witam
jest program ktory ma legalne wersje i licencje na systemy windows i
MacOSX, nie ma niestety tego programu ani licencji dla linuxa... wiec
jesli np uruchomie go na linuxie, to czy moge go uzywac legalnie ? -
jesli nie ma mozliwosci kupic legalnie programu/licencji na ten system ?
- nielicencjonowa kopia czyli powiedzmy pirat... program ma wersje na
win i mac'a a ja zainstalowalem go na linuxie - na ktorego nie ma wersji
ani licencji.. i czy takiego "pirata" mozna uzywac ? jesli jego legalna
licencja nie obejmuje tego systemu ?
pozdrawiam
--
---------------------
Gippo GG:#2364689
www.gippo-art.xt.pl
---------------------

do góry

Osoba przedstawiająca się jako *Gippo* stuknęła w klawisze i oto co
powstało:

> nielicencjonowa kopia czyli powiedzmy pirat... program ma wersje na win i
> mac'a a ja zainstalowalem go na linuxie - na ktorego nie ma wersji ani
> licencji.. i czy takiego "pirata" mozna uzywac ? jesli jego legalna
> licencja nie obejmuje tego systemu ?

Dlaczego od razu "pirat"? To, że producent nie przewidział wersji pod
konkretny system nie oznacza, że uruchamianie aplikacji pod tym systemem
jest naruszeniem licencji.
Co wolno a co nie wolno znajdziesz w licencji.

A propos: rozbawiło mnie, że 2 najtańsze wersje WV nie mogą być
uruchamiane na wirtualnej maszynie. No właśnie to jest takie
zastrzeżenie: masz jak najbardziej "niepiracką" wersję, ale nie możesz.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
blog "Lege Artis" ==> http://olgierd.bblog.pl

do góry

Gippo wrote:
> witam
> jest program ktory ma legalne wersje i licencje na systemy windows i
> MacOSX, nie ma niestety tego programu ani licencji dla linuxa... wiec
> jesli np uruchomie go na linuxie, to czy moge go uzywac legalnie ? -
> jesli nie ma mozliwosci kupic legalnie programu/licencji na ten system ?

ROTFL

Weź się nie ośmieszaj...

Masz legalną kopię? Masz. Pies drapał licencje - to tylko umowy cywilne,
w dodatku często same niezbyt legalne.

do góry

Olgierd wrote:

> A propos: rozbawiło mnie, że 2 najtańsze wersje WV nie mogą być
> uruchamiane na wirtualnej maszynie. No właśnie to jest takie
> zastrzeżenie: masz jak najbardziej "niepiracką" wersję, ale nie możesz.

Posrało mikrosyfa już do końca... Ludzie! Przestańcie kupować to gówno!
Wtedy wreszcie będą musieli zacząć myśleć i traktować klienta jak
klienta, a nie jak jakieś ścierwo na ich łasce...

do góry

Osoba przedstawiająca się jako *Andrzej Lawa* stuknęła w klawisze i
oto co powstało:

> Pies drapał licencje - to tylko umowy
> cywilne

Bardzo ciekawe podejście ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
blog "Lege Artis" ==> http://olgierd.bblog.pl

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):

> Weź się nie ośmieszaj...
>
> Masz legalną kopię? Masz. Pies drapał licencje - to tylko umowy cywilne,
> w dodatku często same niezbyt legalne.

hmm, a zakladajac ze nie mam legalnej kopii.. to czy jesli na dany
system nie ma regulacji prawnych co do uzywania, a idac za tropem co nie
jest zabronione jest dozwolone... to od biedy mozna uznac ze piracki
program windowsowy uzywany na linuxie bylby legalny ;)

--
---------------------
Gippo GG:#2364689
www.gippo-art.xt.pl
---------------------

do góry

Gippo wrote:

> hmm, a zakladajac ze nie mam legalnej kopii.. to czy jesli na dany
> system nie ma regulacji prawnych co do uzywania, a idac za tropem co nie
> jest zabronione jest dozwolone... to od biedy mozna uznac ze piracki
> program windowsowy uzywany na linuxie bylby legalny ;)
>

Bzdury wypisujesz.

Łaskawie zapoznaj się z art. 278 KK

do góry

"Olgierd" <n...@n...problem> wrote in message
news:pan.2007.02.17.08.27.14.145266@olgierd.wordpres
s.com...
> Osoba przedstawiająca się jako *Andrzej Lawa* stuknęła w klawisze i
> oto co powstało:
>> Pies drapał licencje - to tylko umowy
>> cywilne
> Bardzo ciekawe podejście ;-)

No ale w tym kontekscie to zlamanie takie umowy cywilnej czym grozi ? MS
kogos pozwie ze odpalil soft na liuksie a nie na windows ? I jakie to straty
poniosl MS z tego powodu ?

Daniel

do góry

Powiedział(a) *Daniel Chlodzinski* na tej grupie:

>>> Pies drapał licencje - to tylko umowy
>>> cywilne

>> Bardzo ciekawe podejście ;-)
>
> No ale w tym kontekscie to zlamanie takie umowy cywilnej czym grozi ? MS
> kogos pozwie ze odpalil soft na liuksie a nie na windows ? I jakie to straty
> poniosl MS z tego powodu ?

Teoretycznie może pozwać. Ale szkodę będą musieli wykazać.
Najprościej to różnica w cenie pomiędzy tańszą wersją, która nie
dopuszcza takiego uruchamiania a wersją droższą, gdzie jest to
dozwolone.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
==> http://olgierd.bblog.pl <==

do góry

Daniel Chlodzinski napisał(a):

>>> Pies drapał licencje - to tylko umowy
>>> cywilne
>> Bardzo ciekawe podejście ;-)
>
> No ale w tym kontekscie to zlamanie takie umowy cywilnej czym grozi ? MS
> kogos pozwie ze odpalil soft na liuksie a nie na windows ? I jakie to
> straty poniosl MS z tego powodu ?

No właśnie o to mi chodziło: nawet, gdyby w jakiejś zafajdanej licencji
był dosłowny zakaz uruchamiania pod innym systemem operacyjnym, i nawet
gdyby producent miał na to dowody (pomijam, jak je zdobył ;) ), to
żadnych strat by nie wykazał. Ba! Sąd miałby pewnie też coś do
powiedzenia w sprawie takiego zapisu w umowie - i to coś niezbyt
pozytywnego ;)

do góry