-
11. Data: 2010-05-07 06:04:30
Temat: Re: l4 21 dni na kregoslup mozliwosc chodzenia
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Jotte wrote:
> W wiadomości news:hrtn65$sqe$1@news.onet.pl Massai <t...@w...pl>
> pisze:
>
> > Ja bym takiego pracownika wysłał na badania kontrolne czy nie ma
> > przeciwskazań do pracy.
> A zdradziłbyś na jakiej podstawie (prawnej, oczywiście).
Takie cuś na przykład:
http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/338450,czy_pra
codawca_moze_zmusic_
pracownika_do_pojscia_do_lekarza.html
Przepis że badania należy wykonać jak zwolnienie przekracza 30 dni imho
jedynie WYMUSZA na pracodawcy takie skierowanie na badania.
Nie oznacza imho że nie można wysłać jeśli zwolnienie było krótsze.
A tu jest większa dyskusja na ten temat:
http://www.forumbhp.pl/viewtopic.php?t=12445&postday
s=0&postorder=asc&st
art=0
Jak widać, nie wszyscy się zgadzają że taki pracownik musi się poddać
badaniom.
--
Pozdro
Massai
-
12. Data: 2010-05-07 10:29:10
Temat: Re: l4 21 dni na kregoslup mozliwosc chodzenia
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:hs0ahe$pu5$1@news.onet.pl Massai <t...@w...pl> pisze:
>>> Ja bym takiego pracownika wysłał na badania kontrolne czy nie ma
>>> przeciwskazań do pracy.
>> A zdradziłbyś na jakiej podstawie (prawnej, oczywiście).
> Takie cuś na przykład:
> http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/338450,czy_pra
codawca_moze_zmusic_
> pracownika_do_pojscia_do_lekarza.html
No - pani sobie wyraziła opinię, i tyle.
> Przepis że badania należy wykonać jak zwolnienie przekracza 30 dni imho
> jedynie WYMUSZA na pracodawcy takie skierowanie na badania.
> Nie oznacza imho że nie można wysłać jeśli zwolnienie było krótsze.
No właśnie zapis tego nie umożliwia. Po prostu nie daje do tego prawa.
Notabene czytałem kiedyś na jakimś całkiem z pozoru poważnym portalu - nie
pamiętam gdzie, może ktoś inny będzie pamiętał - "opinię" prawnika (a jakże)
w sprawie czy pracownik wyjeżdżając na urlop wypoczynkowy musi podać
pracodawcy kontakt (chodziło zasadniczo o nr telefonu) do siebie.
I wyobraź sobie, że kauzyperda wydumał sobie, że pracownik musi, bo jak nie
to uniemożliwia(sic!) pracodawcy skorzystanie z jego prawa do odwołania go z
urlopu!! A to może być potraktowane nawet jako ciężkie naruszenie obowiązków
pracowniczych i stać się przyczyną rozwiązania stosunku pracy bez
wypowiedzenia z winy pracownika!
Także trzeba mieć sporo rezerwy do intepretacji różnorakich prawniczyn.
> A tu jest większa dyskusja na ten temat:
> http://www.forumbhp.pl/viewtopic.php?t=12445&postday
s=0&postorder=asc&st
> art=0
> Jak widać, nie wszyscy się zgadzają że taki pracownik musi się poddać
> badaniom.
Już sam wątkotwórca przeczy sam sobie i gada niespójnie. Najpierw
kategorycznie (a bezpodstawnie) twierdzi, że:
<cit>
Wszystkie badania profilaktyczne są badaniami kontrolnymi (...) Zastrzeganie
nazwy "kontrolne" dla badań po ZLA >30 jest niesłuszne tak jak próba
zastrzegania nazwy (słowa, terminu) "badania" do tych właśnie badań.
</cit>
A w chwilę potem:
<cit>
Byłbym za tym by przyjąć (na potrzeby BHP) za Ustawą o służbie medycyny
pracy wszystkie że badania profilaktyczne są badaniami kontrolnymi.
</cit>
Skoro "byłby za tym" to znaczy, że jednak tak nie jest.
Niemniej są wyjątki od zapisu KP.
Przykładowo w szkolnictwie nauczyciela zatrudnionego na podstawie KN (która
ma wówczas prymat nad KP) dyrektor może wysłać na badania w każdym czasie.
--
Jotte
-
13. Data: 2010-05-08 11:43:39
Temat: Re: l4 21 dni na kregoslup mozliwosc chodzenia
Od: "bartek" <b...@...pl>
a czy taki pracownik ktory ma to zwolnienie moze sie zapisac na prawo jazdy
i normalnie uczeszczac???????????
czy to nie bedzie sprzeczne z tym nie robi wszystkiego aby jak najszybciej
wrocic do pracy ?????
artk 52 chyba
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:hs0q1h$a62$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:hs0ahe$pu5$1@news.onet.pl Massai <t...@w...pl> pisze:
>
>>>> Ja bym takiego pracownika wysłał na badania kontrolne czy nie ma
>>>> przeciwskazań do pracy.
>>> A zdradziłbyś na jakiej podstawie (prawnej, oczywiście).
>> Takie cuś na przykład:
>> http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/338450,czy_pra
codawca_moze_zmusic_
>> pracownika_do_pojscia_do_lekarza.html
> No - pani sobie wyraziła opinię, i tyle.
>
>> Przepis że badania należy wykonać jak zwolnienie przekracza 30 dni imho
>> jedynie WYMUSZA na pracodawcy takie skierowanie na badania.
>> Nie oznacza imho że nie można wysłać jeśli zwolnienie było krótsze.
> No właśnie zapis tego nie umożliwia. Po prostu nie daje do tego prawa.
> Notabene czytałem kiedyś na jakimś całkiem z pozoru poważnym portalu - nie
> pamiętam gdzie, może ktoś inny będzie pamiętał - "opinię" prawnika (a
> jakże) w sprawie czy pracownik wyjeżdżając na urlop wypoczynkowy musi
> podać pracodawcy kontakt (chodziło zasadniczo o nr telefonu) do siebie.
> I wyobraź sobie, że kauzyperda wydumał sobie, że pracownik musi, bo jak
> nie to uniemożliwia(sic!) pracodawcy skorzystanie z jego prawa do
> odwołania go z urlopu!! A to może być potraktowane nawet jako ciężkie
> naruszenie obowiązków pracowniczych i stać się przyczyną rozwiązania
> stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy pracownika!
> Także trzeba mieć sporo rezerwy do intepretacji różnorakich prawniczyn.
>
>> A tu jest większa dyskusja na ten temat:
>> http://www.forumbhp.pl/viewtopic.php?t=12445&postday
s=0&postorder=asc&st
>> art=0
>> Jak widać, nie wszyscy się zgadzają że taki pracownik musi się poddać
>> badaniom.
> Już sam wątkotwórca przeczy sam sobie i gada niespójnie. Najpierw
> kategorycznie (a bezpodstawnie) twierdzi, że:
> <cit>
> Wszystkie badania profilaktyczne są badaniami kontrolnymi (...)
> Zastrzeganie nazwy "kontrolne" dla badań po ZLA >30 jest niesłuszne tak
> jak próba zastrzegania nazwy (słowa, terminu) "badania" do tych właśnie
> badań.
> </cit>
>
> A w chwilę potem:
> <cit>
> Byłbym za tym by przyjąć (na potrzeby BHP) za Ustawą o służbie medycyny
> pracy wszystkie że badania profilaktyczne są badaniami kontrolnymi.
> </cit>
>
> Skoro "byłby za tym" to znaczy, że jednak tak nie jest.
>
> Niemniej są wyjątki od zapisu KP.
> Przykładowo w szkolnictwie nauczyciela zatrudnionego na podstawie KN
> (która ma wówczas prymat nad KP) dyrektor może wysłać na badania w każdym
> czasie.
>
> --
> Jotte
-
14. Data: 2010-05-08 14:23:26
Temat: Re: l4 21 dni na kregoslup mozliwosc chodzenia
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:hs3j0d$4gk$1@mx1.internetia.pl bartek <b...@...pl>
pisze:
>a czy taki pracownik ktory ma to zwolnienie moze sie zapisac na prawo
jazdy
> i normalnie uczeszczac???????????
> czy to nie bedzie sprzeczne z tym nie robi wszystkiego aby jak
> najszybciej wrocic do pracy ?????
> artk 52 chyba
Zapisać to na pewno może.
Uczęszczać? Nie mam pojęcia, nie jestem lekarzem.
Nie piszesz nawet na jakiej kategorii prawko miałby uczęszczać, to o czym
gadać?
Równie dobrze można pytać, czy mając zwolnienie od laryngologa z uwagi na
zapalenie ucha środkowego może uczestniczyć w kursie językowym albo pójść na
koncert kameralny.
Nie szukasz czasem dziury za wszelką cenę?
BTW - klawiatura ci się zacina na znaku "?"; oczyść albo kup nową, tanie
przecież.
--
Jotte
-
15. Data: 2010-05-08 16:59:28
Temat: Re: l4 21 dni na kregoslup mozliwosc chodzenia
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
bartek wrote:
> a czy taki pracownik ktory ma to zwolnienie moze sie zapisac na prawo jazdy
> i normalnie uczeszczac???????????
>
>
> czy to nie bedzie sprzeczne z tym nie robi wszystkiego aby jak najszybciej
> wrocic do pracy ?????
to ci powie lekarz po ocenie dokumentacji medycznej.
-
16. Data: 2010-05-10 06:22:32
Temat: Re: l4 21 dni na kregoslup mozliwosc chodzenia
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Jotte wrote:
> W wiadomości news:hs0ahe$pu5$1@news.onet.pl Massai <t...@w...pl>
> pisze:
> Także trzeba mieć sporo rezerwy do intepretacji
> różnorakich prawniczyn.
Jakże to tak?!
Przecież tego typu interpretacje prawników to po prostu przedstawienie
jasno skomplikowanego ale jednak jednoznaczengo stanu prawnego! ;-)
Wiesz, zdaję sobie sprawę z tego że interpretacje sobie można tworzyć
do woli.
W weekend gadałem sobie z siostrą i szwagrem, i oni o dziwo narzekali
na brak "podejścia biznesowego" u prawników.
Marudzili że ich dział prawny się zaparł zadnimi łapami że "tak nie
wolno i się nie da", firma znalazła zewnętrzną kancelarię, która im
napisała że się da i że wolno...
Coś jak chodzenie do kilku lekarzy kolejno, aby znaleźć takiego który
powie "to jednak nie nowotwór".
Można, tylko po co.
>
> A w chwilę potem:
> <cit>
> Byłbym za tym by przyjąć (na potrzeby BHP) za Ustawą o służbie
> medycyny pracy wszystkie że badania profilaktyczne są badaniami
> kontrolnymi. </cit>
>
> Skoro "byłby za tym" to znaczy, że jednak tak nie jest.
>
> Niemniej są wyjątki od zapisu KP.
> Przykładowo w szkolnictwie nauczyciela zatrudnionego na podstawie KN
> (która ma wówczas prymat nad KP) dyrektor może wysłać na badania w
> każdym czasie.
No cóż, nie bardzo rozumiem dlaczego inny pracodawca nie miałby miec
takiego prawa.
Ja te przepisy rozumiem tak że DOPUSZCZENIE do pracy pracownika bez
tych wskazanych przepisami badań - grozi po prostu grzywnami. Czyli -
badania obowiązkowe na które pracownika TRZEBA wysłać (i za nie
zapłacić).
Ale - skoro to pracodawca beknie jeśli pracownik sobie zrobi kuku w
pracy - to imho powinien mieć prawo wysłać pracownika, na badania, może
nie tyle "kontrolne" w rozumieniu przepisów, a po prostu potwierdzające
przydatność do zawodu.
Można sobie wyobrazić prostą sytuację: pracownik - kierowca autobusu ma
udar niedokrwienny. Zostają ubytki neurologiczne.
Pracownik po hospitalizacji zostaje przez rodzinę przywieziony do
pracy. I co - pracodawca nie może go wysłać na badanie żeby sporawdzić
czy on w ogóle może siadać za kółkiem?
--
Pozdro
Massai
-
17. Data: 2010-05-10 21:34:34
Temat: Re: l4 21 dni na kregoslup mozliwosc chodzenia
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:hs88n8$sqa$1@news.onet.pl Massai <t...@w...pl> pisze:
>> Także trzeba mieć sporo rezerwy do intepretacji
>> różnorakich prawniczyn.
> Jakże to tak?!
> Przecież tego typu interpretacje prawników to po prostu przedstawienie
> jasno skomplikowanego ale jednak jednoznaczengo stanu prawnego! ;-)
> Wiesz, zdaję sobie sprawę z tego że interpretacje sobie można tworzyć
> do woli.
> W weekend gadałem sobie z siostrą i szwagrem, i oni o dziwo narzekali
> na brak "podejścia biznesowego" u prawników.
A zdradzili na czym to podejście biznesowe miałoby polegać?
Bo wg mnie to prawnicy akurat mają podejście wyjątkowo biznesowe... :)))
> Marudzili że ich dział prawny się zaparł zadnimi łapami że "tak nie
> wolno i się nie da", firma znalazła zewnętrzną kancelarię, która im
> napisała że się da i że wolno...
Na tym między innymi polega podejście biznesowe. Dostarczać towar
oczekiwany, niekoniecznie jakościowo wartościowy. :)
> Coś jak chodzenie do kilku lekarzy kolejno, aby znaleźć takiego który
> powie "to jednak nie nowotwór".
> Można, tylko po co.
Jak to po co? Dla - choćby chwilowej - poprawy nastroju.
>> Niemniej są wyjątki od zapisu KP.
>> Przykładowo w szkolnictwie nauczyciela zatrudnionego na podstawie KN
>> (która ma wówczas prymat nad KP) dyrektor może wysłać na badania w
>> każdym czasie.
> No cóż, nie bardzo rozumiem dlaczego inny pracodawca nie miałby miec
> takiego prawa.
Krótko - specyfika zatrudnienia.
> Ja te przepisy rozumiem tak że DOPUSZCZENIE do pracy pracownika bez
> tych wskazanych przepisami badań - grozi po prostu grzywnami. Czyli -
> badania obowiązkowe na które pracownika TRZEBA wysłać (i za nie
> zapłacić).
I tak właśnie jest. Badania okresowe powodują, że lekarz medycyny pracy
(czyli teoretycznie osoba znająca się na rzeczy) znajduje się w stanie
zdrowia pozwalającym na świadczenie pracy w obowiązującym stanie prawnym. Na
jego orzeczenie przysługuje zaskarżenie.
Badania kontrolne zaś służą sprawdzeniu w określonych sytuacjach czy
zdolność ta nie ustała. Okoliczności owe mogą być różne w przypadku różnych
cech stanowisk pracy.
> Ale - skoro to pracodawca beknie jeśli pracownik sobie zrobi kuku w
> pracy - to imho powinien mieć prawo wysłać pracownika, na badania, może
> nie tyle "kontrolne" w rozumieniu przepisów, a po prostu potwierdzające
> przydatność do zawodu.
I tak właśnie jest, jak powyżej napisałem.
Kwestia kryteriów czy są prawidłowe - nie wiem, a poza tym przepisy się
zmieniają.
> Można sobie wyobrazić prostą sytuację: pracownik - kierowca autobusu ma
> udar niedokrwienny. Zostają ubytki neurologiczne.
> Pracownik po hospitalizacji zostaje przez rodzinę przywieziony do
> pracy. I co - pracodawca nie może go wysłać na badanie żeby sporawdzić
> czy on w ogóle może siadać za kółkiem?
To nie jest najlepszy przykład (choć pewnie miał być efektowny). Kwestię
posiadania zdolności zdrowotnych do prowadzenia pojazdów na drogach
publicznych (w tym w ruchu lądowym) regulują odrębne przepisy i dotyczą one
także "zwykłych" kierowców.
W kwestii formalnej - w razie udarów mózgu (zarówno niedokrwiennego -
występującego w ogromnej większości przypadków, jak i krwotocznego)
stanowiących zwykle bezpośrednie zagrożenie życia i skutkujące obligatoryjną
hospitalizacją nie ma możliwości orzeczenia przez lekarza niezdolności do
jakiejkolwiek pracy krótszej niż 30 dni. Chyba, że chory trafił nie do
lekarza, lecz do rzeźnika.
Pracodawca może natomiast w razie _uzasadnionych_ podejrzeń nie dopuścić
pracownika do pracy. Ale jeśli jego podejrzenia sie nie potwierdzą - zabuli.
Nie ja tworzę przepisy, nie ja je egzekwuję, a co powiesz o taksówkarzu z
wieloletnią agresywna padaczką?
--
Jotte
-
18. Data: 2010-05-11 06:00:23
Temat: Re: l4 21 dni na kregoslup mozliwosc chodzenia
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Jotte wrote:
> W wiadomości news:hs88n8$sqa$1@news.onet.pl Massai <t...@w...pl>
> pisze:
>
> > Można sobie wyobrazić prostą sytuację: pracownik - kierowca
> > autobusu ma udar niedokrwienny. Zostają ubytki neurologiczne.
> > Pracownik po hospitalizacji zostaje przez rodzinę przywieziony do
> > pracy. I co - pracodawca nie może go wysłać na badanie żeby
> > sporawdzić czy on w ogóle może siadać za kółkiem?
>
> To nie jest najlepszy przykład (choć pewnie miał być efektowny).
> Kwestię posiadania zdolności zdrowotnych do prowadzenia pojazdów na
> drogach publicznych (w tym w ruchu lądowym) regulują odrębne przepisy
> i dotyczą one także "zwykłych" kierowców.
Hm? Ciekawe kto i jak mnie zmusi żebym się przebadał i oddał prawko,
jeśli np. w wyniku nieszczęśliwego wypadku stracę wzrok.
Mam prawko ważne bezterminowo...
> W kwestii formalnej - w
> razie udarów mózgu (zarówno niedokrwiennego - występującego w
> ogromnej większości przypadków, jak i krwotocznego) stanowiących
> zwykle bezpośrednie zagrożenie życia i skutkujące obligatoryjną
> hospitalizacją nie ma możliwości orzeczenia przez lekarza
> niezdolności do jakiejkolwiek pracy krótszej niż 30 dni.
"nie ma możliwości"? ZLa to mogę wypisać na dowolny czas, z
zastrzeżeniem maksymalnych terminów.
Nie ma czegoś takiego jak "tabela minimalnych długości zwolnienia".
Owszem, realia są takie że nawet przy lekkim niedokrwiennym, nawet bez
rtpa - daje się więcej. Ale to tylko praktyka, a nie wymóg formalny.
Zresztą... Kierowca nie chciał zwolnienia, stwierdził że mu
niepotrzebne. A dostałby konkretne już, na 3 miesiące.
W trakcie leczenia, zamiast na zwolnienie - wziął sobie zaległy urlop.
Wraca do pracy po 3 tygodniach...
--
Pozdro
Massai
-
19. Data: 2010-05-11 07:33:01
Temat: Re: l4 21 dni na kregoslup mozliwosc chodzenia
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Massai wrote:
> Hm? Ciekawe kto i jak mnie zmusi żebym się przebadał i oddał prawko,
> jeśli np. w wyniku nieszczęśliwego wypadku stracę wzrok.
>
> Mam prawko ważne bezterminowo...
Spokojna Twoja rozczochrana, jak będzie trzeba, to się demokratycznie
przegłosuje, że bezterminowe prawka tracą ważność od wczoraj, i co IM
zrobisz? W końcu prawko terminowe to jest kasa.
PS. Skoro są zakusy, żeby kobiety _zmuszać_ do badań cytologicznych i
mammograficznych, to w końcu można pójść za ciosem, nie?
J., z beztermionowym
-
20. Data: 2010-05-11 10:35:31
Temat: Re: l4 21 dni na kregoslup mozliwosc chodzenia
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Tue, 11 May 2010 06:00:23 +0000 (UTC), Massai napisał(a):
> Hm? Ciekawe kto i jak mnie zmusi żebym się przebadał i oddał prawko,
> jeśli np. w wyniku nieszczęśliwego wypadku stracę wzrok.
Utrata wzroku oznacza inwalidztwo - wtedy komisja orzekająca o niej
z automatu informuje starostę, a ten kieruje na badania. W innych
przypadkach wystarczy przekonać starostę, choćby z "sąsiedzkiej troski".
> Mam prawko ważne bezterminowo...
ROTFL
"Prawko" może i tak. Ale uprawnienia do kierowania pojazdami już nie.
Henry