Żeby nikomu nie zagrażały... gospodynie wiejskie:
http://tvp.info/informacje/biznes/afera-pierogowa-z-
hazardem-w-tle/5492075

Nie ma komentarza. Zczerwieniał ze wstydu i wyjechał do Londynu.

do góry

On 19.10.2011 22:30, mi wrote:
> Żeby nikomu nie zagrażały... gospodynie wiejskie:
> http://tvp.info/informacje/biznes/afera-pierogowa-z-
hazardem-w-tle/5492075

Eh, aż mi w głowie się zakręciło z powodu nawału sukcesów dzielnych służb:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,1049
5092,Wielka_oblawa_na_restauracje_w_Szczecinie__Powo
d_.html

"Sceny niczym z amerykańskiego filmu na ulicach Szczecina. Do jednej ze
szczecińskich restauracji wtargnęło około 60 funkcjonariuszy policji i
izby celnej. Powód obławy? Turniej pokera. (...) Zatrzymani tłumaczą, że
nie grali na pieniądze, a jedynie na punkty i żetony. (...)
Prawdopodobnie wtedy też zarzuty złamania ustawy anty hazardowej usłyszą
uczestnicy podejrzewani o zorganizowanie nielegalnego turnieju pokera."

do góry

W dniu 2011-10-19 23:12, mi pisze:
> On 19.10.2011 22:30, mi wrote:
>> Żeby nikomu nie zagrażały... gospodynie wiejskie:
>> http://tvp.info/informacje/biznes/afera-pierogowa-z-
hazardem-w-tle/5492075
>>
>
> Eh, aż mi w głowie się zakręciło z powodu nawału sukcesów dzielnych służb:
> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,1049
5092,Wielka_oblawa_na_restauracje_w_Szczecinie__Powo
d_.html
>
>
> "Sceny niczym z amerykańskiego filmu na ulicach Szczecina. Do jednej ze
> szczecińskich restauracji wtargnęło około 60 funkcjonariuszy policji i
> izby celnej. Powód obławy? Turniej pokera. (...) Zatrzymani tłumaczą, że
> nie grali na pieniądze, a jedynie na punkty i żetony. (...)
> Prawdopodobnie wtedy też zarzuty złamania ustawy anty hazardowej usłyszą
> uczestnicy podejrzewani o zorganizowanie nielegalnego turnieju pokera."
>

Cóż się dziwita? Sowiesiaki są nietykalne, teraz dopiero pokażą na co
ich stać, więc odpowiednie branżowe wydziały odpowiednich służb muszą
się wykazać ilościowo.
Na wszelki wypadek nie zakładajcie się o nic z kolegami przy świadkach,
zwłaszcza o flaszkę. Wszak to już i korzyść materialna i obrót alkoholem
bez koncesji.

Jeszcze Wam się zackni do Korei Płn ;) Ja pewno nie dożyję.



--

Dziękuję i pozdrawiam. Bzdreg.

do góry