-
21. Data: 2002-12-01 19:44:10
Temat: Re: ksiadz bije dzieci- co robic
Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl>
A mógłbyś swoją filozoficzną myśl głębiej rozwinąć. Bo oczywiście w ogólnym
wypadku jest prawdziwa. Zgadam się z Tobą co do tego, że głupot nie należy
pisać. Tylko nie bardo wiem na jaki temat się wypowiedziałeś i co uważasz za
głupotę. Być może to wina mojego niedouczenia albo innej wady tkwiącej we
mnie. Niestety nikt nie jest doskonały.
Oświeć mnie, o co Ci chodzi.
Serdecznie pozdrawiam.
--
Robert Tomasik
IDKey PGP: 0x9B725EF3
-
22. Data: 2002-12-01 20:23:20
Temat: Re: ksiadz bije dzieci- co robic
Od: "Jacuo" <z...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:asdorv$dhg$5@news.tpi.pl...
> A mógłbyś swoją filozoficzną myśl głębiej rozwinąć. Bo oczywiście w
ogólnym
> wypadku jest prawdziwa. Zgadam się z Tobą co do tego, że głupot nie należy
> pisać. Tylko nie bardo wiem na jaki temat się wypowiedziałeś i co uważasz
za
> głupotę. Być może to wina mojego niedouczenia albo innej wady tkwiącej we
> mnie. Niestety nikt nie jest doskonały.
> Oświeć mnie, o co Ci chodzi.
> Serdecznie pozdrawiam.
Jak latwo mozna wywnioskowac - odnosilo sie do cytowanej wiadomosci, a
sciclej do jakis specjalnych wiezien dla ksiezy.
To uwazam za glupote, ktorej srenio intelignety czlowiek nie powinien pisac
publicznie, bo sie osmiesza.
--
Jacek
-
23. Data: 2002-12-02 07:09:59
Temat: Re: ksiadz bije dzieci- co robic
Od: "Darek" <d...@p...onet.pl>
Masz rację, kodeksu nie widziałem ani nie czytałem.
To oświeć mnie w takim razie, cóż tak surowego mu grozi ze strony
prawa kanonicznego?
Jeżeli byłby to świecki nauczyciel to pewnie zwolniono by go
z pracy. A czy w myśl prawa kanonicznego grozi temu księdzu przeniesienie
w stan świecki?
Pozdrawiam
Darek
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:as8o27$f8r$6@news.tpi.pl...
> Masz rację, że przestępstwami zajmuje się prawo karne, a nie kanoniczne.
> Niestety nasze prawo się takimi przestępstwami bardzo marnie zajmuje.
Jeśli
> nie uszkodził poważniej tych dzieci, to oczywiście można go ścigać - tyle,
> że z oskarżenia prywatnego. Już widzę jak rodzice lecą do sądu i wykładają
> te kilka stów.
> Dalej twierdzę, że najdotkliwszą karę gość może otrzymać właśnie z prawa
> kanonicznego. No i nie prawda, że tam może zostać tylko przeniesiony na
inną
> parafię - jestem prawie pewien, że nigdy nie widziałeś tego kodeksu na
oczy,
> a już na pewno nie czytałeś.
>
> --
> Robert Tomasik
> IDKey PGP: 0x9B725EF3
>
>
-
24. Data: 2002-12-02 21:28:23
Temat: Re: ksiadz bije dzieci- co robic
Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl>
Osobiście nie wiem, czy takie więzienia są przez Państwo prowadzone, czy
nie. Odniosłem się jedynie do argumentu, jako takiego, gdyż moim zdaniem
akurat istnienie takich więzień, byłoby argumentem za osobnym traktowaniem
księży, a zatem za przywilejami. Autor tamtej wypowiedzi chciał w ten sposób
wykazać, że księża są poprzez istnienie zakładów karnych dla nich traktowani
na jednakowych zasadach, jak pozostali obywatele. Stąd moja wypowiedź, i do
samego istnienia tego typu zakładów penitencjarnych nie miałem się w ogóle
zamiaru odnosić.
Wiem natomiast z dość pewnych źródeł, (aczkolwiek osobiście tego sprawdzić
nie miałem potrzeby ani okazji) że Kościół podobne instytucje prowadzi. Nie
są to to więzienia sensu stricto. Kodeks Prawa Kanonicznego przewiduje, jako
jedną z wielu kar tzw. "pokutę". Pokuta ta jest realizowana m.in. przez
pobyt księdza w specjalnym klasztorze o dość ostrym rygorze. Moim zdaniem
jest to surogat więzienia, choć oczywiście nie spełnia on wszystkich
warunków definicji zakładu karnego zawartych w teorii prawa.
Co do Twoje oceny mojej inteligencji, to jako osoba zainteresowana nie
podejmuję się zabierać głosu w tym przedmiocie. Podniosę tutaj jedynie, że
skoro są wśród nas osoby tak bardzo inteligentne ja Ty, to dla zachowania
równowagi, oczywiście muszą być też osoby o inteligencji niższej od
średniej. Inaczej średnia by wypadła wyżej, niż wypada obecnie i osoby tak
inteligentne jak Ty, nie byłyby bardzo inteligentne, a jedynie średnio
inteligentne. W konsekwencji doprowadziłoby to pewnej "urownirowki", bowiem,
gdyby wszyscy byli co najmniej średnio inteligentni, no to nie mogłoby
również być osób inteligentnych bardziej, co łatwo udowodnić matematycznie.
Wówczas świat byłby mniej kolorowy, ale Ty nie byłbyś narażony na kontakt z
osobami mniej niż średnio inteligentnych. Reasumując, to właśnie dzięki
takim półgłówkom jak ja, osoby o wybitnej inteligencji podobnej do Twoje,
lub nieco niższej (bo wyższej nie spodziewam się już spotkać) mogą
ewentualnie zstąpić na niziny intelektu i sprostować błędy popełniane przez
tych mniej inteligentnych. Przecież, gdyby nie to, to gdzie mogłyby wykazać
swą niewątpliwą wyższość?
No i na koniec. Ponieważ nie zauważyłem przy rejestracji w tej grupie, że
jest ona przeznaczona wyłącznie dla osób o współczynniku inteligencji
powyżej 140 - jeśli oczywiście na to pozwolisz - pozostanę na grupie.
Rozumiem, że moje wypowiedzi mogą co bardziej inteligentnych razić, lecz z
dnia na dzień nie jestem w stanie tego zmienić i pozostaje mi nadzieja, iż
obcowanie (z konieczności wirtualne) z bardziej inteligentnymi podniesie mój
współczynnik o te kilka punktów, tak że z czasem być może wysilając intelekt
będę mógł dorównać co najmniej tym średnio inteligentnym, a jeśli dobry Bóg
pozwoli żyć tak długo, to może i do tych powyżej średniej uda mi się
dorównać. W końcu trzeba mieć jakiś cel w życiu.
Serdecznie pozdrawiam i przepraszam za nieco przydługą wypowiedź, ale gość
mnie spienił i musiałem się wyżyć. Wypadło akurat na klawiaturze.
--
Robert Tomasik
IDKey PGP: 0x9B725EF3
-
25. Data: 2002-12-03 11:56:52
Temat: Re: ksiadz bije dzieci- co robic
Od: b...@g...pl (Tomas)
Pobity dorosły ma prawo iść na obdukcje, złożyć zawiadomienie o
przestępstwie, dzieci tego zrobić same nie mogą, więc prawo powinno być
jasne w tej sytuacji, kto bije dziecko odpowiada za to przed prawem. Prawo
kanoniczne to nie prawo obywateli lecz wewnętrzne klechów a tam nic nie ma o
księdzach pedziach, masochistach, fetyszystach, nekrofilach i innych
zboczeniach. to jest podobnie jak z Policjantami, składają przysięgę że bla
bla bla a robią i tak swoje. Typowa sprawa w krajach katolickich gdzie
ksiądz jest nie do ruszenia,,, ja tam bym takiego sam pobił linijką czy
książką po tym zakutym łbie,,,,.
Tomek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
26. Data: 2002-12-04 17:21:08
Temat: Re: ksiadz bije dzieci- co robic
Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl>
A czytałeś to prawo? Z Twojej wypowiedzi sądzę, że nigdy go nie widziałeś na
oczy. Prawo kanoniczne dotyczy wszystkich wiernych kościoła, a nie tylko
duchownych. Tyle że inni wiernie niejednokrotnie nawet o nim nie wiedzą i
tyle.
No ale masz rację, można stosować prawo ogólne, tyle, że jak już wcześniej
wyjaśniałem w tym wypadku jest zasadniczo nie do zastosowania, albowiem nikt
z dzieci nie poniósł poważniejszych obrażeń (na szczęście). Ja nie zabraniam
nikomu składać zawiadomienia, tyle, że MOIM ZDANIEM skuteczniejsza będzie
droga przez prawo kanoniczne. Jednak jestem tylko człowiekiem i mylić się
mogę, a każdy ma swój rozum.
--
Robert Tomasik
IDKey PGP: 0x9B725EF3
-
27. Data: 2002-12-04 21:45:30
Temat: Odp: ksiadz bije dzieci- co robic
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Robert Tomasik <r...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
. Jednak jestem tylko człowiekiem i mylić się
> mogę, a każdy ma swój rozum.
nie myli się ten co nic nie robi:-)
Sandra
-
28. Data: 2002-12-04 23:12:53
Temat: Re: ksiadz bije dzieci- co robic
Od: "Jacuo" <z...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:asgq9f$kar$3@news2.tpi.pl...
Nie wypowiadalem sie na temat Twojej inteligencji, bo nie mam w zwyczaju
oceniac jej u innych ludzi.
Nie sadze, zeby mozna bylo moja wypowiedz tak odczytac, a jezeli tak, to
przepraszam.
Natomiast moge i chce oceniac czyjes wypowiedzi. I cala ta wypowiedz
niestety nei swiadczy za dobrze o jej autorze.
Ktos, kto nie neguje takich absurdow moim zdaniem sie osmiesza i tyle.
Proponuje EOT, bo po co masz sie denerowowac, a i innych pewnie to nie
interesuje.
--
Jacek