-
11. Data: 2003-09-08 01:36:08
Temat: Re: kradzież wody 5 śwaidków
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <bjghpi$4j6$7@inews.gazeta.pl>, Robert Tomasik wrote:
> Chyba krótko mi się nie bardzo udało, za co wszystkich niezainteresowanych
> gorąco przepraszam. Przeczytałem to kilka razy i wyciąłem wszystko co się
> dało, by tekst nie stracił na merytorycznej zawartości i zrozumiałości, ale
> i tak wyszedł tasiemiec. Mam chociaż nadzieję, że ciekawy.
To ja to tylko skompiluje :) Każdy wodomierz kradnie. Czy to duży
(centralny) czy indywidualnych użytkowników. Kradnie bo nie jest w
stanie reagować na małe przepływy (np. w stylu kapania wody z
kranu). Ale te małe przepływy dla n-mieszkań się sumują i dla wodomierza
centralnego są one już na tyle duże, że on reaguje zawsze.
--
Marcin
-
12. Data: 2003-09-08 02:52:55
Temat: Re: kradzież wody 5 śwaidków
Od: "dudi" <s...@n...frty.com.pl>
: To nie tak. Główny też ma martwy przepływ. Tylko, że na główny, to
byłby
: martwy, jakby nikt w całym budynku nie brał wody. A to raczej żadko
sie
: zdarza.
zgoda ma tylko że ile razy mniejsze od małego? natomiast co do słabośći
małego: czasem w rurach całą noc sycy i sycy ;D ...tak cichutko ;D
każdy kombinuje jak może, jeden Henio ale to w innej hurdygarnie kroił
ciepłą wodę wiadrami na kapanie ;D
: | jest róznica 300 kubików którą trzeba pokryć 300 m3 to 1743 zł
liczone
: | według zućycia Ci którzy mają duże bólą w bólach :) a kolo sra
sobie
: Za jaki to okres ta różnica? Rezerwuar ma 3-5 dm3. No to mnie wychodzi
: 60.000 - 100.000 spłukać. Przy takim mizernym napełnieniu, to
rezerwuar
: pewnie się z 15 minut napełnia. No to załóżmy, że sąsiad jest w stanie
góra
: 100 razy spuścić wodę na dzień, choćby nie spał. To wychodzi mi z
rachunku
: 2-3 lata. A przy normalnym użytkowaniu, to pewnie z 10 lat.
wiesz sąsiad akurat wpadł, a mnie sie czepili zebym sie rozeznał jak go
przyszpilić ale miałem robotę więc ich na oczy nie widziałem :D mnie to
zwisa bo ja akurat mam nadpłatę ;D no ale tu sa inne historyje ;D o! a
tego rezerwuaru to pod uwagę nie brałem...
w każdym razie liczone jest wg zużycia i mnie to pasi :)
ale meritum i tak nikt nie ruszył :)
pzdr!
-
13. Data: 2003-09-08 07:41:07
Temat: Re: kradzież wody 5 śwaidków
Od: "Alek" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bjghpi$4j6$7@inews.gazeta.pl...
> Chyba krótko mi się nie bardzo udało, za co wszystkich niezainteresowanych
> gorąco przepraszam. Przeczytałem to kilka razy i wyciąłem wszystko co się
> dało, by tekst nie stracił na merytorycznej zawartości i zrozumiałości,
ale
> i tak wyszedł tasiemiec. Mam chociaż nadzieję, że ciekawy.
Ślicznie i naukowo. Brawo!
Alek
-
14. Data: 2003-09-08 10:22:46
Temat: Re: kradzież wody 5 śwaidków
Od: Wojciech Szweicer <w...@p...onet.pl>
Dnia 2003-09-08 01:19, Robert Tomasik napisał(a):
>(...) Chyba krótko mi się nie bardzo udało, za co wszystkich niezainteresowanych
>gorąco przepraszam. Przeczytałem to kilka razy i wyciąłem wszystko co się
>dało, by tekst nie stracił na merytorycznej zawartości i zrozumiałości, ale
>i tak wyszedł tasiemiec. Mam chociaż nadzieję, że ciekawy.
>
>
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź! :)
- Szwejk
--
www.wielkawojna.prv.pl 1914-1918
"Like a madman laughing at the rain"
-
15. Data: 2003-09-08 20:36:34
Temat: Re: kradzież wody 5 śwaidków
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| To ja to tylko skompiluje :) Każdy wodomierz kradnie. Czy to duży
| (centralny) czy indywidualnych użytkowników. Kradnie bo nie jest w
| stanie reagować na małe przepływy (np. w stylu kapania wody z
| kranu). Ale te małe przepływy dla n-mieszkań się sumują i dla wodomierza
| centralnego są one już na tyle duże, że on reaguje zawsze.
No mniej więcej o to chodzi. Z tym że on reaguje nie tyle zawsze, co po
prostu częściej. Prawdopodobieństwo, że nikt w bloku nie pobiera wody jest
mniejsze, niż prawdopodobieństwo tego, ze w danym mieszkaniu nikt nie
pobiera wody. Po za tym wodomierz zbiorczy ma mniejszy błąd wskazań.
-
16. Data: 2003-09-09 17:26:16
Temat: Re: kradzież wody 5 śwaidków
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| zgoda ma tylko że ile razy mniejsze od małego? natomiast co do słabośći
| małego: czasem w rurach całą noc sycy i sycy ;D ...tak cichutko ;D
| każdy kombinuje jak może, jeden Henio ale to w innej hurdygarnie kroił
| ciepłą wodę wiadrami na kapanie ;D
No to pewnie była mało ciepła, jak sobie tylko kapała.
|
| wiesz sąsiad akurat wpadł, a mnie sie czepili zebym sie rozeznał jak go
| przyszpilić ale miałem robotę więc ich na oczy nie widziałem :D mnie to
| zwisa bo ja akurat mam nadpłatę ;D no ale tu sa inne historyje ;D o! a
| tego rezerwuaru to pod uwagę nie brałem...
Ja bym polemizował ze słowem "wpadł". A kto mi broni odkręcić sobie mało
wody?
|
| ale meritum i tak nikt nie ruszył :)
Ty! Nie żartuj. To co było meritum? Bo zgłupiałem.