eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomade in china
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 1. Data: 2010-03-29 14:13:10
    Temat: made in china
    Od: "Papa5merf" <P...@w...pl>

    kupiłem dziś pewien towar w sklepie, po pewnym czasie zauważyłem, a raczej
    poczułem okropny sfont od plastikowego elementu przypaminającego gumę i od
    razu pomyślałem ze to badziewie sprowadzane z chin i po dokładniejszych
    oględzinach okazało się ze mam rację:O(

    nie wspominając o tym ze w tych chinach nie respektuje się praw człowieka,
    praw pracy i wielu innych, ale równieeż nie przestrzega się żadnych norm
    zdrowotnych i dlatego pakują w towary jakąś paskudną i toksyczną chemię:O(

    i teraz tak się zastanawiam kto pozwala sprowadzać te towary z chin?
    sprzedawca nawet mnie nie poinformował ze towar jest z chin, bo gdybym to
    wiedział to bym nawet tego nie kupił, zastanawiam się gdzie w polsce można
    przebadać próbkę tworzywa pod kontem toksyczności? i co ewentualnie mógłbym
    zdziałać gdyby moje przypuszczenia się potwierdziły?


  • 2. Data: 2010-03-29 15:16:43
    Temat: Re: made in china
    Od: "Madrzejszy od radia." <m...@m...pl>

    Papa5merf pisze:
    > kupiłem dziś pewien towar w sklepie, po pewnym czasie zauważyłem, a raczej
    > poczułem okropny sfont od plastikowego elementu przypaminającego gumę i od
    > razu pomyślałem ze to badziewie sprowadzane z chin i po dokładniejszych
    > oględzinach okazało się ze mam rację:O(
    >
    > nie wspominając o tym ze w tych chinach nie respektuje się praw człowieka,
    > praw pracy i wielu innych, ale równieeż nie przestrzega się żadnych norm
    > zdrowotnych i dlatego pakują w towary jakąś paskudną i toksyczną chemię:O(
    >
    > i teraz tak się zastanawiam kto pozwala sprowadzać te towary z chin?
    > sprzedawca nawet mnie nie poinformował ze towar jest z chin, bo gdybym to
    > wiedział to bym nawet tego nie kupił, zastanawiam się gdzie w polsce można
    > przebadać próbkę tworzywa pod kontem toksyczności? i co ewentualnie mógłbym
    > zdziałać gdyby moje przypuszczenia się potwierdziły?
    >


    A myslisz ze u nas jest lepiej ?
    O jakich ty prawach pracowniczych piszesz o jakich normach ?


    Zdziwil bys sie i to bardzo co kupujesz jako made in poland zreszta
    nawet ciezko spotkac takie produkty .


  • 3. Data: 2010-03-29 15:28:39
    Temat: Re: made in china
    Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>

    Papa5merf napisał(a):
    > sprzedawca nawet mnie nie poinformował ze towar jest z
    > chin
    Nie ma takiego obowiązku
    > bo gdybym to wiedział to bym nawet tego nie kupił, ...]
    Jeżeli jesteś uczulony na made in china (czemu się nie
    dziwię) to czemu nie pytasz o pochodzenie towaru?

    Z resztą z moich obserwacji widzę, że nie miało by to
    większego sensu, bo większość towarów markowych to made in
    china. Od gratisów(zabaweczki) w KFC i McDonald's, po
    ciuchy, buty, zabawki, agd i elektronikę.

    --
    Krzysiek


  • 4. Data: 2010-03-29 18:11:48
    Temat: Re: made in china
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Papa5merf wrote:
    > kupiłem dziś pewien towar w sklepie, po pewnym czasie zauważyłem, a raczej
    > poczułem okropny sfont od plastikowego elementu przypaminającego gumę i od
    > razu pomyślałem ze to badziewie sprowadzane z chin i po dokładniejszych
    > oględzinach okazało się ze mam rację:O(
    >
    > nie wspominając o tym ze w tych chinach nie respektuje się praw człowieka,
    > praw pracy i wielu innych, ale równieeż nie przestrzega się żadnych norm
    > zdrowotnych i dlatego pakują w towary jakąś paskudną i toksyczną chemię:O(
    >
    > i teraz tak się zastanawiam kto pozwala sprowadzać te towary z chin?
    > sprzedawca nawet mnie nie poinformował ze towar jest z chin, bo gdybym to
    > wiedział to bym nawet tego nie kupił, zastanawiam się gdzie w polsce można
    > przebadać próbkę tworzywa pod kontem toksyczności? i co ewentualnie mógłbym
    > zdziałać gdyby moje przypuszczenia się potwierdziły?
    >

    wiesz, ja mam komputer della, oryginalny markowy za kilkanascie tysiecy
    zlotych. na wszystkim jest made in china


  • 5. Data: 2010-03-29 19:47:05
    Temat: Re: made in china
    Od: "Papa5merf" <P...@w...pl>

    Órzytkownik "Krzysztof 45" napisał:
    > Jeżeli jesteś uczulony na made in china (czemu się nie
    > dziwię) to czemu nie pytasz o pochodzenie towaru?

    jak mogę to się pytam, ale sprzedawcy raz że sami często nie za bardzo
    wiedzą, dwa to często nawet nie ma możliwosci spytać, a o fakcie często
    dowiaduję się po zakupie przypadkowo znalazłszy drobniutki napis "made in
    china"


    > Z resztą z moich obserwacji widzę, że nie miało by to
    > większego sensu, bo większość towarów markowych to made in
    > china. Od gratisów(zabaweczki) w KFC i McDonald's, po
    > mciuchy, buty, zabawki, agd i elektronikę.

    do tego chinole zmierzają żeby nawet wyboru nie mieć, no by skąd niby
    koszulkę kupić?:O(
    dziadkowie uprawiali len i konopie a teraz wprowadzono zakazy na konopie,
    damping na bawełnę i nic się nie opłaca:O(


  • 6. Data: 2010-03-29 21:18:50
    Temat: Re: made in china
    Od: "nieuk" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Papa5merf" <P...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:hoqc9u$n89$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > kupiłem dziś pewien towar w sklepie, po pewnym czasie zauważyłem, a raczej
    > poczułem okropny sfont od plastikowego elementu przypaminającego gumę i od
    > razu pomyślałem ze to badziewie sprowadzane z chin i po dokładniejszych
    > oględzinach okazało się ze mam rację:O(
    >
    > nie wspominając o tym ze w tych chinach nie respektuje się praw człowieka,
    > praw pracy i wielu innych, ale równieeż nie przestrzega się żadnych norm
    > zdrowotnych i dlatego pakują w towary jakąś paskudną i toksyczną chemię:O(
    >
    > i teraz tak się zastanawiam kto pozwala sprowadzać te towary z chin?
    > sprzedawca nawet mnie nie poinformował ze towar jest z chin, bo gdybym to
    > wiedział to bym nawet tego nie kupił, zastanawiam się gdzie w polsce można
    > przebadać próbkę tworzywa pod kontem toksyczności? i co ewentualnie
    > mógłbym
    > zdziałać gdyby moje przypuszczenia się potwierdziły?

    Ale czy ty aby nie szukasz dziury w całym? To że coś wydziela wg ciebie
    "okropny sfont" to nie jest wskaźnik zawartości środków toksycznych.
    Z tego że nie respektuje sie praw człowieka nie wynika że towary pakują w
    toksyczną chemię.
    Od wyrobów z chin nie uciekniesz- jedyne co możesz zrobić to kupić lepszą
    lub gorszą chińszczyznę.

    A co do badań to pewnie jezeli byś sie przytruł to może jakis sanepid by się
    zainteresował. Inspekcja handlowa jakaś może.

    --
    Pawełj



  • 7. Data: 2010-03-29 21:38:59
    Temat: Re: made in china
    Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>

    Papa5merf napisał(a):
    > jak mogę to się pytam, ale sprzedawcy raz że sami często nie za bardzo
    > wiedzą, dwa to często nawet nie ma możliwosci spytać, a o fakcie często
    > dowiaduję się po zakupie przypadkowo znalazłszy drobniutki napis "made
    > in china"
    Więc to co robisz to "ryzyk fizyk"
    Sam sobie jesteś winny.
    Wnioskuje że nabywasz rzeczy totalnie no name.
    --
    Krzysiek


  • 8. Data: 2010-03-30 06:56:25
    Temat: Re: made in china
    Od: gr <j...@w...pl>

    On 29 Mar, 16:13, "Papa5merf" <P...@w...pl> wrote:
    > kupi em dzi pewien towar w sklepie, po pewnym czasie zauwa y em, a raczej
    > poczu em okropny sfont od plastikowego elementu przypaminaj cego gum i od
    > razu pomy la em ze to badziewie sprowadzane z chin i po dok adniejszych
    > ogl dzinach okaza o si ze mam racj :O(
    >
    > nie wspominaj c o tym ze w tych chinach nie respektuje si praw cz owieka,
    > praw pracy i wielu innych, ale r wniee nie przestrzega si adnych norm
    > zdrowotnych i dlatego pakuj w towary jak paskudn i toksyczn chemi :O(
    >
    > i teraz tak si zastanawiam kto pozwala sprowadza te towary z chin?
    > sprzedawca nawet mnie nie poinformowa ze towar jest z chin, bo gdybym to
    > wiedzia to bym nawet tego nie kupi , zastanawiam si gdzie w polsce mo na
    > przebada pr bk tworzywa pod kontem toksyczno ci? i co ewentualnie m g bym
    > zdzia a gdyby moje przypuszczenia si potwierdzi y?

    Podstawowy błąd twojego rozumowania to, że chińczycy produkują
    badziewie.
    A TO NIEPRAWDA
    Chińczycy produkują to za co im się zapłaci.
    Np. Klocki Lego też są robione w Chinach.
    Tylko że takie opakowanie kosztuje tam 5$ ale jak klient chce mieć
    paletę klocków za 5$ to chińczycy mu to zrobią tylko:
    JAKOŚĆ BĘDZIE ADEKWATNA DO CENY.


  • 9. Data: 2010-03-30 13:47:12
    Temat: Re: made in china
    Od: "Papa5merf" <P...@w...pl>

    Órzytkownik "Krzysztof 45" napisał:
    > Więc to co robisz to "ryzyk fizyk"
    > Sam sobie jesteś winny.
    > Wnioskuje że nabywasz rzeczy totalnie no name.
    nic nie robię, w tym przypadku nie miałem możliwości sprawdzenia tego i
    tyle, ale nie chodzi o to skąd jest towar, tylko jak to jest że toksyczne
    rzeczy z chin są legalnie sprzedawane na naszym rynku, a nasze nietoksyczne
    muszą posiadać setki hunijnych certyfikatuf?


  • 10. Data: 2010-03-30 14:27:25
    Temat: Re: made in china
    Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>

    Papa5merf napisał(a):
    > ...] tylko jak to jest że toksyczne
    > rzeczy z chin
    A skąd wiesz czy są toksyczne?
    Jeżeli jesteś o tym przekonany, to złóż doniesienie do sanepidu.
    > są legalnie sprzedawane na naszym rynku,
    Może tu coś znajdziesz.
    http://www.darmowe-ebooki.com/czytelnia/import-towar
    ow-chiny.pdf
    --
    Krzysiek

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1