-
11. Data: 2018-03-14 21:59:10
Temat: Re: kradziez samochodu u mechanika
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 14 marca 2018 16:08:23 UTC+1 użytkownik z napisał:
> Ale zdajesz sobie sprawę jak komicznie to brzmi.
Idiotycznie
Ale...
zdajesz obie sprawę komu odpowiadasz?
>
> Sorry ja nie prawnik :-)
Robert tu zaraz ciekawe prawidła zapoda;)
-
12. Data: 2018-03-14 22:56:31
Temat: Re: kradziez samochodu u mechanika
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-03-14, cef <c...@i...pl> wrote:
> W dniu 2018-03-14 o 13:46, muzyk pisze:
>> witam
>> dajmy na to ze zostawiam samochod u mechanika zeby naprawil. dochodzi do
>> kradziezy auta. czy mechanik odpowiada za samochod? ( samochod nie ma AC)
>
> A dlaczego miałby odpowiadać?
W jakimś zakresie pewnie będzie, ale jeśli dochowa nalezytej
starannosci i nie będzie trzymał tego na otwartym podwórku z kluczykami
w srodku...
--
Marcin
-
13. Data: 2018-03-14 23:39:07
Temat: Re: kradziez samochodu u mechanika
Od: adam <a...@a...pl>
W dniu 2018-03-14 o 13:46, muzyk pisze:
> witam
> dajmy na to ze zostawiam samochod u mechanika zeby naprawil. dochodzi do
> kradziezy auta. czy mechanik odpowiada za samochod? ( samochod nie ma AC)
Wiele razy zastanawiałem się nad tym. Warsztat to jest pikuś. Ale weźmy
taki parking strzeżony. Stoi setka aut wartości np łącznie 5 mln zł.
Ubezpieczenie od OC takiego parkingu to kwota astronomiczna, i nikt nie
ubezpiecza. A może się zdarzyć, że w jednym z aut zrobi się zwarcie,
dozorca akurat przysnął i skopciło się 10 aut w pobliżu. Co wtedy?
Chłopina, który za 800 zł pilnuje tego bajzlu nie ma szans na zapłacenie
jakiejkolwiek rekompensaty. Właściciel auta z wadliwym układem
elektrycznym, choćby był krezusem, to też nie da rady.
-
14. Data: 2018-03-14 23:52:34
Temat: Re: kradziez samochodu u mechanika
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-03-14, adam <a...@a...pl> wrote:
> Wiele razy zastanawiałem się nad tym. Warsztat to jest pikuś. Ale weźmy
> taki parking strzeżony. Stoi setka aut wartości np łącznie 5 mln zł.
> Ubezpieczenie od OC takiego parkingu to kwota astronomiczna, i nikt nie
> ubezpiecza. A może się zdarzyć, że w jednym z aut zrobi się zwarcie,
> dozorca akurat przysnął i skopciło się 10 aut w pobliżu. Co wtedy?
Z OC tego, któremu zrobiło się zwarcie, no chyba że przysnął solidnie.
> Chłopina, który za 800 zł pilnuje tego bajzlu nie ma szans na zapłacenie
Chłopina odpowiada so określonej wyskości. Nie pamiętam już, 3 pensje?
> jakiejkolwiek rekompensaty. Właściciel auta z wadliwym układem
> elektrycznym, choćby był krezusem, to też nie da rady.
Gorzej może mieć pracodawca chłopiny, jeśli chłopina się istotnie
przyczynił.
--
Marcin
-
15. Data: 2018-03-15 00:19:50
Temat: Re: kradziez samochodu u mechanika
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 14 Mar 2018 22:52:34 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
> On 2018-03-14, adam <a...@a...pl> wrote:
>> Wiele razy zastanawiałem się nad tym. Warsztat to jest pikuś. Ale weźmy
>> taki parking strzeżony. Stoi setka aut wartości np łącznie 5 mln zł.
>> Ubezpieczenie od OC takiego parkingu to kwota astronomiczna, i nikt nie
>> ubezpiecza. A może się zdarzyć, że w jednym z aut zrobi się zwarcie,
>> dozorca akurat przysnął i skopciło się 10 aut w pobliżu. Co wtedy?
>
> Z OC tego, któremu zrobiło się zwarcie, no chyba że przysnął solidnie.
Z OC pojazdu ? odpowiada za szkody spowodowane "ruchem pojazdu".
>> Chłopina, który za 800 zł pilnuje tego bajzlu nie ma szans na zapłacenie
> Chłopina odpowiada so określonej wyskości. Nie pamiętam już, 3 pensje?
Ale za co - ze przysnal i nie zauwazyl pozaru szybko?
>> jakiejkolwiek rekompensaty. Właściciel auta z wadliwym układem
>> elektrycznym, choćby był krezusem, to też nie da rady.
A na ile uklad wadliwy ... bo czemu wlasciciel a nie producent
wadliwego ukladu ?
> Gorzej może mieć pracodawca chłopiny, jeśli chłopina się istotnie
> przyczynił.
J.
-
16. Data: 2018-03-15 01:10:06
Temat: Re: kradziez samochodu u mechanika
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 14-03-18 o 23:39, adam pisze:
> W dniu 2018-03-14 o 13:46, muzyk pisze:
>> witam
>> dajmy na to ze zostawiam samochod u mechanika zeby naprawil. dochodzi
>> do kradziezy auta. czy mechanik odpowiada za samochod? ( samochod nie
>> ma AC)
>
> Wiele razy zastanawiałem się nad tym. Warsztat to jest pikuś. Ale weźmy
> taki parking strzeżony. Stoi setka aut wartości np łącznie 5 mln zł.
> Ubezpieczenie od OC takiego parkingu to kwota astronomiczna, i nikt nie
> ubezpiecza. A może się zdarzyć, że w jednym z aut zrobi się zwarcie,
> dozorca akurat przysnął i skopciło się 10 aut w pobliżu. Co wtedy?
Parkingi miewają regulaminy i tam by trzeba zajrzeć, tym nie mniej jeśli
nie ma odmiennych unormowań, to zastosowanie będzie miał art. 835 kc i
kolejne. Tam jedynie owa o prawidłowym przechowaniu. Skoro strony
omówiły sie na stanie na placu, to czemu parkingowy miałby odpowiadać za
pożar? Ubezpieczenie OC parkingu jest o tyle bez sensu, że parking
odpowiedzialności nie ponosi.
-
17. Data: 2018-03-15 01:32:07
Temat: Re: kradziez samochodu u mechanika
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-03-14, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Wed, 14 Mar 2018 22:52:34 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
>> On 2018-03-14, adam <a...@a...pl> wrote:
>>> Wiele razy zastanawiałem się nad tym. Warsztat to jest pikuś. Ale weźmy
>>> taki parking strzeżony. Stoi setka aut wartości np łącznie 5 mln zł.
>>> Ubezpieczenie od OC takiego parkingu to kwota astronomiczna, i nikt nie
>>> ubezpiecza. A może się zdarzyć, że w jednym z aut zrobi się zwarcie,
>>> dozorca akurat przysnął i skopciło się 10 aut w pobliżu. Co wtedy?
>>
>> Z OC tego, któremu zrobiło się zwarcie, no chyba że przysnął solidnie.
> Z OC pojazdu ? odpowiada za szkody spowodowane "ruchem pojazdu".
Ale wtedy OC nie małoby sensu, sczególnie że obowiązkowość tego
ubezpieczenia ma określony cel. Co to znaczy w ruchu? Dosłownie? To co
jak się zapali 1 min po wypadku w stacjonarnych już pojazdach?
"[..]Za szkodę powstałą, a w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa
się również szkodę powstałą przy wsiadaniu do pojazdu mechanicznego i
wysiadaniu z niego bezpośrednio przy załadunku i rozładunku pojazdu
mechanicznego podczas zatrzymywania , postoju, garażowania.[..]"
Tu jest cała treść orzeczenia i trochę dywagacji:
https://blogoodszkodowaniach.pl/2016/03/28/pozar-sam
ochodu-samozaplon-podpalenie-jak-wyglada-kwestia-ods
zkodowania/
>>> Chłopina, który za 800 zł pilnuje tego bajzlu nie ma szans na zapłacenie
>> Chłopina odpowiada so określonej wyskości. Nie pamiętam już, 3 pensje?
>
> Ale za co - ze przysnal i nie zauwazyl pozaru szybko?
Jakby zauważył szybciej, szkody mogłyby być mniejsze.
>>> jakiejkolwiek rekompensaty. Właściciel auta z wadliwym układem
>>> elektrycznym, choćby był krezusem, to też nie da rady.
>
> A na ile uklad wadliwy ... bo czemu wlasciciel a nie producent
> wadliwego ukladu ?
Ubezpieczyciel/właściciel będzie miał pewnie regres.
--
Marcin
-
18. Data: 2018-03-15 06:43:56
Temat: Re: kradziez samochodu u mechanika
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2018-03-14 o 22:56, Marcin Debowski pisze:
> On 2018-03-14, cef <c...@i...pl> wrote:
>> W dniu 2018-03-14 o 13:46, muzyk pisze:
>>> witam
>>> dajmy na to ze zostawiam samochod u mechanika zeby naprawil. dochodzi do
>>> kradziezy auta. czy mechanik odpowiada za samochod? ( samochod nie ma AC)
>>
>> A dlaczego miałby odpowiadać?
>
> W jakimś zakresie pewnie będzie, ale jeśli dochowa nalezytej
> starannosci i nie będzie trzymał tego na otwartym podwórku z kluczykami
> w srodku...
No zakładam, że taka skrajność nie występuje.
Ot, auto parkuje na ulicy przed warsztatem - przed wykonaniem zlecenia
czy po naprawie. Auto zamknięte, kluczyki w warsztacie, powiedzmy, że
nawet w sejfie i ktoś kradnie to auto. Gdzie i jaka jest
odpowiedzialność warsztatu?
-
19. Data: 2018-03-15 07:49:18
Temat: Re: kradziez samochodu u mechanika
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-03-15, cef <c...@i...pl> wrote:
> W dniu 2018-03-14 o 22:56, Marcin Debowski pisze:
>> On 2018-03-14, cef <c...@i...pl> wrote:
>>> W dniu 2018-03-14 o 13:46, muzyk pisze:
>>>> witam
>>>> dajmy na to ze zostawiam samochod u mechanika zeby naprawil. dochodzi do
>>>> kradziezy auta. czy mechanik odpowiada za samochod? ( samochod nie ma AC)
>>>
>>> A dlaczego miałby odpowiadać?
>>
>> W jakimś zakresie pewnie będzie, ale jeśli dochowa nalezytej
>> starannosci i nie będzie trzymał tego na otwartym podwórku z kluczykami
>> w srodku...
>
> No zakładam, że taka skrajność nie występuje.
> Ot, auto parkuje na ulicy przed warsztatem - przed wykonaniem zlecenia
> czy po naprawie. Auto zamknięte, kluczyki w warsztacie, powiedzmy, że
> nawet w sejfie i ktoś kradnie to auto. Gdzie i jaka jest
> odpowiedzialność warsztatu?
Nawet w trakcie wykonywania. MZ żadna (z poprawką na to co
napisałem wcześniej), bo do kradzieży się nijak nie przyczynił.
Zresztą tu takie coś wyguglałem (z orzeczniem SN):
http://oszustwowarsztatu.pl/odpowiedzialnosc-warszta
tu-za-kradziez-pojazdu-pozostawionego-do-naprawy/
--
Marcin
-
20. Data: 2018-03-15 08:33:16
Temat: Re: kradziez samochodu u mechanika
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2018-03-14 o 16:04, Robert Tomasik pisze:
> Z chęcią poznam opinię innych
http://oszustwowarsztatu.pl/odpowiedzialnosc-warszta
tu-za-kradziez-pojazdu-pozostawionego-do-naprawy/
--
Liwiusz