Czy ktos mi może powiedzieć dlaczego te licencje w 2004 zostały wydane tylko
obecnym taxówkarzom ( i rozeszły sie w dwóch pierwszych tygodniach
stycznia), co za tym idzie blokując licencje dla nowych taksówkarzy? Czy
moze bede jeszcze wydawane w tym roku czy mam czekac do stycznia 2005?

A Pani w UKomunikacji nic nie wiedza i nie mówią przy składaniu wniosku, że
juz licencji nie ma ;(

CZy jest jakas szansa by jeszcze uzyskac ta licencje? Do wniosku o wydanie
licencji trzeba zdac egzamin, wyrobic regon, uzyskac wpis do ewidencji,
badania lekarskie, kupic taksometr i zalegalizowac go. I co zrobic jesli mam
to wszystko a licencji nie dostane w tym roku, bo na Łódź (100 sztuk) juz
zostały wydane i to juz działajacym taxówkarzom, a ja jako nowy juz nie mam
prawa? Da się cos poradzic na to?

do góry

niestey prawda jest taka ze w wiekszosci miastach blokuje sie aby zaczely
jezdzic nowe teksowki-Taksowkarze lub korporacje sami wplywaja na osoby
upowaznieone aby nie wydawaly nowych licencji poprzez dobrze w polcse znany
sposob$$$$ Tak wiec zazywczaj zwalnia sie miejsce jezeli jakies stare
dziadki odchodza ale tez nie zawsze bo oni swoje miajsca sprzedaja juz
nastepnym ktorze sie d nich dobijaja aby je kupic -Tak wiec w polsce zostac
taksowkarzem nie jast tak prosto-trzeba miec wejsca w urzedzie miasta bo oni
moga zawsze zwiekszyc ilosc licencji tylko niestyty trzeba ich do tego
przekonac-WIADOMO JAK

do góry

Użytkownik "LORD" <dm17@_nospam_wp.pl> napisał:

> niestey prawda jest taka ze w wiekszosci miastach blokuje sie aby
> zaczely jezdzic nowe teksowki-Taksowkarze lub korporacje sami
> wplywaja na osoby upowaznieone aby nie wydawaly nowych licencji

a gdzie brakuje taksowkarzy? przeciez jest ich za duzo...

--
Psychik
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=360448

do góry

> a gdzie brakuje taksowkarzy? przeciez jest ich za duzo...

bez względu ilu ich jest - to rynek powinien ich weryfikować a nie jakieś
sztuczne ograniczenia.

ST

do góry