W Kauflandzie w Brzegu człowiek w cywilkach bez identyfikatora wzięł mnie do
kontroli osobistej. Oczywiście nic nie znalazł ale podniósł mi ciśnienie.
Nie podał żadnych argumentów uzasadniających ten wybór. Czy jest to zgodna z
prawem procedura , jeśli nie jak im trochę zepsuć życie?

do góry

> prawem procedura , jeśli nie jak im trochę zepsuć życie?

zadzwonic nastepnym razem po Policje

--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://icic.pl

do góry

grim wrote:
> W Kauflandzie w Brzegu człowiek w cywilkach bez identyfikatora wzięł mnie do
> kontroli osobistej. Oczywiście nic nie znalazł ale podniósł mi ciśnienie.

I tak dałeś się uprowadzić jakiemuś porywaczowi?

Normalna reakcja w takiej sytuacji to wezwanie policji oraz ewentualnie
zastosowanie obrony koniecznej.

do góry

grim wrote:
> W Kauflandzie w Brzegu człowiek w cywilkach bez identyfikatora wzięł mnie do
> kontroli osobistej. Oczywiście nic nie znalazł ale podniósł mi ciśnienie.
> Nie podał żadnych argumentów uzasadniających ten wybór. Czy jest to zgodna z
> prawem procedura , jeśli nie jak im trochę zepsuć życie?
>
>

Teraz to już po rybkach, trzeba było się nie zgodzić od razu na miejscu
i zadzwonić na policję.
Teraz to i tak mu już nic nie udowodnisz.

do góry

Dzięki , tak też zrobiłem , pojechałem tam z Policją , znalazłem
delikwentów, wszyscy się przyznali, jest notatka , mnie grzecznie
przeprosili , ale został jeszcze dyrektor kauflandu, który powiedział mi ,że
to normalna procedura i dalej będzie tak robił.
Kogo mogę skarżyć za szkody moralne?

do góry

grim wrote:
> Dzięki , tak też zrobiłem , pojechałem tam z Policją , znalazłem
> delikwentów, wszyscy się przyznali, jest notatka ,

Pytanie brzmi: czy Cię zmusili, czy poszedłeś dobrowolnie. Bo dopóki
wszystko dzieje się dobrowolnie, to mogli nawet rozegrać z tobą partyjkę
rozbieranego pokera. Co najwyżej można próbować coś naciągać o
wykonywaniu czynności zastrzeżonych dla funkcjonariusza czy
przekroczeniu uprawnień. Ale strasznie cienkie to w takiej sytuacji.

Natomiast jeśli Cię zmusili, to mamy całą litanię adekwatnych przepisów:
zmuszanie do określonego zachowania, naruszenie nietykalności, bezprawne
pozbawienie wolności -- i wszystko to przestępstwa.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

grim wrote:
> Dzięki , tak też zrobiłem , pojechałem tam z Policją , znalazłem
> delikwentów, wszyscy się przyznali, jest notatka , mnie grzecznie
> przeprosili , ale został jeszcze dyrektor kauflandu, który powiedział mi ,że
> to normalna procedura i dalej będzie tak robił.

Ciśnij dalej. Media też może to łykną. Jak się dobrze zakręcisz, pójdą
na ugodę i dadzą odszkodowanie :)

do góry

>
> Ciśnij dalej. Media też może to łykną. Jak się dobrze zakręcisz, pójdą
> na ugodę i dadzą odszkodowanie :)

Spróbuję jutro prasę lokalną , ale jak znam życie żal im będzie
potencjalnych reklamodawców, chociaż kaufland ma chyba tylko swoją gazetkę
:o)). Jeśli nie wyjdzie mi obsmarowanie, spróbuję w sądzie . Czy do
udowodnienia w sądzie wystarczy notatka i protokół policji , w której jest
przyznanie się ochroniarza i jego dwóch przełożonych , którzy byli świadkami
zmuszenia mnie do tych "czynów" do popełnienia błędu ?
Jak wykorzystać ten dowód, czy mogę wezwać policjanta na świaadka przyznania
się do winy?

Dzięki wszystkim za odzew . Wiem teraz ja i cała moja rodzina jak się
zachować w takich przypadkach.

do góry

grim wrote:
>>Ciśnij dalej. Media też może to łykną. Jak się dobrze zakręcisz, pójdą
>>na ugodę i dadzą odszkodowanie :)
>
>
> Spróbuję jutro prasę lokalną , ale jak znam życie żal im będzie
> potencjalnych reklamodawców, chociaż kaufland ma chyba tylko swoją gazetkę
> :o)). Jeśli nie wyjdzie mi obsmarowanie, spróbuję w sądzie . Czy do
> udowodnienia w sądzie wystarczy notatka i protokół policji , w której jest
> przyznanie się ochroniarza i jego dwóch przełożonych , którzy byli świadkami
> zmuszenia mnie do tych "czynów" do popełnienia błędu ?
> Jak wykorzystać ten dowód, czy mogę wezwać policjanta na świaadka przyznania
> się do winy?
>
> Dzięki wszystkim za odzew . Wiem teraz ja i cała moja rodzina jak się
> zachować w takich przypadkach.
>
>
a w jaki sposób cię zmuszali?

do góry

> a w jaki sposób cię zmuszali?


Stanęło dwóch z groźnymi minami i kazali wyciągać wszystko z kieszeni

do góry