Witam,

niestety stało się; wysłałem paczkę Pocztą Polską bez podania wartości. W
paczce był aparat telefoniczny wartości 260 zł. W drodze do adresata paczka
wyparowała. Po przeprowadzeniu postępowania reklamacyjnego Poczta przesłała mi
55 zł i przeprosiny :]

Co mogę zrobić aby odzyskać więcej niż te 55 zł, oczywiście przy nadawaniu
paczki miałem świadków.

Trzymajcie się ciepło, pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

e-gen wrote:

> niestety stało się; wysłałem paczkę Pocztą Polską bez podania
> wartości. W paczce był aparat telefoniczny wartości 260 zł. W drodze
> do adresata paczka wyparowała. Po przeprowadzeniu postępowania
> reklamacyjnego Poczta przesłała mi 55 zł i przeprosiny :]
>
> Co mogę zrobić aby odzyskać więcej niż te 55 zł, oczywiście przy
> nadawaniu paczki miałem świadków.

Teraz nie możesz zrobić już nic. Wysyłając trzeba było ubezpieczyć na
rzeczywistą wartość paczki

do góry

Użytkownik "jureq" <j...@X...ze.spamemX.op.pl> napisał w wiadomości
news:c94fm4$2es$1@news.onet.pl...
> e-gen wrote:
>
> > niestety stało się; wysłałem paczkę Pocztą Polską bez podania
> > wartości. W paczce był aparat telefoniczny wartości 260 zł. W drodze
> > do adresata paczka wyparowała. Po przeprowadzeniu postępowania
> > reklamacyjnego Poczta przesłała mi 55 zł i przeprosiny :]
> >
> > Co mogę zrobić aby odzyskać więcej niż te 55 zł, oczywiście przy
> > nadawaniu paczki miałem świadków.
>
> Teraz nie możesz zrobić już nic. Wysyłając trzeba było ubezpieczyć na
> rzeczywistą wartość paczki

alez może - to co kazdy obywatel w takiej sytuacji ma prawo zrobić - czyli
zgłosić podejrzeie popełnienia przestepstwa na policję;
podac od razu miejsce wysłanie, datę wysłania, jesli zapisał lub zapamietał
to nazwisko osoby przyjmującej paczkę, dać ksero kwitu wysyłkowego, oraz
przyprowadzić świadków, którzy potwierdzą wysyłke paczki w określonym dniu,
w okreslonym urzedzie pocztowym;
przy okazji poinformować przyjmującego zgłoszenie że paczka pocztowa jest
przesyłka rejestrową, posiadającą unikalny numer, więc jest stosunkowo łatwa
do wytropienia;
pozdr
ag

do góry

Dnia Thu, 27 May 2004 12:51:38 +0200, ag <o...@g...pl> napisał:

>
> Użytkownik "jureq" <j...@X...ze.spamemX.op.pl> napisał w wiadomości
> news:c94fm4$2es$1@news.onet.pl...
>> e-gen wrote:
>>
>> > niestety stało się; wysłałem paczkę Pocztą Polską bez podania
>> > wartości. W paczce był aparat telefoniczny wartości 260 zł. W drodze
>> > do adresata paczka wyparowała. Po przeprowadzeniu postępowania
>> > reklamacyjnego Poczta przesłała mi 55 zł i przeprosiny :]
>> >
>> > Co mogę zrobić aby odzyskać więcej niż te 55 zł, oczywiście przy
>> > nadawaniu paczki miałem świadków.
>>
>> Teraz nie możesz zrobić już nic. Wysyłając trzeba było ubezpieczyć na
>> rzeczywistą wartość paczki
>
> alez może - to co kazdy obywatel w takiej sytuacji ma prawo zrobić -
> czyli
> zgłosić podejrzeie popełnienia przestepstwa na policję;
> podac od razu miejsce wysłanie, datę wysłania, jesli zapisał lub
> zapamietał
> to nazwisko osoby przyjmującej paczkę, dać ksero kwitu wysyłkowego, oraz
> przyprowadzić świadków, którzy potwierdzą wysyłke paczki w określonym
> dniu,
> w okreslonym urzedzie pocztowym;
> przy okazji poinformować przyjmującego zgłoszenie że paczka pocztowa jest
> przesyłka rejestrową, posiadającą unikalny numer, więc jest stosunkowo
> łatwa
> do wytropienia;

Owszem. I może liczyć na odszkodowanie od złodzieja. Bo od poczty nic nie
dostanie. Ustawa prawo pocztwoe stanowi lex specialis do KO.

--
Falkenstein
Oderint dum Metuant

do góry

Użytkownik "Falkenstein" <P...@i...pl> napisał w wiadomości
news:opr8nna0ci73akwt@localhost...
Dnia Thu, 27 May 2004 12:51:38 +0200, ag <o...@g...pl> napisał:


Owszem. I może liczyć na odszkodowanie od złodzieja. Bo od poczty nic nie
dostanie. Ustawa prawo pocztwoe stanowi lex specialis do KO.

z tego doskonale sobie zdaje sprawę - jednak od czasu gdy trzy lata temu
kilka osób z mojego UP i z działu paczek poczty glównej zostało
przesłuchanych na okoliczność znikniecia paczki (a własciwie dwie sprawy w
przeciagu trzech miesięcy), juz żadna mi nie zgineła od tego czasu; ostatnio
znów kilka osób jest przesłuchiwanych w sprawie umieszczenia mojej rodziny
na liście usługi "Hermes" - polecone bez potwierdzenia odbioru sa
dostarczane do skrzynki; okazało się że w książce na poczcie figuruje
nazwisko mojej babci z adnotacja "wraz z rodziną" - sprawa o tyle ciekawa że
to ja jestem właścicielem mieszkania od 1997 a wpis jest z 1999 roku - kiedy
poczta nie potrafiła mi w ciągu miesiąca przedstawić podpisanej przeze mnie
lub moja babcię zgody na "hermesa" zgłosiłem sprawę na komisariat i sprawa
się wyjaśnia;

pozdr
ag

do góry