Dnia pewnego pięknego (Sat, 8 Jun 2002 08:49:44 +0200), "michal"
<v...@w...pl> był(a) napisał(a):


>> Soft mozesz uzywac legalnie jezeli posiadasz licencje a fvat nie ma tutaj
>> nic do rzeczy.
>Wiec kto kontroluje??


BSA

>W kazdym razie podobno wazna jest faktura.


Jeśli to OEM to tak. Windows OEM (czy też Office OEM) ważne są tylko w
konkretnym układzie (Windows z dowolnym składnikiem komputera, nie
będącym urz. peryferyjnym, a Office tylko z całym komputrem) wobec
czego licencja wymaga posiadania FV z zapisem w jakim układzie został
kupiony.



--
Jego Szara Eminencja Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

Dnia pewnego pięknego (Sat, 8 Jun 2002 10:58:40 +0200),
"Daniel/Dan/Sniegon" <d...@p...pl> był(a) napisał(a):


>> Faktura jest istotna w przypadku oprogramowania OEM. Pozwala bowiem
>> stwierdzić, z jakim sprzętem został zakupiony program. Jeżeli ten
>> sprzęt np. odsprzedałeś, to program powinien pójść razem z nim.
>> Przynajmniej tak było kiedyś :) Ale chyba nic się nie zmieniło.
>A fakt - przy OEMie przeciez nie ma osobnej kartki z licencja.

Kiedyś była.

--
Jego Szara Eminencja Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

> (Windows z dowolnym składnikiem komputera, nie
> będącym urz. peryferyjnym, a Office tylko z całym komputrem)

co jest uwazane za urzadzenie peryferyjne - np modem zewnetrzny? a wszystko co
jest w srodku jest ok?

poza tym mnie w roznych sklepach informowali ze do offica wystarczy jakakolwiek
czesc komputera (np pamiec czy twardy dysk)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Gerard" <g...@a...eu.org> napisał w wiadomości
news:slrnag40ns.6j2.gerard@pb187.bielsko.sdi.tpnet.p
l...
> michal napisał(a):
> > Czyli wystarczy ze mam oryginalny nosnik oraz ksiazeczke - licencje
do niego
> > i to wystarczy??
>
> Przeczytaj napis na okładce tej książeczki. Zgaduję, że masz tam
> zdanie w stylu "Do rozprowadzania wyłącznie z nowymi komputerami PC".
> Jeśli tak, to oprogramowanie jest OEM, czyli żeby udowodnić, że
> posiadasz je legalnie, powinieneś posiadać fakturę na zakup sprzętu
> z wyszczególnioną na niej pozycją "system Windows" lub podobną.

Hmm.., czy naprawde ja mam udawadniać, że posidama to legalnie, czy
raczej mi nalezy udowodnić coś przeciwnego??? Ponadto: fakturę - zgodnie
z prawem - muszę przechowywac 5 lat.

Pozdrawiam,
BaLab



> Oczywiście ten zakupiony sprzęt też nadal powinieneś posiadać
> i system powinien być zainstalowany właśnie na tym sprzęcie.
> Od razu zaznaczam, że przez bardzo długi czas (i chyba nadal) wiele
> sklepów nie stosowało wyszczególnienia oprogramowania na fakturze
> (nie było ono też zaznaczone w nazwie zestawu). Niestety nie wiem,
> jak w takim przypadku zapatrywały się na to ewentualne organy
kontroli.
>
> Pozdrawiam,
> Gerard
>

do góry

Dnia pewnego pięknego (Thu, 13 Jun 2002 10:04:14 +0200), "BaLab"
<b...@p...com> był(a) napisał(a):


>Hmm.., czy naprawde ja mam udawadniać, że posidama to legalnie, czy
>raczej mi nalezy udowodnić coś przeciwnego??? Ponadto: fakturę - zgodnie
>z prawem - muszę przechowywac 5 lat.

Dla celów podatkowych. Natomiast skoro licencja wymaga posiadania
tejże, to tak jest i już. Ty masz odowadniać? Ano tak jest. Jak
jedziesz autem i zatrzymuje Cię policja, to też musisz okazać Dowód
Rejestracyjny.

--
Jego Szara Eminencja Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:j34iguskbptj8i9s1dtncvp032aoa7jnta@4ax.com...
> Dnia pewnego pięknego (Thu, 13 Jun 2002 10:04:14 +0200), "BaLab"
> <b...@p...com> był(a) napisał(a):
>
>
> >Hmm.., czy naprawde ja mam udawadniać, że posidama to legalnie, czy
> >raczej mi nalezy udowodnić coś przeciwnego??? Ponadto: fakturę -
zgodnie
> >z prawem - muszę przechowywac 5 lat.
>
> Dla celów podatkowych. Natomiast skoro licencja wymaga posiadania
> tejże, to tak jest i już. Ty masz odowadniać? Ano tak jest. Jak
> jedziesz autem i zatrzymuje Cię policja, to też musisz okazać Dowód
> Rejestracyjny.

Ale w licencji chyba nic nie ma na temat FAKTURY. Jest, że licencja musi
być nabyta razem z nowym komputerem. No i jest tak nabyta, tyle, że nie
mam faktury. To na stronie probujacej udowodnic mi "wine" ciąży
obowiązek dowodzenia, że złamałem warunki licencji, a nie na mnie, że
ich nie złamałem.

BaLab

do góry

Dnia pewnego pięknego (Fri, 14 Jun 2002 13:56:25 +0200), "BaLab"
<b...@p...com> był(a) napisał(a):


>> Dla celów podatkowych. Natomiast skoro licencja wymaga posiadania
>> tejże, to tak jest i już. Ty masz odowadniać? Ano tak jest. Jak
>> jedziesz autem i zatrzymuje Cię policja, to też musisz okazać Dowód
>> Rejestracyjny.
>Ale w licencji chyba nic nie ma na temat FAKTURY. Jest, że licencja musi
>być nabyta razem z nowym komputerem. No i jest tak nabyta, tyle, że nie
>mam faktury. To na stronie probujacej udowodnic mi "wine" ciąży
>obowiązek dowodzenia, że złamałem warunki licencji, a nie na mnie, że
>ich nie złamałem.

Nie zgadzam się z tym podejściem. Jak masz cokolwiek (np. rower) i
ktoś Cię oskarża, że kradzione, to też Cię spytają o dowód zakupu. Oni
Ci mogą udowodnić że to ich -- w końcu ich program. A Ty gdzie masz
dowód, że go kupiłeś?

--
Jego Szara Eminencja Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

PT Tristan Alder <s...@p...onet.pl> naskrobał(a) w
news:snjkgukde4fqph65s00f7kddp8bsdn8emj@4ax.com:

> Nie zgadzam się z tym podejściem. Jak masz cokolwiek (np. rower) i
> ktoś Cię oskarża, że kradzione, to też Cię spytają o dowód zakupu. Oni
> Ci mogą udowodnić że to ich -- w końcu ich program. A Ty gdzie masz
> dowód, że go kupiłeś?

Ale jest chyba jeszcze coś takiego jak ochrona posiadania, czy domniemanie
własności?
--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@S...SPAM.wp.pl UIN: 6750153
Pesymista twierdzi, ze wszystkie kobiety to nierzadnice. Optymista nie jest tego
zdania, ale ma nadzieje

do góry

Dnia pewnego pięknego (Fri, 14 Jun 2002 22:28:23 +0000 (UTC)), Goomich
<g...@S...SPAM.wp.pl> był(a) napisał(a):

>> Nie zgadzam się z tym podejściem. Jak masz cokolwiek (np. rower) i
>> ktoś Cię oskarża, że kradzione, to też Cię spytają o dowód zakupu. Oni
>> Ci mogą udowodnić że to ich -- w końcu ich program. A Ty gdzie masz
>> dowód, że go kupiłeś?
>Ale jest chyba jeszcze coś takiego jak ochrona posiadania, czy domniemanie
>własności?

Kurde, ale w takim wypadku nie byłoby możliwości sprawdzenia
legalności. Miałbyś pirata i twierdził, że nie mają prawa rządać
dowodu legalności...


--
Jego Szara Eminencja Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

PT Tristan Alder <s...@p...onet.pl> naskrobał(a) w
news:04qmgukhj11vag9jvma3m45nch9u5morfb@4ax.com:

> Kurde, ale w takim wypadku nie byłoby możliwości sprawdzenia
> legalności. Miałbyś pirata i twierdził, że nie mają prawa rządać
> dowodu legalności...

A licencja nie jest czymś takim?
--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@S...SPAM.wp.pl UIN: 6750153
Elfy do rezerwatu!

do góry