eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kto wtrynil policji winzgroze?!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 410

  • 31. Data: 2012-08-04 16:30:59
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 04.08.2012 14:12, Cieply pisze:

    >> Serwery z zasady nie służą do odtwarzania multimediów.
    >> Jakie X-y miałeś odpalone na tym Freeso?
    >
    > golas konsola :) żadnych X-ów :)

    mplayer (http://www.mplayerhq.hu/) potrafi odtwarzać i na tekstowej
    konsoli :)



  • 32. Data: 2012-08-04 16:34:07
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: t? <tĐž_usenet@interia.pl>

    begin Jawi

    > Windows nie jest idealny, jak linuks, ale jest tani w zarządzaniu i
    > utryzmaniu przy jego wszedobylskiej powszechności

    Mam wrażenie, że nigdy nie "zarządzałeś" jednym i drugim.

    --
    ignorance is bliss


  • 33. Data: 2012-08-04 16:35:32
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 03.08.2012 21:09, kamil pisze:

    >> Windows OEM i "obsługa"...
    >>
    >> To weź załatw taką obsługę, żeby ściągnięty prosto z monitoringu plik
    >> 3GP odtwarzał się w każdym policyjnym komputerze. Oni nawet kodeków nie
    >> mogą sobie zainstalować!
    >
    > I na pewno poradzą sobie z tym pod Linuxem.

    Twierdzisz, że policjant nie potrafi kliknąć dwa razy na ikonce pliku?

    Bo do tego się to sprowadza u mnie...

    [ciach]

    >> Pakiet biurowy? Trzeba kupić.
    >> Narzędzia do odtwarzania dowolnych filmów z dowodami? Nie ma.
    >> Zarażanie przez pendrive? Jest!
    >
    > Zawsze można też używać jakiegoś darmowego pod linuxa, który wysypie się
    > przy pierwszym dokumencie zawierającym coś więcej niż dwa akapity
    > czystego tekstu.

    Brednie jakieś wypisujesz.

    [ciach]

    > Ale jakoś mimo tego od lat nie widzę sensu katować się linuxem w domu za
    > każdym razem, kiedy przyjdzie podłączyć nową drukarkę albo wypełnić
    > formularz PDF.

    Katowanie się?

    A czym wykonywanie tych czynności różni się od przypadku windowsowego
    poza tym, że nie muszę podłączać czytnika płytek i szukać płytki ze
    sterownikami, które (w przypadku HP) zajmą mi od pyty pamięci i mocy
    procesora tylko po to, żeby wyświetlać animacje drukowania i poziomów
    tonera??



  • 34. Data: 2012-08-04 16:41:48
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 04.08.2012 10:58, zly pisze:

    > Ale pierdolisz. Jak jakiś nastoletni pryszczers. Fajnie mieć swoje zdanie,
    > ale przyjmij do wiadomości, że te systemy są dla większości nieużywalne.

    Bo?

    > Gówniane tłumaczenia,

    Kłamiesz.

    > gówniane odpowiedniki programów windowsowych,

    Kłamiesz.

    > droższy ew support w przypadku firm,

    ROTFL

    > problemy ze sterownikami,

    Brednie.

    > polecenia z lini komend,

    Jeśli ktoś lubi, dla przeciętnego użytkownika nie jest to konieczne. A
    czasami jest wygodniejsze.

    > niekompatybilne dystrybucje zdaje się

    Że jak??

    > i ta twoja 'intuicyjna' obsługa.

    > Pewnie dzięki tym zaletom linuksa wybiera jakiś 1 % ludzkości.

    Większość ludzkości jest dość ograniczona i podatna na marketing. No i
    Mikrosoft ma dość "bicepsu" żeby wepchnąć ludziom swoje produkty do
    gardła już na etapie szkoły.

    > No chyba że ktoś lubi sobie kompilować jądro :)

    Co to jest to kompilowanie jądra, o którym piszesz? Kiedyś o tym
    słyszałem, ale jakoś nigdy nie miałem potrzeby by to czynić...

    > Kilka razy próbowałem się przekonać, chyba raz tylko instalacja przeszła
    > bez problemów. Tak czy siak dłużej niż 2 dni się nie utrzymał.

    Albo kłamiesz, albo jesteś totalnie nieporadny.


  • 35. Data: 2012-08-04 16:50:40
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 03.08.2012 17:11, Robert Tomasik pisze:

    >> Windows OEM i "obsługa"...
    >>
    >> To weź załatw taką obsługę, żeby ściągnięty prosto z monitoringu plik
    >> 3GP odtwarzał się w każdym policyjnym komputerze. Oni nawet kodeków nie
    >> mogą sobie zainstalować!
    >
    > Bo nie na każym komputerze trzeba to robić.

    W tym przypadku na żadnym się nie dało.

    > A dając prawo do instalacji
    > otwiersza wrota na atak od wewnątrz.

    Dziwne, że te "zabezpieczone" policyjne komputery są nękane wirusami
    przenoszonymi przez pendrive.

    >>> okazuje, że komputer z winsow'sem jest tańszy w obsłudze od tego z
    >>> linuxem. A przetargi mają swoje prawa. Linux jest dobry, jak sobie go
    >>> umiesz sam obsłużyć. Jak większość użytkowników używa komputera jako
    >>> narzędzia, to wcale to taniej nie wychodzi. Zauważ, że niewiele firm czy
    >>> urzędów chodzi na LINUX. Sam jakiś czas sie w domu szarpałem i dałem za
    >>
    >> Bo są ogłupieni propagandą mikrosyfa albo ktoś kogoś posmarował, żeby
    >> wszedł "jedynie słuszny" system.
    >
    > No popatrz. Moim zdaniem zapominasz, że komputer to narzędzie, a nie
    > przedmiot uwielbienia.

    Dla mnie narzędzie, które nie działa kiedy potrzeba, to żadne narzędzie.

    >>> wygraną. Inaczej po 3 komputerach musiałbym chodzić i wszystko ustawiać.
    >>
    >> Ustawiać?? Ustawiasz raz, a potem używasz.
    >
    > Ja to już próbowałem. Ty najprawdopodobniej nie, skoro taki piszesz.
    > Spróbuj zainstalować tam jakiś nowy aparat fotograficzny, to zobaczysz,
    > jak sie to automatycznie dzieje.

    Umm... Co rozumiesz przez instalowanie aparatu fotograficznego? I po co
    chcesz to robić?

    >> A różnice dla użytkownika pomiędzy np. Linuxem z KDE a Windows XP są
    >> mniej-więcej na poziomie różnic między WinXP a Win7.
    >
    > Mniej więcej robi sporo różnicy.

    Raczej mniej niż więcej... Np. w Office dla Windows 7 - gdzie jest
    ikonka drukarki?

    >>> Niestety, może Windows'a nie lubić, ale jest w zasadzie
    >>> samowystarczalny.
    >>
    >> ROTFL
    >>
    >> Pakiet biurowy? Trzeba kupić.
    >> Narzędzia do odtwarzania dowolnych filmów z dowodami? Nie ma.
    >> Zarażanie przez pendrive? Jest!
    >
    > Ale przynajmniej można je kupić. Do LINUX-a często w ogóle nie ma.

    Jesteś uprzejmy pisać nieprawdę.

    [ciach]

    >> Ja Windows lubię tylko za jedno: dzięki temu systemowi zawsze będzie coś
    >> do roboty. Jakby firma przeszła na linuxa, to może raz na rok musiałbym
    >> przychodzić (chyba że do wymiany tonerów).
    >
    > No widzisz. A do czego poza pisaniem używają tych komputerów?

    Na pewno wykorzystują je wszechstronniej, niż policjanci swoje służbowe
    komputery.




  • 36. Data: 2012-08-04 16:54:25
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 03.08.2012 17:49, Jawi pisze:

    >> Kto odpowiada za wywalanie publicznych pieniędzy na komercyjne
    >> oprogramowanie?
    >>
    > Używają Windowsa bo:
    > Najtaniej,

    Bzdura.

    > i nie pieprz przypadkiem, że linuch jest za darmo, bo
    > utrzymanie systemu w działaniu kosztuje,

    Ummm... Że jak???

    > wsparcie dla userów jest
    > potrzebne dużo większe dla linuksa niż windy.

    ROTFL

    > Nie wiem czego policja używa, ale aplikacje pod linuksa są poprostu
    > droższe.

    Brednie.

    > Migracja tego co już uzywają może być najzwyczajniej niemożliwa.

    Każda migracja jest kłopotliwa - dlatego ja się pytam, kto odpowiada za
    to, że ogóle zaczęli z tym komercyjnym gównem jak przechodzili z maszyn
    do pisania czy jakichś DOSowych aplikacji?

    > Policja to taka rozbita, ale wielka korporacja. Jak myślisz, że łatwo
    > można przejść na ten "darmowy" i upierdliwy system jakim jest linuks to

    Upierdliwy??? Linux np. nigdy nie przypieprzał się do mnie o jakieś
    "aktywacje" po wymianie uszkodzonej płyty głównej.

    > pojęcia nie masz o systemach IT w dużych firmach.

    Mam najwyraźniej większe, niż ty.

    > W firmie w której pracuję, której kapitał zakładowy to ponad 5mld zł się
    > to nie opłaca, za duże koszty wdrożenia, za długo i za duże koszty
    > utrzymania systemów.

    A kto wyliczył te koszta, hmm? ;->



  • 37. Data: 2012-08-04 17:07:24
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 03.08.2012 21:43, Jawi pisze:

    > Zajmuje się testowaniem oprogramowania w mojej firmie, dział kilkaset
    > osób. Upgrady 3 razy w roku, jakie to generuje koszta to latwo sobie
    > wyobrazić.

    Co to za "upgrade" i po co?


  • 38. Data: 2012-08-04 17:13:39
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Sat, 04 Aug 2012 16:41:48 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    > W dniu 04.08.2012 10:58, zly pisze:
    >
    >> Ale pierdolisz. Jak jakiś nastoletni pryszczers. Fajnie mieć swoje zdanie,
    >> ale przyjmij do wiadomości, że te systemy są dla większości nieużywalne.
    > Bo?

    Bo użyteczność, łatwość obsługi i ew konserwacji/napraw nie zachwyca mimo
    darmowości.


    >> Gówniane tłumaczenia,
    > Kłamiesz.

    Udowodnij :)

    Za każdym razem było tak, że coś było nie przetłumaczone i zostawało po
    angielsku, albo jakieś dziwne zwroty były

    >> gówniane odpowiedniki programów windowsowych,
    > Kłamiesz.

    Racje ma ten nikły % użytkowników komputerów.

    >> droższy ew support w przypadku firm,
    > ROTFL

    ?

    >> problemy ze sterownikami,
    > Brednie.

    Hehe.
    Kłamiesz :)


    >> polecenia z lini komend,
    > Jeśli ktoś lubi, dla przeciętnego użytkownika nie jest to konieczne. A
    > czasami jest wygodniejsze.

    >> niekompatybilne dystrybucje zdaje się
    > Że jak??

    Nie wiem jak teraz, ale kiedyś były zdaje się różne paczki z
    oprogramowaniem, do różnych systemów

    >> i ta twoja 'intuicyjna' obsługa.
    >> Pewnie dzięki tym zaletom linuksa wybiera jakiś 1 % ludzkości.


    > Większość ludzkości jest dość ograniczona i podatna na marketing. No i
    > Mikrosoft ma dość "bicepsu" żeby wepchnąć ludziom swoje produkty do
    > gardła już na etapie szkoły.

    Większość jest skąpa. I jeśli Linux mimo tego, że jest za darmo (co
    zwłaszcza u nas jest dość pożądaną cechą) go odrzuca, to chyba coś w tym
    jest?


    >> No chyba że ktoś lubi sobie kompilować jądro :)
    > Co to jest to kompilowanie jądra, o którym piszesz? Kiedyś o tym
    > słyszałem, ale jakoś nigdy nie miałem potrzeby by to czynić...

    Ja słyszałem wiele razy, na szczęście też nie musiałem tego robić

    >> Kilka razy próbowałem się przekonać, chyba raz tylko instalacja przeszła
    >> bez problemów. Tak czy siak dłużej niż 2 dni się nie utrzymał.
    > Albo kłamiesz, albo jesteś totalnie nieporadny.

    Ani jedno ani drugie. Piszę jak było. Za to ty jesteś zaślepiony. Zupełnie
    jak użytkownicy appla :)
    --
    marcin


  • 39. Data: 2012-08-04 17:15:06
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 03.08.2012 21:38, Jawi pisze:

    > Daj w firmie z tysiącami pracowników wymienić windowsy na linuchy, to
    > sie okaże, że dział wsparcie, Servicedesk musisz rozbudować x3 albo lepiej.

    Brednie. Opory i problemy są dokładnie takie same, jak przy np.
    przejściu z gównianego OE na coś choć trochę bardziej cywilizowanego,
    nawet Microsoftu.

    > Za Winde płacisz raz,

    A właśnie że nie.

    > a wsparcie tańsze cały czas.

    ROTFL

    > Pakiet biurowy standardowy, używany ten sam w całym resorcie, w całej
    > administracji. Przejście na linucha to ogromne koszty!

    Bo? Czym się różni przy pisaniu dokumentów MS Office od np. Open Office?


  • 40. Data: 2012-08-04 17:48:37
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 04.08.2012 17:13, zly pisze:

    >>> Ale pierdolisz. Jak jakiś nastoletni pryszczers. Fajnie mieć swoje zdanie,
    >>> ale przyjmij do wiadomości, że te systemy są dla większości nieużywalne.
    >> Bo?
    >
    > Bo użyteczność,

    Ze jak??

    > łatwość obsługi

    Co jest trudniejszego w klikaniu na ikonki w linuxie od klikania na
    niemalże identyczne ikonki w winzgrozie?

    > i ew konserwacji/napraw nie zachwyca mimo

    Ummm... Jakie konserwacje i naprawy masz na myśli??

    > darmowości.


    >>> Gówniane tłumaczenia,
    >> Kłamiesz.
    >
    > Udowodnij :)
    >
    > Za każdym razem było tak, że coś było nie przetłumaczone i zostawało po
    > angielsku, albo jakieś dziwne zwroty były

    Kiedy, gdzie i w jakiej dystrybucji?

    >>> gówniane odpowiedniki programów windowsowych,
    >> Kłamiesz.
    >
    > Racje ma ten nikły % użytkowników komputerów.

    ?

    >>> droższy ew support w przypadku firm,
    >> ROTFL
    >
    > ?

    Jakie "wsparcie" masz na myśli? Instaluje się raz, a potem póki komputer
    się nie rozsypie system działa i działa.

    >>> problemy ze sterownikami,
    >> Brednie.
    >
    > Hehe.
    > Kłamiesz :)

    Nie.

    >>> polecenia z lini komend,
    >> Jeśli ktoś lubi, dla przeciętnego użytkownika nie jest to konieczne. A
    >> czasami jest wygodniejsze.
    >
    >>> niekompatybilne dystrybucje zdaje się
    >> Że jak??
    >
    > Nie wiem jak teraz, ale kiedyś były zdaje się różne paczki z
    > oprogramowaniem, do różnych systemów

    To nie do końca tak. Jest kilka rodzajów pakietów dystrybucyjnych, ale
    to samo oprogramowanie jest dostępne w repozytoriach w każdym z nich
    (albo jako źródła), a poza tym można sobie zainstalować narzędzia do
    obsługi "obcych" pakietów.

    >>> i ta twoja 'intuicyjna' obsługa.
    >>> Pewnie dzięki tym zaletom linuksa wybiera jakiś 1 % ludzkości.
    >
    >
    >> Większość ludzkości jest dość ograniczona i podatna na marketing. No i
    >> Mikrosoft ma dość "bicepsu" żeby wepchnąć ludziom swoje produkty do
    >> gardła już na etapie szkoły.
    >
    > Większość jest skąpa. I jeśli Linux mimo tego, że jest za darmo (co

    Tak, i dlatego kupują niepotrzebne gadżety.

    > zwłaszcza u nas jest dość pożądaną cechą) go odrzuca, to chyba coś w tym
    > jest?

    Patrz wyżej.

    >>> No chyba że ktoś lubi sobie kompilować jądro :)
    >> Co to jest to kompilowanie jądra, o którym piszesz? Kiedyś o tym
    >> słyszałem, ale jakoś nigdy nie miałem potrzeby by to czynić...
    >
    > Ja słyszałem wiele razy, na szczęście też nie musiałem tego robić

    Więc w czym problem? mając linuxa możesz sobie skompilować jądro, jeśli
    chcesz. Ale nie musisz. W windows nie możesz nawet jakbyś musiał.

    >>> Kilka razy próbowałem się przekonać, chyba raz tylko instalacja przeszła
    >>> bez problemów. Tak czy siak dłużej niż 2 dni się nie utrzymał.
    >> Albo kłamiesz, albo jesteś totalnie nieporadny.
    >
    > Ani jedno ani drugie. Piszę jak było.

    Baju, baju.

    > Za to ty jesteś zaślepiony.

    Nie. Tylko doświadczony.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 20 ... 41


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1