Witam :)

Jak co roku przyszedl czas na wymiane opon z wozka widlowego , poniewaz brak
bieznika w skutek
calorocznej exploatacji wozka , uniemozliwia poruszanie sie po sniegu...
Ty tym razem jednak wladze firmy zastanawiaja sie nad tym czy za zakup opon
, nie obciazyc
pracownika ... wladze firmy sa przekonane ze bieznik starl sie na skutek
"brawurowej" jazdy wozkiem
mam tu na mysli szybkie poruszanie sie nim , gwałtowne hamowanie itp..
oczywiscie to jedna wielka bzdura , ale firma sie upiera przy swoim ..
jesli pracownik , ktory najczesciej jezdzi wozkiem nie zaplaci sam , to
kosztami obciazeni beda rowniez inni operatorzy tego samego woka
a jest ich w sumie 6 ...

Mnie to wszystko smieszy , lecz firma traktuje to calkiem powaznie
w zwiazku z tym chcialam sie tylko upewnic ze racja jest po stronie
operatorow niezgadzajacych sie zaplacic za nowe ogumienie grosza

pozdrawiam

An

do góry

Dnia 8 lis o godzinie 12:05, na pl.soc.prawo, a...@o...pl napisał(a):


> Jak co roku przyszedl czas na wymiane opon z wozka widlowego , poniewaz brak
> bieznika w skutek
> calorocznej exploatacji wozka , uniemozliwia poruszanie sie po sniegu...
> Ty tym razem jednak wladze firmy zastanawiaja sie nad tym czy za zakup opon
> , nie obciazyc
> pracownika ... wladze firmy sa przekonane ze bieznik starl sie na skutek
> "brawurowej" jazdy wozkiem
> mam tu na mysli szybkie poruszanie sie nim , gwałtowne hamowanie itp..
> oczywiscie to jedna wielka bzdura , ale firma sie upiera przy swoim ..
> jesli pracownik , ktory najczesciej jezdzi wozkiem nie zaplaci sam , to
> kosztami obciazeni beda rowniez inni operatorzy tego samego woka
> a jest ich w sumie 6 ...
>
> Mnie to wszystko smieszy , lecz firma traktuje to calkiem powaznie
> w zwiazku z tym chcialam sie tylko upewnic ze racja jest po stronie
> operatorow niezgadzajacych sie zaplacic za nowe ogumienie grosza

To jest nie poważna "firma" - to pewnik.
Czy przypadkiem ta firma nie zamierza wprowadzić wam obciążeń za najem
pomieszczeń, za energię, za telefony, za gaz, za wodę - wszak z tego
wszystkiego "czerpiecie pełnymi garściami" ;)

Nie obciążą was tymi kosztami - jakby co to PIP.
Niech firma wykaże że opony "zużył pracownik" a nie jest następstwem
normalnego zużycia materiału.


--
Herbi
08-11-2006 12:27:13

do góry

Fakt faktem - widzialem wielu geniuszy potrafiacych 'zerwac kapcia'
sztaplarka... W tym jednak przypadku - to wlasciciele powinni udowodnic
konkretnej osobie dzialanie na szkode firmy/narazanie ich na straty, etc..

Pozdro

do góry

<a...@o...pl> wrote in message news:eisdul$1am$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam :)
>
> Jak co roku przyszedl czas na wymiane opon z wozka widlowego , poniewaz
> brak
> bieznika w skutek
> calorocznej exploatacji wozka , uniemozliwia poruszanie sie po sniegu...
> Ty tym razem jednak wladze firmy zastanawiaja sie nad tym czy za zakup
> opon
> , nie obciazyc
> pracownika ... wladze firmy sa przekonane ze bieznik starl sie na skutek
> "brawurowej" jazdy wozkiem
> mam tu na mysli szybkie poruszanie sie nim , gwałtowne hamowanie itp..
> oczywiscie to jedna wielka bzdura , ale firma sie upiera przy swoim ..
> jesli pracownik , ktory najczesciej jezdzi wozkiem nie zaplaci sam , to
> kosztami obciazeni beda rowniez inni operatorzy tego samego woka
> a jest ich w sumie 6 ...
>
> Mnie to wszystko smieszy , lecz firma traktuje to calkiem powaznie
> w zwiazku z tym chcialam sie tylko upewnic ze racja jest po stronie
> operatorow niezgadzajacych sie zaplacic za nowe ogumienie grosza
>

Firma was nie może obciążyć, bo nie bardzo ma jak.
Z pensji ot tak zabrać nie może.

Mogła karać konkretnego pracownika jak ktoś brawurowo jeździł od razu, a
nie po roku.

do góry

Użytkownik Herbi w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał(a):
>
> Nie obciążą was tymi kosztami - jakby co to PIP.
> Niech firma wykaże że opony "zużył pracownik" a nie jest następstwem
> normalnego zużycia materiału.
>
>

no , idac tokiem rozumowania firmy , rownie dobrze moze obciazyc operatora
wozka
za wykozystany gaz (paliwo wozka) ...
a swoja droga to ...
jesli na skutek nieprawidlowej jazdy , o czym wczesniej wspomnialam wytarl
sie bieznik przednich opon
czyli tych napedowych i hamujacych , to dlaczego kola tylne sa w takim
stanie jak przednie ?
chyba jedyne wyjasnienie tkwi wlasnie w czasie exploatacji ,a nie jak
twierdzi firma z przyczyn operatora?!
Widac frma nie zdaje sobie sprawy z tego ze 24 godziny na dobe eksploatacji
wozka moze przyczynic sie do
utraty bieznika na oponach ..
kazdy dobrze wie ze nie ma takiej opcji , aby opony w takim czasie
wygladaly jak nowe ...
a swoja doroga to uwazam ze tu chodzi tylko o to zeby firma zaoszczedzila na
czym tylko sie da ..
a najlepiej jej wyjdzie jak wlasnie zaoszczedzi na biednym pracowiku !

An

do góry

Użytkownik witek <w...@g...pl.invalid> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:

>
> Firma was nie może obciążyć, bo nie bardzo ma jak.
> Z pensji ot tak zabrać nie może.
>
w sumie to firma moze obciazyc pracownika , w wysokosci 3 jego miesiecznych
wynagrodzen ,
ale nie za takie cos ..
co innego wypadek i spowodowanie uszkodzenia mienia firmy , a co innego
obciazac
pracownika za zuzycie narzedzi jego pracy .

An

do góry

Użytkownik <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:eisdul$1am$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam :)
>
> Jak co roku przyszedl czas na wymiane opon z wozka widlowego , poniewaz
> brak
> bieznika w skutek
> calorocznej exploatacji wozka , uniemozliwia poruszanie sie po sniegu...
> Ty tym razem jednak wladze firmy zastanawiaja sie nad tym czy za zakup
> opon
> , nie obciazyc
> pracownika ... wladze firmy sa przekonane ze bieznik starl sie na skutek
> "brawurowej" jazdy wozkiem

Hehe.
Zacznijcie powoli chodzić - noga za nogą - w obawie, że szybkie poruszanie
się piechotą po zakładzie może skutkować szybkim zdarciem zelówek w obuwiu
roboczym - a taka naprawa u szewca do tanich nie należy.

EWa

do góry

Użytkownik Ero Walensdorf <walensdorf@nietrudzsie_nieodbierampriva> w
wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:

> Hehe.
> Zacznijcie powoli chodzić - noga za nogą - w obawie, że szybkie poruszanie
> się piechotą po zakładzie może skutkować szybkim zdarciem zelówek w obuwiu
> roboczym - a taka naprawa u szewca do tanich nie należy.
>
i to jest bardzo dobre porwonanie !

thx :)
An

do góry

> Zacznijcie powoli chodzić - noga za nogą - w obawie, że szybkie poruszanie
> się piechotą po zakładzie może skutkować szybkim zdarciem zelówek w obuwiu
> roboczym

Co tam obuwie robocze. Pomyśl o kafelkach w łazience. :-)

+inż.prawa+

do góry

Użytkownik "*piotr'ek*" <piotr*eknusun@gazetaskasuj.pl> napisał w wiadomości
news:eiuote$i1n$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Co tam obuwie robocze. Pomyśl o kafelkach w łazience. :-)

Kafelki w łazience ma kierownictwo. Robole od wózków widłowych mają co
najwyżej lastriko i to nie w łazience, a w kiblu.
EWa

do góry