załatwi dobór naturalny.
    >>>>>
    >>>>> Jeden z moich znajomych prezentowal kiedys podobne myslenie.
    >>>>>
    >>>>> Dostal dosc zlosliwej formy raka, ledwo uszedl z zyciem (terapie
    >>>>> sfinansowalo panstwo),
    >>>>
    >>>> G. prawda. Sfinansował sobie sam płacąc przez lata składki.
    >>>>
    >>>>> a i poglad na swiat co do "doboru naturalnego" i
    >>>>> "ludzkiego milosierdzia" mu sie zmienil.
    >>>
    >>> W wieku 32 lat tych skladek za duzo nie wplacil...
    >>
    >> Bo to ubezpieczenie jest a nie kasa oszczędności.
    >
    > A to juz pytaj "Marudy", czemu mysli ze te skladki to jakas kasa
    > oszczednosci.

    Nic nie wskazuje by tak myślał. O ile oczywiście chce się dostrzec intencje.


  • 174. Data: 2011-05-31 14:35:04
    Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Tue, 31 May 2011 15:58:45 +0200, niusy.pl napisał(a):

    > Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl>
    >
    >>> Należy zapobiegać skutkom (więc i potomstwu) takich małżeństw pre facto
    >>> samych małżeństw.
    >>
    >> Potomstwo nie jest skutkiem małżeństwa. Taka duża dziewczynka i jeszcze
    >> się nie zorientowała.
    >> A w ogóle to w Polsce od dziesięcioleci to raczej małżeństwo jest skutkiem
    >> potomstwa.
    >
    > O to to :-)

    Czy ja Ci wymawiam, że ożeniłeś się z musu?
    --
    XL
    "Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
    człowieka." Roberto de Mattei

    Prawda o GMO:
    http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
    f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf


  • 175. Data: 2011-05-31 14:58:19
    Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2011-05-31, niusy.pl <d...@n...pl.invalid> wrote:
    >
    > Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl>
    >
    >>>> Dostal dosc zlosliwej formy raka, ledwo uszedl z zyciem (terapie
    >>>> sfinansowalo panstwo),
    >>> G. prawda. Sfinansował sobie sam płacąc przez lata składki.
    >>
    >> To wylicz ile 28-latek z zarobkami na poziomie średniej krajowej odłoży
    >> tych składek (załóżmy, że pracował od 24 roku życia). I zobacz potem
    >> ile kosztuje taka terapia.
    >
    > Ty myślisz, że te składki to jego oszczędności ?

    Ja myślę, że argument "sfinansował sobie sam" jest błędny.

    > -> ROTFL

    Jak ja lubię jak ludzie sobie coś dorabiają bez zrozumienia, a potem
    się z tego śmieją.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 176. Data: 2011-05-31 15:09:52
    Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>

    On 31.05.2011 16:15, niusy.pl wrote:
    >
    > Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <t...@n...wpkg.org>
    >
    >>>>>>> Wystarczy zaniechać urzędowej pomocy wszystkim nieudacznikom i
    >>>>>>> pozostawić to ludzkiemu miłosierdziu. Resztę załatwi dobór
    >>>>>>> naturalny.
    >>>>>>
    >>>>>> Jeden z moich znajomych prezentowal kiedys podobne myslenie.
    >>>>>>
    >>>>>> Dostal dosc zlosliwej formy raka, ledwo uszedl z zyciem (terapie
    >>>>>> sfinansowalo panstwo),
    >>>>>
    >>>>> G. prawda. Sfinansował sobie sam płacąc przez lata składki.
    >>>>>
    >>>>>> a i poglad na swiat co do "doboru naturalnego" i
    >>>>>> "ludzkiego milosierdzia" mu sie zmienil.
    >>>>
    >>>> W wieku 32 lat tych skladek za duzo nie wplacil...
    >>>
    >>> Bo to ubezpieczenie jest a nie kasa oszczędności.
    >>
    >> A to juz pytaj "Marudy", czemu mysli ze te skladki to jakas kasa
    >> oszczednosci.
    >
    > Nic nie wskazuje by tak myślał. O ile oczywiście chce się dostrzec
    > intencje.


    "G. prawda. Sfinansował sobie sam płacąc przez lata składki."


    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org


  • 177. Data: 2011-05-31 15:19:00
    Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Ikselka wrote:

    > Dnia Mon, 30 May 2011 13:53:44 +0200, krys napisał(a):
    >
    >> To juz korporacji kłopot, że zatrudniła sobie szefa z żółtymi papierami.
    >
    > Kłopot??? Chcesz powiedzieć, że nie powinna takiego zatrudniać? To byłoby
    > wszak dyskryminacja na równej drodze, w biały dzień!

    Co ja chcę powiedzieć, to ja dobrze wiem, w przeciwieństwie do ciebie.
    Weź no wreszcie powiedz, co ma piernik do wiatraka, i czy ten szef będzie tą
    kase przewalał tylko, jeśli będzie mógł się ożenić, czy jako kawaler też
    może.


    J.


  • 178. Data: 2011-05-31 16:35:03
    Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
    Od: Maruda <m...@n...com>

    W dniu 2011-05-31 16:15, niusy.pl pisze:
    (Dziękuję za wsparcie)

    >>>>>> Dostal dosc zlosliwej formy raka, ledwo uszedl z zyciem (terapie
    >>>>>> sfinansowalo panstwo),
    >>>>>
    >>>>> G. prawda. Sfinansował sobie sam płacąc przez lata składki.
    >>>>>
    >>>>>> a i poglad na swiat co do "doboru naturalnego" i
    >>>>>> "ludzkiego milosierdzia" mu sie zmienil.
    >>>>
    >>>> W wieku 32 lat tych skladek za duzo nie wplacil...
    >>>
    >>> Bo to ubezpieczenie jest a nie kasa oszczędności.
    >>
    >> A to juz pytaj "Marudy", czemu mysli ze te skladki to jakas kasa
    >> oszczednosci.
    >
    > Nic nie wskazuje by tak myślał. O ile oczywiście chce się dostrzec
    > intencje.

    Wyjaśniam.
    Terapii nie sfinansowało "państwo". Terapię sfinansował system
    ubezpieczeń zdrowotnych, który bierze pieniądze ze składek osób
    ubezpieczonych. Te składki, będąc obowiązkowymi, nie są w gruncie rzeczy
    ubezpieczeniem, a podatkiem celowym.

    Składki, to jak najbardziej rodzaj kasy oszczędności (więc poniekąd tak
    myślę), ale z elementem ryzyka w obie strony. Ledwo-co-zacząłeś zarabiać
    (i płacić składki), dostałeś w knajpie tulipanem i straciłeś oczy -
    system wypłaca Ci rentę. Wygrałeś. Rozwaliłeś się na motorze i
    przetrąciłeś kręgosłup - dostaniesz implant. Wygrałeś.

    Nie piłeś, nie paliłeś do 80-ki, jesteś zdrowy jak koń, przychodnie
    znasz tylko z opowiadań - przegrałeś. Z Twoich składek system wypłaca
    rentę i finansuje leczenie tym powyżej.
    Niczego nie finansuje tutaj państwo. Każdy z ww sam sfinansował sobie
    leczenie. A jeśli nie korzystał - to sfinansował innym.

    Do tego systemu przysysają się tysiące pijawek, wszy i innych
    krwiopijców, bo skoro pieniądze są "systemu", to nikt o nie nie dba.
    Toczy się jedynie ostra walka między tymi pasożytami o to, kto wyssie
    więcej. To oni (tylko oni) tak naprawdę wygrywają.
    Gdyby to każdy "ubezpieczony" decydował o wydatkach na *swoje* (i swoich
    bliskich) leczenie, to ceny błyskawicznie poleciałyby w dół. Motłoch
    zacząłby dbać o zdrowie, rzucił palenie, biegał, zdrowo jadł itd. Nie
    byłoby takiej skali pijaństwa, narkomanii, AIDSa i chwcj.




    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.


  • 179. Data: 2011-05-31 17:25:54
    Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl>

    >>>> Należy zapobiegać skutkom (więc i potomstwu) takich małżeństw pre facto
    >>>> samych małżeństw.
    >>>
    >>> Potomstwo nie jest skutkiem małżeństwa. Taka duża dziewczynka i jeszcze
    >>> się nie zorientowała.
    >>> A w ogóle to w Polsce od dziesięcioleci to raczej małżeństwo jest
    >>> skutkiem
    >>> potomstwa.
    >>
    >> O to to :-)
    >
    > Czy ja Ci wymawiam, że ożeniłeś się z musu?

    Jakiego musu ?! Wino chlałem i nie wiedziałem ...


  • 180. Data: 2011-05-31 17:32:57
    Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl>

    >>>>> Dostal dosc zlosliwej formy raka, ledwo uszedl z zyciem (terapie
    >>>>> sfinansowalo panstwo),
    >>>> G. prawda. Sfinansował sobie sam płacąc przez lata składki.
    >>>
    >>> To wylicz ile 28-latek z zarobkami na poziomie średniej krajowej odłoży
    >>> tych składek (załóżmy, że pracował od 24 roku życia). I zobacz potem
    >>> ile kosztuje taka terapia.
    >>
    >> Ty myślisz, że te składki to jego oszczędności ?
    >
    > Ja myślę, że argument "sfinansował sobie sam" jest błędny.

    Co w nim błędnego ???

    1. Płaciliście "składkę" "pół na pół" ? To sam.
    3. Przez lata ? Takie zasady programu ubezpieczeniowego.

    Już nie opowiadajcie o wspólnej kasie jak ona jest wspólna tylko dla zakładu
    ubezpieczeniowego, który tylko musi wywiązać się z umowy. Jasne, że mógł to
    napisać inaczej, ale nie sądzę by nie zdawał sobie sprawy, że tylko
    odkładając mógłby nie nazbierać tyle. Po prostu kilka sterotypów i tyle.

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 . 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1