eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[kronika2prl] Kratki i wpadki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 106

  • 101. Data: 2010-07-29 07:02:56
    Temat: Re: [kronika2prl] Kratki i wpadki
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 2010-07-29 08:26, Maddy pisze:
    >
    > Ale to były czasy, w których

    ... posłami zostali aktorzy, kabareciarze itp. a głównymi zadaniami
    sejmu było zakładanie orłowi czapki i zmienianie wzorka na skrzydełkach.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 102. Data: 2010-07-29 07:20:38
    Temat: Re: [kronika2prl] Kratki i wpadki
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał
    >>
    >> Ale to były czasy, w których
    >
    > ... posłami zostali aktorzy, kabareciarze itp.

    Ta... Za to dzisiaj to sami poważni i hiperkompetentni fachowcy.
    BTW, Rewiński był dopiero w następnej kadencji.

    > a głównymi zadaniami
    > sejmu było zakładanie orłowi czapki i zmienianie wzorka na
    > skrzydełkach.

    Bredzisz. Nie jesteś na tyle młody by nie wiedzieć, jedynym
    wyjaśnieniem pozostaje więc skleroza. Zaryzykuję twierdzenie, że przez
    pierwsze dwa lata zrobiono więcej niż przez następnych dwadzieścia.


  • 103. Data: 2010-07-29 10:46:27
    Temat: Re: [kronika2prl] Kratki i wpadki
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 29-07-2010 09:20, Alek pisze:
    > Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał
    >>>
    >>> Ale to były czasy, w których
    >>
    >> ... posłami zostali aktorzy, kabareciarze itp.
    >
    > Ta... Za to dzisiaj to sami poważni i hiperkompetentni fachowcy.
    > BTW, Rewiński był dopiero w następnej kadencji.
    >
    >> a głównymi zadaniami
    >> sejmu było zakładanie orłowi czapki i zmienianie wzorka na skrzydełkach.
    >
    > Bredzisz. Nie jesteś na tyle młody by nie wiedzieć, jedynym wyjaśnieniem
    > pozostaje więc skleroza. Zaryzykuję twierdzenie, że przez pierwsze dwa
    > lata zrobiono więcej niż przez następnych dwadzieścia.

    I te pierwsze lata to było eldorado dla przedsiębiorców, wtedy naprawdę
    co nie zakazane było dozwolone.
    Nota bene ta wolność gospodarcza to był spadek po Rakowskim.
    Jak człowiek wspomni jakie wtedy były bariery wejścia na rynek a jakie
    dziś. Łza się w oku kręci...

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 104. Data: 2010-07-29 10:54:45
    Temat: Re: [kronika2prl] Kratki i wpadki
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Maddy pisze:


    > I te pierwsze lata to było eldorado dla przedsiębiorców, wtedy naprawdę
    > co nie zakazane było dozwolone.
    > Nota bene ta wolność gospodarcza to był spadek po Rakowskim.
    > Jak człowiek wspomni jakie wtedy były bariery wejścia na rynek a jakie
    > dziś. Łza się w oku kręci...

    I można się było tak wozić ciężarówką bez koncesji? Boże, jaka dzicz.
    Dobrze, że teraz wszystko odbywa się pod czujnym okiem urzędnika.

    --
    Liwiusz


  • 105. Data: 2010-07-29 15:08:11
    Temat: Re: [kronika2prl] Kratki i wpadki
    Od: "Artur M. Piwko" <m...@b...pl>

    In the darkest hour on Thu, 29 Jul 2010 08:26:49 +0200,
    Maddy <m...@e...com.pl> screamed:
    >>>> Ludzie głosują na nazwiska, nie na kratki.
    >>>
    >>> To może przy niektórych nazwiskach w ogóle nie umieszczać kratki,
    >>> hę?
    >>>
    >>
    >> Jakoś kandydata trzeba zaznaczyć.
    >
    > Jak ktoś tutaj jest dość stary, to pamięta wybory do sejmu kontraktowego
    > - nie były kratek, skreślało się nazwiska.
    > I jakoś sobie to społeczeństwo, wyuczone w okropnych komunistycznych
    > szkołach, poradziło.
    >
    > Ale to były czasy, w których nie trzeba było pisać w instrukcji od
    > żelazka, żeby nie prasować ubrań na sobie.
    >

    Z kartami do głosowania jest o tyle delikatna sytuacja, że rezultat
    zaznaczenia sprawdzają przynajmniej dwie wrogie strony. Przy dowolności
    zaznaczenia mogły by wybuchać większe spory niż o te kilkaset um.

    --
    [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:226B ]
    [ 17:06:51 user up 12513 days, 5:01, 1 user, load average: 0.63, 0.18, 0.95 ]

    sadism, n.: A sadist refusing to whip a masochist.


  • 106. Data: 2010-07-29 15:22:31
    Temat: Re: [kronika2prl] Kratki i wpadki
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 2010-07-29 12:46, Maddy pisze:
    >> Bredzisz. Nie jesteś na tyle młody by nie wiedzieć, jedynym wyjaśnieniem
    >> pozostaje więc skleroza. Zaryzykuję twierdzenie, że przez pierwsze dwa
    >> lata zrobiono więcej niż przez następnych dwadzieścia.

    A co zrobiono poza czapką dla orła i gwiazdkami?
    I rozpierdzieleniem majątku narodowego i zrobieniem z kraju pustyni ?

    > I te pierwsze lata to było eldorado dla przedsiębiorców, wtedy naprawdę
    > co nie zakazane było dozwolone.

    A co było państwowe to zostało rozkradzione i na tym zrobili majątki.

    > Jak człowiek wspomni jakie wtedy były bariery wejścia na rynek a jakie
    > dziś. Łza się w oku kręci...

    Nie wiem jakie masz teraz bariery prawne? Raczej wtedy było zerowe
    nasycenie rynku dobrami, spore zapotrzebowanie na cokolwiek, nawet
    szajs, byleby ładniejszy niż szajs poPRLowy. A jak coś produkowali to z
    kradzionego na kradzionym.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

strony : 1 ... 10 . [ 11 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1