Komitet centralny postanowił, czyli o kulturze prawnej w II PRL.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/brutalnie-rozprawimy-
sie-z-dopalaczami-nie-bedzie-,1,3709565,wiadomosc.ht
ml
http://tnij.org/populisci

"Premier Donald Tusk zapowiedział, że problem dopalaczy będzie
rozstrzygnięty w sposób brutalny. Pierwsze decyzje już zapadły (...)
specjalny zespół rządowy z moim udziałem podjął stosowne decyzję i tę
kwestię rozstrzygniemy w trybie błyskawicznym"

------
Z propagandy na nasze:
Komitet Centralny Jedynie Słusznej Populistyczo-Lewackiej Partii podjął
już decyzję. Nie będzie żadnej litości dla bezczelnych wyzyskiwaczy
wolności osobistej. Nie będzie tolerowane by młody człowiek sam
decydował co będzie robił, jak wykorzystywał lub marnował swoje życie
albo co będzie wkładał do ust. Podstawowym prawem obywatela jest
korzystanie z okazji do siedzenia cicho. Troskliwy totalitarny rząd
pomyśli i zadecyduje.


Pierwszemu sekretarzowi D. Tuskowi podpowiem tylko nieśmiało, by nie
pozwolił młodym obiecującym ludziom marnować się na zmywakach i
troskliwie pozabierał paszporty.

mi

do góry

W dniu 2010-10-02 13:32, mi pisze:

>
> Pierwszemu sekretarzowi D. Tuskowi podpowiem tylko nieśmiało, by nie
> pozwolił młodym obiecującym ludziom marnować się na zmywakach i
> troskliwie pozabierał paszporty.

Lepiej nie podpowiadaj, bo gotowi to zrobić.

Już tu pisałem czego jeszcze genialni tfu-rcy lewa mogliby zabronić.
Łącznie z oddychaniem, bo hiperwentylacja też powoduje euforię.



--
Dziękuję.
Pozdrawiam.
SQLwiel.

do góry

On 02.10.2010 14:29, SQLwiel wrote:
> tfu-rcy lewa

Zwróć uwagę, że ten pajac nawet nie deklaruje żadnych rozwiązań
prawnych. Ot, wyśle się wszystkie służby na kontrolę, które po prostu
zarżną każdego kolejnego, który się odważy handlować tym czy owym.
Scenariusz analogiczny jak wiele już opisanych, gdzie służby wykańczały
na czyjeś zlecenie konkurencję.

I teraz zagadka jakie jest prawdopodobieństwo, że ci pożyteczni idioci
wymyślili to sami a jakie, że działają na zlecenie konkretnych panów,
którzy handlują śmieciem całkowicie nielegalnym i którzy nie chcą
legalnej konkurencji?

Bo na zdrowy rozum, to lepsze już śmieci legalne na którymi jest
przynajmniej jakaś częściowa kontrola (choćby służb medycznych
weryfkujących skład) niż śmieci nielegalne niewiadomego składu i
pochodzenia.


mi

do góry

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/zamknieto-797-sklepow
-z-dopalaczami,1,3709789,wiadomosc.html
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/uniki-sprzedawcow-dop
alaczy-jest-wazny-mecz,1,3709699,wiadomosc.html

Szukali haków, szukali... no i znaleźli. Dealerzy twardych narkotyków
serdecznie dziękują populiście D.Tuskowi.


mi

do góry

On 02.10.2010 13:32, mi wrote:
> Komitet centralny postanowił, czyli o kulturze prawnej w II PRL.

Jak cyrk to na całego.

Przed chwilą przejeżdzałem przy jednym ze sklepów z dopalaczami. Sklep
wcześniej otwarty non-stop teraz teoretycznie zamknięty ale z
pracownikiem w środku, który gra w kotka i myszkę z władzą... a obok
patrol policji stoi i pilnuje, żeby sklep nie został otwarty. Koksownika
tylko brakowało.

Policjant, jak kumpel z kumplem, rozmawia towarzysko z kimś, kto
idealnie pasuje na klienta owego sklepu.

Już się nie dziwię, że mamy II PRL. Do policji rekrutuje się marnych
ludzi, marnie im się płaci i traktuje jak chłopców na posyłki. Jedyne co
mogą zrobić, by się wykazać i rozwijac zawodowo, to zbieranie haków w
małych sprawach na małych ludzi. Większym tuzom w większych sprawach
policja może naskoczyć, jeśli nie ma woli politycznej wykończenia kogoś.
Oligarchia pod płaszczykiem "naszej młodej demokracji".



mi

do góry

W dniu 02.10.2010 17:24, mi pisze:

> I teraz zagadka jakie jest prawdopodobieństwo, że ci pożyteczni idioci
> wymyślili to sami a jakie, że działają na zlecenie konkretnych panów,
> którzy handlują śmieciem całkowicie nielegalnym i którzy nie chcą
> legalnej konkurencji?

Też mam takie podejrzeniwa.

> Bo na zdrowy rozum, to lepsze już śmieci legalne na którymi jest
> przynajmniej jakaś częściowa kontrola (choćby służb medycznych
> weryfkujących skład) niż śmieci nielegalne niewiadomego składu i
> pochodzenia.

Piszesz tak, jakbyś myślał, że tym mendom (politykom) faktycznie zależy
na dobru społeczeństwa.

Swoją szosą skoro oni zamykają sklepy na podstawie tego, że sprzedają
"substancje szkodliwe dla zdrowia" i to "niezależnie od tego, co jest
napisane na opakowaniu" to ja proponuję zrobić akcję obywatelskich
donosów na wszelkie sklepy sprzedające farby, rozpuszczalniki i lakiery ;->

Cóż, nasz nowy kaczorek znalazł sobie znakomity temat zastępczy. Co z
tego, że podatki rosną (zamiast maleć) i są marnowane na "mocarstwowe"
przygody w Iraku czy Afganistanie (z których my gówno mamy, a na których
zarobi nasz nowy Wielki Brat) i mnóstwo innych rzeczy.

Za to zwalcza zło wcielone - dopalacze! Bo wiadomo, że wszelkie zło to
przez dopalacze. Jak je zlikwidują, to i podatki spadną, i przestępczość...

do góry