Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:phner3-e0l.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> kubik wrote:
>> ale ja go chciałem wymeldować i rozmawiałem o tym w urzędzie
>> meldunkowym -
>> mówią że to tylko on sam może się wymeldować
>
> Zażądaj odmowy administracyjnego wymeldowania na piśmie.

a czy mogą mi odmówić administracyjnego wymeldowania ??
pozdrawiam

do góry

czy uzasadnienie do wniosku o wymeldowanie z pobytu stałego w drodze
postępowania administracyjnego typu:

Wniosek uzasadniam tym że sprzedająca p. Anna Kowalska będąca w posiadaniu
prawomocnego nakazu eksmisji wydanego przez Sąd Rejonowy w Głogowie I
Wydział Cywilny Jana Kowalskiego odbywającago obecnie karę pozbawienia , do
dnia sprzedaży posesji nie wymeldowała go i zataiła przed nami fakt
zameldowania syna w mieszkaniu będącym jej własnością

zał
1.kserokopia aktu notarialnego
2. kserokopia Wyroku zaocznego w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej


Czy to ma ręce i nogi ?
Zbieżność miejsc, imion, nazwisk przypadkowa.
Niech fachowcy się wypowiedzą
pozdrawiam

do góry

> Od czego? Jak udowodni, że mieszka w tym domu?
>
> Zrozum wreszcie, że meldunek to skutek (przebywania w danym lokalu) a
> nie przyczyna.
nie denerwujcie się ale jestem lekko zdruzgotany .....
szukam pomocy i rad gdzie sie tylko da

do góry

> Wniosek uzasadniam tym że sprzedająca p. Anna Kowalska będąca w posiadaniu
> prawomocnego nakazu eksmisji wydanego przez Sąd Rejonowy w Głogowie I
> Wydział Cywilny Jana Kowalskiego odbywającago obecnie karę pozbawienia ,
> do dnia sprzedaży posesji nie wymeldowała go i zataiła przed nami fakt
> zameldowania syna w mieszkaniu będącym jej własnością

Ty piszesz pozew do sądu czy wniosek o wymeldowanie? Po kiego grzyba
stwierdzenia typu zataiła i inne tego rodzaju fakty. Prosisz o wymeldowanie,
załączasz dokumenty, ze delikwent tam nie mieszka i nie ma sensu dorabiać
ideologii jak to sprzedająca źle postapiła.

do góry

> Ty piszesz pozew do sądu czy wniosek o wymeldowanie? Po kiego grzyba
> stwierdzenia typu zataiła i inne tego rodzaju fakty. Prosisz o
> wymeldowanie, załączasz dokumenty, ze delikwent tam nie mieszka i nie ma
> sensu dorabiać ideologii jak to sprzedająca źle postapiła.
Czyli po prostu proszę o wymeldowanie ponieważ ten człowiek nie mieszka i
już tak ?
pozdrawiam

do góry

a może uda się rozwiązać umowę notarialną ? zawarta została 2 dni temu
........
jest taka możliwość ?

do góry

kubik wrote:

>> wymeldowanie, załączasz dokumenty, ze delikwent tam nie mieszka i nie ma
>> sensu dorabiać ideologii jak to sprzedająca źle postapiła.
> Czyli po prostu proszę o wymeldowanie ponieważ ten człowiek nie mieszka i
> już tak ?

Tak.

do góry

kubik wrote:
> a może uda się rozwiązać umowę notarialną ? zawarta została 2 dni temu
> ........
> jest taka możliwość ?

A weź sobie rozwiąż tę umowę w cholerę i wyjedź na Antarktydę...

Jesteś denerwujący, wiesz?

do góry

> A weź sobie rozwiąż tę umowę w cholerę i wyjedź na Antarktydę...
>
> Jesteś denerwujący, wiesz?
Nie chciałem nikogo urazić tylko chciałem poznać wszystkie akpekty takiego
przypadku.
Dzisiaj postaram się rozsrzygnąć tą sprawę a przynajmniej skierować na jakiś
tor ...........
pozdrawiam

do góry

"kubik" <k...@g...pl> wrote in message news:ec3hfg$2et$1@news.onet.pl...
>> A weź sobie rozwiąż tę umowę w cholerę i wyjedź na Antarktydę...
>> Jesteś denerwujący, wiesz?
> Nie chciałem nikogo urazić tylko chciałem poznać wszystkie akpekty
> takiego przypadku.

Nie martw sie niektorzy na grupie maja problemy z ego i ciezko im postawic
sie w sytuacji kogos kto
o prawie ma male pojecie. Rozumiem ze sie boisz i zapewniam Cie za zaden z
radzacych Ci tutaj
nie chcialby aby do jego domu przychodzil gosc po odsiadce. Niezaleznie od
tego
czy on ma tam prawo mieszkac moze tam pojsc (jako do domu swojej matki) i
fakt ze nie ma
prawa tam mieszkac pewnie nie przeszkodzi mu w awanturowaniu sie czy nawet
probie pobicia
Ciebie albo Twojej rodziny. W wyjatkowo czarnym scenariuszu wezwana na
miejsce policja
po okazaniu przez niego dowodu osobistego z zameldowaniem w Twoim mieszkaniu
moze probowac
wprowadzic go na sile, bo jest zameldowany to pewnie i mieszka. Coz prawo
prawem a zycie i wiedza
niektorych policjantow jest taka a nie inna. Dlatego ja w przeciwienstwie do
teoretykow z grupu rozumiem
ze jestes zaniepokojony, bo nawet jesli prawo stoi po Twojej stronie to
bycie odwiedzanym przez goscia
zaraz po odsiadce do przyjemnych nie nalezy. Niemniej pamietaj, to co
napisali Ci inni grupowicze:
- fakt ze on tam jest zameldowany nie daje mu zadnych praw do mieszkania
tam,
- jesli przyjdzie i bedzie usilowal wejsc lub sie awanturowal to od razu
dzwon na policje.
I na koniec nie stresuj sie tak bardzo tym wymeldowaniem, bo fakt ze on jest
zameldowany
nie tam gdzie trzeba to jego problem i on popelnia wykroczenie przeciw
ustawie o ludnosci, a nie Ty.

Daniel

do góry