-
11. Data: 2004-05-07 07:49:20
Temat: Re: legalny soft
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
: :
: W firmie zaleca sie raczej zakup komercyjnej edycji oprogramowania Open
: Source. Masz spokoj z urzedem skarbowym i pelna dokumentacje z mozliwoscia
: instalowania z jednej "paczki" na wszystkich stanowskach. Dla przykladu
Open
: Office w polskiej wersji kosztuje około 200 zl netto. Chyba warto ?
:
gowno a nie warto, zlodiejstwo, jest to oprogramowanie opensource, mozna
pobrac chocby stad ftp://sunsite.icm.edu.pl nie trezba miec zadnej plyty
ani faktury.
-
12. Data: 2004-05-07 07:51:20
Temat: Re: legalny soft
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
:
: Używasz jej jak najbardziej legalnie, lecz tylko w świetle umowy
licencyjnej
: z producentem. Dla Urzędu Skabowego już to nie jest takie oczywiste i
: dlatego zaleca się zakup takiej edycji o jakiej pisze.
: Jesli posiadasz firmę jednoosobową to podejrzewam, że jest to najmniejszy
: problem. Jeśli jednak jest to instalacja na większej ilości komputerów
: naprawdę warto wydac te 200 zł i mieć "świety spokój".
:
wpisz w googlach OpenSource + firma i zostaniesz przeniesiony d odpowiednich
aktow
prawnych, urzad skarbowy w tym momencie ma nie wiele do powiedzenia,
Nic nie musi kupowac.
P.
Ps.
A to ze w US kontrole przeprowadzaja (bardzo czesto ) idioci to inna sprawa.
-
13. Data: 2004-05-07 13:39:31
Temat: Re: legalny soft
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik Markus-LCA napisał:
> W firmie zaleca sie raczej zakup komercyjnej edycji oprogramowania Open
> Source. Masz spokoj z urzedem skarbowym i pelna dokumentacje z mozliwoscia
Kto zaleca? Oczywiście poza firmamy zajmującymi se konfekcjonowaniem i
dostarczaniem darmowych lub otwartych programów (bo nie ich sprzedaża,
nie mozna sprzedac czegos czego się nie posiada).
Jakie kłopoty mozna miec z urzędem skarbowy uzywając darmowego
oprogramowania?
Czemu nie boisz się o tych wszystkich biedakow którzy uzywają darowego
Płatnika?
Jakie ma znaczenie że zapłaciłes komus za to że nagrał ten dalej darmowy
program na płytkę i nawet zrobił sliczne pudelko?
> instalowania z jednej "paczki" na wszystkich stanowskach. Dla przykladu Open
Dlaczego nie można zainstalować OO na dowolnej ilości stanowisk gdy
ściągnę sobie program z internetu?
Co jest w tym nielegalnego?
Z jakimi postanowieniami publicznej licencji GPL lub licencji SISSL
kłóci się takie postępowanie?
> Office w polskiej wersji kosztuje około 200 zl netto. Chyba warto ?
Nie ma komercyjnej wersji OO. "Kupując" go pałai się za to że ktoś
nagrał program na płytkę, zebrał do kupy dokumentację, zapakował to w
śliczne pudelko i wysłał.
To dalej nie jest zakup programu a więc od żadnych wyimaginowanych
nieprzyjemności z US nie chroni.
Komercyjny *odpowiednik* Open Offica nazywa się Sun Star Office.
Wszystko co nazywa sie Open Office jest na GPLu i SISSL, więc
komercyjnośc lub nie nie ma nic do kwestii wkorzystywania oprogramwania.
Wykorzystywanie bez zmodyfikacji jest nieograniczone.
Ograniczenia zaczynają się przy modyfikacji kodu źrodłowego lub
wykorzystywnaiu fragmentów kodu gdzie indziej. I tu są jakies różnice
pomiedzy GPL a SiSSL (zdaje się że SISSL pozwala dokonywac modyfikacji
bez publikownaia kodu źrodłowego). Dla end-usera zupelnie bez znaczenia.
>
> Pozdrawiam
> Markus
>
> Ps. Odpowiedzi na prawie wszyskie pytania znajdziesz na www.bsa.org/poland/
To oni płaca za naganianie klientow naciągaczom "sprzedającym" OO pod
płaszczykiem odpędzania kłopotow z US czy dostajesz prowizje
bezpośrednio od tych cwaniaczków?
Maddy
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
-
14. Data: 2004-05-07 14:35:45
Temat: Re: legalny soft
Od: "Markus-LCA" <m...@g...pl>
> Kto zaleca? Oczywiście poza firmamy zajmującymi se konfekcjonowaniem i
> dostarczaniem darmowych lub otwartych programów (bo nie ich sprzedaża,
> nie mozna sprzedac czegos czego się nie posiada).
> Jakie kłopoty mozna miec z urzędem skarbowy uzywając darmowego
> oprogramowania?
Uwierz mi, można. Nasi urzędnicy zawsze krzywo patrza na cos co sie dostalo
za darmo ;-)
> Czemu nie boisz się o tych wszystkich biedakow którzy uzywają darowego
> Płatnika?
Płatnik to jest zuepłnie inna sprawa. Program został storzony po to aby ZUS
miał łatwiej. To nie do konca jest program darmowy. Zaplacil za niego
PROKOMowi ZUS.... notabene z naszych pieniedzy.
> Jakie ma znaczenie że zapłaciłes komus za to że nagrał ten dalej darmowy
> program na płytkę i nawet zrobił sliczne pudelko?
Poprawki, ktorych nie ma w wersji sciaganej z internetu. Pomoc on-line.... i
jeszcze pare innych.
> Nie ma komercyjnej wersji OO. "Kupując" go pałai się za to że ktoś
> nagrał program na płytkę, zebrał do kupy dokumentację, zapakował to w
> śliczne pudelko i wysłał.
> To dalej nie jest zakup programu a więc od żadnych wyimaginowanych
> nieprzyjemności z US nie chroni.
[...]
> To oni płaca za naganianie klientow naciągaczom "sprzedającym" OO pod
> płaszczykiem odpędzania kłopotow z US czy dostajesz prowizje
> bezpośrednio od tych cwaniaczków?
Oczywiście, że dostaje, inaczej bym tego nie robil.
Zainteresowanych odsylam tutaj:
http://openoffice.com.pl/index.php?id=6
Pozdrawiam
Markus
-
15. Data: 2004-05-07 14:39:14
Temat: Re: legalny soft
Od: "Markus-LCA" <m...@g...pl>
> gowno a nie warto, zlodiejstwo, jest to oprogramowanie opensource, mozna
> pobrac chocby stad ftp://sunsite.icm.edu.pl nie trezba miec zadnej plyty
> ani faktury.
Oczywiscie, ze nie trzeba, jednak za 200 zł - w porownaniu z 1600 na jedno
stanowisko - otrzymujesz duzo wiecej jak tylko "kilka" plików sciagnietych z
internetu i prawo ich używania.
Pozdrawiam
Markus
-
16. Data: 2004-05-07 15:35:12
Temat: Re: legalny soft
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
:
: Oczywiscie, ze nie trzeba, jednak za 200 zł - w porownaniu z 1600 na jedno
: stanowisko - otrzymujesz duzo wiecej jak tylko "kilka" plików sciagnietych
z
: internetu i prawo ich używania.
:
:
po pierwsze jakie 1600 po co wiecej, podrecznik ktory moge sobie poczytac na
oficjalnej stronie, czy stronach domowych, albo kupic za 20 zl, czy o czym
mowisz?
po za tym co offeruje zlodziejska firma www.openoffice.com.pl
za 100 zl mozna kupic na www.openoffice.pl jak rowniez sciagnac za free.
P.
-
17. Data: 2004-05-07 15:38:49
Temat: Re: legalny soft
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
: Uwierz mi, można. Nasi urzędnicy zawsze krzywo patrza na cos co sie
dostalo
: za darmo ;-)
dajesz mu do poczytania ustawe, jezeli pomimo tego jakas kare chce nalozyc,
zadasz podpisania sioe pod dokumentem potwierdzjacym fakt pokazania prze
Twoja
osobe urzednikowi odpowiedniej ustawy, zeby pozniej bylo jasne dla sedziego
ze
najzwyczajniej w swiecie Cie oszukal.
Krzywo patrza bo na kazdym kroku chca zrobic walek by otrzymac premie.
:
: > Jakie ma znaczenie że zapłaciłes komus za to że nagrał ten dalej darmowy
: > program na płytkę i nawet zrobił sliczne pudelko?
:
: Poprawki, ktorych nie ma w wersji sciaganej z internetu. Pomoc on-line....
i
: jeszcze pare innych.
www.openoffice.org tam sa najnowesezwersje,
a pomoc on-line to ... usenet lepszy
:
P.
-
18. Data: 2004-05-07 17:54:17
Temat: Re: legalny soft
Od: "Przemo P." <p...@o...pl>
> dajesz mu do poczytania ustawe, jezeli pomimo tego jakas kare chce
nalozyc,
czy można zapytać jaka to ustawa, żebym mógł sobie wydrukować i trzymać z
resztą licencji.
Dzięki i pozdrawiam
Przemo
-
19. Data: 2004-05-07 18:03:12
Temat: Re: legalny soft
Od: "Markus-LCA" <m...@g...pl>
> po pierwsze jakie 1600 po co wiecej, podrecznik ktory moge sobie poczytac
na
> oficjalnej stronie, czy stronach domowych, albo kupic za 20 zl, czy o czym
> mowisz?
mialem na mysli 1600 za MS Office (wersja sttandard w pakiecie MOLP)
> po za tym co offeruje zlodziejska firma www.openoffice.com.pl
> za 100 zl mozna kupic na www.openoffice.pl jak rowniez sciagnac za free.
Zgadza sie, wszystko zalezy tutaj od dystrybucji. Podalem te strone tylko po
abyście poczytali FAQ. U mnie klienci za 200 zl otrzymuja wersje tzw BOX
OpenOfficePL). Jednak juz za zlotowke moga nabyc wersje OEM przy zakupie z
komputerem.... generalnie OEM niczym sie nie rozni. Ta sama ksiazka, te
smame nosniki. Jednak ja bede sie upieral, gdyz znam oba typy softu ze
OpenOfficePL jest o wiele lepszym rozwiazaniem niz PL OpenOffice.org.
Reasumujac... no coz... klientow wsrod Was nie znajde na pewno, ale nie o to
chodzi w koncu ;-) Wasze argumenty maja w sobie sporo racji, jednak w
polskich realiach moim zdaniem naprawde WARTO miec dystrybucje OOPL i tym
bardziej nie rozumiem Waszego bardzo negatywnego nastawienia do owych 200 zł
? Przeciez to sa grosze jesli chodzi o oprogramowanie i naprawde warto miec
wszystko na miejscu, jezyku polskim, bez kłopotu z dokumentami fiskalnymi
oraz bieganina admina w firmie (jezeli takowy w firmie instnieje) za
poprawkami, ktore nie sa dopracowane do konca.
Jest to tanie i bardzo dobre rozwiazanie dla urzytkowanika, ktory nie chce
kupowac oprogramowania MS. Chociaz i tak trzeba tutaj zauwazyc we wszystkich
wersjach bardzo dyskusyjna kompatybilnosc z pakietami MS na kotre niestesty
jestesmy skazani gdyz sa standardem. U mnie w firmie gdzie pracuje nieco
ponad 20 osob nie widzialbym mozliwosci zrezygnowania z Windows i Office MS.
Pozdrawiam
Markus
-
20. Data: 2004-05-07 18:15:02
Temat: Re: legalny soft
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
:: Reasumujac... no coz... klientow wsrod Was nie znajde na pewno, ale nie o
to
: chodzi w koncu ;-) Wasze argumenty maja w sobie sporo racji, jednak w
: polskich realiach moim zdaniem naprawde WARTO miec dystrybucje OOPL i tym
: bardziej nie rozumiem Waszego bardzo negatywnego nastawienia do owych 200
zł
: ? Przeciez to sa grosze jesli chodzi o oprogramowanie i naprawde warto
miec
: wszystko na miejscu, jezyku polskim, bez kłopotu z dokumentami fiskalnymi
: oraz bieganina admina w firmie (jezeli takowy w firmie instnieje) za
: poprawkami, ktore nie sa dopracowane do konca.
: Jest to tanie i bardzo dobre rozwiazanie dla urzytkowanika, ktory nie chce
: kupowac oprogramowania MS. Chociaz i tak trzeba tutaj zauwazyc we
wszystkich
: wersjach bardzo dyskusyjna kompatybilnosc z pakietami MS na kotre
niestesty
: jestesmy skazani gdyz sa standardem. U mnie w firmie gdzie pracuje nieco
: ponad 20 osob nie widzialbym mozliwosci zrezygnowania z Windows i Office
MS.
:
:
jajestem na anty, gdyz uwazam ze jest po prostu beszzcelnosc, i jeszcze te
niedouczone, (nie mowiac tempe (ę) ) kobietki robiace kontrole wprowadzacie
w błąd. Ja sie zagotowałem gdy zobaczyłem wersje EDU :-)
P.