o`rety napisał(a):
> Użytkownik Plantator napisał:
>
>
>> Nic nie zabierają. Miałem już taką kontrolę i wygląda to tak, że z
>> policjantami przychodzi jakiś informatyk i sprawdza na miejscu jakie
>> programy są zainstalowane. Jeśli coś znajdą to musisz im udowodnić że
>> soft jest legalny,
>
> sory, ale od kiedy to ja mam udowadniac swoja niewinnosc?

No coz, w 4 RP tak juz ma byc...

pozdrawiam,
Przemek O.

do góry

Dnia 21-09-2006 o 21:56:19 Tomek <t...@w...pl> napisał(a):

>>>> A co prokuratora obchodzi, skąd będzie specjalista? Dziwne, i raczej
>>>> jakieś miejscowe unormowanie problemu. Wymontowywanie twardego dysku
>>>> też nie do końca jest rozwiązaniem, bo jak ktoś ma tam ważne dane, to
>>>> mu je zabierasz. A tu chodzi o to, by mógł pracować nadal.
>>> Jak ma się ważne dane, to ma się też aktualny backup.
>> A jak ma sie ten backup to jego tez czasem nie musza zabrac na kontrol?
>
> Ważny backup trzyma się w innej fizycznie lokalizacji. ;)

U mnie ten wazny backup pracuje jako zapasowe 4 dyski scsi - mirror
pierwszych czterech scsi. Wystarcza im te pierwsze 4 jesli sie im
wytlumaczy, ze tak dziala ten sprzet? Ba ... pokazac na miejscu moge nawet.

--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik

do góry

Dnia Thu, 21 Sep 2006 22:16:58 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

> Druga - to przestępstwa ścigane z oskarżenia prywatnego, był tu przykład
> z pirackim softem (ale może dotyczyć zdjęć, fontów, czegokolwiek).
AFAIK "piractwo" komputerowe - soft, jest ścigane z urzędu.

--
pozdro
poreba

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.WNT.4.64.0609212209420.1212@athlon64...

Źle kombinujesz.

Po pierwsze niezależnie od tego, czy jest to przestępstwo ścigane z urzędu, czy
z oskarżenia prywatnego działania może prowadzić sama policja z własnej
inicjatywy. Po prostu w tym drugim wypadku trzeba post factum uzyskać wniosek o
ściganie. Z grubsza rzecz wiadomo, kiedy przedstawiciele danej marki wnioski
składają, a kiedy nie. Zresztą odpowiednie komórki z reguły przechowują takie
własne wykazy teleadresowe co bardziej znanych firm i w razie wątpliwości
uzgadnia się to przez komórkę. Wniosek przyjmuje się później i jest to raczej w
takich wypadkach formalność.

Po drugie niezależnie od tego, czy jest to przestępstwo ścigane z urzędu, czy z
oskarżenia prywatnego w skład grupy wykonującej czynności może wchodzić osoba
spoza Policji ale nie musi. Zresztą różna może być rola takiej osoby. Czasem
jest to biegły, który jest przywołany celem wykonania czynności technicznych na
miejscu. Czasem bywa przedstawiciel pokrzywdzonego. W sporadycznych wypadkach
może to być zupełnie przypadkowa osoba przybrana do przeszukania czy to przez
Policję, czy przez osobę, u której dokonuje się przeszukania.

Po trzecie nie ma tu ograniczeń do zakresu czynności. Jeśli w toku czynności
związanych z dziecięcą pornografią natrafi się na nielegalny soft, to czynności
idą w jednym i drugim kierunku. Ewentualnie można wyłączyć stosowne materiały.

do góry

Troll Przemek R. napisał(a):
> Troll Przemek R. napisał(a):
>> Tomek napisał(a):
>>> Troll Przemek R. napisał(a):
>>>> Tomek napisał(a):
>>>>> Robert Tomasik napisał(a):
>>>>>> A co prokuratora obchodzi, skąd będzie specjalista? Dziwne, i
>>>>>> raczej jakieś miejscowe unormowanie problemu. Wymontowywanie
^^^^^^^^^^^^^^
>>>>>> twardego dysku też nie do końca jest rozwiązaniem, bo jak ktoś ma
^^^^^^^^^^^^^^
>>>>>> tam ważne dane, to mu je zabierasz. A tu chodzi o to, by mógł
>>>>>> pracować nadal.
>>>>> Jak ma się ważne dane, to ma się też aktualny backup.
^^^^^^^^^^^^^^^
>>>> a jak sie ma wazne zleceni a nie stac na durgiego kompa to co?
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>> A jak się nie zna kontekstu i pisze nie na temat, to co?
>> zadales proste pytanie
> sorry pilem, mialo byc zadaleM proste pytanie

Jakie zadałeś pytanie? Bezsensowne w przytoczonym kontekście...

Pozdrawiam

do góry

Tomek napisał(a):
> Troll Przemek R. napisał(a):
>> Troll Przemek R. napisał(a):
>>> Tomek napisał(a):
>>>> Troll Przemek R. napisał(a):
>>>>> Tomek napisał(a):
>>>>>> Robert Tomasik napisał(a):
>>>>>>> A co prokuratora obchodzi, skąd będzie specjalista? Dziwne, i
>>>>>>> raczej jakieś miejscowe unormowanie problemu. Wymontowywanie
> ^^^^^^^^^^^^^^
>>>>>>> twardego dysku też nie do końca jest rozwiązaniem, bo jak ktoś ma
> ^^^^^^^^^^^^^^
>>>>>>> tam ważne dane, to mu je zabierasz. A tu chodzi o to, by mógł
>>>>>>> pracować nadal.
>>>>>> Jak ma się ważne dane, to ma się też aktualny backup.
> ^^^^^^^^^^^^^^^
>>>>> a jak sie ma wazne zleceni a nie stac na durgiego kompa to co?
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>> A jak się nie zna kontekstu i pisze nie na temat, to co?
>>> zadales proste pytanie
>> sorry pilem, mialo byc zadaleM proste pytanie
>
> Jakie zadałeś pytanie? Bezsensowne w przytoczonym kontekście...
co jest bezsensownym, konkretnie, czego nie rozumiesz?

do góry

"poreba" <d...@p...com> wrote in message
news:tbfyko11zfdm$.dlg@halizna.pt...
> Dnia Thu, 21 Sep 2006 22:16:58 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
>> Druga - to przestępstwa ścigane z oskarżenia prywatnego, był tu przykład
>> z pirackim softem (ale może dotyczyć zdjęć, fontów, czegokolwiek).
> AFAIK "piractwo" komputerowe - soft, jest ścigane z urzędu.

Co to znaczy "piractwo" komputerowe ? Bo to ze ktos kupil od zlodzieja
(zrodlo nieuprawnione)
windowsa sie zgodze ze z urzedu, ale to ze ktos jednego windowsa (kupionego
legalnie) zainstalowal na 2 kompach,
albo nie ma naklejki na budzie a windows to oem to juz co najwyzej zlamanie
licencji i z oskarzenia prywatnego.

Daniel

do góry

In article <eeuvaa$a6a$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:

> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w wiadomości
> news:Pine.WNT.4.64.0609212209420.1212@athlon64...
>
> Źle kombinujesz.
>
> Po pierwsze niezależnie od tego, czy jest to przestępstwo ścigane z urzędu,
> czy
> z oskarżenia prywatnego działania może prowadzić sama policja z własnej
> inicjatywy. Po prostu w tym drugim wypadku trzeba post factum uzyskać wniosek
> o
> ściganie. Z grubsza rzecz wiadomo, kiedy przedstawiciele danej marki wnioski
> składają, a kiedy nie. Zresztą odpowiednie komórki z reguły przechowują takie
> własne wykazy teleadresowe co bardziej znanych firm i w razie wątpliwości
> uzgadnia się to przez komórkę. Wniosek przyjmuje się później i jest to raczej
> w
> takich wypadkach formalność.
>
A co będzie, jeśli w tym drugim przypadku tych policjantów nie wpuszczę
bez nakazu? Chodzi mi też o datę, z jaką jest wystawiany ten wniosek po
fakcie.

--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.

do góry

Użytkownik "Jarek Spirydowicz" <j...@k...szczecin.pl> napisał w wiadomości
news:jareks-57EAEB.14291122092006@gigaeth-gw.news.tp
i.pl...

> A co będzie, jeśli w tym drugim przypadku tych policjantów nie wpuszczę
> bez nakazu? Chodzi mi też o datę, z jaką jest wystawiany ten wniosek po
> fakcie.

Nic. Albo sobie pójdą, albo wywalą na Twój koszt drzwi. Decyzja należy po
ostatnich zmianach do dowodzącego grupą wykonującą przeszukanie. Jeśli będzie
miał pewność, że jesteś w mieszkaniu, tylko ich nie wpuszczasz, to wywalą drzwi
prawie na pewno. Pisemnej prośby o otwarcie drzwi i łaskawe wpuszczenie do
wnętrza nie oczekuj raczej.

do góry

W wiadomości news:ef0vlh$shp$2@atlantis.news.tpi.pl Robert Tomasik
<r...@g...pl> pisze:

>> A co będzie, jeśli w tym drugim przypadku tych policjantów nie wpuszczę
>> bez nakazu? Chodzi mi też o datę, z jaką jest wystawiany ten wniosek po
>> fakcie.
> Nic. Albo sobie pójdą, albo wywalą na Twój koszt drzwi.
Jak nic nie znajdą, to raczej jednak na własny koszt?
Chyba, że na taką okoliczność mają operacyjnie przygotowane co trzeba, aby
podrzucić...

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry