-
351. Data: 2012-08-14 13:08:37
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: Mark <t...@a...w.pl>
Dnia Mon, 13 Aug 2012 14:07:22 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>> Wiec NIE MA MOWY o XP home.
>
> Jak ty mało wiesz o życiu ;)
Smiem twierdzic, ze wiecej od CIebie, a na pewno w tym termacie.
-
352. Data: 2012-08-14 16:23:29
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Mark" <t...@a...w.pl> napisał w wiadomości
news:1n7l024jqstmg$.dlg@smok.wot...
> Dnia Mon, 13 Aug 2012 13:02:20 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Użytkownicy zawsze chcą mieć dokładnie to, co mieli wcześniej.
>
> Uzytkownik nie jest od "chcenia" tylko od uzywania tego co dostanie.
> Zwlaszcza w korporacjach i zwlaszcza przy centralnym zarzadzaniu.
I potem przez miesiąc będzie sobie ustawiał, zamiast pracować.
-
353. Data: 2012-08-14 17:41:02
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 14.08.2012 13:04, Mark pisze:
> Dnia Mon, 13 Aug 2012 13:02:20 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Użytkownicy zawsze chcą mieć dokładnie to, co mieli wcześniej.
>
> Uzytkownik nie jest od "chcenia" tylko od uzywania tego co dostanie.
> Zwlaszcza w korporacjach i zwlaszcza przy centralnym zarzadzaniu.
Pracownik sobie zoptymalizował stanowisko pracy.
Teraz chcesz, żeby przez jakiś czas pracował nieoptymalnie, bo albo
będzie szukał "dokładnie takich samych" ustawień, albo będzie się
przestawiał?
-
354. Data: 2012-08-14 17:54:17
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 13.08.2012 23:12, Jawi pisze:
>>> nie reinstalacja, sugerujesz ze na nowym sprzecie linux pojawilby sie
>>> automagicznie?
>>
>> Przekładasz dysk albo obraz dysku ze starego komputera i voila.
>>
>
> :))) dobre
> nie będę komentował bo realiów dużych firm i działów IT kompletnie nie
> jarzysz niestety
Lepiej od ciebie, teoretyku.
> > Użytkownicy zawsze chcą mieć dokładnie to, co mieli wcześniej.
>
> no sorry memory, użytkownicy mają mieć to na co polityka firmy pozwala,
Wcześniej pozwalała, a teraz po awarii już nie? ;->
> od tego są wszelkie miejsca dyskowe na "zew. desktopa usera" by rzeczy
> ważne trzymać tam.
Nie zawsze się da.
Ty piszesz o teoretycznym, od początku zaplanowanym i zunifikowanym
środowisku.
A sorry winnetou, panie teoretyk, ale w takiej sytuacji to można od razu
dać linuxa i pominąć kwestię "przechodzenia", bo przechodzenie na linuxa
i przechodzenie na zunifikowaną, odgórnie zatwierdzoną konfigurację
windowsową spotka się z dokładnie takimi samymi problemami - ikonki
gdzie indziej, inny zestaw aplikacji, inne wersje programów biurowych
Przykłady z praktyki: komputery kompletowane przez lata, od sasa do
lasa, przez "poprzednie ekipy". Takoż aplikacje. Z czego część aplikacji
instalowana w ogóle z pominięciem mechanizmów systemowych i trzymająca
dane w tym samym katalogu, co sam program. Że nie wspomnę o DOSowych
starociach, pokutujących siłą rozpędu od 20 lat.
Z tego co miałem okazję podejrzeć w policji wygląda to podobnie.
A'propos profili sieciowych (bo chyba to miałeś na myśli piszą co
"zewnętrznych pulpitach użytkowników") - standardowe microsoftowe
programy pocztowe histerycznie się bronią przed wykorzystywaniem
podmontowanych dysków sieciowych, a synchronizacja wieloletniej poczty z
ogromnymi załącznikami trochę trwa. Więc masz wybór - długie logowanie,
albo zmuszenie opornych (i kluczowych) pracowników do zmiany programu na
bardziej cywilizowany niż ten, którego od lat używają.
-
355. Data: 2012-08-14 17:58:00
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 14.08.2012 13:08, Mark pisze:
> Dnia Mon, 13 Aug 2012 14:07:22 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>>> Wiec NIE MA MOWY o XP home.
>>
>> Jak ty mało wiesz o życiu ;)
>
> Smiem twierdzic, ze wiecej od CIebie, a na pewno w tym termacie.
Twierdzisz sobie też możesz, że Ziemia jest płaska i niesiona przez
cztery słonie na grzbiecie żółwia. Wolny kraj.
Co nie zmienia faktu, że to twierdzenie też będzie błędne, a ty musisz
się jeszcze sporo nauczyć - chociażby podstaw jak czytanie (ze
zrozumieniem) i pisanie (bez kaleczenia polszczyzny poprzez np. urywanie
ogonków).
-
356. Data: 2012-08-14 18:05:31
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 14.08.2012 13:07, Mark pisze:
> Dnia Mon, 13 Aug 2012 13:41:27 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>>> No to wlasnie udupiles watkodawce, bo skasowales jego glowny argument o
>>> *darmowym* sofcie. Ani RH, ani Novell takim nie sa
>>
>> Gdzie wyczytałeś, że to jest główny argument?
>>
>> W Microsoft Office?
>
> "Kto odpowiada za wywalanie publicznych pieniędzy na komercyjne
> oprogramowanie?"
>
> Co, masz efekt pamieci krotkotrwalej, nie pamietasz co pisales wczesniej?
Naucz się czytać.
Primo: trzecie z kolei pytanie to wg ciebie "główny argument"?
Secundo: czytaj ze zrozumieniem - i naucz się odróżniać "wywalanie
pieniędzy na komercyjne oprogramowanie" od "wydawania pieniędzy na
kompleksowe zaplanowanie i wspieranie systemu". Za M$ musisz płacić
nawet jak nie kupujesz wsparcia czy planowania.
Tertio: dziwne, że ja mam novellowskiego linuxa, nie zapłaciłem za niego
ani grosza, a mimo to ni jestem Novellowi nic winien poza gratulacjami
dobrej roboty... Wytłumaczysz to w świetle twojego twierdzenia, że
novellowski linux nie może być darmowy?
-
357. Data: 2012-08-14 18:07:56
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl>
Andrzej Lawa wrote:
(ciap)
>
> Twierdzisz sobie też możesz, że Ziemia jest płaska i niesiona przez
> cztery słonie na grzbiecie żółwia. Wolny kraj.
>
To zostało juz ustalone wczesniej na innej grupie, dla sprecyzowania dodam
że jest nieco wklęsła.
--
Włodek
http://dino.inosak.org
-
358. Data: 2012-08-15 19:01:40
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: Dominik & Co <D...@g...pl.invalid>
Dnia 13.08.2012 Ajgor <n...@...pl> napisał/a:
>> Repozytorium w pliku tar.gz? Ty w ogóle wiesz, o czym piszesz,
>> czy na oślep wstawiasz mądrze brzmiące słowa-klucze?
>
> No.. Chodziło mi o archiwum :)
Załóżmy optymistycznie, że to tylko przejęzyczenie.
Niestety poprzednie teksty o instalowaniu ze źródeł
oprogramowania, które bez problemu znajdziesz w repozytoriach
praktycznie każdej dystrybucji zmniejszają znacznie moją
wiarę w to tłumaczenie...
> O.. BAAAZRDO DOBRE podałeś przykłady.
> Firefox i Opera to są tylko przeglądarki, i są identyczne, Ale one oprócz
> przeglądania internetu do niczego nie służą. W Visual C# robie taka w jeden
> dzien.
Śmiem mocno wątpić. Chyba, że masz na myśli napisanie nakładki na
Internet Explorera. No i ta "identyczność"...
> Audacity - to jest właśnie to, o czym mówiłem. W porównaniu z JAKIMKOLWIEK
> Windowsowym programem do obróbi dźwięku Audacity jest po prostu ...
> zenujace. Po prostu KAZDY program na Winde jest przy Audacity jak mercedes
Kłamiesz. Co wynika wprost z użytego kwantyfikatora.
> przy maluchu. Przeciez on nawet prostych wtyczek VSTi nie obsluguuje.
Nie wiem, nie używam. Do nagrania dźwięku, przycięcia, odszumienia
przydał mi się z powodzeniem wiele razy. Nie jestem zawodowcem
w tym temacie.
> To jest wlasnie to linuksowe myslenie. Linuksowiec mysli "ale mam zajebisty
> program do obrobki dzwieku - Audacity". A prawda jest taka, ze to jest po
> prostu kompletny prymityw.
Mnie jego możliwości całkowicie wystarczały. Zapewne też ze mnie prymityw
(nie kompletny, bo paru części brakuje). Zapewne żaden ze mnie Linuksowiec,
bo takiej opinii nie podzielam,a nawet takich trendy light-wulgaryzmów
nie lubię.
> Ja wiem, ze jak sie cale lata siedzi na linuksie, i z powodu uprzedzen nawet
> sie nie chce patrzec na Winde, to sie ma wrazenie, ze te programy sa
> swietne. Ale prawda jest taka, ze one sa porownywalne z windowsowymi
Na Windows patrzę codziennie w pracy. Nie mam uprzedzeń, po prostu
w domu lepiej sprawdza mi się Linux. Jak dzieciom do szkoły uczącej
Windows tenże będzie niezbędny, to im się kupi.
> programami z czasow Windowsa 98 :) Swiat dawno poszedl do przodu.
> I to daleko.
Ty jak widzę, nie tylko jesteś specjalistą od C# ale i od obróbki dzwięku
i grafiki. Chylę kapelusz i milknę, bo nie będąc takowym nie mogę
rzetelnie ocenić jakości służących do tego programów. Jednakoż co
do instalacji programów w Linuksie nie mogę się powstrzymać od stwierdzenia,
że pieprzysz od rzeczy.
--
Dominik & kąpany (via slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Na priv pisz na adres: dominik kropka alaszewski na gmailu.
-
359. Data: 2012-08-17 11:20:43
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: "Ajgor" <n...@...pl>
Użytkownik "Dominik & Co" <D...@g...pl.invalid> napisał w
wiadomości news:k0gklk$nkk$1@dont-email.me...
> Dnia 13.08.2012 Ajgor <n...@...pl> napisał/a:
>>> Repozytorium w pliku tar.gz? Ty w ogóle wiesz, o czym piszesz,
>>> czy na oślep wstawiasz mądrze brzmiące słowa-klucze?
>>
>> No.. Chodziło mi o archiwum :)
>
> Załóżmy optymistycznie, że to tylko przejęzyczenie.
Zgadza się.
> Niestety poprzednie teksty o instalowaniu ze źródeł
> oprogramowania, które bez problemu znajdziesz w repozytoriach
> praktycznie każdej dystrybucji zmniejszają znacznie moją
> wiarę w to tłumaczenie...
Twoja wiara nie ma nic do rzeczy.
>> O.. BAAAZRDO DOBRE podałeś przykłady.
>> Audacity - to jest właśnie to, o czym mówiłem. W porównaniu z
>> JAKIMKOLWIEK
>> Windowsowym programem do obróbi dźwięku Audacity jest po prostu ...
>> zenujace. Po prostu KAZDY program na Winde jest przy Audacity jak
>> mercedes
>
> Kłamiesz. Co wynika wprost z użytego kwantyfikatora.
Że Kazdy? Bo to prawda. Jedyny program na Winde, ktory nie jest lepszy od
linuksowego Audacity, to jest... Windowsowy Audacity :)
>> przy maluchu. Przeciez on nawet prostych wtyczek VSTi nie obsluguuje.
>
> Nie wiem, nie używam.
To po cholere sie wypowiadasz, i na jakiej podstawie zarzucasz mi klamstwo,
jak nie wiesz, o czym mowisz? Ja wiem o czym mowie.
> Do nagrania dźwięku, przycięcia, odszumienia
> przydał mi się z powodzeniem wiele razy. Nie jestem zawodowcem
> w tym temacie.
Ano wlasnie. Typowe myslenie linuksowca.
>> To jest wlasnie to linuksowe myslenie. Linuksowiec mysli "ale mam
>> zajebisty
>> program do obrobki dzwieku - Audacity". A prawda jest taka, ze to jest po
>> prostu kompletny prymityw.
>
> Mnie jego możliwości całkowicie wystarczały.
Dzieki za potwirdzenie myslenia linuksowymi kategoriami.
"Hulajnoga jest najlepsza"
"Ale byle jaki samochod jest wygodniejszy od hulajnogi"
"Ale mi hulajnoga wystarczy, wiec jest najlepsza"
Tak wyglada myslenie linuksowe.
> Zapewne też ze mnie prymityw
> (nie kompletny, bo paru części brakuje). Zapewne żaden ze mnie
> Linuksowiec,
> bo takiej opinii nie podzielam,a nawet takich trendy light-wulgaryzmów
> nie lubię.
Ja tez takich wulgaryzmow nie lubie. To bylo tylko podsumowanie sposobu
myslenia linuksowcow,
i mozesz to traktowac jako cytat :)
I nie TY jestes prymityw, tylko Audacity. Jestem jak najdalszy od obrazania
Ciebie.
>> Ja wiem, ze jak sie cale lata siedzi na linuksie, i z powodu uprzedzen
>> nawet
>> sie nie chce patrzec na Winde, to sie ma wrazenie, ze te programy sa
>> swietne. Ale prawda jest taka, ze one sa porownywalne z windowsowymi
>
> Na Windows patrzę codziennie w pracy. Nie mam uprzedzeń, po prostu
> w domu lepiej sprawdza mi się Linux. Jak dzieciom do szkoły uczącej
> Windows tenże będzie niezbędny, to im się kupi.
>
>> programami z czasow Windowsa 98 :) Swiat dawno poszedl do przodu.
>> I to daleko.
>
> Ty jak widzę, nie tylko jesteś specjalistą od C# ale i od obróbki dzwięku
> i grafiki.
No coz. Siedze w tych sprawach od czasow ZX Spectrum - sporo ponad 20 lat
(jestem juz na prawde stary - emeryt).
I raczej nie interesuje sie grami, tylko wykorzystaniem komputera ogolnie do
mediow - grafiki i muzyki. Jesli chodzi o muzyke i grafike, kiedys (lata
temu) zajmowalem sie tymi sprawami na na powaznie. Komponowalem muzyke
(chociaz pod innym nickiem), ktora do tej pory jest do znalezienia na
amerykanskich serwerach itp. Zdarzalo mi sie pisac artykuly do prasy
komputerowej, bylem redaktorem magazynu dyskowego itp. Teraz mi sie nie chce
juz.
A programowanie? Zaczynalem na Spectrum (Basic), pozniej Commodore i Amiga
(assembler), a teraz PC (Java, C# i pobieznie C++).
W C# nie jestem specjalista, tylko sie ucze, bo nie mam innego pomyslu na
wykorzustanie komputera w domu (emeryt nie ma duzych potrzeb),
no i potrzebuje pewnej funkcji ktorej nie ma w zadnym darmowym programie,
wiec chce sobie napisac sam :)
Troche sie naumiałem. Jak sie chce, to na prawde mozna. W miedzyczasie
mialem linuksa. Dlugo. I wywalilem. I juz do niego nie wroce. Ze wszystkich
lat przy komputerze - te z linuksem byly najgorsze. To byla meka. Mialem
wrazenie, jak bym chodzil po kolana w smole. Do dzis sie zastanawiam, po co
mi to bylo. Tylko czas stracilem.
Chociaz przyznam sie, ze od jakiegos czasu stwierdzilem, ze wlasciwie nic mi
sie nie chce, wiec raczej nic konkretnego nie robie.
-
360. Data: 2012-08-17 21:02:21
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: Dominik & Co <D...@g...pl.invalid>
Dnia 17.08.2012 Ajgor <n...@...pl> napisał/a:
>> Niestety poprzednie teksty o instalowaniu ze źródeł
>> oprogramowania, które bez problemu znajdziesz w repozytoriach
>> praktycznie każdej dystrybucji zmniejszają znacznie moją
>> wiarę w to tłumaczenie...
>
> Twoja wiara nie ma nic do rzeczy.
Niby nie ma, ale wydaje mi się, że gdybyś wiedział, co to repozytorium,
nie pieprzyłbyś bez sensu o kompilacji ze źródeł jako rzekomo
podstawowej metody instalacji oprogramowania w Linuksie.
>> Kłamiesz. Co wynika wprost z użytego kwantyfikatora.
>
> Że Kazdy? Bo to prawda. Jedyny program na Winde, ktory nie jest lepszy od
> linuksowego Audacity, to jest... Windowsowy Audacity :)
Kłamiesz. Na Windows jest mnóstwo softu, są więc też niesamowite gnioty.
Naprawdę potrzeba Ci palcem pokazać?
>> Nie wiem, nie używam.
>
> To po cholere sie wypowiadasz, i na jakiej podstawie zarzucasz mi klamstwo,
> jak nie wiesz, o czym mowisz? Ja wiem o czym mowie.
Wydaje Ci się. Zwłaszcza, jeśli chodzi o Linuksa.
> Dzieki za potwirdzenie myslenia linuksowymi kategoriami.
> "Hulajnoga jest najlepsza"
> "Ale byle jaki samochod jest wygodniejszy od hulajnogi"
> "Ale mi hulajnoga wystarczy, wiec jest najlepsza"
>
> Tak wyglada myslenie linuksowe.
Kłamiesz. Nigdzie nie pisałem, że Audacity (ani żaden inny
program) jest "najlepszy" (cokolwiek miałoby to znaczyć).
Napisałem, w odpowiedzi na zarzut "Na Linuksa nie ma dobrych
programów": Czego brakuje programom X,Y,Z? (w domyśle: żeby
uznać je za dobre). Dobre, nie najlepsze.
To Ty twierdzisz "skoro mnie hulajnoga nie
wystarcza, to znaczy, że nie jest dobra". Naprawdę do retuszu
czerwonych oczu ze zdjęć u cioci na imieninach nie trzeba
Fotoszopa.
> mediow - grafiki i muzyki. Jesli chodzi o muzyke i grafike, kiedys (lata
> temu) zajmowalem sie tymi sprawami na na powaznie. Komponowalem muzyke
> (chociaz pod innym nickiem), ktora do tej pory jest do znalezienia na
No ja jestem tylko muzykiem amatorem (saksofon, orkiestra dęta).
Pewnie dlatego nie odczuwałem braków Audacity.
A moje kompozycje leżą w szufladzie, ale może to i lepiej ;-)
> W C# nie jestem specjalista, tylko sie ucze, bo nie mam innego pomyslu na
> wykorzustanie komputera w domu (emeryt nie ma duzych potrzeb),
> no i potrzebuje pewnej funkcji ktorej nie ma w zadnym darmowym programie,
> wiec chce sobie napisac sam :)
> Troche sie naumiałem. Jak sie chce, to na prawde mozna. W miedzyczasie
No i takiś pewny siebie, że w jeden dzień w C# napiszesz przeglądarkę porównywalną
z Firefoksem czy Operą? (Które notabene wg Ciebie to to samo).
Wybacz, ale takie nadęte twierdzienia powodują, że Twoja wiarygodność
leci na pysk.
> mialem linuksa. Dlugo. I wywalilem. I juz do niego nie wroce. Ze wszystkich
> lat przy komputerze - te z linuksem byly najgorsze. To byla meka. Mialem
> wrazenie, jak bym chodzil po kolana w smole. Do dzis sie zastanawiam, po co
> mi to bylo. Tylko czas stracilem.
Cóż, to wiele wyjaśnia...
Dla mnie EOT.
BTW: jak już napiszesz tego klona Opery w C#, to daj cynk- przeportuję go
na Linuksa, będzie ten biedny system miał chociaż jeden dobry program...
--
Dominik & kąpany (via slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Na priv pisz na adres: dominik kropka alaszewski na gmailu.