eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokurwa nie jest kurwą, bo
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 188

  • 131. Data: 2013-05-02 18:09:51
    Temat: Re: kurwa nie jest kurwą, bo
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 02.05.2013 10:10, Maruda pisze:

    > Jeśli sąd np. uniewinnia zabójcę, bo znaleziony u niego nóż z odciskami
    > palców i śladami krwi policja pozyskała w sposób niezgodny z procedurą,
    > to mamy _stan prawny_, że oskarżony jest niewinny.

    Stop!

    W polskim prawie nie działa zasada "owoców zatrutego drzewa" i jak
    najbardziej dopuszczalne są dowody uzyskane w sposób nielegalny.

    Problemem jest, kiedy naruszenie procedury powoduje NIEWIARYGODNOŚĆ
    dowodów. Np. czy oskarżona babrałaby się w rzekome łapówki, gdyby ten
    żigolak jej nie uwiódł? Już tego nie sprawdzisz.

    Przez analogię: pobrałeś odciski palców z noża, który wcześniej
    podstępnie dałeś podejrzanemu do ręki.

    [ciach]

    > Szkoda, że nie da się wystąpić do sądu o rozstrzygnięcie, czy istnieje
    > Bóg. Rozwiązałoby to parę problemów.

    Ależ proszę uprzejmie: oskarżasz "boga" o istnienie, przeprowadzasz
    dowód, dowody są nieprzekonujące (bo nie są obiektywnie weryfikowalne
    lub zostały zweryfikowane negatywnie) i są orzeka, że 'bóg" jest
    niewinny istnienia. Co nie oznacza, że sąd orzekł, że "bóg" nie istnieje.

    I zanim spróbujesz oskarżać o nieistnienie - grubym logicznym błędem
    jest domaganie się wykazania nieistnienia czegoś. Stąd możesz uzyskać
    zaświadczenie o niekaralności, ale zaświadczenia o niewinności już nie
    dostaniesz.



  • 132. Data: 2013-05-02 18:13:47
    Temat: Re: kurwa nie jest kurwą, bo
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 02.05.2013 12:52, z pisze:
    > W dniu 2013-05-01 18:58, Andrzej Lawa pisze:
    >> No to napisz co chciałeś napisać, ale bez metafor. Ocenimy ;)
    >>
    >
    > Skoro argumenty merytoryczne poparte faktami, decyzjami prokuratury i
    > wyrokami sądów do Ciebie nie trafiają to faktycznie metaforami nic nie
    > wskóram. :-)

    No to teraz już wyraźnie widać, że pieprzysz bez sensu, bo zgubiłeś się
    w wątku... Dzięki swojej tępocie lub nieznajomości języka polskiego
    odniosłeś wrażenie, że podważam wyroki sądów względem owej posłanki.

    Sugeruję byś ponownie przeczytał moją wypowiedź, którą tak kretyńsko
    skomentowałeś. W razie problemów z trudniejszymi słowami - służę pomocą.




  • 133. Data: 2013-05-02 22:07:23
    Temat: Re: kurwa nie jest kurwą, bo
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2013-05-02 18:09, Andrzej Lawa pisze:

    > Problemem jest, kiedy naruszenie procedury powoduje NIEWIARYGODNOŚĆ
    > dowodów. Np. czy oskarżona babrałaby się w rzekome łapówki, gdyby ten
    > żigolak jej nie uwiódł? Już tego nie sprawdzisz.

    Czy to ma być powód żeby potencjalnego mordercy który lata z siekierą i
    grozi wszystkim dookoła nie "tykać" bo jeszcze przecież nic złego nie
    zrobił i się nie dowiemy czy jest mordercą? :-)
    Wiem inny przypadek ale zasada którą uparcie stosujesz ta sama.
    Już pomijam fakt że chodzi o urzędnika państwowego a nie zwykłego
    obywatela. Wiem... nie odróżniasz bo tak Ci pasuje do teorii.

    Ty na prawdę tych scenogramów rozmów nie zrozumiałeś albo nie chcesz
    zrozumieć. W sumie to nie wiem co gorsze. :-)
    PO drugie nie przyjmujesz do wiadomości ustaleń organów które CBA
    sprawdzały. "Fiu bzdziu nie wiem o co chodzi"
    Gdyby nie było takich argumentów (tego sprawdzania) to moglibyśmy sobie
    w ten sposób dyskutować do usranej...
    To jest jednak inny przypadek. Służby do tego powołane zrobiły swoje i
    nie dopatrzyły się nieprawidłowości. Zauważ w końcu ten fakt!!!

    A najgorsze jest to że tylko jeden (i aż jeden) z wielu funkcjonariuszy
    badających działania CBA przy okazji rozpatrywania oczywistej winy pani
    k... :-) wyrzucił do kosza wszystkie dowody i wyraził kuriozalne zdanie
    o winie moralnej pani k...
    To że nie zrobił odwrotnie: skazał panią k... a w komentarzu miał
    zastrzeżenia co do CBA (może nawet jakiś wniosek dyscyplinarny) to jest
    delikatnie mówiąc wyrażenie swoich POglądów POlitycznych.

    Dziwię się że takie manipulowanie dowodami i naginanie wyroków nie budzi
    Twojego sprzeciwu.
    Chcesz żeby w Twojej pewnej, przyszłej, niedoszłej :-) wygranej sprawie
    z dowodami, popartymi wnioskami prokuratury i sądów nagle ktoś odwrócił
    kota ogonem a Ty nic nie możesz i w dodatku jeszcze płacisz
    odszkodowanie za straty moralne?
    Chcesz żyć w takim "państwie prawa" ?

    z


  • 134. Data: 2013-05-02 23:22:39
    Temat: Re: kurwa nie jest kurwą, bo
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 02.05.2013 22:07, z pisze:
    > W dniu 2013-05-02 18:09, Andrzej Lawa pisze:
    >
    >> Problemem jest, kiedy naruszenie procedury powoduje NIEWIARYGODNOŚĆ
    >> dowodów. Np. czy oskarżona babrałaby się w rzekome łapówki, gdyby ten
    >> żigolak jej nie uwiódł? Już tego nie sprawdzisz.
    >
    > Czy to ma być powód żeby potencjalnego mordercy który lata z siekierą i
    > grozi wszystkim dookoła nie "tykać" bo jeszcze przecież nic złego nie
    > zrobił i się nie dowiemy czy jest mordercą? :-)

    Czy to ma być powód, by każdego faceta latającego dookoła z narzędziem
    gwałtu prewencyjnie zamykać w więzieniu?

    Co do groźby, to jeszcze musi być wiarygodna. A i tak w takim przypadku
    chyba nie liczysz na wyrok za morderstwo, prawda?

    > Wiem inny przypadek ale zasada którą uparcie stosujesz ta sama.
    > Już pomijam fakt że chodzi o urzędnika państwowego a nie zwykłego
    > obywatela. Wiem... nie odróżniasz bo tak Ci pasuje do teorii.

    Ależ odróżniam. Ty zaś nie rozumiesz zasady równości wobec prawa.

    Co z tego, że bardzo mi się podoba system, jaki przedstawił Heinlein w
    Starship Troopers (książce, nie filmie)? Mamy jaki mamy i obecnie nie ma
    większych szans (chociażby z uwagi na sytuację międzynarodową) przejść
    system, gdzie prawo głosu przysługuje tylko tym, co udowodnili czynem,
    że stawiają dobro społeczeństwa przed własnym i że wiedzą, co robią, a
    wraz z poziomem posiadanej władzy rośnie też kara za identyczny czyn.

    > Ty na prawdę tych scenogramów rozmów nie zrozumiałeś albo nie chcesz
    > zrozumieć. W sumie to nie wiem co gorsze. :-)

    Scenogramów? Jeśli masz na myśli stenogramy, to nawet ich nie czytałem.

    Jeśli jeszcze nie zauważyłeś, to ja w ogóle abstrahuję od tej konkretnej
    sprawy i tłumaczę jak krowom na miedzy, co sąd bierze pod uwagę przy
    ocenie czynu(*) oraz co oznacza wyrok uniewinniający w systemie, gdzie
    działa domniemanie niewinności.


    (*) Przykład 1: zabrałeś czyjś portfel leżący na środku drogi i
    twierdzisz, że chciałeś go oddać ale nie zdążyłeś a potem coś
    krytycznego wypadło (np. dziecko zachorowało) i musiałeś te pieniądze wydać.

    Przykład 2: wyciągnąłeś komuś portfel z kieszeni i kasę przepiłeś.

    W obu przypadkach czyn _zasadniczo_ jest tym samym - zabierasz cudze
    mienie i tak na prawdę nie wiemy, czy faktycznie w przypadku 1 chciałeś
    je oddać, tylko potem siła wyższa weszła w paradę. Czyli wg definicji w
    obu przypadkach masz kradzież. Jednak w pierwszym przypadku sąd może
    uwierzyć w podaną wersję i wtedy zasadniczo nie kwalifikuje się to do
    skazania (roszczenie cywilne zostaje). W drugim masz przerąbane
    właściwie na 100%.

    [ciach]

    > To jest jednak inny przypadek. Służby do tego powołane zrobiły swoje i
    > nie dopatrzyły się nieprawidłowości. Zauważ w końcu ten fakt!!!

    W postępowaniu służb - owszem. Ale to jeszcze nie dowodzi
    nieprawidłowości ze strony ;) drugiej strony.

    Analogia: kontrola drogowa zatrzymała cię idealnie zgodnie z procedurą
    do kontroli. W tym miejscu obowiązywał zakaz zatrzymywania się.
    Powiedzmy, że jeszcze zażyczyli sobie bagażnik obejrzeć. Co byś
    powiedział, jakby po kontroli od razu wzięli się za wystawianie ci
    mandatu za naruszenie zakazu zatrzymywania? (nie w chwili zatrzymania do
    kontroli oczywiście, ale już po kontroli, kiedy się "pakujesz" po kontroli)

    > A najgorsze jest to że tylko jeden (i aż jeden) z wielu funkcjonariuszy
    > badających działania CBA przy okazji rozpatrywania oczywistej winy pani
    > k... :-) wyrzucił do kosza wszystkie dowody i wyraził kuriozalne zdanie
    > o winie moralnej pani k...

    Sąd moralnością się nie zajmuje z definicji.

    > To że nie zrobił odwrotnie: skazał panią k... a w komentarzu miał
    > zastrzeżenia co do CBA (może nawet jakiś wniosek dyscyplinarny) to jest
    > delikatnie mówiąc wyrażenie swoich POglądów POlitycznych.

    To twoja teoria i lepiej żebyś miał na to potężne dowody, bo w razie
    gdyby sąd poczuł się urażony twoją insynuacją braku niezawisłości
    będziesz musiał ją udowodnić w... sądzie ;)

    > Dziwię się że takie manipulowanie dowodami i naginanie wyroków nie budzi
    > Twojego sprzeciwu.

    Wiele rzeczy budzi mój sprzeciw, co nie znaczy że nie są formalnie
    prawidłowe.

    > Chcesz żeby w Twojej pewnej, przyszłej, niedoszłej :-) wygranej sprawie
    > z dowodami, popartymi wnioskami prokuratury i sądów nagle ktoś odwrócił
    > kota ogonem a Ty nic nie możesz i w dodatku jeszcze płacisz
    > odszkodowanie za straty moralne?

    LOL

    > Chcesz żyć w takim "państwie prawa" ?

    Zaraz zaczniesz się na duchy ustaw powoływać...


  • 135. Data: 2013-05-03 00:00:43
    Temat: Re: kurwa nie jest kurwą, bo
    Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>

    W dniu 2013-05-02 22:07, z pisze:
    > PO
    > POglądów
    > POlitycznych.

    To jakaś paranoja, czy ktoś za to płaci?

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 136. Data: 2013-05-03 06:26:45
    Temat: Re: kurwa nie jest kurwą, bo
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    z napisa?(a):

    > Czy to ma być powód żeby potencjalnego mordercy który lata z siekierą i
    > grozi wszystkim dookoła nie "tykać" bo jeszcze przecież nic złego nie
    > zrobił i się nie dowiemy czy jest mordercą? :-)

    Ale te siekiere dostał, na potrzeby udanej prowokacji, od prowokujacych
    funkcjonariuszy? ;)

    j.

    --
    "Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"


  • 137. Data: 2013-05-03 10:49:16
    Temat: Re: kurwa nie jest kurwą, bo
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2013-05-03 06:26, januszek pisze:
    > Ale te siekiere dostał, na potrzeby udanej prowokacji, od prowokujacych
    > funkcjonariuszy? ;)

    Ale krzyczał że wszystkich dookoła POwyżyna ;-) już z własnej
    inicjatywy. :-)

    z


  • 138. Data: 2013-05-03 10:59:38
    Temat: Re: kurwa nie jest kurwą, bo
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2013-05-03 00:00, Kviat pisze:

    > To jakaś paranoja, czy ktoś za to płaci?
    >
    Ale o co Ci chodzi? :-)
    Wątek jest o uniewinnionej pani k... z PO.
    Nie widzę powodu żeby PO miało się czego wstydzić.
    Przeciwnie. Oprócz odszkodowania należy się odrobina szacunku,
    współczucia i wsparcia od koleżanek i kolegów.
    Z całego serca zachęcam do nie odwracania się od "biednego" w potrzebie. ;-)

    z


  • 139. Data: 2013-05-03 12:03:42
    Temat: Re: kurwa nie jest kurwą, bo
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    z napisa?(a):

    > Ale krzyczał że wszystkich dookoła POwyżyna ;-) już z własnej
    > inicjatywy. :-)

    Tak bo napisali mu na tablicach co ma krzyczec ;P

    j.

    --
    "Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"


  • 140. Data: 2013-05-03 12:56:53
    Temat: Re: kurwa nie jest kurwą, bo
    Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>

    W dniu 2013-05-03 10:59, z pisze:
    > W dniu 2013-05-03 00:00, Kviat pisze:
    >
    >> To jakaś paranoja, czy ktoś za to płaci?
    >>
    > Ale o co Ci chodzi? :-)

    Łopatologicznie: używanie dużych liter PO w każdym wyrazie, w którym
    taki "zlepek" liter występuje. To jakiś nowy rodzaj zaburzenia
    umysłowego? Podejrzewa się, że dysleksja ma podłoże genetyczne, więc
    jest szansa, że i to zaburzenie nie jest zaraźliwe i z medycznego punktu
    widzenia taka mutacja może być ciekawa.
    Z drugiej strony, jeżeli to jakaś zorganizowana akcja, to stan umysłowy
    takiej osoby również może być przedmiotem ciekawych badań. Są dwie
    możliwości:
    1) bierze za to pieniądze
    2) robi to za darmo
    W jednym jak i drugim przypadku normalne to nie jest.

    Pozdrawiam
    Piotr

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1