-
91. Data: 2003-06-01 17:38:11
Temat: Re: kradzież komputerów
Od: Arek <a...@e...net>
W dniu 2003-06-01 16:11, Łukasz Mach napisał:
> ale wtedy już jest musztarda po obiedzie.
Niby dlaczego? Sądzę, że M$ stać będzie na wypłatę dowolnie
dużego odszkodowania.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm
-
92. Data: 2003-06-02 06:40:44
Temat: Re: kradzież komputerów
Od: Jureq <j...@X...ze.spamemX.op.pl>
Arek wrote:
> Jak masz oryginalne programy to żadna "kontrola antypiracka" nie
> powinna Ci zająć sprzętu. Policję obchodzi tylko PIRACKIE
> oprogramowanie. Legalne - nie. Nawet jakbyś używał wersje edukacyjne
> komercyjnie to nikt Ci sprzętu nie zabierze, a najwyżej producent
> softu będzie mógł Cię ścigać cywilnie.
Poszukaj w archiwum. Ktoś na tej liście pidsał, że zabrali mu komputer
z linuxem mówiąc, że to Windows NT.
--
Lekcja Historii:
Gdy ktoś głośno krzyczy, że nie chce umierać za Gdańsk,
nie oczekuj, że będzie gotów umierać za Paryż.
-
93. Data: 2003-06-02 09:10:40
Temat: Re: kradzież komputerów
Od: Arek <a...@e...net>
W dniu 2003-06-02 08:40, Jureq napisał:
> Poszukaj w archiwum. Ktoś na tej liście pidsał, że zabrali mu komputer
> z linuxem mówiąc, że to Windows NT.
A mnie wzięli za bandytę i oskarżyli o kradzież własnego samochodu, którym
na dodatek jechałem (sic!)
Równie dobrze mogli zabrać pralkę, twierdząc, że chodzi na pirackim NT.
Na idiotów nie ma rady, można tylko potem żądać odszkodowań i eliminować
takie typy przez przejechanie im po kieszeniach.
Mówimy o stanie prawnym, a nie przypadkach "nadgorliwości".
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm
-
94. Data: 2003-06-02 22:29:43
Temat: Re: kradzież komputerów
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 31 May 2003, kachna.pl wrote:
>+ Gotfryd Smolik news wrote:
>+
>+ [o odsprzedaży wersji edukacyjnej vs. OEM]
>+ >Nie całkiem: "jakiegoś" ucznia/studenta pewnikiem da się zawsze
>+ >znaleźć.
>+ >Po zepsuciu się komputera... może być problem ze
>+ >sprzedażą "programu do którego konieczny jest załącznik
>+ >w postaci zepsutej płyty głównej" ;>
>+
>+ Per analogiam:
>+ Komputer _może_ sie popsuć, podobnie jak (w praktyce) _można_ jednak
>+ nie znaleźć studenta a tylko samych chętnych do kupienia nie-studentów.
>+ Mało tego, zakończenie edukacji, a więc np. utrata prawa do dalszego
>+ _używania_ wersji edu, nastąpi z prawdopodobieństwem znacznie wyższym,
>+ niż zepsucie się komputera! ;)
Ale to jest zdarzenie mniej więcej przewidywalne.
Gdzieś tam protestowałem przeciwko loterii :) pt. "jak ci padnie
to masz pech".
>+ Oczywiście, można szukać nadal i w końcu znaleźć studenta-kupca, ale
>+ komputer też można próbować naprawić i w końcu to zrobić! ;)
Nie chodzi o komputer - a o "element który spowodował że jest
to OEM". Mam na myśli przypadek zakupu licencji np. z płytą
główną. Szanse naprawy (o ile nie jest to jakiś *wyjątkowy*
przypadek typu pad stabilizatora 3,3V) można określić krótko:
wybij sobie z głowy, jeśli wartość naprawy ma być rozsądna.
Owszem, w warunkach laboratoryjnych można szukać co padło :]
>+ co
>+ _daje możliwość_ odsprzedaży lub dalszego używania programu w zgodzie
>+ z zapisem licencji.
Jasne. Właśnie podkreślałem że nabywcą musi być wyjątkowo
zgodliwym człowiekiem, żeby za rozsądną cenę nabyć OEMa
dla którego użytkowania będzie miał w obudowie 2 płyty
główne: 1. działająca i 2. zepsutą (w charakterze "sztuki")
- bo AFAIR z dyskusji wynikło, że tam można, prawda ? ;)
[...]
>+ > Ups, chyba się poddam :)
>+
>+ Ja chyba też - pozostaje oczekiwać na wyrok ;)
:)
BTW: niewykluczone, że czynniki różniaste (w tym zastraszanie,
szacunki ekonomiczne [tzn: ew. proces plus ew. koszta przegranej
razy współczynnik szansy przegrania wyższe niż koszta
licencji lub ugody] itp) mogą powodować że będziemy
dłuuuuugo czekać...
pozdrowienia, Gotfryd
-
95. Data: 2003-06-02 23:36:40
Temat: Re: kradzież komputerów
Od: "kachna.pl" <k...@p...onet.pl>
Gotfryd Smolik news wrote:
> Ale to jest zdarzenie mniej więcej przewidywalne.
> Gdzieś tam protestowałem przeciwko loterii :) pt. "jak ci padnie
> to masz pech".
No tak, ale losowość 'kryteriów spełniania zakresu' ;) nie dotyczy
jedynie działania sprzętu komputerowego. Np. wyrzucenia z uczelni
często też się nie przewiduje. BTW, uważam to za większy pech
niż popsucie się płyty głównej ;) a dodatkowe 'dobijanie' przez
odbieranie prawa do użytku zakupionego programu powinno być w takim
przypadku surowiej ocenione w kategoriach współżycia społecznego ;)
> Szanse naprawy (o ile nie jest to jakiś *wyjątkowy*
> przypadek typu pad stabilizatora 3,3V) można określić krótko:
> wybij sobie z głowy, jeśli wartość naprawy ma być rozsądna.
Zgadzam sie, lecz w przypadku przedwczesnego zakończenia studiów
koszt uprawniającej do użytku programu edu 'naprawy' również
bywa niemały, a jej skutek niepewny ;)
> Jasne. Właśnie podkreślałem że nabywcą musi być wyjątkowo
> zgodliwym człowiekiem, żeby za rozsądną cenę nabyć OEMa
> dla którego użytkowania będzie miał w obudowie 2 płyty
> główne: 1. działająca i 2. zepsutą (w charakterze "sztuki")
> - bo AFAIR z dyskusji wynikło, że tam można, prawda ? ;)
:)
Ja tam mam tylko jedną płytę - jakimś cudem wciąż działającą.
Ale zasiałeś Gotfrydzie pewien niepokój ową 'loterią' i przyznam się,
że z pewną obawa spoglądam na mój wysłużony notebook. Tym bardziej,
że chcąc używać dalej OEM-a musiałabym go potem [po nienaprawialnej awarii]
chyba przykleić od spodu do nowego aby przynajmniej sprawiał wrażenie
jego integralnego składnika ;))
>+ Ja chyba też - pozostaje oczekiwać na wyrok ;)
>:)
> BTW: niewykluczone, że czynniki różniaste (w tym zastraszanie,
> szacunki ekonomiczne [tzn: ew. proces plus ew. koszta przegranej
> razy współczynnik szansy przegrania wyższe niż koszta
> licencji lub ugody] itp) mogą powodować że będziemy
> dłuuuuugo czekać...
Jest to prawdopodobne, szczególnie przy tendencji spadkowej cen
programów oraz rosnących kosztach przedłużających się procesów ;)
> pozdrowienia, Gotfryd
i ja pozdrawiam,
Kasia :)
<mailto: kathreen3@poczta.onet.pl>
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
96. Data: 2003-06-03 01:10:53
Temat: Re: kradzież komputerów
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <0...@p...pl>, kachna.pl wrote:
> No tak, ale losowość 'kryteriów spełniania zakresu' ;) nie dotyczy
> jedynie działania sprzętu komputerowego. Np. wyrzucenia z uczelni
> często też się nie przewiduje. BTW, uważam to za większy pech
> niż popsucie się płyty głównej ;) a dodatkowe 'dobijanie' przez
Większość przypadków to zapewne nie pech, a "nie zachowanie należytej
staranności" :)
--
Marcin