eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[kronika2prl] O odpowiedzialności funkcjonariuszy bajka krótka i gorzka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 11. Data: 2011-10-16 12:34:25
    Temat: Re: [kronika2prl] O odpowiedzialności funkcjonariuszy bajka krótka i gorzka
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "mi" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:j7e4hr$l8e$1@news.onet.pl...
    > On 15.10.2011 19:05, Robert Tomasik wrote:
    >> Jeśli komornik z biegłym pomylili działki - nikt nie jest doskonały - to
    >> i tam nei upoważnia nikogo do czynnej napaści na nich.
    >
    > Irytują mnie debilne (tak jest!) argumenty, że "zrobił to, bo został o to
    > oskarżony". To proszę przykłady dętych zarzutów i oskarżeń, które były
    > dupokrytkami, wykazywaniem skuteczności czy odwetem:

    Pewnie, ze tak i przypadki się zdarzają. Tylko jest to albo wynik pomyłki,
    albo celowe działanie. Celowego zajęcia mienia sąsiada wyobrazić sobie nie
    mogę, bo komornik by tego sprzedać i tak nie dał rady (księgi wieczyste by
    go nie puściły). A jak omyłkowo wszedł, to bicie go sensu nie miało. Poza
    tym radzę Ci zachować wiele ostrożności w odniesieniu do tego typu
    rewelacji prasowych, bo bardzo często dziennikarze w ogóle nie dokładają
    starań by ustalić stan faktyczny.

    W obydwu opisanych przez Ciebie wypadkach fakty przedstawiono bardzo
    tendencyjnie. W pierwszym wypadku - tym z kibicami - działania Policji były
    oparte na założeniach, ze w pociągu jadą kibice. Policjanci nakazali
    wszystkim opuścić wagon. Zauważ, ze tylko jeden z pasażerów został pobity.
    Oczywiście nie powinien być pobity, ale - nie przychodzi Ci do głowy, czemu
    akurat on? Jakby wykonał polecenie policjantów, to by pewnie nie doszło do
    tego.

    W drugim przypadku artykuł zawiera błedy merytoryczne. Jeśli to była
    kolizja, to jest to wykroczenie. W sprawach o wykroczenie nie przedstawia
    sie nikomu zarzutów, a jedynie kieruje wniosek o ukaranie do sądu. Now ięc
    już z wierzchu widać, że dziennikarze coś tam wiedzą, ale jest to bardzo
    mało wiarygodna wiedza. Przyczyn takiego stanu rzeczy można wymyślić kilka,
    ale nie chce mi sie tu bić piany, bo jak znam życie, to ja wymyślę ich
    kilka, a faktycznie bedzie to jeszcze inna sytuacja. W każdym razie, jeśli
    w artukule pojawiłsię taki kardynalny błąd merytoryczny, to raczej nie
    spodziewam się, by źródeł informacji dziennikarza była jakakolwiek osoba
    posiadająca wiedzę merytoryczną.


  • 12. Data: 2011-10-16 12:36:21
    Temat: Re: [kronika2prl] O odpowiedzialności funkcjonariuszy bajka krótka i gorzka
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Maciek." <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:j7e8hl$35o$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał
    >> juz to widzę jak komornik z biegły czynnie na kogoś na padają.
    >
    > Czyli to chłop się rzucił z siekierą na komornika _zanim_ ten zdążył
    > powiedzieć kim jest, _do kogo przychodzi_ (data urodzenia, imię ojca,
    > itp.) i w jakiej konkretnie sprawie?

    Znam z autopsji takie przypadki i wcale by mnie to nie zdziwiło.

    > I teraz za nieudany wypad na działkę zapłacić (koszt biegłego) będzie
    > musiał człowiek, który się bronił przed bezprawnym odebraniem jego
    > własności?
    > Ciekawe co to za działka i dlaczego taka atrakcyjna...

    Od wyceny nieruchomości sąsiada, do jej sprzedaży jako mienia dłużnika, to
    droga baaardzo daleka.


  • 13. Data: 2011-10-16 16:28:05
    Temat: Re: [kronika2prl] O odpowiedzialności funkcjonariuszy bajka krótka i gorzka
    Od: "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:j7ejb7$kc5$1@inews.gazeta.pl...

    > Od wyceny nieruchomości sąsiada, do jej sprzedaży jako mienia dłużnika, to
    > droga baaardzo daleka.
    Wiesz w Banana Republik of Poland nie takie cuda sie zdarzaly.



  • 14. Data: 2011-10-16 16:53:09
    Temat: Re: [kronika2prl] O odpowiedzialności funkcjonariuszy bajka krótka i gorzka
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl> napisał w
    wiadomości news:j7f0mn$rkm$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
    > wiadomości news:j7ejb7$kc5$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Od wyceny nieruchomości sąsiada, do jej sprzedaży jako mienia dłużnika,
    >> to droga baaardzo daleka.
    > Wiesz w Banana Republik of Poland nie takie cuda sie zdarzaly.
    >

    To akurat byłoby trudne do przeskoczenia. Albo wyceniliby działkę
    sąsiednią, ale wycenę wpisali na tej właściwej i sparwa by się rypła przy
    sprzedaży. Albo sad by zastrzeżenie do KW nei wpisał, bo tytuł wykonawczy
    by nie pasował do władającego. Różne cuda widziałem, ale to opsiane przez
    inicjatora wątku śmierdzi mi na odległość pieniactwem.


  • 15. Data: 2011-10-16 17:11:53
    Temat: Re: [kronika2prl] O odpowiedzialności funkcjonariuszy bajka krótka i gorzka
    Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>



    > ... Celowego zajęcia mienia sąsiada wyobrazić sobie nie mogę, bo komornik
    > by tego sprzedać i tak nie dał rady ...
    Jakoś nie masz wyobraźni, wystarczy, że:
    bezczelnie zajmie mu czas;
    bezczelnie zniszczy nerwy;
    ! unimozliwi, niby zgodnie z prawem uzytkowanie, np siew, a z tego powodu
    rolnik poniesie duże straty.!

    --
    (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
    Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
    nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
    http://reforma.ortografi.w.interia.pl/


  • 16. Data: 2011-10-16 17:37:42
    Temat: Re: [kronika2prl] O odpowiedzialności funkcjonariuszy bajka krótka i gorzka
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Stokrotka" <o...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:j7f38u$5g3$1@news.onet.pl...
    >
    >
    >> ... Celowego zajęcia mienia sąsiada wyobrazić sobie nie mogę, bo
    >> komornik by tego sprzedać i tak nie dał rady ...
    > Jakoś nie masz wyobraźni, wystarczy, że:
    > bezczelnie zajmie mu czas;
    > bezczelnie zniszczy nerwy;
    > ! unimozliwi, niby zgodnie z prawem uzytkowanie, np siew, a z tego powodu
    > rolnik poniesie duże straty.!

    To znaczy będzie tam stał i sam siał? Wystarczyło po prostu nic nie robić.
    Niechby sobie opisywał sąsiednie pole. Czasu by nie zajął, bo sąd nie
    wpisze na sąsiednią księgę wpisu.


  • 17. Data: 2011-10-16 18:49:35
    Temat: Re: [kronika2prl] O odpowiedzialności funkcjonariuszy bajka krótka i gorzka
    Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:j7f4v5$cl7$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "Stokrotka" <o...@a...pl> napisał w wiadomości
    > news:j7f38u$5g3$1@news.onet.pl...
    >>
    >>
    >>> ... Celowego zajęcia mienia sąsiada wyobrazić sobie nie mogę, bo
    >>> komornik by tego sprzedać i tak nie dał rady ...
    >> Jakoś nie masz wyobraźni, wystarczy, że:
    >> bezczelnie zajmie mu czas;
    >> bezczelnie zniszczy nerwy;
    >> ! unimozliwi, niby zgodnie z prawem uzytkowanie, np siew, a z tego powodu
    >> rolnik poniesie duże straty.!
    >
    > To znaczy będzie tam stał i sam siał? Wystarczyło po prostu nic nie robić.
    No właśnie i ziemia zamieni się w ciągu roku w ugur.
    Doprawadzałeś kiedykolwiek ugur do ziemi uprawnej?
    Wiesz jakie to sa niewyobrażalne koszy?!

    >... Czasu by nie zajął, bo sąd nie wpisze na sąsiednią księgę wpisu.
    Już zajął, bo facet poszedł na pole zamiast nakarmić psa,
    i napisał tego posta zamiast iśc do użędu i zrobić opłaty.

    --
    (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
    Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
    nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
    http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
    >


  • 18. Data: 2011-10-17 07:20:42
    Temat: Re: [kronika2prl] O odpowiedzialności funkcjonariuszy bajka krótka i gorzka
    Od: "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:j7f2fg$51l$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl> napisał w
    > wiadomości news:j7f0mn$rkm$1@news.onet.pl...
    >>
    >> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
    >> wiadomości news:j7ejb7$kc5$1@inews.gazeta.pl...
    >>
    >>> Od wyceny nieruchomości sąsiada, do jej sprzedaży jako mienia dłużnika,
    >>> to droga baaardzo daleka.
    >> Wiesz w Banana Republik of Poland nie takie cuda sie zdarzaly.
    >>
    >
    > To akurat byłoby trudne do przeskoczenia. Albo wyceniliby działkę
    > sąsiednią, ale wycenę wpisali na tej właściwej i sparwa by się rypła przy
    > sprzedaży. Albo sad by zastrzeżenie do KW nei wpisał, bo tytuł wykonawczy
    > by nie pasował do władającego. Różne cuda widziałem, ale to opsiane przez
    > inicjatora wątku śmierdzi mi na odległość pieniactwem.
    >
    Moze byc tak jak piszesz ale sproboj tez zrozumiec czlowieka ze przychodzi
    do niego komornik (np przez pomylke) i nie wiadomo jak sie zachowywal wiec
    czlowiek mogl sie na prawde mocno zdenerwowac.
    Jako przyklad podam kare nalozona na Eurobank za zastraszanie klientow
    ktorzy nie splacaja kredytow.
    W tym kraju wszystko jest mozliwe.

    ps jak rozmawialem kiedy z jednym bylym sedzia to opowiadal on ze mial
    praktyke u sedziny ktora potrafila przywalic swiadkowi tym lancuchem
    sedziowskim jak widziala ze swiadek zaczyna klamac- nie certolila sie. Chodz
    akurat w jej postepowaniu to chyba nie bylo tak zle- dodam ze ta sedzina wg
    jego slow co roku dostawala dyplom z Ministerestwa SPrawiedliwosci za
    najmniejsza ilosc spraw przedluzajacych sie czy jak to sie nazywa (nie
    pamietam bo nie jestem prawnikiem)



  • 19. Data: 2011-10-17 09:49:02
    Temat: Re: [kronika2prl] O odpowiedzialności funkcjonariuszy bajka krótka i gorzka
    Od: KRZYZAK <k...@k...pl>

    Dnia Sat, 15 Oct 2011 19:05:38 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

    > Jeśli komornik z biegłym pomylili działki - nikt nie jest doskonały - to i
    > tam nei upoważnia nikogo do czynnej napaści na nich.

    Nie bylo zadnej czynnej napasci. Urzednicy naruszyli mir domowy, nie
    opuscili terenu na rzadanie osoby uprawnionej. To sie nazywa obrona
    konieczna, a nie czynna napasc.

    --
    usenet jest dla mieczakow
    #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
    (irc.freenode.net)


  • 20. Data: 2011-10-17 13:26:35
    Temat: Re: [kronika2prl] O odpowiedzialności funkcjonariuszy bajka krótka i gorzka
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "KRZYZAK" <k...@k...pl> napisał w wiadomości
    news:asifj7g4ojxc$.2ptz7gkinnoc$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Sat, 15 Oct 2011 19:05:38 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
    >
    >> Jeśli komornik z biegłym pomylili działki - nikt nie jest doskonały - to
    >> i
    >> tam nei upoważnia nikogo do czynnej napaści na nich.
    >
    > Nie bylo zadnej czynnej napasci. Urzednicy naruszyli mir domowy, nie
    > opuscili terenu na rzadanie osoby uprawnionej. To sie nazywa obrona
    > konieczna, a nie czynna napasc.

    Po pierwsze trzebaby było dowieść, że komornik z biegłym celowo działali
    bezprawnie. A jeśli nawet tak było - w co wątpię - to udowodnienie takiego
    działania jest skrajnie mało prawdopodobne. Po drugie w wypadku komornika
    nie działa naruszenie miru domowego, a ewentualnie przekroczenie uprawnień
    (art. 231 kk), ale tego w tym wypadku też najprawdopodobniej nie da się
    dowieść. Po trzecie jakby nawet przyjąć Twoją koncepcję, to mieli byśmy
    rażące przekroczenie działania w obronie koniecznej, bowiem dobro zagrożone
    naruszeniem (mir domowy) ma rażąco mniejszą wagę od życia ludzkiego.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1