W dniu 05.02.2022 o 11:41, Robert Tomasik pisze:

> Przy czym, o ile miedzy sobą się nie jeden raz z takich
> pomysłów śmiejemy (bo to nie jedyny kretynizm w tej formacji), to
> wywlekanie tego na zewnątrz w takim kontekście jest głupotą.

Nie wywlekać na zewnątrz kretynizmów, zamiatać je pod dywan i się przy
nich dobrze bawić, to ty sobie możesz podczas prywatnej imprezy.

Z formacji jaką jest policja należy natychmiast wypierdolić wszystkich,
którzy wpadają na takie kretynizmy, tych którzy takich kretynizmów nie
wywlekają na zewnątrz i zamiatają je pod dywan, oraz tych, którzy się z
tego śmieją, bo uważają, że to jest zabawne.
Skierować do przedszkola na reedukację, a nie do pracy w policji.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

Shrek w
<news:61fe7e5a$0$528$65785112@news.neostrada.pl>:

> W dniu 05.02.2022 o 13:07, TomN pisze:

>>> Wskaż tu miejsca dla klientów:P
>>> https://www.google.pl/maps/@52.2756424,20.9601038,3a
,75y,224.12h,87.43t/data=!3m6!1e1!3m4!1sksIh-VBKbdsL
wQ55Y4OlYA!2e0!7i16384!8i8192
>> Te wszystkie tam zaparkowane to pojazdy służb miejskich? Ciekawe...
>> A miejsca dla klientów widzę dwa albo trzy!

> O kurwa - rzeczywiście - nie zwróciłem uwagi. Są tam dwa miejsca dla
> niepełnosprawnych służb miejskich!

> https://www.google.pl/maps/@52.2765142,20.9590989,12
7a,35y,170.65h,45t/data=!3m1!1e3

Kierujący odpowiednio oznakowanym pojazd niepełnosprawnego może olać B-1 nie
będąc służbą miejską.

Ale co tam robi tyle cywilnych zaparkowanych pojazdów?
--
'Tom N'

do góry

W dniu 05.02.2022 o 18:28, TomN pisze:

>> https://www.google.pl/maps/@52.2765142,20.9590989,12
7a,35y,170.65h,45t/data=!3m1!1e3
>
> Kierujący odpowiednio oznakowanym pojazd niepełnosprawnego może olać B-1 nie
> będąc służbą miejską.

Wiem, tym niemniej ciekawa koncepcja stawiać miejsca dla
niepełnosprawnych na zakazie ruchu.

> Ale co tam robi tyle cywilnych zaparkowanych pojazdów?

Pod pracą parkują - a bo co?

--
Shrek

***** *** i konfederację.

do góry

Shrek w
<news:61feb439$0$536$65785112@news.neostrada.pl>:

> W dniu 05.02.2022 o 18:28, TomN pisze:

>>> https://www.google.pl/maps/@52.2765142,20.9590989,12
7a,35y,170.65h,45t/data=!3m1!1e3
>> Kierujący odpowiednio oznakowanym pojazd niepełnosprawnego może olać B-1 nie
>> będąc służbą miejską.

> Wiem, tym niemniej ciekawa koncepcja stawiać miejsca dla
> niepełnosprawnych na zakazie ruchu.

>> Ale co tam robi tyle cywilnych zaparkowanych pojazdów?

> Pod pracą parkują - a bo co?

Abo na wprost w rozporządzeniu napisali magistrzy:
http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU201
90002311/O/D20192311-c1.pdf

,,Nie dotyczy pojazdów służb miejskich" (przez pojazdy służb miejskich należy
rozumieć pojazdy straży pożarnej, policji, pogotowia ratunkowego oraz
przedsiębiorstw: oczyszczania miasta, utrzymania zieleni i dróg,
wodociągowo-kanalizacyjnych, gazowniczych, energetycznych,
telekomunikacyjnych itp.)

Nie ma tam słowa o prywatnych pojazdach pracowników!

--
'Tom N'

do góry

W dniu 05.02.2022 o 19:31, TomN pisze:

> ,,Nie dotyczy pojazdów służb miejskich" (przez pojazdy służb miejskich należy
> rozumieć pojazdy straży pożarnej, policji, pogotowia ratunkowego oraz
> przedsiębiorstw: oczyszczania miasta, utrzymania zieleni i dróg,
> wodociągowo-kanalizacyjnych, gazowniczych, energetycznych,
> telekomunikacyjnych itp.)
>
> Nie ma tam słowa o prywatnych pojazdach pracowników!

No i? O wielu rzeczach nie ma albo jest, ale jak pisał nasz grupowy
kulson "filozofowie i prawnicy" źle kończą w konfrontacja z kulsonami.
Możesz złożyć skargę do komendanta (o ile będzie otwarte - w "pierwszej"
fali po prostu napisali na drzwiach kartkę, że wjście tylko po zgodzie
dyżurnego i telefon pod którym można było wysłuchać odmowy zgody;))

Swoją drogą pisz jak ci się chce. To ten komendant co odwołał pięciu
zastępców, za to że ktoś przedarł się przez kordon kulsonów
patrolujacych bez związku ze związkiem okolicę pewnego domku na
żoliborzu i powiesił pampersy;)


--
Shrek

***** *** i konfederację.

do góry

W dniu 05.02.2022 o 15:27, nadir pisze:
>> No więc się z Tobą nie zgodzę i tyle. Przede wszystkim podejrzewam, ze
>> z tym radiowozem pojechali policjanci z tej jednostki.
> Tego to ja się domyślam, ale to jest problem Mariusza Kamińskiego a nie
> lokalnego burmistrza, że nie ma policjantów i/lub radiowozów, tym
> bardziej gdy jest z nadania PO. Może trzeba na nad granicę przenieść
> tych policjantów, którzy pilnują domu prezesa czy Pomnika Smoleńskiego?

Oni mają jakieś szczególne predyspozycje do tego? Oczywiście można
policjantów z Warszawy wysłać na granicę, a do Warszawy przywieźć tych z
Podkarpacia. Chciałbym pojąć jedynie, czemu uważasz, że to jakoś
szczególnie mądrzejsze.
>
>> Po drugie policjant na granicy chroni nie tylko mieszkańców
>> pogranicza, ale tych w głębi kraju też.
> Przede wszystkim policjanci, którzy tam teraz jadą nie chronią
> bezpośrednio mieszkańców tylko pilnują przestrzegania stanu wyjątkowego.
> Raz, że sami mieszkańcy na miejscu mają go już dość, dwa tak średnio to
> się przekłada na bezpieczeństwo mieszkańców w głębi kraju. No ale nawet
> gdyby, to jakby pojechali starym radiowozem to już by nie chronili?

Nie wiem, czemu akurat nowym pojechali. Nie wykluczone, że to był
samochód o największej zdolności pokonywania terenu. A już zupełnie nie
rozumiem, co to ma wspólnego z przekładaniem tablic na radiowozach.
>
>> Po trzecie, jak Ci daję rower, to nie mam prawa decydować, po których
>> ulicach możesz nim jeździć.
> Oczywiście, ale już więcej ode mnie nie dostaniesz nawet dętki do tego
> roweru.

Gdybyś mi proponował rower ograniczając ulice, po których mogę jeździć,
to dość mocno bym się zastanowił, czy wziąć, bo z góry wiadomo, ze
darczyńca jest niezrównoważony i będą z tego kłopoty. Gdyby to ode mnie
zależało, to uważam, że Policja nie powinna przyjmować takich
radiowozów. I tu już nie chodzi o warunki, tylko o tworzenie pewnych
niepożądanych zależności. Potem trudno, by lokalna Policja walczyła z
korupcja w samorządzie.
>
> W mojej okolicy parę lat temu był taki temat, że Policja "wyżebrała" od
> jednej z gmin środki na radiowóz. Po jakimś czasie okazało się, że
> radiowóz często "służył i patrolował" sąsiednią gminę. Burmistrz tej
> pierwszej gminy pogadał sobie z komendantem powiatowym, że jak radiowóz
> nie wróci tam gdzie mieszkają jego sponsorzy, to skończy się kasa na
> radiowozy, paliwo, dodatkowe patrole czy wspólne patrole ze SM.
> No i radiowóz wrócił. Podejrzewam, że w linkowanym przypadku też Policja
> obawiała się podobnych zgrzytów. No bo inaczej, to po co ten cyrk?

Nie mam zielonego pojęcia, po co ten cyrk.
>
>> TVN jest najmniejszym problemem. Naprawdę sądzisz, że któryś z
>> dziennikarzy to zauważył? Stawiam na jakiegoś kretyna z lokalnej
>> jednostki, który o tym wiedział po prostu, albo sam te tablice
>> przekładał.
> Domyślam się, że ktoś "puścił farbę" bo TVN przecież nie jeździ na
> poświęcenie radiowozów do każdej pipidówki. >> Przy czym, o ile miedzy sobą się nie
jeden raz z takich pomysłów
>> śmiejemy (bo to nie jedyny kretynizm w tej formacji), to wywlekanie
>> tego na zewnątrz w takim kontekście jest głupotą.
> Ale głupotą, że wywlókł to TVN czy ten kretyn?

TVN zrobił, co musiał. Wszyscy się pośmiali i tyle. Uważam, że głupotą
było działanie tego policjanta albo cywila, który chciał zaistnieć, albo
pewnie zaszkodzić komuś. Mądre to nie było, ale można było to we własnym
gronie załatwić.
>
>> Co za różnica - tak naprawdę - przy którym konkretnie radiowozie
>> zdjęcie sobie "Starosta" zrobi?
> Widać komuś to jednak robi różnicę, że Policja bawi się w takie rzeczy.

Podejrzewam, że gdyby samorządowcom wyjaśniono, że jedne z radiowozów
musiał jechać "w bój" i postawiono obok inny radiowóz, tak, by się ilość
z grubsza zgadzała na zdjęciach, a w razie czego można powiedzieć, że on
był inny, tylko stał obok, to nikt by złego słowa nie powiedział. Równie
dobrze można to było obrócić w ten sposób, ze poczyniono tak trafny
zakup, ze jest nieodzowny i nawet na chwilę nie można go przywieźć na
imprezę.


--
Robert Tomasik

do góry

W dniu Fri, 4 Feb 2022 16:28:08 +0100, użytkownik Robert Tomasik napisał:

> Nie mogę wejść na podany przez Ciebie link, bo tam są reklamy, a ja
> reklamy blokuję - i nie chce mi się też kombinować. Skoro pochyliłeś się
> nad tematem, to być może wiesz. Powiedz, czy jeździli tym samochodem,
> czy on sobie stał z tymi innymi tablicami przed Komendą?
>
> Dla mnie komiczna sytuacja. Pomijając już konieczność pokazania ich
> wszystkich trzech (wszak można było pokazać dwa i powiedzieć, że trzeci
> jest w "boju") to równie dobrze można było na tablicach wszystkich
> trzech na magnesie nałożyć napis POLICJA i powiedzieć, że numery są
> "tajne". Natomiast dla prawno-karnej oceny całego zdarzenia kluczowe
> znaczenie ma to, czy pojazd z tymi "innymi" tablicami rejestracyjnymi
> uczestniczył w ruchu drogowym. Bo jak tylko stał gdzieś na parkingu, to
> jest to po prostu komiczna sytuacja i tylko tyle.

Jak to tak? Chyba właśnie zniknąłeś te wszystkie sprawy, gdy pijany
człowiek wsiadał do samochodu i zanim zdążył nawet spróbować ruszyć był
zatrzymywany przez policję. Sądy to przyklepywały.

do góry

Do tego mają parking od tyłu ogrodzony z bramą bardzo dużo miejsc i garaże.
Tylko wiesz my żyjemy w kraju którym gdy dziennikarz napisze że posterunkowy Kowalski
zniszczył dowód z nagrania to prokurwatura
natychmiast wszczyna śledztwo przeciw... dziennikarzowi skąd on to wie.
I mentalność tych jełopów poprzebieranych za służby takie "Proszę Pana jak przestanie
lać to Pan wyjdzie i przestawi" kompletnie w
tych zakutych w Szczytnach pałach się nie mieści.


-----
> temat taki przerabiałem i czasem po prostu jest problem. Bo przyjeżdżasz pod
jednostkę z zatrzymanym i nie będziesz parkował
> radiowozu na sąsiednim osiedlu i prowadził zatrzymanego w kajdankach
"pół miasta". Chciałbyś w kajdankach paradować? Więc uszanuj

do góry

W dniu 05.02.2022 o 20:17, Robert Tomasik pisze:

> Oni mają jakieś szczególne predyspozycje do tego? Oczywiście można
> policjantów z Warszawy wysłać na granicę, a do Warszawy przywieźć tych z
> Podkarpacia. Chciałbym pojąć jedynie, czemu uważasz, że to jakoś
> szczególnie mądrzejsze.

Nie no, skoro pilnowanie jakiegoś pomnika czy domu posła jest
mądrzejsze/ważniejsze od pilnowania porządku na zapalnym punkcie naszej
granicy to niech tak będzie.

> Nie wiem, czemu akurat nowym pojechali. Nie wykluczone, że to był
> samochód o największej zdolności pokonywania terenu. A już zupełnie nie
> rozumiem, co to ma wspólnego z przekładaniem tablic na radiowozach.

Jak od samorządu dostali samochód o największych zdolnościach
pokonywania terenu, to zakładam, że taki samochód był akurat niezbędny
lokalnej Policji. Teraz samochodu na miejscu nie ma, to znaczy że czegoś
brakuje w tym trybiku. No chyba, że samochód dostali tylko na pokaz,
tylko że ten pokaz wyszedł takse.
Ale odwracając sytuację gdyby nie dostali tego nowego radiowozu, to nad
granicę by już nie pojechali, bo nie ma czym?

> Gdybyś mi proponował rower ograniczając ulice, po których mogę jeździć,
> to dość mocno bym się zastanowił, czy wziąć, bo z góry wiadomo, ze
> darczyńca jest niezrównoważony i będą z tego kłopoty.

Gdybyś przyszedł do mnie po rower bo jest Ci niezbędny do pracy, po czym
okazało się, że od razu oddałeś go komuś innemu, na nie wiadomo jak
długo, to pomyślałbym tak samo.

> Gdyby to ode mnie
> zależało, to uważam, że Policja nie powinna przyjmować takich
> radiowozów.

Ale dodatkowe służby opłacane przez lokalne samorządy są już OK?

> I tu już nie chodzi o warunki, tylko o tworzenie pewnych
> niepożądanych zależności.

One są i będą. Burmistrz zaprasza komendanta powiatowego na sesję, w
rewanżu komendant burmistrza na 24-go lipca lub grudnia. Często potem
razem chleją czy polują. Otrzymane od samorządu "datki", to akurat
najmniejszy problem, tym bardziej, że to radni, a nie burmistrz dzielą
kasę i decydują na co ją wydać.

> Potem trudno, by lokalna Policja walczyła z
> korupcja w samorządzie.

Od korupcji to my już mamy jedną służbę. Policja niech się zajmie tym co
najbardziej doskwiera obywatelom.

> TVN zrobił, co musiał. Wszyscy się pośmiali i tyle. Uważam, że głupotą
> było działanie tego policjanta albo cywila, który chciał zaistnieć, albo
> pewnie zaszkodzić komuś. Mądre to nie było, ale można było to we własnym
> gronie załatwić.

Może chciał zaszkodzić, a może chciał pokazać coś innego, nie wiem?

> Podejrzewam, że gdyby samorządowcom wyjaśniono, że jedne z radiowozów
> musiał jechać "w bój" i postawiono obok inny radiowóz, tak, by się ilość
> z grubsza zgadzała na zdjęciach, a w razie czego można powiedzieć, że on
> był inny, tylko stał obok, to nikt by złego słowa nie powiedział. Równie
> dobrze można to było obrócić w ten sposób, ze poczyniono tak trafny
> zakup, ze jest nieodzowny i nawet na chwilę nie można go przywieźć na
> imprezę.

No widzisz, ale nikt na to nie wpadł. Z przyzwyczajenia zrobili to tak
jak często bywa, na szybko i byle jak.

do góry

W dniu 06.02.2022 o 11:26, ąćęłńóśźż pisze:
> I mentalność tych jełopów poprzebieranych za służby takie "Proszę Pana
> jak przestanie lać to Pan wyjdzie i przestawi" kompletnie w tych
> zakutych w Szczytnach pałach się nie mieści.
Pewnie Cię nie znał z newsów, bo na wszelki wypadek by Ci dał mandat za
nieprzestrzeganie zakazu, żebyś drugi raz mu głowy nie zawracał. :-)

--
Robert Tomasik

do góry