-
131. Data: 2006-12-03 20:28:23
Temat: Re: lokatorzy na "dziko"
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"szerszen" <s...@t...pl> wrote in message
news:e2fd0$45732b42$57ce90a6$5500@news.chello.pl...
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:ekuv0a$nnk$1@news.interia.pl...
>
>> Chroni człowieka jako istotę ludzką.
>
> chroni zlodzieja,
a to nie człowiek?
dziwne tylko ze w tym jednym przypadku, jakjezzdzisz na
> gape i okradasz przedsiebiorstwo jestes karany, jak ukradniesz
> samochod,jesteskarany, jak okradniesz bank jestes karany, jak okradasz
> wlasciciela mieszkania ktore bezpodstawnie zamieszkujesz, jestes pod
> ochrona, paranaoja
też jest karany. Wyrzuceniem z mieszkania.
Tyle tylko, że nie donikąd.
-
132. Data: 2006-12-03 20:29:15
Temat: Re: lokatorzy na "dziko"
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"szerszen" <s...@t...pl> wrote in message
news:44f5f$45732ba6$57ce90a6$5596@news.chello.pl...
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:ekv1c6$qis$1@news.interia.pl...
>
>> Wg niego do dzikich lokatorów powinno się po prostu strzelać i to by
>> rozwiązało problem państwa opiekuńczego.
>
> czy jak policja zlapie cie w cudzym samochodzie, to wystarczy ze powiesz
> ze go kupiles aby olali zgloszenie kradzierzy?
A to sąd cię olał, jak poszedłeś do sądu po wyrok o eksmisję?
-
133. Data: 2006-12-03 20:59:41
Temat: Re: lokatorzy na "dziko"
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
szerszen wrote:
>> Wg niego do dzikich lokatorów powinno się po prostu strzelać i to by
>> rozwiązało problem państwa opiekuńczego.
>
> czy jak policja zlapie cie w cudzym samochodzie, to wystarczy ze powiesz ze
> go kupiles aby olali zgloszenie kradzierzy?
Prostaczek upraszcza sytuację - jak zwykle...
Kusi mnie, żeby pożyczyć ci coś, zgłosić kradzież a potem się
awanturować, że nie zostałeś skazany w trybie doraźnym ;->
-
134. Data: 2006-12-03 21:00:29
Temat: Re: lokatorzy na "dziko"
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
szerszen wrote:
>> Chroni człowieka jako istotę ludzką.
>
> chroni zlodzieja, dziwne tylko ze w tym jednym przypadku, jakjezzdzisz na
Jakiego, debilku, złodzieja?! Ukradł coś? Przestań używać słów, których
ewidentnie nie rozumiesz!
-
135. Data: 2006-12-03 21:15:23
Temat: Re: lokatorzy na "dziko"
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
witek wrote:
> A to sąd cię olał, jak poszedłeś do sądu po wyrok o eksmisję?
Pewnie nawet nie chciało mu się d*.*y ruszyć - tylko od razu zaczął sie
awanturować o akcję w stylu doraźnego trybunału ludowego.
-
136. Data: 2006-12-04 07:45:49
Temat: Re: lokatorzy na "dziko"
Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>
Andrzej Lawa napisał(a):
> szerszen wrote:
>
>
>>>Wg niego do dzikich lokatorów powinno się po prostu strzelać i to by
>>>rozwiązało problem państwa opiekuńczego.
>>
>>czy jak policja zlapie cie w cudzym samochodzie, to wystarczy ze powiesz ze
>>go kupiles aby olali zgloszenie kradzierzy?
>
>
> Prostaczek upraszcza sytuację - jak zwykle...
>
> Kusi mnie, żeby pożyczyć ci coś, zgłosić kradzież a potem się
> awanturować, że nie zostałeś skazany w trybie doraźnym ;->
Porównanie nieadekwatne. Bo złodziejowi, który Ci ukradł samochód,
nie musisz dostarczać samochodu zastępczego. I o to w tym wszystkim
najbardziej chodzi, a nie o długość postępowania.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
-
137. Data: 2006-12-04 07:46:34
Temat: Re: lokatorzy na "dziko"
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"Liwiusz" <l...@w...poczta.onet.pl> wrote in message
news:el0jfl$lms$1@news.onet.pl...
>
> Porównanie nieadekwatne. Bo złodziejowi, który Ci ukradł samochód, nie
> musisz dostarczać samochodu zastępczego. I o to w tym wszystkim
> najbardziej chodzi, a nie o długość postępowania.
a spałeś kiedyś chociaż jedną noc na dworze w zimie, albo w padającym
deszczu.
To zauważysz wówczas różnicę między brakiem samochodu i brakiem dachu nad
głową i może zrozumiesz dlaczego państwo nie zapewnia samochodu a dach nad
głową tak.
-
138. Data: 2006-12-04 08:03:25
Temat: Re: lokatorzy na "dziko"
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:ekvbrp$8mp$1@news.interia.pl...
> a to nie człowiek?
a okradany to co?
pies?
> też jest karany. Wyrzuceniem z mieszkania.
> Tyle tylko, że nie donikąd.
no pewnie, i to jak panstwo nie ma gdzie, a przewaznie nie ma gdzie, to
okradany musi zadbac o lokum dla zlodzieja, czy jak ktos ci rabnie
samochod i potem chcesz go odzyskac to panstwo albo ty, biednemu
zlodziejowi zapewnia inne auto?
-
139. Data: 2006-12-04 08:05:50
Temat: Re: lokatorzy na "dziko"
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:el0jja$l5d$1@news.interia.pl...
> a spałeś kiedyś chociaż jedną noc na dworze w zimie, albo w padającym
> deszczu.
ale powiedz mi, co to okradanego obchodzi, w ekstremalnej sytuacji o
ktorej juz pisalem, wlasciciel miszkania musi wlasnie spac na dworze w
zimie, a zlodziej smacznie kima w jego cieplym mieszkaniu, za ktore
wlasciciel jeszcze musi placic
-
140. Data: 2006-12-04 08:07:25
Temat: Re: lokatorzy na "dziko"
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:ekvbtd$8nj$1@news.interia.pl...
> A to sąd cię olał, jak poszedłeś do sądu po wyrok o eksmisję?
sam wyrok jak dobrze wiesz, nie oznacza odzyskania mieszkania, wiec nadal
jestes okradany