Użytkownik "sandra" <n...@n...e-wro.pl> napisał w wiadomości
news:csj7mj$h2l$1@helios.nd.e-wro.pl...

> nie ma jednak przepisu mowiacego , ze dziecko powinno zyc w gorszych
> warunkach niz jego rodzice zobowiazani do alimentacji

*** Nie ma.
Ale zakres "usprawiedliwonych potrzeb dziecka" wyznaczaja dyrektywy zawarte
w art. 96 kro, co sprawia, ze dostarczanie alimentow ma sprzyjac jego
prawidlowemu wychowaniu.
IMHO - nie jest tutaj trafne postulowanie o "rowna stope zyciowa" rodzicow i
dzieci.

--
Pozdr
miau

do góry

> Użytkownik "miau" <k...@N...pl> napisał w wiadomości
> news:csj9i8$s8m$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > IMHO -

czy moglabys byc tak mila i podala mi stronke gdzie znajde te w/w IMHO :)
nie mam pojecia co one wogle w sieci znacza...chetnie poczytalabym :)

Sandra

do góry

Użytkownik "Johnson" <J...@n...pl> napisał w wiadomości
news:csj798$6ms$3@news.onet.pl...

> Poszukaj czegoś na temat tego co znaczy pojęcie
> "usprawiedliwione potrzeby".

*** Sam sobie poszukaj - wtedy moze zmienisz zdanie.

--
Pozdr
miau

do góry

Użytkownik "sandra" <n...@n...e-wro.pl> napisał w wiadomości
news:csj9li$la0$1@helios.nd.e-wro.pl...
>
> Użytkownik "miau" <k...@N...pl> napisał w wiadomości
> news:csj9i8$s8m$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > IMHO - nie jest tutaj trafne postulowanie o "rowna stope zyciowa"
rodzicow
> i
> > dzieci.
>
> a ja Tobie powiem tak:) bardzo wielu sedziow jest odmiennego zdania :)

*** Zgodze sie, ale w granicach przyzwoitosci.
Sam fakt, ze podwyzszono ojcu pensje np. o 200 zl - IMHO nie bedzie
uzasadnialo jeszcze dostatecznie podwyzszenia alimentow dla uprawnionego.
Zreszta nie ma co gdybac, bo i tak w kazdej sytuacji Sad rozpatrzy wszystko
bardzo wnikliwie i wezmie pod uwage wszystkie przeslanki, a nie tylko
wysokosc pensji zobowiazanego.


--
Pozdr
miau

do góry

Użytkownik "sandra" <n...@n...e-wro.pl> napisał w wiadomości
news:csj9tg$lsh$1@helios.nd.e-wro.pl...

> czy moglabys byc tak mila i podala mi stronke gdzie znajde te w/w IMHO :)
> nie mam pojecia co one wogle w sieci znacza...chetnie poczytalabym :)

*** IMHO - In My Humble Opinion = moim skromnym zdaniem...

a tu masz link do skrotow internetowych:
http://www.republika.pl/krzywish/skroty.htm

--
Pozdr
miau

do góry

Użytkownik "sandra" <n...@n...e-wro.pl> napisał w wiadomości
news:csj9e8$kpb$1@helios.nd.e-wro.pl...
>
> Użytkownik "miau" <k...@N...pl> napisał w wiadomości
> news:csj6gf$ftk$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> czyz "usprawiedliwione potrzeby" nie wymagaja oceny np.
> wieku, stanu zdrowia, poziomu wyksztalcenia, pozycji spolecznej czy tez
> innych okolicznosci faktycznych ?
> np. tatus jest wlascicielem kilku restauracji a ten biedny student
chcialby
> raz do roku np. odwiedzic tate w jednej z nich ale tu pojawia sie problem
hm
> nie chce przyniesc tatusiowi wstydu zastanawia sie czy w calych ale juz
> niezbyt swiezych trampkach powinien to zrobic czy moze pozyczyc od kolegi
> buty by moc zobaczyc raz na rok ojca ?
>
> wiec powiedz mi jakie to sa wg. ciebie usprawiedliwione potrzeby ?

*** "Usprawiedliwione potrzeby" - to nie tylko nowe trampki dla "biednego
studenta"
ale tez nie "jedna z restauracji".
Mam na mysli sytuacje, gdy wysokosc alimentow naprawde nie bedzie sprzyjac
celowi dobrego wychowania.
A jak tatko przestanie placic np. alimenty po 2000 zl miesiecznie, bo
student ukonczy uczelnie i nie bedzie przygotowany nalezycie do zycia [w
sensie radzenia sobie] ?
Kwota alimentow powinna byc bardzo wywazona i IMHO - nie powinna wynosic np.
2000 zl tylko dlatego, ze tata zarabia np. 6.000 zl
- czy teraz mnie rozumiesz?

--
Pozdr
miau

do góry

Użytkownik "miau" <k...@N...pl> napisał w wiadomości

> a tu masz link do skrotow internetowych:
> http://www.republika.pl/krzywish/skroty.htm

bardzo dziekuje

Sandra

do góry

Użytkownik "miau" <k...@N...pl> napisał w wiadomości
news:csjc04$ctk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> - czy teraz mnie rozumiesz?

doskonale cie rozumiem ale tez wiem jak to wyglada w praktyce i wielu jest
podobnego zdania jak moje oczywiscie nie biorac pod uwage skrajnych
przypadkow kiedy obie strony ledwo wiaza koniec z koncem i nie mowie tu tak
jak wnioskuje z Twojej wypowiedzi o wychowaniu w trzezwosci mlodego
czlowieka , o inwestowaniu w proznie, mowie o normalnosci wynikajacej z
pozycji zyciowej zobowiazanych .

Sandra

do góry