eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokto wtrynil policji winzgroze?!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 410

  • 241. Data: 2012-08-09 13:29:30
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Dominik & Co wrote:
    > Dnia 09.08.2012 witek <w...@g...pl.invalid> napisał/a:
    >
    >> Ale rozumiesz, ze rozmawiasz o jednym komputerze?
    >
    > Podałem przykład negujący stwierdzenie, jakoby to nie dało się
    > nowszego oprogramowania użyć ze starym Linuksem.
    >
    >> A problem lezy gdzie indziej.
    >> Tych komputerow moze byc 12 lub 80 tys.
    >> I nie bedziesz tym w stanie zarzadzac w rozsadnym sposob i w rozsadnym
    >> czasie.
    >
    > Sposoby na zarządzanie dużą liczbą maszyn z Linuksem podałem obok
    > w wątku- gdybyś był łaskaw się zapoznać. Nie sprawdzałem, ale agent
    > OCS Inventory NG zadziała prawopodobnie z praktycznie każdym
    > Linuksem (jako i AIXem czy *BSD).
    >

    a nie czytam calego flejma. tylko wybiorczo.
    Ale czy nie uwazasz, ze zarzadzanie tym, znalezienie ludzi, ktorzy sie
    na tym znaja bedzie bardziej kosztowne niz zbudowanie calej
    infrastruktury w oparciu o Windows.
    Moim zdaniem koszt utrzymania calosci przy takiej skali w 90% bedzie sie
    skladal w utrzymaniu ludzi to wspierajacych . A zdecydowanie latwiej
    znajde czlowieka, ktory bedzie pod windowsem potrafil powiedziec pani
    Lusi dlaczego jej drukarka nie drukuje niz pod linuksem.


  • 242. Data: 2012-08-09 13:39:37
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2012-08-09, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:

    [...]

    >>> Od tego są odpowiedni ludzie, żeby umieli policzyć.
    >> I odpowiedni ludzie już policzyli że TCO dla Windows jest porównywalne.
    > Taaak? Masz te wyliczenia dla policji? Poproszę.
    > [ciach]

    A Ty masz o Mistrzu Deploymentu 12000 maszyn przez SSH?
    Robiłeś kiedyś coś takiego, czy jak zwykle teoretyzujesz?

    >> Zresztą rynek to świetnie zweryfikował, stąd udział linuksa w desktopach
    >> to 1%
    > Ten 1% to z sufitu wziąłeś.

    No fakt. Nie ma nawet tyle:
    http://www.ranking.pl/pl/rankings/operating-systems.
    html

    >> W oprogramowaniu księgowym nie masz wyboru.
    > Nie?

    Nie.

    >> W pakietach typu office masz mniejszy "wybór" niż pod Windows (i gorszej jakości)
    > Kłamiesz.
    >> W oprogramowaniu graficznym masz mniejszy wybór (i gorszej jakości) niż pod
    Windows
    > ROTFL
    >> W oprogramowaniu dla programistów masz mniejszy wybór niż pod Windows
    > Czyżby?
    >> W grach masz... a nie będę się wyzłośliwiał. Gówno pod linuksem masz.
    > Nieprawda.

    Nie ma to jak zaprzeczanie rzeczywistości.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 243. Data: 2012-08-09 13:40:08
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: "Ajgor" <n...@...pl>


    Użytkownik "Andrzej Lawa" w wiadomości news:50235e82$1@news.home.net.pl...

    >>> Dziecko, zapoznaj sie mo?e ze znaczeniem s3owa "analogia".
    >>
    >> Aha. Rozumiem. Jak ja opisuje cos, co mozna sprawdzic, to bez myslenia
    >> odpowiadasz "klamczuszek". A jak Ty naklepiesz bzdur, to sie nazywa
    >> "analogia". Jestes prawnikiem i politykiem w jednym? :)
    >
    > Drogi kłamco, wyraźnie napisałem wcześniej, że to co piszę to analogia.

    Nono...
    Pomylilo Ci sie forum z sala sadowa :) Moje KONKRETNE argumenty, z podanymi
    nazwami programow itd skrzetnie omijasz,
    a te, na ktore nie potrafisz odpowiedziec nazywasz klamstwem, chociaz sa
    prawda.
    Jak na rozprawie. Nie wazna prawda, nie wazne, czy oskarzony jest winny.
    Wazny tylko wynik teleturnieju adwokat kontra prokurator :)
    Nie chce mi sie juz z toba dyskutowac na ten temat. jedyny argument jaki
    masz to "klamstwo". Ale dowodow na to ze "klamstwo" nie przedstawiasz.
    To jest dyskusja na poziomie przzedszkola, albo sali sadowej (to mniej
    wiecej ten sam poziom).
    Niech meka z linuksem bedzie dla Ciebie kara za ignorancje. Mnie to wisi :)

    Co nie oznacza, ze nie bede tu na forum wrzucal od czasu do czasu jakichs
    pytan prawnych, i ze nie bede sluchal Twoich porad prawnych, bo tu
    przyznaje - uwazam Cie za autorytet :) Nie raz mi odpowiadales i bylo to
    pomocne.



  • 244. Data: 2012-08-09 13:44:27
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 09.08.2012 13:29, witek pisze:
    > Ale czy nie uwazasz, ze zarzadzanie tym, znalezienie ludzi, ktorzy sie
    > na tym znaja bedzie bardziej kosztowne niz zbudowanie calej
    > infrastruktury w oparciu o Windows.

    Nie.

    > Moim zdaniem koszt utrzymania calosci przy takiej skali w 90% bedzie sie
    > skladal w utrzymaniu ludzi to wspierajacych . A zdecydowanie latwiej

    Brednie. Właśnie w przypadku Linuxa większość wsparcia można by
    zlikwidować. W sumie nie powinienem narzekać na windows - dzięki temu
    syfowi jest mnóstwo zajęcia dla "naprawiaczy" komputerów :)

    > znajde czlowieka, ktory bedzie pod windowsem potrafil powiedziec pani
    > Lusi dlaczego jej drukarka nie drukuje niz pod linuksem.

    Brednie. Jeśli drukarka przestanie działać, to najwyżej z powodu braku
    zasilania, wyjęcia kabelka lub zużycia materiałów eksploatacyjnych. No,
    chyba że pod windowsem...

    A naprawa każdego z tych problemów jest kompletnie niezależna od systemu
    operacyjnego.


  • 245. Data: 2012-08-09 13:47:38
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2012-08-09, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:

    [...]

    > Brednie. Właśnie w przypadku Linuxa większość wsparcia można by
    > zlikwidować. W sumie nie powinienem narzekać na windows - dzięki temu
    > syfowi jest mnóstwo zajęcia dla "naprawiaczy" komputerów :)

    [...]

    > Brednie. Jeśli drukarka przestanie działać, to najwyżej z powodu braku
    > zasilania, wyjęcia kabelka lub zużycia materiałów eksploatacyjnych. No,
    > chyba że pod windowsem...
    >
    > A naprawa każdego z tych problemów jest kompletnie niezależna od systemu
    > operacyjnego.

    Po tych zostawionych akapitach widać, że jesteś po prostu nieprzytomnie
    nieoduczony i nieprzygotowany do prowadzenia jakiejkolwiek dyskusji
    w tym temacie.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 246. Data: 2012-08-09 13:50:20
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 09.08.2012 13:26, Wojciech Bancer pisze:

    >
    > Fakt 1:
    > Policja nie ma komputerów od wczoraj i z pewnością ma je dłużej
    > niż linuks ma jakikolwiek sensowny desktop i dłużej niż istnieje
    > jakikolwiek open-source WhateverOffice.

    I znowu kłamstwa wypisujesz. Historia Open Office (pod inną nazwą) sięga
    lat 1980-tych i platformy DOS.

    > Fakt 2:
    > http://www.eweek.com/c/a/Windows/Yankee-Independentl
    y-Pits-Windows-TCO-vs-Linux-TCO/

    [ciach]

    > And in large enterprises, a significant Linux deployment or total switch
    > from Windows to Linux, would be three to four times more expensive and take
    > three times as long to deploy as an upgrade from one version of Windows to
    > newer Windows releases," the study found.

    Masz jakiś problem z językiem angielskim?

    Zauważ, że to jest wyliczenie kosztów PRZESTAWIENIA na kompletnie inny
    system, a nie wprowadzenia jakiegoś systemu na nowo.


  • 247. Data: 2012-08-09 13:51:23
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Dominik & Co <D...@g...pl.invalid>

    Dnia 09.08.2012 Wojciech Bancer <p...@p...pl> napisał/a:

    >>> Czyli koszty++.
    >>
    >> Jednolite środowisko to koszty--
    >
    > Tylko musisz robić spore szkolenie musisz robić dla każdego nowo przyjętego IT
    > specjalistę. W przypadku takiego administratora Windows, z certyfikatem możesz
    > się spodziwać, że nie będzie musiał otwierać instrukcji "how to" i google,
    > przy każdej pierdole.

    No a jak mam fefnaście wiodących dystrybucji Linuksa to nie będzie musiał?

    Jak mam jednolite rozwiązanie jednego dostawcy, to zatrudniam admina
    z certyfikatem Novella czy RedHata. A jak admin dupa i nic, czego mu
    palcem na kursie nie pokazali, nie potrafi- to przy każdym systemie polegnie.

    >> Od tego są odpowiedni ludzie, żeby umieli policzyć.
    >
    > I odpowiedni ludzie już policzyli że TCO dla Windows jest porównywalne.

    Zawsze i wszędzie? Łebscy ludzie, tyle przypadków zanalizować.

    > Tylko A.L. twórca tego flejma nie przyjmuje takich rzeczy do wiadomości.

    Waści niewiele brakuje, w drugą stronę rzecz jasna.

    > No i czym to się różni od "Microsofta z Windows"? Poza tym, że MS
    > ma lepszy support w Polsce.

    A czym się to różni od "IBM z AIXem"? Czasami rozwiązanie X jest
    dobre, czasem Y. Można mieć klapki na oczach pt "tylko Windows,
    tylko to jest profesjonalne i multimedialne", można "tylko Linux,
    przejście na Linuksa jest proste i darmowe", a tak naprawdę jest
    to ten sam rodzaj klapek.

    >>> Oczywiście. Koszty++.
    >>
    >> Wyjaśnisz, jak posiadanie na dekstopach korporacyjnych fafnastu
    >> "głównych dystrybucji" zamiast jednej zmniejsza koszty?
    >> Jak już wspomniałem, o Panu Heniu nie mówimy.
    >
    > Posiadanie rozwiązania które jest tylko na "jeden rodzaj" dystrybucji
    > to proszenie się o kłopoty. Zwłaszcza przy takiej fragmentacji i
    > zmienności jaka istnieje w Linuksie.

    Jakiej fragmentacji? Zmienności czego? Konkrety, bez buzzwordów proszę.

    Bo nie ogarniam Waści rozumowania: środowisko linuksowe
    jest rozproszone, zmienne, w tej dystrybucji to robi się tak,
    w tej inaczej- więc receptą na to jest to, byśmy mieli w organizacji
    środowisko możliwie złożone? Żeby admin miał możliwie dużo
    do ogarnięcia?

    > Nagle się okaże że zmiany w Fedorze 2013 są nieakceptowalne i trzeba
    > będzie wszyściutko wymieniać, albo pogodzić się z szybciutkim brakiem
    > supportu.

    Coś Ci się ździebko pomerdało. Jak uważam, że trzeba upgrade'ować,
    to to robię, a jeśli nie- to nie. Jak mi się program RCP wypieprza
    na W7, to nie wieszam psów na MS, tylko zostaję przy starym
    Windows i generuję RfC.

    > Bo 5 lat supportu na desktopie nie uświadczysz, c'nie?

    RedHat ponoć daje 10. Nie korzystałem, więc nie potwierdzę.
    "all Red Hat subscriptions: (..)
    Maximize return on investment (ROI) by incorporating new features
    without compromising the stability of APIs and ABIs.
    Provide up to 10 years of support and maintenance for any release."
    https://www.redhat.com/support/subscription-benefits
    /

    > Jaki tam wybór? Weźcie z tym mitem skończcie. Jak patrzeć na soft
    > nieserwerowy, który ma pełnić konkretną funkcję i robić to porządnie,
    > to "wybór" w linuksie sprowadza się do niedorobionych namiastek.

    A konkretnie? I co ma jakość softu do systemu?
    Windows jest wspaniały, bo Adobe wypuściło Fotoszopa?

    BTW: taki kod źródłowy programu mi się już parę razy przydał.

    > Jedyny wybór jaki jest, to w narzędziach do grzebania pod maską
    > i tuningowania wyglądu. Z tym drugim zresztą coraz bardziej nieudolnie,

    E? To przecież jakaś wspólna tendencja upodabniania wyglądu desktopu systemu
    komputera do tabletu czy komórki- coś jakby w samochodzie
    instalować zamiast kierownicy kierownik, bo człowiek przyzwyczajony,
    gdyż używa roweru i hulajnogi...
    No i jak Gnome zeszło na psy, to wezmę sobie xfce. A w Windows 8,
    jak MS zechce zablokować kafelki, to kupa.

    > bo specjalistów od UI i GUI to w linuksie nie widzielni nigdy.
    > Filozofia od geeków - dla geeków tu rządzi i jest widoczna.

    A konkretnie?

    > Zresztą rynek to świetnie zweryfikował, stąd udział linuksa w desktopach
    > to 1% (a poszczególnych dystrybucji jest wręcz jeszcze mniejszy), przegrywa
    > nawet z niesamowicie drogim OSX, a co dopiero z Windows.

    (ciach)

    Niesamowicie odkrywcze stwierdzenie, że programy (desktopowe) są pisane
    na SO, który (od lat) ma monopol. A klient nie wybierze niszowego
    systemu, bo nie ma nań potrzebnych mu programów. Których to
    firma software'owa nie napisze, bo nie ma rynku. I tak w koło Macieju.

    >> Z pewnością dla niektórych tak.
    >
    > Powiedz to programistom HTMLa, to Cię wyśmieją. Powiedz to branży,
    > która ponosiła (i ponosi do dzisiaj) niesamowite koszty tej możliwości
    > "wyboru".

    Ale tak konkretnie to do czego pijesz?


    --
    Dominik & kąpany (via slrn)
    "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
    Na priv pisz na adres: dominik kropka alaszewski na gmailu.


  • 248. Data: 2012-08-09 13:53:22
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 09.08.2012 13:47, Wojciech Bancer pisze:

    > Po tych zostawionych akapitach widać, że jesteś po prostu nieprzytomnie
    > nieoduczony i nieprzygotowany do prowadzenia jakiejkolwiek dyskusji
    > w tym temacie.

    Twoje odpowiedzi są niemerytoryczne i stanowią atak personalny.


  • 249. Data: 2012-08-09 13:57:44
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: "Ajgor" <n...@...pl>


    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości
    news:50235e3c$1@news.home.net.pl...

    > Mój powyższy sarkazm był skierowany nie w stronę TC, który właśnie
    > słusznie podejrzewałem "o takie wodotryski", tylko w twoją stroną - że
    > tak potrzebujesz "błyskotek na choince", że animacja kopiowania czy
    > pogląd pliku z filmem podczas porządkowania dysku są dla ciebie
    > krytycznymi funkcjami takiego programu.

    Kompletnie, ale to ZUPELNIE nie zrozumiales nic z mojego pisania.
    Moj windows jest - jak na winde - dosc ascetyczny. Instalowalem i
    konfigurowalem winde na setkach komputerow wielu znajomych, i znajomych
    znajomych. I zawsze pierwsze, co robie, to wylaczam wodotryski. A total
    Commander jest po prostu bardzo wygodny, i zdziwie cie - nie ma zadnych
    animacji w czasie kpiowania :)

    >>>>> bo jest w wielu przypadkach szybszy i wygodniejszy ni? wachlowanie sie
    >>>>> ikonkami i okienkami.
    >>>>
    >>>> Nigdy nie wachluje ikonkami w okienkach z powodow podanych wyzej.
    >>>> Znam linuksowego Commandera. Jest przykladem "prymitywizmu" :)
    >>>
    >>> Mhm, bo nie ma animowanego, trójwymiarowego kopiowania pliku... Jest
    >>> tylko
    >>> nudny tekstowy pasek pseudo-graficzny, szacunki procentowe, aktualna
    >>> szybko?a oraz szacowany czas (który, o nudo nad nudy, nie skacze jak w
    >>> windowsie tam i z powrotem pomiedzy kilkoma sekundami a kilkoma
    >>> godzinami).
    >>
    >> Zdziwisz sie. W total Commanderze tez nie ma :) Ale za to na kazdym pliku
    >> moge wykonac wiecej operacji niz Ty w tym swoim prymitywnym programiku.
    >> Ty
    >
    > I znowu kłamiesz.

    I znow "argument" pokazujacy, ze wlasciwie nie wiesz, co powiedziec, i
    zuwasz slowa klucza :)

    >> Ja w The Bat-cie moge sprqawdzac poczte jednoczesnie wszystkich
    >> uzytkownikow :)
    >
    > Użytkownicy nie powinni mieć wzajemnego dostępu do swoich skrzynek.

    Uzytkownicy powinni miec WYBOR czy chca miec czy nie. Jak nie bede chcial,
    zeby mi zona przegladala poczte, to mam taka mozliwosc,
    ale jak nie mam nic do ukrycia, to nie bedzie mi system dyktowal, co mam
    robic.

    >> To taki jeden maly przyklad tego, czego mi brakowalo w
    >> linuksie.
    >
    > Wiesz, patrząc na to, jak spieprzyłeś konfigurację swojego programu
    > pocztowego (brak oznaczenia kodowania, chrzanienie polskich znaków u
    > innych, brak polskich znaków u ciebie) nie dziwię się twoim powyższym
    > problemom - po prostu jesteś skrajnie niekompetentny.

    Nie uzywam SPECJALNIE polskich znakow z prostego powodu. Setki razy ktos mi
    odpowiadal, i sam mial skopane kodowanie, i pozniej wlasnych podtow nie
    moglem odczytac :)
    Do grup newsowych w ogole nie uzywam programu pocztowego. No.. pocztowego,
    ale nie tego samego co do poczty :)

    >> Daj Ty spokoj. Mial bym sie bawic takimi bzdurami? Zanim Ty tu
    >> znajdziesz,
    >> co chcesz zmienic, ja zdaze piec dyskow zamontowac myszk? :)
    >
    > Bredzisz i tyle.

    Kolejny rzeczowy argument pokazujacy niewiedze :)

    >>> Nie, po prostu jeste? komputerowym lamerem i nie rozumiesz potrzeby oraz
    >>> zagadnien zdalnego dostepu.
    >>
    >> Oczywiscie ze rozumiem.
    >
    > I znowu kłamiesz.

    O i kolejny.

    >> Ale nie rozumiem belkotu.
    >
    > Dla idioty wszystko co wykracza poza jego zrozumienie to bełkot.

    A tu zaczyna sie obrazanie. Jak nie ma sily argumentu to jest argument sily.
    Agresja ZAWSZE jest objawem slabosci :)

    >> :) Mowie Ci - mialem linucha. Mam winde.
    >> Wiem na prawde o czym mowie.
    >
    > Nie, nie wiesz. Nie potrafisz nawet poczty poprawnie skonfigurować.

    Aha.. te grupy ogladam pod systemem uruchomionym pod systemem :) Mam
    jednoczesnie na jednym komputerze dwa windowsy odpalone.
    Siodemke i XP-a. Wiesz w ogole ze tak sie da? To tak dla zabawy :)

    > Nie ja tylko użyszkodnicy. Używają jedynie słusznego oprogramowania
    > jedynie słusznej firmy. I przesyłają sobie wzajemnie zdjęcia (służbowe).

    I tu Cie zaskocze. Ja w ogole nie uzywam "jedynie slucznego" oprogramowania.
    Nie uzywam ani outlooka, ani Internet explorera.
    I kazdemu je odradzam. Uwazam je za zle :) Nawet nie mam ich
    skonfigurowanych. Nie jestem fanatykiem "MalegoMiekkiego".
    Do poczty mam Bata. Do internetu - wlasciwie nie moge sie zdecydowac, ktora
    przegladarke lubie najbardziej, wiec uzywam przemiennie trzech - Firefoxa,
    Chroma i Opery :) W zaleznosci od humoru.

    >>>>> Lobbying gór?, JE|LI to co napisa3e? to prawda, bo masz tendencje do
    >>>>> opowiadania bajeczek.
    >>>>
    >>>> Klamstwo :) Nie slyszales o tym w Holandii? Przeciez u nas w mediach
    >>>> bylo
    >>>> o
    >>>> tym glosno. Chociaz bylo to ze cztery lata temu.
    >>>
    >>> Adresy do archiwum masz?
    >>
    >> Sam se poszukaj, Musisz miec wszystko podstawione pod nos? Mi sie nie
    >> chce
    >> :)
    >
    > Czyli opowiadasz bajeczki.

    Eh ten uniwersalny pusty argument :) Poszukaj. Znajdziesz. Tylko trzeba
    chciec.

    >>> Ciekawe, google wyrzuca mnóstwo adresów z opisem instalacji tego
    >>> urz?dzenia na komputerze z linuxem...
    >>
    >> Oczywsicie ze wyrzuca. Mase takich stron, bo jest masa ludzi, ktorzy by
    >> chcieli, ale nie moga :) Wiec wrzucaja pytania na forach. Forum
    >> producenta
    >> az sie gotuje od takich problemow. Pod Windowsem nie ma problemow :)
    >> Ah.. Znalazlem :) Opis instalacji. Trzeba sobie sciagnac zrodla jakiegos
    >> sterownika napisanego przez uzytkownika i samemu skompilowac :)
    >
    > Z reguły sprowadza się to do wydania dwóch krótkich poleceń.

    Noo... Teraz Ty klamiesz. I w przzeciwienstwie do Ciebie ja Ci to udowodnie
    :)

    1. Najpierw rozpakowac - pierwsza komenda - tar (z parametrami. na przyklad
    xvzf)
    2. Wejsc do rozpakowanego folderu - druga komenda - cd folder
    3. Odpalic plik ustawiajacy kompilacje - trzecia komenda - ./configure
    4. Odpalic wlasciwa kompilacje - czwarta komenda - make
    5. No i dotarlismy do instalacji wlasciwej - piata komenda - make install

    Pomyliles sie o 150% :) Klamczuszku.

    Linuks musi miec nawet wbudowany kompilato GCC, zeby w ogole moc cos na nim
    zainstalowac :)

    OK. Konczmy ta nierowna walke. Nie lubie kopac lezacego :)
    Po za tym dyskusja na argumenty przeciw powtazaniu w kolko jednego slowa to
    nie jest dyskusja :)



  • 250. Data: 2012-08-09 13:57:50
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 09.08.2012 13:40, Ajgor pisze:

    > Pomylilo Ci sie forum z sala sadowa :) Moje KONKRETNE argumenty, z podanymi
    > nazwami programow itd skrzetnie omijasz,
    > a te, na ktore nie potrafisz odpowiedziec nazywasz klamstwem, chociaz sa
    > prawda.

    Odnosiłem się to twojego czepiania się motoryzacyjnej analogii, którą
    traktowałeś dosłownie.

    [ciach]

    > Niech meka z linuksem bedzie dla Ciebie kara za ignorancje. Mnie to wisi :)

    ROTFL

    Męka... Mękę to mam przez narowy produktów z Redmont. Ale też i pracę.
    Bo jak sąsiadowi (notabene policjantowi) postawiłem 2 lata temu jakiś
    zabytkowy komputer na linuxie, to działa, działa i działa.

    A do drugiego windowsowego ciągle muszę przychodzić i coś poprawiać.

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 24 . [ 25 ] . 26 ... 40 ... 41


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1