-
21. Data: 2008-07-28 19:35:59
Temat: Re: ku gorzej niz za komuny
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 28 lipiec 2008 21:31
(autor grubianin
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g6l6r0$95r$1@news.wp.pl>):
> jak trudno zrozumiec czlowieka myslacego inaczej prawda?
Weź już skończ z tą polityczną poprawnością... Sprawny inaczej, kochający
inaczej, teraz kuźwa myślący inaczej.
> no chyba ze sie samemu nie mysli prawda?
Ano dokonałeś słusznej samooceny. Już sam fakt, że przerasta cię obsługa
czytnika oraz zasad cytowania dobitnie o tym świadczy, więc nawet nie
musisz dokładać debilnych wypowiedzi....
--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.
-
22. Data: 2008-07-28 19:55:37
Temat: Re: ku gorzej niz za komuny
Od: "grubianin" <g...@w...pl>
inaczej niz ty
ale duren mi sie trafil do dysputy
-
23. Data: 2008-07-28 20:45:14
Temat: Re: Sąd grodzki i fantazje policjantów
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik zly b...@p...fm ...
>> Jakie osobiste korzyści będą mieli z kłamania?>
>
> bylo ostatnio w tv... musza wyrobic dniowke
>
to bylo pytanie o korzysci jakie odniosa swiadkowie z Daewoo.
Jakie policja - to w kontekscie tej dniowki troche rozjasnia. Chociaz jak
widze czasami w jakich miejscach stoja to w jeden dzien mozna wyrobic
dniowki na cały tydzien.
-
24. Data: 2008-07-28 20:45:15
Temat: Re: ku gorzej niz za komuny
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Johnson j...@n...pl ...
>> I dlatego Polska schodzi na psy, że mamy takich "obywateli" jak ty, nie
>> mających o niczym pojęcia, ale "znającym" się na wszystkim.
>>
> Takich obywateli, którzy nawet zwykłego pouczenia przeczytać albo
> zrozumieć nie umieją.
to ja ci opowiem inna historie:
jade sobie na spotkanie, dzien przed urlopem. Troche zamyslony, ale
spokojnie, 90km/h. Teren szeroki, widocznosc znakomita, zadnych drzew -
normalnie bajka. Trasy nie znam, ale jedzie sie swietnie. No i zatrzymuja
mnie. Teren zabudowany 90 na 50 - 200 zł i 6 punktów.
Nie kłóce sie, mowie ze rzeczywiscie nie zauwazyłem znaku ze teren, miejsce
nie sugeruje ze zabudowany bo tak jak mowie, teren generalnie pusty,
pierwsza zabudowania za moze 200 metrów. Trudno - zagapiłem sie.
Po 2 tygodniach urlopu jade ponownie. I co widze - okazuje sie ze znaku
terenu zabudowanego nie ma. Znaczy jest, ale po lewej stronie. wystarczy ze
bede wtedy mijał jakies wieksze auto i go nie zauwaze. Dzwonie na komende i
tłumacze na czym sprawa polega, mysle sobie ze przeciez to zaden problem
sprawdzic czy rzeczywiscie znak zle ustawiony i czy dany patrol akurat tam
wtedy lapał. I co sie dowiaduje? Moje pretensje moge sobie w dupe wsadzic,
na odwolanie mam 7 dni, oni tego sprawdzac nie beda no i najlepsze - moze w
miedzyczasie ten znak przestawiono...
I tyle, zaplaciłem. Znak stoi zle do dzis...
I jak tu ufac policji?
-
25. Data: 2008-07-30 13:37:08
Temat: Re: Sąd grodzki i fantazje policjantów
Od: "Jurand" <jurand@!skasujto!.poczta.fm>
"P^L^B" <p...@k...net.pl> wrote in message
news:g6ktlr$3t2$1@mx1.internetia.pl...
> >> > Do momentu zatrzymania BMW przez Policję całą sytuację na drodze
> >> > oglądał
> >> > kierowca oraz pasażerka samochodu Daewoo, więc świadkowie są.
> >>
> >> Nie ma świadków, żaden sędzia w Polsce nie da im wiary.
> >> To osoby, którym zależy żeby kłamać bo mają osobiste korzyści z tego
> >> (znajomi) taka będzie sentencja.
> >
> > Jakie osobiste korzyści będą mieli z kłamania? MOżliwość posądzenia
> > ich o składanie fałszywych zeznań?
> >
>
> Jak kiedyś stwierdził jeden znajomy gliniarz: Ma być jak JA mówię i nie
> będzie mi tu jeden z drugim farmazonów ..... no. Oni będą twardo obstawać
> przy tym że jechał za szybko, jeśli by zmienili zdanie to ich
> wiarygodność poszłaby się .... no.
No to chyba się pójdzie ... no... bo napisali łatwe do podważenia bzdury we
wniosku o ukaranie.
> A jak im udowodni się nieprawdę to
> przyczepią się do samochodu, prawa jazdy, zeznania skarbowego,
> świadectwa szczepienia kota, itd....
Potem to się będą mogli czepiać gałęzi.
Jurand.
-
26. Data: 2008-07-31 08:56:27
Temat: Re: Sąd grodzki i fantazje policjantów
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Sun, 27 Jul 2008 23:41:38 +0200, Arek napisał(a):
> Użytkownik Jurand napisał:
> [..]
>> Do momentu zatrzymania BMW przez Policję całą sytuację na drodze oglądał
>> kierowca oraz pasażerka samochodu Daewoo, więc świadkowie są.
>
> Nie ma świadków, żaden sędzia w Polsce nie da im wiary.
> To osoby, którym zależy żeby kłamać bo mają osobiste korzyści z tego
> (znajomi) taka będzie sentencja.
Tym sposobem zlikwidowałeś instytucję świadka.
Wszak w większości postępowań sądowych,świadkowie są znajomymi jednej lub
drugiej strony. Napisałem w większości -nie znaczy że we wszystkich ;)
-
27. Data: 2008-08-04 22:07:41
Temat: Re: Sąd grodzki i fantazje policjantów
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "kuba " <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:g6koen$fis$1@inews.gazeta.pl...
> Nie znam się na tym, ale może - jeśli ukaranemu bardzo zależy -
> doprowadzić do
> skazania policjantów za fałszywe zeznania w postępowaniu sądowym i potem
> wniosek o wznowienie postępowania?
Ja niegdzie nie znalazłem wzmianki o składaniu zeznań przez policjantów.
>
> I druga sprawa - jak w ogóle w tej sprawie mógł być zastosowany art. 58
> par.
> kw., skoro obwiniony nie był przesłuchany i tym bardziej nie wyraził
> zgody na
> samoukaranie?
I to jest włąścicie postawione pytanie.