-
21. Data: 2010-12-30 09:47:34
Temat: Re: kontrola PIP - korzyści dla pracownika
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 29.12.2010 18:20, Kubuś Puchatek pisze:
> Dnia 27-12-2010 o 22:46:36 Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
> napisał(a):
>
>>
>> Możliwości jest kilka, na przykład:
>>
>> a) siedzieli sobie po pracy w internecie
>> b) byli niewydolni i nieudaczni i aby swoją niewydolność i nieudaczność
>> ukryć zostawali dłużej, aby wyrobić się z pracą
>> c) woleli pracować dłużej, a z częstszymi przerwami na duperele (ja np.
>> tak wolę) niż nieprzerwanie a pełną parą.
>
> d) zostanie pan w pracy bo ... [tu lista rzeczy do wykonania,
> niezależnych od pracownika (*)]
No i sam widzisz.... 1 możliwość kontra 3 inne.
>> Rozumiem, że obowiązkiem każdego pracodawcy jest zatrudniać kontrolerów,
>> których zadaniem będzie kontrola pracowników? Bez sensu.
> Skoro pracodawca nie potrafi nadzorować tego, co pracownicy robią w
> czasie pracy, to może niech za biznes się nie bierze?
A dlaczego? Mój pracodawca wie, że siedzę dużo dłużej i nie ma nic
przeciwko. Jest zakaz udostępniania terenu zakładu pracy po godzinach?
Albo jest zakaz zatrudniania ludzi, którzy wolą pracować systemem
trochę-przerwa-trochę-przerwa?
>> Poza tym, skoro się godzili siedzieć dłużej, to jaka kara? Co ma
>> pracodawca płacić? To wolny kraj i każdy ma prawo sobie robić co zechce.
> Skoro siedzi dłużej, to powinno się to przekładać na wyższą pensję.
Tylko w przypadku (d), który dopisałeś. A to tylko jeden z wielu
przypadków i nie można w ciemno zakładać, że on występuje.
> Inna rzecz, że zapłacono mi tylko dlatego, bo 1 kwietnia zamiast do
> pracy przyszedłem tylko z wymówieniem.
No i o tym pisałem! Nie odpowiadają komuś warunki, to rozwiązuje umowę i
już.
> (*) np. dostawa towaru już po godzinach pracy magazynu.
No dobrze, omawiasz przypadek płatnych nadgodzin. Jeden z wielu
możliwych. Na podstawie samej obserwacji wejść-wyjść ludzi z zakładu
pracy nie można tego orzec.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę Jego
(J 1,14)
-
22. Data: 2010-12-30 10:12:47
Temat: Re: kontrola PIP - korzyści dla pracownika
Od: cyklista <c...@k...pl>
Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek napisał:
> A dlaczego? Mój pracodawca wie, że siedzę dużo dłużej i nie ma nic
> przeciwko. Jest zakaz udostępniania terenu zakładu pracy po godzinach?
>
Zakazu nie ma ale mogą wiązać się z tym liczne problemy podatkowe.
Począwszy od nieodpłatnego świadczenia dla pracownika w postaci
udostępnienia powierzchni zakładu, jego urządzeń itd., problemem czy
wartość tego świadczenia wliczać do podstawy i płacić od tego zusy i
inne srusy oraz sposób wyliczenia tej wartości, przez wiele innych
możliwości upierdliwości urzędniczych aż do spraw amortyzacji sprzętu,
rachunków za wynajmem i media i wyliczenia procentu który służył
działalności gospodarczej a nie prywatnej osobie do prywatnego celu.
> Albo jest zakaz zatrudniania ludzi, którzy wolą pracować systemem
> trochę-przerwa-trochę-przerwa?
>
Tutaj zakaz aby się znalazł, wchodzi w grę ilość maksymalnego czasu
pracy w ciągu doby, ilość minimalnej przerwy pomiędzy zakończeniem
jednego dnia pracy a rozpoczęciem drugiego, ogólnie większość kodeksu
pracy. Oczywiście to wszystko dla ochrony pracowników przed niedobrymi
pracodawcami każącymi pracownikowi przychodzić przez całą dobę co 2
godziny na 15 minut w celu skontrolowania czegokolwiek i zaliczającymi
do czasu pracy tylko 3 godziny dziennie.
>
> No dobrze, omawiasz przypadek płatnych nadgodzin. Jeden z wielu
> możliwych. Na podstawie samej obserwacji wejść-wyjść ludzi z zakładu
> pracy nie można tego orzec.
>
Ale ta obserwacja była pewnym dowodem który sędzia zgodnie ze swoją
wiedzą i doświadczeniem życiowym ocenił i wziął pod uwagę przy orzekaniu.
-
23. Data: 2010-12-30 10:57:49
Temat: Re: kontrola PIP - korzyści dla pracownika
Od: "Arturro" <a...@o...pl>
Użytkownik "cyklista" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:4d1c5b45$0$2453$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek napisał:
> A dlaczego? Mój pracodawca wie, że siedzę dużo dłużej i nie ma nic
> przeciwko. Jest zakaz udostępniania terenu zakładu pracy po godzinach?
>
Zakazu nie ma ale mogą wiązać się z tym liczne problemy podatkowe.
Począwszy od nieodpłatnego świadczenia dla pracownika w postaci
udostępnienia powierzchni zakładu, jego urządzeń itd., problemem czy
wartość tego świadczenia wliczać do podstawy i płacić od tego zusy i
inne srusy oraz sposób wyliczenia tej wartości, przez wiele innych
możliwości upierdliwości urzędniczych aż do spraw amortyzacji sprzętu,
rachunków za wynajmem i media i wyliczenia procentu który służył
działalności gospodarczej a nie prywatnej osobie do prywatnego celu.
> Albo jest zakaz zatrudniania ludzi, którzy wolą pracować systemem
> trochę-przerwa-trochę-przerwa?
>
Tutaj zakaz aby się znalazł, wchodzi w grę ilość maksymalnego czasu
pracy w ciągu doby, ilość minimalnej przerwy pomiędzy zakończeniem
jednego dnia pracy a rozpoczęciem drugiego, ogólnie większość kodeksu
pracy. Oczywiście to wszystko dla ochrony pracowników przed niedobrymi
pracodawcami każącymi pracownikowi przychodzić przez całą dobę co 2
godziny na 15 minut w celu skontrolowania czegokolwiek i zaliczającymi
do czasu pracy tylko 3 godziny dziennie.
>
> No dobrze, omawiasz przypadek płatnych nadgodzin. Jeden z wielu
> możliwych. Na podstawie samej obserwacji wejść-wyjść ludzi z zakładu
> pracy nie można tego orzec.
>
Ale ta obserwacja była pewnym dowodem który sędzia zgodnie ze swoją
wiedzą i doświadczeniem życiowym ocenił i wziął pod uwagę przy orzekaniu.
Pan Przemysław Adam Śmiejek żyje na razie w iluzji, jego pracodawca również. Ciekawe
czy będzie tak uprzejmy i miły jak się pokłócą?
Wtedy przeczyta jeszcze raz cały wątek i zrobi donos do PIP. Tak powróci do
rzeczywistości... z dużą kasą w kieszeni ;P