eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kto wtrynil policji winzgroze?!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 410

  • 81. Data: 2012-08-05 09:56:29
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: PrivateLan <h...@n...pl>

    W dniu 05.08.2012 09:05, RadoslawF pisze:
    > Dnia 2012-08-05 00:49, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
    >
    >> I jeśli koniecznie musisz mieć w korporacyjnej sieci fizycznie
    >> niezależne stacje robocze (choć nie wiem po jaką cholerę w
    >> dzisiejszych czasach) to rozesłanie polecenia instalacji zajmie parę
    >> sekund (bo ile może potrwać przesłanie kilku linijek tekstu do 12000
    >> maszyn...), a potem komputery sobie same ściągą i zainstalują co
    >> trzeba. W sumie maksymalnie 10 minut.
    >
    > A klikanie potwierdzające i aprobowanie doinstalowania potrzebnych
    > dodatkowych pakietów dla tych 12000 maszyn nie wliczasz w czas
    > potrzebny na instalację ?
    Widzę, że twoje doświadczenie o Linuksie opiera się na M$ i wypowiadasz
    się o czymś o czym nie masz zielonego pojęcia.
    Przestań się kompromitować!


  • 82. Data: 2012-08-05 10:18:12
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: PrivateLan <h...@n...pl>

    W dniu 05.08.2012 02:22, Wojciech Bancer pisze:
    > On 2012-08-05, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
    >
    > [...]
    >
    >> Ooo, popatrz... Znaczy się windowsowe komputery pracujące w sieci z
    >> jednym kontrolerem domeny nie są w stanie jednocześnie instalować tego
    >> samego programu, tylko muszą robić to po kolei?
    >>
    >> Bo linuxowe mogą - i te 10 minut to nie byłoby po kolei 12 tysięcy razy,
    >> tylko jednocześnie.
    >
    > Przez SSH? Raczysz żartować. Fizycznie nie masz możliwości nawiązania 12 tys
    > połączeń na raz, więc przestań fantazjować. Już widzę jak skrypt zarządzający
    > równoległymi połaczeniami, sprawdzający poprawność informacji i logujący błędy
    > do administratora składa się z kilku prostych linijek kodu.
    >
    > I nadal ilość roboty dla Ciebie (spokojnie MINIMUM 3-4 godziny przy założeniu,
    > że zestawisz połączenie i dokonasz wszystkich operacji w 1 sek) jest większy
    > niż czas 1h jaki poświęciłby administrator AD.
    Aaa... o to ci chodzi.
    Więc zamiast tego M$ szajsu można postawić korporacyjny serwer z
    repozytoriami i na nim tylko instalujesz to co potrzebujesz do aktualizacji.

    Menadżer aktualizacji u klientów ustawiony tylko na te repozytoria i
    sprawa załatwiona

    >
    > Zabrałeś się za to od tyłka strony, co pokazuje że w ogóle nie masz pojęcia
    > jak taki deployment robić, więc proszę raz jeszcze, przestań kompromitować
    > i siebie, i środowisko.
    >
    >>> Dodając do tego monitoring, linijki które Cię poinformują że coś poszło
    >>> nie tak, maszyny które są offline (a więc musisz jeszcze "logować" listę
    >>> IP zrobionych i nie zrobionych).
    >>
    >> Nie, nie muszę. Skrypt chodzi sobie w tle osobno dla każdej docelowej
    >> maszyny do skutku.
    >>
    >> A jakby mi się chciało robić to bardziej elegancko, zawsze mogę to
    >> zrobić przy pomocy mechanizmu automatycznej aktualizacji.
    >
    > No to napieraj i podaj przykład tego mechanizmu.

    J.W. menadżer aktualizacji
    W Ubuntu masz go w menu System/Administracja/Menadżer
    aktualizacji/Ustawienia
    Ustalasz na klientach aktualizację codzienną i bez potwierdzania.
    Samo się aktualizuje nawet dla tych co przyjdą z urlopów aktualizacja
    będzie dostępna.
    >
    >>> Przy takim podejściu będę pełen podziwu jak to w tydzień Ci się uda.
    >>> Raczej bym stawiał na miesiąc (jak tam część komputerów będzie offline
    >>> przez kilka tygodni bo pracownicy "na urlopach").
    >>
    >> No to teraz pokaż mi, jak windows instaluje oprogramowanie na wyłączonym
    >> komputerze, albo przestań bredzić ;-)
    >
    > Może najpierw się doucz jak działa to o czym napisałem na początku?
    >
    > To Ty wymyśliłeś sobie instalację w trybie offline. Ja Ci tylko wypunktowałem
    > że Twoja zajebista metoda NIE ZADZIAŁA bo trafisz na wyłączone workstacje.
    > Kombinuj więc dalej.
    >
    J.W.


  • 83. Data: 2012-08-05 11:02:27
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>

    W dniu 05.08.2012 00:36, witek pisze:

    >>>> Ile czasu potrzebujesz, żeby pod windowsem zainstalować MS Office na
    >>>> 12000 komputerów? Zdalnie oczywiście. Z aktywacją i akceptacją
    >>>> licencji.
    >>> Gora godzine.
    >> Aż??
    > nie lubie roboty na odp...
    > to co z tym linuxem? Ile czasu potrzebujesz?
    Widać że macie praktykę.... w kłótniach typu przekupka na targu.
    Spróbujcie tak to napisać żeby czytający też coś zrozumieli. A więc:
    Czy można przygotować płytę cd z windowsem dla komputerów policji? Dla
    większej ikości? Można, ze sterownikami? też. A z innym softem?
    Niestety. ze względów licencyjnych, itd. Można zrobić obraz patrtycji,
    ale to dalej marna droga.
    W linuksie, można nawet stworzyć nową dystrybucje. zamieścić ją na
    serwerze, wraz z całym oprogramowaniem. wystarczy że komputer zostanie
    uruchomiony i wybrana instalacja z sieci - to wszystko. Dostajesz gotowy
    system komplet oprogramowania. W opcji dla sekretarki, aspiranta,
    komisarza, księgowego itp.
    Bezpieczeństwo. Były momenty w historii microsoftu, gdy włączenie
    komputera z XP do sieci powodowało śmierć systemu w 30 sekund. mamy to
    za sobą? wirusy? JEst co prawda oprogramowanie antywirusowe, ale działa
    ono PO udanym ataku na jakiś komputer. Włamania? jak najbardziej. Czy da
    się tak "zablokować" windowsa aby użytkownik nie miał możliwości
    skasowania pliku z program files? zainstalowania czegoś? choćby dodatku
    do IE? Tak? Złamanie tego przez gimnazjaliste będzie trwało... 3 minuty?
    W linuksie możesz dać dostęp jedynie do swojego katalogu domowego.
    Taki komp jest nie do uwalenia. Użytkownik może wykasować tylko swoje
    dane, nie pliki systemowe.
    Teraz sedno sprawy. Na przełomie wieków bank śląski umożliwiał
    zarządzanie kontem przez internet. oczywiście wtedy była to ich
    windowsowa aplikacja, mało tego, nawet numer wdzwaniania do netu był
    ich. hurtownie "rozdawały" windowsowy soft, dzieki któremu można było
    wygenerować plik z zamówieniem przez net. JAk jest dzisiaj? Wszystko
    działa przez internet, w dowolnej przeglądarce. dało się? Potrzebny ten
    windows? Coraz więcej mówi się o pracy w chmurze. Policja nie może?
    Oczywiście że może. Oczywiście że do tego są potrzebne zmiany, jakieś
    wielki serwer, jacyś kumaci informatycy, ale raz uruchominy, centralny,
    system, pozwoli na zdalną pracę bez licencji na tysiące windowsów,
    officów i innego gówna.

    ToMasz


  • 84. Data: 2012-08-05 11:03:48
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 05.08.2012 02:22, Wojciech Bancer pisze:

    >> Bo linuxowe mogą - i te 10 minut to nie byłoby po kolei 12 tysięcy razy,
    >> tylko jednocześnie.
    >
    > Przez SSH? Raczysz żartować. Fizycznie nie masz możliwości nawiązania 12 tys
    > połączeń na raz, więc przestań fantazjować. Już widzę jak skrypt zarządzający

    ROTFL

    Jakim cudem w takim razie działają wszelkie serwery? Uważasz, że np. ile
    osób na raz może oglądać taką Wirtualną Polskę? Pół setki?

    > równoległymi połaczeniami, sprawdzający poprawność informacji i logujący błędy
    > do administratora składa się z kilku prostych linijek kodu.

    Taaaak, widać jak "widzisz" - skoro jesteś tak niekompetentny, że
    wypisujesz brednie jak powyżej.

    > I nadal ilość roboty dla Ciebie (spokojnie MINIMUM 3-4 godziny przy założeniu,
    > że zestawisz połączenie i dokonasz wszystkich operacji w 1 sek) jest większy
    > niż czas 1h jaki poświęciłby administrator AD.

    3-4 godziny to dla ciebie. Dla mnie - kilka minut.

    > Zabrałeś się za to od tyłka strony, co pokazuje że w ogóle nie masz pojęcia
    > jak taki deployment robić, więc proszę raz jeszcze, przestań kompromitować
    > i siebie, i środowisko.

    Wojtuś, weź się przymknij, bo póki co to ty się kompromitujesz wypisując
    brednie, że 12 tysięcy równoległych połączeń nie jest fizycznie możliwe.

    >>> Dodając do tego monitoring, linijki które Cię poinformują że coś poszło
    >>> nie tak, maszyny które są offline (a więc musisz jeszcze "logować" listę
    >>> IP zrobionych i nie zrobionych).
    >>
    >> Nie, nie muszę. Skrypt chodzi sobie w tle osobno dla każdej docelowej
    >> maszyny do skutku.
    >>
    >> A jakby mi się chciało robić to bardziej elegancko, zawsze mogę to
    >> zrobić przy pomocy mechanizmu automatycznej aktualizacji.
    >
    > No to napieraj i podaj przykład tego mechanizmu.

    Moduł aktualizacji online w YaST2.

    >>> Przy takim podejściu będę pełen podziwu jak to w tydzień Ci się uda.
    >>> Raczej bym stawiał na miesiąc (jak tam część komputerów będzie offline
    >>> przez kilka tygodni bo pracownicy "na urlopach").
    >>
    >> No to teraz pokaż mi, jak windows instaluje oprogramowanie na wyłączonym
    >> komputerze, albo przestań bredzić ;-)
    >
    > Może najpierw się doucz jak działa to o czym napisałem na początku?

    Wiem, jak to działa. Nie działa przy wyłączonych maszynach. Ktoś musi je
    włączyć i dopiero wtedy dostaną sygnał do działania

    > To Ty wymyśliłeś sobie instalację w trybie offline. Ja Ci tylko wypunktowałem

    Bezczelnie kłamiesz. To ty zacząłeś pisać o "problemie" wyłączonych
    komputerów.

    > że Twoja zajebista metoda NIE ZADZIAŁA bo trafisz na wyłączone workstacje.

    Zadziała. Niezbyt elegancko, ale zadziała.

    Bardziej elegancki sposób wymagałby dodatkowych 30 minut, no może
    godzinki, na ładne poustawianie. Za to potem nie musiałbym ręcznie
    zmieniać skryptu ani sprawdzać, czy jeszcze chodzi i dla jakiego adresu.



  • 85. Data: 2012-08-05 11:17:33
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 05.08.2012 02:08, Wojciech Bancer pisze:

    >>>> Standardem w dystrybucjach innych niż serwerowe oraz mikrodystrybucje
    >>>> jest instalowanie pakietu biurowego wraz z systemem.
    >>> Ale już go nie zaktualizujesz do konkretnie wymaganej przez Ciebie wersji.
    >> Dlaczego nie zaktualizuję?
    >
    > No a jak to zrobisz? Tak samo, skrypt + ssh? ;>

    Jeśli będę leniwy i nie będzie mi się chciało ruszyć tyłka, żeby zrobić
    to elegancko mechanizmami automatycznej aktualizacji - oczywiście.

    >> I dlaczego mam wymagać jakiejś konkretnej wersji?
    >
    > Bo na przykład firma świadcząca Ci support dla Twojego oprogramowania,
    > wymaga pakietu w wersji X i niekoniecznie przestawi się na X+1 dzień po
    > jego wyjściu.

    To jest świat Microsoft i innego zamkniętego oprogramowna.

    > Na przykład, dostawca portalu wymaga by przeglądarka była
    > w wersji wspieranej.

    Jak ćwok nie potrafi poprawnie kodować strony, to jest to jego prywatny
    problem.

    Poprawnie napisane strony działają poprawnie na wszystkich przeglądarkach.

    > Z czasem dodaje nowe przeglądarki do listy, ale na
    > pewno nie "z marszu" i nie "od razu", masz więc okres kiedy musisz mieć
    > konkretnie, starszą wersję.

    Jeśli matoł nie poprawi poprawnie kodować HTMLa i okolic i "obchodzi"
    ten problem poprzez wymaganie konkretnej wersji konkretnej przeglądarki,
    to taki matoł wylatuje na pysk.

    Ostatni raz taki problem miałem z pewnym systemem magazynowym -
    naprawiłem to w parę godzin, bo wtedy jeszcze nie znałem Javy. Debil źle
    zrobił obsługę zdarzenia najechania kursorem na określone pole - a ja
    ten błąd zauważyłem i naprawiłem po przeczytaniu kilku stron
    podręcznika. Taki zasmarkany profesjonalista.

    > Scenariuszy jest dużo, Ty się na razie wyłożyłeś na tym podstawowym.

    Nie, nie wyłożyłem się. Znowu kłamiesz.

    > Nie Twoja sprawa "dlaczego", tylko "jak to zrobić" efektywnie, szybko
    > i bez "dziur".

    ssh i gotowe - tylko trochę mało eleganckie.

    >>> To zamiast "pakiet biurowy" podstaw "oprogramowanie własne, pisane na
    >>> zamówienie, które musi być dostarczone w konkretnej wersji".
    >> Zmieniasz warunki zadania.
    >
    > I co z tego? Już nie dasz rady?

    No to w takim razie ty powiedz mi, jak wykorzystując wyłącznie
    mechanizmy dostarczone z systemem Windows naprawić dysk z uszkodzoną
    strukturą logiczną lub omyłkowo skasowanymi danymi (tj. odzyskać je) bez
    ryzykowania utraty czegokolwiek - czyli na lustrzanej kopii tego dysku.

    >>> Proszę, nie kompromituj się. Od deploymentu to są inne narzędzia.
    >> Bo co , ustawa nakazuje?
    >
    > Nie. Praktyka. Nie te narzędzie i nie do tych celów.

    Bo co, ustawa nakazuje?

    [ciach]

    >> Och, to w windowsie programy się zainstalują także na wyłączonej
    >> maszynie, hmm?
    >
    > Nie. Na Windows zasada tego rodzaju deploymentu jest zupełnie inna.

    Ale na wyłączonym nadal się nie zainstaluje. Czyli też te "miesiące" ci
    instalacja zajmie.

    >>>> Jeśli zaś idziesz z duchem czasu, to jeszcze szybciej, bo wszystko masz
    >>>> scentralizowane na jednym lub kilku fizycznych serwerach, a użytkownicy
    >>>> mają tylko szczątkowe urządzenia typu "thin client" lub "zero client" i
    >>>> u siebie nic nie instalują.
    >>>
    >>> I Tobie się wydaje że organizację z 12 tys maszyn stać na bycie "z duchem
    >>> czasu" cały czas? To ja wolę już ten Windows. Będzie faktycznie taniej.
    >>
    >> W warunkach zadania nie było podane, kiedy powstała instalacja.
    >> Równie dobrze może być dopiero planowana.
    >
    > Ojej. No i co teraz zrobisz? Znowu leżysz? A miało być tak tanio.
    > Miesiąc vs 1 godzina. I pewnie za ten miesiąc będziesz chciał wypłatę, hm?

    Jaki miesiąc??? O czym ty pierdolisz?

    > Strach pomyśleć jak będzie trzeba wykonywać regularne aktualizacje jakiegoś
    > softu. Zajedziesz się tymi skryptami biedaku.

    Nie. Wtedy ruszę tyłek i postawię spreparowane repozytorium, które mi to
    będzie załatwiać samo przez automatyczną aktualizację.




  • 86. Data: 2012-08-05 12:27:14
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2012-08-05, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:

    [...]

    >>> Bo linuxowe mogą - i te 10 minut to nie byłoby po kolei 12 tysięcy razy,
    >>> tylko jednocześnie.
    >>
    >> Przez SSH? Raczysz żartować. Fizycznie nie masz możliwości nawiązania 12 tys
    >> połączeń na raz, więc przestań fantazjować. Już widzę jak skrypt zarządzający
    >
    > ROTFL
    >
    > Jakim cudem w takim razie działają wszelkie serwery? Uważasz, że np. ile
    > osób na raz może oglądać taką Wirtualną Polskę? Pół setki?

    Zacznijmy od tego że to jest wiele maszyn, a nie jedna, co zdajesz się sugerować.
    Jak nie widzisz różnicy, to nie moja wina.

    >> równoległymi połaczeniami, sprawdzający poprawność informacji i logujący błędy
    >> do administratora składa się z kilku prostych linijek kodu.

    [... ciach niemerytoryczne obelgi ...]

    >> I nadal ilość roboty dla Ciebie (spokojnie MINIMUM 3-4 godziny przy założeniu,
    >> że zestawisz połączenie i dokonasz wszystkich operacji w 1 sek) jest większy
    >> niż czas 1h jaki poświęciłby administrator AD.
    > 3-4 godziny to dla ciebie. Dla mnie - kilka minut.

    Ależ oczywiście. Każdy teoretyk zrobi wszystko w mgnieniu oka.

    >> Zabrałeś się za to od tyłka strony, co pokazuje że w ogóle nie masz pojęcia
    >> jak taki deployment robić, więc proszę raz jeszcze, przestań kompromitować
    >> i siebie, i środowisko.
    >
    > Wojtuś, weź się przymknij, bo póki co to ty się kompromitujesz wypisując
    > brednie,

    Zamiast się na siłę wyzlośliwiać przyjąłbyś do wiadomości że rozwiązania
    przyjęte w Windows i AD są akurat przypadkiem dobre i akurat na tym polu
    linuks nie jest "do przodu". Tym bardziej w porównaniu do Twoich metod
    z rodem z kamenia łupanego.

    > że 12 tysięcy równoległych połączeń nie jest fizycznie możliwe.

    Zainicjowanie 12 tys połączeń równoległych z jednej maszyny?
    Nie. Nie jest możliwe. W wymaganiach nie było "farma serwerów dla
    nieporadnego admina".

    >>> A jakby mi się chciało robić to bardziej elegancko, zawsze mogę to
    >>> zrobić przy pomocy mechanizmu automatycznej aktualizacji.
    >> No to napieraj i podaj przykład tego mechanizmu.
    > Moduł aktualizacji online w YaST2.

    I jaką masz nad nim kontrolę? Chodzisz po tych komputerach i klikasz
    "Aktualizuj"? Czy znowu ssh i wydawanie komend?

    >> Może najpierw się doucz jak działa to o czym napisałem na początku?
    >
    > Wiem, jak to działa. Nie działa przy wyłączonych maszynach. Ktoś musi je
    > włączyć i dopiero wtedy dostaną sygnał do działania

    Przede wszystkim pobierają sobie wymagane dane przy zalogowaniu/uruchomieniu
    komputera. Przy Twojej metodzie dopiero zareagują jak;
    a) będą włączone
    b) wleci skrypt admin-bohatera i zaktualizuje

    >> To Ty wymyśliłeś sobie instalację w trybie offline. Ja Ci tylko wypunktowałem
    >
    > Bezczelnie kłamiesz. To ty zacząłeś pisać o "problemie" wyłączonych
    > komputerów.

    Ja pisałem o problemie i nadal czekam jak go rozwiażesz.
    Ty zacząłeś sugerować że trzeba coś robić offline.
    Nie trzeba. Wystarczy w GPO ustawić deployment i każdy komputer wpięty lub
    który będzie wpięty do domeny zareaguje w odpowiednim momencie, gwarantując
    że gdy jest gotowy do pracy, zawiera te paczki co potrzeba.
    Sam, bez ingerencji, pisania skryptów, latania po ipkach, w sposób opisany
    i znany administratorom. Bez potrzeby odkrywania koła na nowo, przez każdego
    kolejnego admina.

    > Bardziej elegancki sposób wymagałby dodatkowych 30 minut, no może
    > godzinki, na ładne poustawianie. Za to potem nie musiałbym ręcznie
    > zmieniać skryptu ani sprawdzać, czy jeszcze chodzi i dla jakiego adresu.

    A potem przychodzi inny admin i musi zaczynać od początku, bo zamiast
    korzystać ze sprawdzonych rozwiązań, jeden z drugim bawią się w ręczne
    pisanie skrypcików, wymyślając koło na nowo.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 87. Data: 2012-08-05 12:33:08
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2012-08-05, PrivateLan <h...@n...pl> wrote:

    [...]

    > W Ubuntu masz go w menu System/Administracja/Menadżer
    > aktualizacji/Ustawienia
    > Ustalasz na klientach aktualizację codzienną i bez potwierdzania.
    > Samo się aktualizuje nawet dla tych co przyjdą z urlopów aktualizacja
    > będzie dostępna.

    No i pierwsze rozwiązanie z tych sensowniejszych. Teraz, pytanie jak
    tworzyć grupy (każda z innym zestawem softu), dynamicznie przypisywać
    do nich userów itp? To są podstawowe czynności przecież.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 88. Data: 2012-08-05 12:44:34
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2012-08-05, ToMasz <twitek4@> wrote:

    [...]

    >> nie lubie roboty na odp...
    >> to co z tym linuxem? Ile czasu potrzebujesz?
    > Widać że macie praktykę.... w kłótniach typu przekupka na targu.
    > Spróbujcie tak to napisać żeby czytający też coś zrozumieli. A więc:
    > Czy można przygotować płytę cd z windowsem dla komputerów policji? Dla
    > większej ikości? Można, ze sterownikami? też. A z innym softem?

    Tak, można. I ze sterownikami, i z innym softem.

    > Niestety. ze względów licencyjnych, itd.

    Co ze względów licencyjnych? Widziałeś Ty kiedyś CDki dostarczane
    z laptopami? Mają własny zestaw preinstalowanego softu? Mają. Mają
    własne sterowniki? Mają.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 89. Data: 2012-08-05 12:53:53
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 05.08.2012 12:27, Wojciech Bancer pisze:

    >> Jakim cudem w takim razie działają wszelkie serwery? Uważasz, że np. ile
    >> osób na raz może oglądać taką Wirtualną Polskę? Pół setki?
    >
    > Zacznijmy od tego że to jest wiele maszyn, a nie jedna, co zdajesz się sugerować.
    > Jak nie widzisz różnicy, to nie moja wina.

    Widzę. Nie widzę, w czym tobie się wydaje, że jest problem.

    [ciach wymówki fajboja microsoftu]

    >>> Zabrałeś się za to od tyłka strony, co pokazuje że w ogóle nie masz pojęcia
    >>> jak taki deployment robić, więc proszę raz jeszcze, przestań kompromitować
    >>> i siebie, i środowisko.
    >>
    >> Wojtuś, weź się przymknij, bo póki co to ty się kompromitujesz wypisując
    >> brednie,
    >
    > Zamiast się na siłę wyzlośliwiać przyjąłbyś do wiadomości że rozwiązania
    > przyjęte w Windows i AD są akurat przypadkiem dobre i akurat na tym polu
    > linuks nie jest "do przodu". Tym bardziej w porównaniu do Twoich metod
    > z rodem z kamenia łupanego.

    Bo to są metody, które mam dostępne od ręki w konfiguracji, jaką mam -
    nigdy nie robiłem instalacji na 12 tysięcy maszyn (co ty pewnie robisz
    codziennie, prawda? ;-> ) więc po prostu nawet nie szukałem
    specjalizowanego narzędzia. Które zapewne istnieje, skoro istnieje potrzeba.

    >> że 12 tysięcy równoległych połączeń nie jest fizycznie możliwe.
    >
    > Zainicjowanie 12 tys połączeń równoległych z jednej maszyny?
    > Nie. Nie jest możliwe.

    Bo?

    > W wymaganiach nie było "farma serwerów dla
    > nieporadnego admina".

    I ty śmiesz mi wypominać jakieś rzekome docinki...

    >>>> A jakby mi się chciało robić to bardziej elegancko, zawsze mogę to
    >>>> zrobić przy pomocy mechanizmu automatycznej aktualizacji.
    >>> No to napieraj i podaj przykład tego mechanizmu.
    >> Moduł aktualizacji online w YaST2.
    >
    > I jaką masz nad nim kontrolę? Chodzisz po tych komputerach i klikasz
    > "Aktualizuj"? Czy znowu ssh i wydawanie komend?

    Zacznijmy od tego, że nie masz pojęcia o czym piszesz, więc może
    najpierw się dokształć? Bo póki co brednie wypisujesz.

    >>> Może najpierw się doucz jak działa to o czym napisałem na początku?
    >>
    >> Wiem, jak to działa. Nie działa przy wyłączonych maszynach. Ktoś musi je
    >> włączyć i dopiero wtedy dostaną sygnał do działania
    >
    > Przede wszystkim pobierają sobie wymagane dane przy zalogowaniu/uruchomieniu
    > komputera. Przy Twojej metodzie dopiero zareagują jak;
    > a) będą włączone

    I nadal się upierasz, że przy windows komputer nie musi być włączony,
    żeby coś się na nim zainstalowało...

    > b) wleci skrypt admin-bohatera i zaktualizuje

    To jest rozwiązanie, jakie mam dostępne "od ręki" na pojedynczej stacji
    roboczej nigdy do takiego zadania nie konfigurowanej.

    Zrób mi to samo z windowsa w analogicznej konfiguracji (czy jakieś
    nieserwerowe wydanie).

    >>> To Ty wymyśliłeś sobie instalację w trybie offline. Ja Ci tylko wypunktowałem
    >>
    >> Bezczelnie kłamiesz. To ty zacząłeś pisać o "problemie" wyłączonych
    >> komputerów.
    >
    > Ja pisałem o problemie i nadal czekam jak go rozwiażesz.
    > Ty zacząłeś sugerować że trzeba coś robić offline.

    Ty zacząłeś wliczać czas "bycia offline" maszyny, na której ma być coś
    zainstalowane do czasu potrzebnego na wykonanie zadanej operacji.

    [ciach urojenia]

    >> Bardziej elegancki sposób wymagałby dodatkowych 30 minut, no może
    >> godzinki, na ładne poustawianie. Za to potem nie musiałbym ręcznie
    >> zmieniać skryptu ani sprawdzać, czy jeszcze chodzi i dla jakiego adresu.
    >
    > A potem przychodzi inny admin i musi zaczynać od początku, bo zamiast
    > korzystać ze sprawdzonych rozwiązań, jeden z drugim bawią się w ręczne
    > pisanie skrypcików, wymyślając koło na nowo.

    No tak, jak jakiś gamoń nie potrafi napisać instrukcji...



  • 90. Data: 2012-08-05 13:01:21
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Jawi <t...@p...pl>

    W dniu 2012-08-04 23:40, Andrzej Lawa pisze:
    > I w czym problem? W jaki sposób kliknięcie na ikonkę jest
    > trudniejsze/droższe w linuxie?

    A kto mówi, że trudniejsze?
    Nie będę wypisywał szczegółów, bo najzwyczajniej nie mogę i nie powinienem.
    Ale stopień skomplikowania jest bardzo duży, nie o wyklikanie chodzi bo
    interfejs może być taki sam na jakimkolwiek systemie. Przecież to jasne
    i nie o tym piszemy.


    --


strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 20 ... 30 ... 41


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1