-
291. Data: 2012-08-10 08:01:02
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 09.08.2012 17:00, John Kołalsky pisze:
>
> Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl>
>
>> ...
>> Doskonale wiesz że na linuksie łatwiej jest odtworzyć film z
>> rejestratora wideo. Łatwiej jest zobaczyć obrazek w formacie dowolnym.
>
> Brednie. O to właśnie chodzi, że wszystko niemal łatwiej jest zrobić pod
> łindołs.
Kłamstwa opowiadasz.
-
292. Data: 2012-08-10 10:23:49
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: Dominik & Co <D...@g...pl.invalid>
Dnia 09.08.2012 Wojciech Bancer <p...@p...pl> napisał/a:
> I ten "raz" to nie było dłubanie? Raczysz żartować. Dobre kilka miesięcy
> + jakieś makra itd. Usenet w PL ma tą cechę że jest tekstowy, stąd slrn
Kilka _miesięcy_? Najserdeczniejesze wyrazy współczucia. U mnie
trwało to kilka minut. Plus ze cztery poprawki, po kilka minut
w parodniowym odstępie (np. domyślne zawijanie wierszy czy kolejność
sortowania).
Dla mnie konfiguracja programu w postaci edycji jego pliku konfiguracyjnego,
tekstowego, ładnie opisanego, z przykładami- to żadne dłubanie
(zwłaszcza, że można oryginał lub którąś wersję zachować i w razie
czego sprawnie przywrócić).
Te same dane musisz podać guiowemu programowi, wpisanie tekstu (nazwa
serwera, użytkownika itp) zajmie tyle samo czasu. A pliczek tekstowy
łatwo zbackupować, podmieniać (ja np. mam 2 do slrna w zależności
czy czytam newsy z komputera czy komórki) itp.
> Tylko nie opisujesz że zanim ten pierwszy raz zrobiłeś, to się musiałeś
> naczytać co, jak i gdzie. Dla czynności wykonywanych sporadycznie GUI jest
> lepsze.
Oczywiście, jak chcę sporadycznie pogrubić tekst pisany w OOo czy innym
Wordzie to oderwanie rąk od klawiatury, przesunięcie myszy i kliknięcie
w ikonkę (o ile nie trzeba jeszcze przełączyć się na stosowne pole
wstążeczki) jest o wiele lepsze i bardziej profesjonalne od głupiego Ctrl-b.
BTW: są dwa główne rodzaje wykonywania jakichś czynności.
Pierwszy, to wiesz, co i jak chcesz zrobić- sprawdziłeś w instrukcji,
helpie do programu, w necie. Drugi- pociągać jak szympans za dżwignie,
aż wypadnie banan. Faktycznie, metoda 2 najczęściej zupełnie nie działa
przy braku GUI.
>>> Ale nijak nie dałbym tego softu używać ZU.
>>
>> Zmiana frontu z "brak dobrych programów" na "brak dobrych programów,
>> które mogłaby obsługiwać blondynka"? :-) No a Firefox czy Chrome?
>
> Nie blondynka. Nie-geek. Zwykły użytkownik, osoba zainteresowana tym
> by komputer wykonał dla niej jakąś pracę, a nie osoba której życie
> polega na dłubaniu w komputerze (albo która uczyniła sobie z tego hobby).
No i? Zwykły użytkownik za Chiny Ludowe nie nauczy się nawigacji
za pomocą klawiatury? Te programy dosowe w różnych małych firemkach,
piekarniach czy masarniach obsługują same linuksowe geeki?
Biedni nie wiedzą, że potrzeba im Windows i GUI, od razu wystawianie
faktury byłoby szybsze co najmniej o 150%...
No i co z tym Fx i Chrome? Są ok dla blondynki, czy nie?
A takie Audacity? VLC? Avidemux? Kino? Devede? Etcetera...
--
Dominik & kąpany (via slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Na priv pisz na adres: dominik kropka alaszewski na gmailu.
-
293. Data: 2012-08-10 10:48:49
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2012-08-10, Dominik & Co <D...@g...pl.invalid> wrote:
[...]
> Kilka _miesięcy_? Najserdeczniejesze wyrazy współczucia. U mnie
> trwało to kilka minut. Plus ze cztery poprawki, po kilka minut
> w parodniowym odstępie (np. domyślne zawijanie wierszy czy kolejność
> sortowania).
Tak, dopracowanie konfiguracji trwało kilka miesięcy. Ale rozumiem,
że Ty wiedziałeś wszystko od razu, włącznie z tym jakie kolory Ci będą
pasować, a jakie nie. Ja się niestety z taką wiedzą nie urodziłem.
> Te same dane musisz podać guiowemu programowi, wpisanie tekstu (nazwa
> serwera, użytkownika itp) zajmie tyle samo czasu. A pliczek tekstowy
> łatwo zbackupować, podmieniać (ja np. mam 2 do slrna w zależności
> czy czytam newsy z komputera czy komórki) itp.
Fascynujące. Ale to wszystko działa tylko dlatego że usenet nie wymaga
trybu graficznego po prostu.
>> Tylko nie opisujesz że zanim ten pierwszy raz zrobiłeś, to się musiałeś
>> naczytać co, jak i gdzie. Dla czynności wykonywanych sporadycznie GUI jest
>> lepsze.
>
> Oczywiście, jak chcę sporadycznie pogrubić tekst pisany w OOo czy innym
> Wordzie to oderwanie rąk od klawiatury, przesunięcie myszy i kliknięcie
> w ikonkę (o ile nie trzeba jeszcze przełączyć się na stosowne pole
> wstążeczki) jest o wiele lepsze i bardziej profesjonalne od głupiego Ctrl-b.
Naprawdę Twoja wyobraźnia nie podpowiada Ci bardziej wymagających przypadków?
> BTW: są dwa główne rodzaje wykonywania jakichś czynności.
> Pierwszy, to wiesz, co i jak chcesz zrobić- sprawdziłeś w instrukcji,
> helpie do programu, w necie. Drugi- pociągać jak szympans za dżwignie,
> aż wypadnie banan. Faktycznie, metoda 2 najczęściej zupełnie nie działa
> przy braku GUI.
Można też, zamiast czytania instrukcji i zapamiętywania jej przed, uczyć się
programu w trakcie jego używania. I ta metoda też działa lepiej z GUI.
>>> Zmiana frontu z "brak dobrych programów" na "brak dobrych programów,
>>> które mogłaby obsługiwać blondynka"? :-) No a Firefox czy Chrome?
>>
>> Nie blondynka. Nie-geek. Zwykły użytkownik, osoba zainteresowana tym
>> by komputer wykonał dla niej jakąś pracę, a nie osoba której życie
>> polega na dłubaniu w komputerze (albo która uczyniła sobie z tego hobby).
>
> No i? Zwykły użytkownik za Chiny Ludowe nie nauczy się nawigacji
> za pomocą klawiatury? Te programy dosowe w różnych małych firemkach,
> piekarniach czy masarniach obsługują same linuksowe geeki?
>
> Biedni nie wiedzą, że potrzeba im Windows i GUI, od razu wystawianie
> faktury byłoby szybsze co najmniej o 150%...
Dobra, znowu to zmierza w stronę udowadniania głupich zależności.
Ok, masz rację, linuks jest najlepszym wzorem UI ever, a to że ma 1%
udziałów to spisek masonów, żydów i wielkich korporacji. Wzdech.
Skoro nie umiesz pojąć że system (i program) ma być dla użytkownika
i ludzie będą wybierać takie, w których ktoś o tym pomyślał, to nic
na to nie poradzę.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
294. Data: 2012-08-10 10:49:12
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: PrivateLan <h...@n...pl>
W dniu 09.08.2012 15:07, Ajgor pisze:
> U?ytkownik "Dominik & Co" napisa? w wiadomo?ci
> news:k00ajm$mhm$1@dont-email.me...
>
>>> Na windowsa dostaje sie programy gotowe. Skompilowane.
>>
>> Na Linuksa te?. Firefoksa ?ci?gasz, rozpakowujesz, uruchamiasz.
>> Skype ?ci?gasz, rozpakowujesz, uruchamiasz. Google Earth...
>> ..ups, tu jest instalator (graficzny).
>
> Ale jest CZESC skompilowana, a czesc nie. A na winde masz wszystkie gotowe.
> Ktory bys nie wzial do reki, masz pewnosc, ze nie majac zadnej wiedzy, dasz
> sobie rade.
> O to mi chodzilo. A w linuksie to jest loteria. 10 programow wezmiesz, i
> uruchomisz, a kolejne 20 wezmiesz i kupa.
> Jak nie masz wiedzy, to ich nie wykorzystasz.
> A jak chcesz sobie pokompilowac w windzie, to nie ma problemu. Wiekszosc
> tych darmowych mozesz sobie sciagnac w kodach zrodlowych,
> i jak chesz, mozesz sobie je nawet pozmieniac. A nie tylko pokompilowac.
>
>> Bo programy dostarczone z dystrybucj? to wiesz chyba,
>> jak zainstalowa?, nawet jak brzydzi Ci? wiersz polece?? :-)
>>
>>> Kompilator nie jest potrzebny. Nie potrzebna jest jakakolwiek wiedza zeby
>>> zainstalowac cokolwiek.
>>> Pamietam, jak mialem linuksa i zagladalem na fora linuksowe. Wiekszosc
>>> pytan
>>> dotyczyla tego,
>>> jak zainstalowac jakis program :) I malo kto rozumial odpowiedzi :) Bo
>>> rozni
>>
>> Bo to ju? tak jest: gimnazjalista (nie pij? tu akurat do Ciebie)
>
> Nie bylem w gimnazjum :) Nie. Nie dlatego, ze bylem za glupi. Po prostu jak
> konczylem szkoly, to nie tylko o gimnazjach, ale nawet o kapitalizmie nikt
> nie myslal. To znaczy myslal, ale sie za to szlo do wiezienia :)
>
>> zainstalowa? Linuksa, bo to trendi i d?ezi, i teraz w panice
>> ?le posty, jak tu teraz zainstalowa? photoshopa, gdzie jest Panel
>> Sterowania i sk?d cracki si? ?ci?ga. No i stado post?w zostaje...
>
> No nie to mialem na mysli. Najczesciej jest tak, ze zainstalowal linuksa,
> dowiedzial sie ze sa takie darmowe programy, jak GIMP, Blender, czy
> OpenOffice, sciaga je, chce zainstalowac a tu zonk :) Tak. Wiem. W obecnych
> dystrybucjach jest to juz latwiejsze. Ale zanim pod wzgledem latwosci
> instalaji linuks dogoni windowsa, to Windows w ogole nie bedzie mial
> instalacji, bo wszystko bedzie chodzilo w chmurze.
Jesteś pewny, że aż tak zaciemnią?
Może spróbują?
To na pewno stracą 50-60% użyszkodników przez totalną inwigilację.
Na takie g...o nawet nie spojrzał bym.
--
(__)
(oo)
/------\/
/ | ||
* /\---/\
~~ ~~
...."Have you mooed today?"...
-
295. Data: 2012-08-10 11:21:41
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: Dominik & Co <D...@g...pl.invalid>
Dnia 10.08.2012 Wojciech Bancer <p...@p...pl> napisał/a:
> Tak, dopracowanie konfiguracji trwało kilka miesięcy. Ale rozumiem,
> że Ty wiedziałeś wszystko od razu, włącznie z tym jakie kolory Ci będą
> pasować, a jakie nie. Ja się niestety z taką wiedzą nie urodziłem.
Poważnie kilka miesięcy zastanawiałeś się, jakie kolory Ci będą
pasować? :-)
Ja też nie poustawiałem wszystkiego od razu. Ale jak np. po
dwóch tygodniach stwierdziłem, że kolor nagłówków moich postów
mi nie pasuje, to zmieniłem to i już. W życiu bym nie liczył,
że "dłubałem" przy programie dwa tygodnie.
W gujowym programie nie zdarza Ci się czegoś zmieniać
po dłuższym czasie? To skąd ten nacisk na tę rzekomo super
długą dłubaninę przy slrnie?
>> serwera, użytkownika itp) zajmie tyle samo czasu. A pliczek tekstowy
>> łatwo zbackupować, podmieniać (ja np. mam 2 do slrna w zależności
>> czy czytam newsy z komputera czy komórki) itp.
>
> Fascynujące. Ale to wszystko działa tylko dlatego że usenet nie wymaga
> trybu graficznego po prostu.
Poważnie nie rozumiesz, o czym mowa? Konfiguracja programu w pliku
tekstowym to możliwość prostego backupu i wygodnej zmiany konfiguracji
"w locie". Do czego to wykorzystasz, to inna sprawa.
>> w ikonkę (o ile nie trzeba jeszcze przełączyć się na stosowne pole
>> wstążeczki) jest o wiele lepsze i bardziej profesjonalne od głupiego Ctrl-b.
>
> Naprawdę Twoja wyobraźnia nie podpowiada Ci bardziej wymagających przypadków?
Oczywiście, że podpowiada. Tyle, że je zanegujesz, bo nie pasują
Ci do wygodnego obrazu rzeczywistości.
>> No i? Zwykły użytkownik za Chiny Ludowe nie nauczy się nawigacji
>> za pomocą klawiatury? Te programy dosowe w różnych małych firemkach,
>> piekarniach czy masarniach obsługują same linuksowe geeki?
>>
>> Biedni nie wiedzą, że potrzeba im Windows i GUI, od razu wystawianie
>> faktury byłoby szybsze co najmniej o 150%...
>
> Dobra, znowu to zmierza w stronę udowadniania głupich zależności.
Jakich zależności? Ja tylko nadmieniam, że _praca_ bez GUI zwykle
jest wydajniejsza. Owszem, GUI jest lepsze dla kogoś, kto pierwszy
raz w życiu podchodzi do programu. Ale początkującym nie jest się
całe życie (ups, niektórzy faktycznie nigdy nie wychodzą poza ten
etap).
> Ok, masz rację, linuks jest najlepszym wzorem UI ever, a to że ma 1%
> udziałów to spisek masonów, żydów i wielkich korporacji. Wzdech.
Tak jest, najlepszą odpowiedzią jest sprowadzenie sprawy
do absurdu. Dlaczego Linux ma taki udział w rynku pisałem.
BTW: Przeciętny użyszkodnik Windows posadzony pierwszy raz przed
Suqeezem z OOo całkiem sprawnie wprowadził sobie poprawki
do pracy dyplomowej pisanej w Najsłuszniejszym Pakiecie Biurowym.
Nie narzekał na GUI, wiedział co do czego. No, ale nie był
uczony metodą "kliknij drugą ikonkę od prawej" ;-)
W jakich okolicznościach ujawniłyby się te poważne braki
w linkusowym GUI? Pytam, bo może wykorzystałbym królika doświadczalnego...
> Skoro nie umiesz pojąć że system (i program) ma być dla użytkownika
> i ludzie będą wybierać takie, w których ktoś o tym pomyślał, to nic
> na to nie poradzę.
Dopóki nie zrozumiesz, że całkiem sporo ludzi nie zostaje
początkującymi na całe życie faktycznie nie ma o czym dyskutować.
--
Dominik & kąpany (via slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Na priv pisz na adres: dominik kropka alaszewski na gmailu.
-
296. Data: 2012-08-10 11:43:26
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: Dominik & Co <D...@g...pl.invalid>
Dnia 09.08.2012 Ajgor <n...@...pl> napisał/a:
> Ale jest CZESC skompilowana, a czesc nie. A na winde masz wszystkie gotowe.
Ale może sprecyzuj: JAKA część?
Ja nie mam może zbyt długiego ani intensywnego doświadczenia z Linuksem
(około 8 lat tylko), ale nawet na początku używając dziwadła pt. Aurox
pamiętam, że znakomita większość softu była w binarnych paczkach,
nie wiem, czy 1-2 razy coś kompilowałem.
Ostatnimi czasy pamiętam 2 przypadki: grzebanie w kodzie hdparma
i kompilacja programu do konwersji obrazów płyt, którego nie mogłem
znaleźć w repo.
> O to mi chodzilo. A w linuksie to jest loteria. 10 programow wezmiesz, i
> uruchomisz, a kolejne 20 wezmiesz i kupa.
Napieraj z przykładami. Bo IMO ciężko będzie trafić na program dostępny
_wyłącznie_ jako źródła, a Ty twierdzisz, że to większość.
> No nie to mialem na mysli. Najczesciej jest tak, ze zainstalowal linuksa,
> dowiedzial sie ze sa takie darmowe programy, jak GIMP, Blender, czy
> OpenOffice, sciaga je, chce zainstalowac a tu zonk :) Tak. Wiem. W obecnych
Jak nauczony instalacji a la Windows, to tak się kończy.
Przecież to wszystko jest w repozytoriach, wystarczy fistaszka zaznaczyć
w czymś w rodzaju Panelu Sterowania/Dodaj-usuń programy dla
win-topornych...
> Kiedys skladalem komputer kolezance. Bardzo juz niemlodej. Instalowalem
> Windowsa XP.
> Pierwszy jej kontakt byl taki, ze nie wiedziala, co to kursor, a jak juz jej
> pokazalem (kursor:) to nie umiala nim w ikonke trafic (musialem jej jeszcze
> wytlumaczyc, co to jest ikonka:) ).
> Ale po KILKU dniach sama instalowala gry. W linuksie nie poszlo by to tak
> szybko.
A założysz się? Oczywiście nie win-metodą.
> W Windzie jest po prostu jedna zasada. Jak bedziesz sie jej trzymal, to nie
> wiedzac nic o systemie, dasz sobie rade.
W Linuksie też. Podstawowa: TO NIE JEST WINDOWS. Win-metody wiodą
na manowce.
> Wystarczy przy instalacji czytac wszystko, co jest na ekranie. I nie znajac
> sie zupelnie na komputerze, sam jestes w stanie zainstalowac wszystko.
A jak mocno trzeba się znać "na komputerze", żeby z menu do wyboru
zaznaczyć fistaszkiem program do instalacji?
A jak nawet korzystasz z niezależnego dostawcy, który daje paczkę
(np. deb) to dwumlask na ściągniętym pliku odpala managera oprogramowania
z przyciskami "Instaluj pakiet" i "Wyjdź"? Jaka tu inteligencja
jest niezbędna?
> instalacja pod linuksem. W linuksie, jak dostaniesz repozytorium w pliku
> tar.gz z kodami zrodlowymi, mozesz sie wpatrywac w ekran jak sroka w gnat, i
> nic nie zrobisz.
Repozytorium w pliku tar.gz? Ty w ogóle wiesz, o czym piszesz,
czy na oślep wstawiasz mądrze brzmiące słowa-klucze?
> Ja mowie o podstawowej sprawie - latwosci instalacji. Ale tez caly czas
> twierdze,
> ze linuksowe odpowiedniki wszelkiego oprogramownia sa ubozsze niz ich
> odpowiedniki windowsowe. Czesto mocno ubozsze.
Specjalistyczne (zwykle za ciężkie pieniądze)- ależ oczywiście,
z prostych, rynkowych przyczyn.
Inne? Jakie? Co jest nie tak z Firefoksem? Operą? Audacity?
VLC? Skypem? Geeqiem? Tuxpaintem? Kinem?
GIMPem? (nawet już tryb jednookienkowy "dla topornych" ma ;-)
--
Dominik & kąpany (via slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Na priv pisz na adres: dominik kropka alaszewski na gmailu.
-
297. Data: 2012-08-10 12:18:19
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2012-08-10 10:49, Użytkownik PrivateLan napisał:
>> No nie to mialem na mysli. Najczesciej jest tak, ze zainstalowal linuksa,
>> dowiedzial sie ze sa takie darmowe programy, jak GIMP, Blender, czy
>> OpenOffice, sciaga je, chce zainstalowac a tu zonk :) Tak. Wiem. W
>> obecnych
>> dystrybucjach jest to juz latwiejsze. Ale zanim pod wzgledem latwosci
>> instalaji linuks dogoni windowsa, to Windows w ogole nie bedzie mial
>> instalacji, bo wszystko bedzie chodzilo w chmurze.
>
> Jesteś pewny, że aż tak zaciemnią?
> Może spróbują?
> To na pewno stracą 50-60% użyszkodników przez totalną inwigilację.
> Na takie g...o nawet nie spojrzał bym.
Optymista.
40% użytkowników wiodącego proszku to gracze, na linuxa nie zmienią,
40% użytkowników to firmy, tez nie zmienią,
pozostałe 20% może zmieni a może faktycznie uzna że tak ma być
i gdzieś u kogoś na serwerze powinni nie wiadomo dlaczego
trzymać kopię swoich prywatnych danych.
I tak sukces że taką kopię będą posiadali.
Pozdrawiam
-
298. Data: 2012-08-10 16:11:03
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: PrivateLan <h...@n...pl>
W dniu 03.08.2012 15:38, Andrzej Lawa pisze:
> Ave!
>
> Dlaczego organa państwowe sponsorują zagraniczne korporacje?
>
> Dlaczego policja jest zasyfiona windowsami, notabene bez żadnych
> sensownych odtwarzaczy, i nawet prostego pliku 3gp nie mogą u siebie
> odtworzyć?
>
> Kto odpowiada za wywalanie publicznych pieniędzy na komercyjne
> oprogramowanie?
>
Choćby przez takie artykuły jak ten
http://www.heise.de/tp/artikel/5/5263/1.html
powinno zabronić się używania M$ wraz z tajnymi i ważnymi dla
bezpieczeństwa kraju informacjami.
Z tym, że u nas już dawno jesteśmy tylko przystawką dla Globalnego
Żandarma Świata i wciskają nam M$ jako jedyny, bezpieczny i wręcz
"bezpłatny" system.
Darmowy - czytałem w tym wątku, bo przecież dostajesz go kupując komputer!
Czemu Rosjanie, Chińczycy, Niemcy, Arabowie itd. mają swoje dystrybucje
i nie chodzi tylko o to, że GUI jest w ich języku? - bo zdają sobie
sprawę z niebezpieczeństwa jedynie słusznego systemu.
Ale o czym my tu w Polsce mówimy jak bazę PESEL prowadzi firma z
Izraela, baza danych stosowana w WP to wymysł Izraela i oni ją serwisują.
Mamy tak jak nam dyktują i wciskają za grubą kasę!
--
(__)
(oo)
/------\/
/ | ||
* /\---/\
~~ ~~
...."Have you mooed today?"...
-
299. Data: 2012-08-10 17:55:48
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2012-08-10 16:11, PrivateLan wrote:
> Ale o czym my tu w Polsce mówimy jak bazę PESEL prowadzi firma z
> Izraela, [...]
Tak, a na Placu Czerwonym rozdają rowery ...
Chodzi Ci zapewne o mainframe-owy soft firmy Sapiens wykorzystywany w
systemie wspomagającym dystrybucję świadectw udziałowych.
A wiesz chociaż jaki zakres danych był przekazywany do PKO bp? Czy tak
sobie trollujesz? ;-)
Piotrek
-
300. Data: 2012-08-10 19:05:59
Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
Od: PrivateLan <h...@n...pl>
W dniu 10.08.2012 17:55, Piotrek pisze:
> On 2012-08-10 16:11, PrivateLan wrote:
>> Ale o czym my tu w Polsce mówimy jak bazę PESEL prowadzi firma z
>> Izraela, [...]
>
> Tak, a na Placu Czerwonym rozdają rowery ...
>
> Chodzi Ci zapewne o mainframe-owy soft firmy Sapiens wykorzystywany w
> systemie wspomagającym dystrybucję świadectw udziałowych.
>
> A wiesz chociaż jaki zakres danych był przekazywany do PKO bp?
Nie znam. Szukam, czytam.
Czy tak
> sobie trollujesz? ;-)
>
W tym wypadku to trolluję.
Co do WP to znam z autopsji.
--
(__)
(oo)
/------\/
/ | ||
* /\---/\
~~ ~~
...."Have you mooed today?"...